Białoruś zamknęła swój konsulat w Oliwie
Od piątku nie powiewa już flaga Republiki Białoruś przy ul. Noakowskiego w Oliwie. Z końcem miesiąca ostatecznej likwidacji ulega Konsulat Generalny tego kraju w Gdańsku. Prawdopodobną przyczyną są oszczędności.

Od piątku nie powiewa już flaga Republiki Białoruś przy ul. Noakowskiego w Oliwie. Z końcem miesiąca ostatecznej likwidacji ulega Konsulat Generalny tego kraju w Gdańsku. Prawdopodobną przyczyną są oszczędności.
To skutek decyzji białoruskiego rządu, który 12 lutego wydał dekret o zamknięciu do 30 września 2018 roku Konsulatu Generalnego Republiki Białoruś w Gdańsku. Wcześniej podjęto decyzję o zamknięciu konsulatu w Odessie i Mediolanie. Ambasada w Warszawie oraz konsulaty w Białymstoku i Białej Podlaskiej będą pracowały bez zmian. Ostatnim białoruskim konsulem w Gdańsku był Siergiej Michniewicz.
Na początku września staraliśmy się poznać powody tej decyzji. Na nasze pytania nie odpowiedział jednak ani Konsul ani Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Białoruś.
Zazwyczaj poszczególne państwa zamykają swoje placówki dyplomatyczne ze względu na oszczędności. Villa przy Noakowskiego 9 jest własnością prywatną, wcześniej wynajmowała ją firma „Rainbow”. Zanim Konsulat zaczął działać w Oliwie, jego siedziba znajdowała się w gdańskim „Zieleniaku”.
Przy Noakowskiego 9 zdjęto już flagę państwową z masztu. Usunięto również wszystkie tablice informujące o działającym tu od wielu lat konsulacie. Jedynie na furtce od strony ul. Grottgera znajduje się informacja o zamknięciu placówki z prośbą o kontaktowanie się interesantów w sprawach wizowych i konsularnych z ambasadą w Warszawie.
Obecność konsulatu w dzielnicy niósł ze sobą wzrost poczucia bezpieczeństwa. Od blisko dwóch lat policja ochraniała budynek i patrolowała okoliczne uliczki, od ponad roku przy ul. Noakowskiego stała policyjna budka. Prawdopodobnie już wkrótce zostanie ona zdemontowana.
Tomasz Strug
Ostatnia edycja: 25 września, 2018 o 07:51