Czterech z pięciu kontrkandydatów Pawła Adamowicza do urzędu Prezydenta Gdańska twierdzi, że wykorzystuje on sprawowany urząd i miejskie pieniądze do promowania swojej osoby w kampanii wyborczej. Na czas jej trwania sugerują prezydentowi urlop. - Nie mogę pozwolić sobie na zaniechanie mojej pracy zawodowej - odpowiada Adamowicz.

Prezydent Adamowicz otwiera lwiarnię w oliwskim zoo

Oświadczenie podpisali w poniedziałek Waldemar Bartelik (komitet Masz Wybór), Andrzej Jaworski (Prawo i Sprawiedliwość), Jarosław Szczukowski ? (SLD Lewica Razem) oraz Zbigniew Wysocki (Kongresa Nowej Prawicy).

Treść oświadczenia kandydatów:

Jako kandydaci na urząd prezydenta Gdańska, wyrażamy wspólny, stanowczy protest/oburzenie w związku ze stałym naruszaniem przez Pana Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska i kandydata Platformy Obywatelskiej na to stanowisko, zasad uczciwej kampanii wyborczej, w szczególności nieustannego wykorzystywania różnych wydarzeń w Gdańsku do promocji własnej osoby i opłacania jej kosztów ze środków budżetowych. Za niedopuszczalne uważamy przedstawianie się jednego z naszych kontrkandydatów jako wyłącznego gospodarza i organizatora wszystkich wydarzeń w Gdańsku.

W naszej opinii jaskrawym przejawem łamania Kodeksu Wyborczego, a także przejawem osobistej hipokryzji wynikającej z koniunkturalnej zmiany oceny znaczenia budżetu obywatelskiego dla wzmacniania partycypacji obywateli we współrządzenie gminą Gdańsk, są emitowane (w Radiu Gdańsk) na zlecenie urzędu miasta spoty reklamowe, w których urzędujący kandydat dziękuje Gdańszczanom za udział w jego tworzeniu.

Pogwałceniem przepisów Kodeksu Wyborczego były tez okoliczności "otwarcia" tunelu pod Martwą Wisła i prywatna promocja kontrkandydata. Przepisy w tym zakresie są jednoznaczne i zabraniają prowadzenia agitacji na terenie zakładów pracy.

Zwracamy uwagę Panu Pawłowi Adamowiczowi, że  już od momentu rejestracji listy kandydatów na radnych wszelka jego działalność publiczna staje się agitacją wyborczą i rodzi skutki prawne.

Wykorzystywanie urzędu i instytucji miejskich  do celów wyborczych zamiast korzystania z urlopu na czas prowadzenia kampanii uważamy za niedopuszczalne nadużycie władzy.

Wzywamy do natychmiastowego zaprzestania tych nieetycznych i niezgodnych z prawem praktyk.

Z poważaniem
Kandydaci na urząd prezydenta Gdańska
Waldemar Bartelik, Andrzej Jaworski, Jarosław Szczukowski, Zbigniew Wysocki.

Pod protestem nie podpisała się Ewa Lieder kandydująca na urząd prezydenta miasta z komitetu Gdańsk Obywatelski.

Rzeczywiście, prezydenta Adamowicza jest ostatnio w mieście pełno. Nawet w Oliwie i okolicach oficjalnie był w ostatnim czasie wielokrotnie. Asystował przy dostarczeniu lwów do oliwskiego zoo.  Następnie, dwukrotnie otwierał lwiarnię ? najpierw dla oficjeli a dzień później dla kilkunastu tysięcy mieszkańców, którzy odwiedzili ogród zoologiczny podczas dnia otwartego.  Było jeszcze przecinanie wstęgi na boisku V Liceum Ogólnokształcącego czy w Szkole Podstawowej przy ul. Chłopskiej na Żabiance.

Propaganda sukcesu na okładce aktualnego wydania "Herolda Gdańskiego", który powstaje za miejskie pieniądze

O odpowiedź na zarzuty większości kontrkandydatów wystąpiliśmy do sztabu wyborczego Pawła Adamowicza.

- Wyrażony "stanowczy protest/oburzenie" to tylko element gry wyborczej kontrkandydatów. W ostatnim czasie nie nastąpiła żadna intensyfikacja promocji osoby prezydenta miasta, a jedynie planowane od miesięcy, rutynowe działania, w których nieobecność urzędującego prezydenta byłaby niezrozumiałym dla mieszkańców wycofaniem się z pełnienia obowiązków. Insynuacja że budowa tunelu pod Martwą Wisłą jest zaplanowaną częścią kampanii jest niedorzecznością, wynika z możliwości technicznych budowy, której do niedawna zwiedzić nie można było z przyczyn technologicznych a teraz rozpoczęły się prace wykończeniowe ? odpowiada Paweł Adamowicz.

Sprawa podziękowań za Budżet Obywatelski

- Od początków istnienia budżetu obywatelskiego w Gdańsku podkreślałem, ze jest to inicjatywna mieszkańców, jedynie administrowana przez urząd miasta. W poprzedniej edycji budżetu także dziękowałem mieszkańcom za zaangażowanie, nie widzę zatem powodów, dla których w tym roku nie maiłbym tego uczynić.

To Jaworski prowadził kampanię przy tunelu pod Martwą Wisłą

- Nie mogę pozwolić sobie na zaniechanie mojej pracy zawodowej, ale mogę zapewnić, że nie nadużywam mojej pozycji a swoją kampanię wyborczą prowadzę w zgodzie z wszystkimi przepisami, które to regulują ? odpowiada prezydent Gdańska.

- Jednocześnie jedyny kandydat, który prowadził agitację wyborczą na dniu otwartym Tunelu pod Martwą Wisłą był kandydat komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości pan poseł Jaworski. Innych elementów agitacji nie dostrzegłem. Miał jak najbardziej do tego prawo. Byłby również miło usłyszeć jak on radzi sobie z godzeniem funkcji posła i prowadzeniem kampanii w Gdańsku i czy kiedykolwiek w trakcie kampanii brał urlop od obowiązków do których wybrali go wyborcy?

- Żaden z polityków kadencyjnych w Polsce i w Europie nie idzie na urlop przed końcem kadencji, tylko do końca wypełnia zadania powierzone mu przez wyborców ? kończy Adamowicz

Asystent prezydenta w Sztabie Wyborczym swojego szefa

Na co dzień Marek Bonisławski pełni w Urzędzie Miejskim funkcję asystenta prezydenta Gdańska. Obecnie wypowiada się w mediach w imieniu sztabu wyborczego Pawła Adamowicza.

- Przebywam od kilku tygodni na urlopie, do którego mam prawo zgodnie z prawem pracy i w tym czasie wspomagam pana Pawła Adamowicza w kampanii wyborczej do samorządu ? odpowiada Marek Bonisławski. -  Co do rozliczeń finansowych to informacja ta zostanie przesłana Państwowej Komisji Wyborczej w trybie ustawowym po wyborach i sprawozdanie zostanie opublikowane przez PKW 

- Cała kampania jest organizowana przez Komitet Wyborczy PO i przez niego finansowana. Przestrzegamy w tym zakresie wszystkich przepisów. Kampania wyborcza w żaden sposób nie jest prowadzona za pośrednictwem urzędu ? podkreśla urlopujący się asystent prezydenta.

Konto Adamowicza na Facebooku ? kto za to płaci?

Urząd Miejski płaci prywatnej firmie ponad 6000 złotych brutto miesięcznie za prowadzenie kanałów Miasta Gdańska w mediach społecznościowych oraz doradztwo związanego z obecnością Gdańska w social mediach.

Przy okazji kampanii wyborczej, wiele osób zastanawia się czy konto ?Paweł Adamowicz ? Polityk? na Facebooku jest jednym z opłacanych w ten sposób kanałów  Miasta Gdańska w mediach społecznościowych. Na profilu prezydenta pojawiają się obecnie liczne materiały wyborcze.

O te kwestie zapytał Wojciech Wolański,  gdański bloger:

1. Czy Pan Prezydent prowadzi ten profil na FB całkowicie samodzielnie, czy zleca prowadzenie firmie zewnętrznej, bądź pracownikom z Urzędu Miejskiego?
2. Jeżeli Pan Prezydent to zleca, to czy Pan Prezydent płaci za to z własnych środków, czy też koszta ponosi Urząd Miejski? Co ma miejsce oczywiście w przypadku gdy prowadzą go pracownicy z UM.
3. Jeżeli koszta ponosi UM, to czy jest to profil oficjalny urzędnika jakim jest Prezydent Miasta czy osoby prywatnej?
4. Jeżeli jest to profil oficjalny, to dlaczego osoba prywatna, kandydat Paweł Adamowicz prowadzi na nim kampanię wyborczą za pieniądze podatników?

Paweł Adamowicz odpowiedział na Facebooku:

Pyt 1. Samodzielnie i z pomocą przyjaciół i rodziny. Nikt nie dostaje za to pieniędzy.
Pyt 2. Nie dotyczy. Nie ma żadnych kosztów, nie ma też tego w zakresie obowiązków żaden z pracowników UM
Pyt 3. To jest oficjalny profil Pawła Adamowicza, który tak się złożyło obecnie pełni funkcję Prezydenta Miasta.
Pyt 4. Nie dotyczy. Wszystkie koszty ponoszone w związku z kampanią do samorządu są prawidłowo oznaczone, że sfinansowano je z Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej.

Tomasz Strug

Brudna kampania wyborcza