Jednak nie w grudniu, ale w styczniu odbędzie się „dogłosowanie” Budżetu Obywatelskiego 2018. Wzrosła liczba osób, których wszystkich głosów nie zliczono. To farsa – komentują odkrywcy afery z utratą głosów w ostatniej edycji głosowania.

– Podjęliśmy decyzję o konieczności przeprowadzenie dodatkowego głosowania – zgodnie z ustaleniami z naszego spotkania z inicjatorami projektów – mówi Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta ds. polityki gospodarczej. – Jest to rozwiązanie, które w obecnej chwili możliwie najlepiej zrealizuje założenia budżetu jako partycypacji mieszkańców w rozwoju Gdańska.

O dodatkowym głosowaniu zdecydował prezydent Paweł Adamowicz po spotkaniu z niemal setką wnioskodawców projektów w listopadzie 2017 roku. Pierwotnie informowano, że „dogłosowanie” odbędzie się jeszcze w grudniu.

Dodatkowe głosowanie

Dodatkowe głosowanie odbędzie się w dniach 15–21 stycznia 2018 r. Do ponownego oddania głosów będzie zaproszonych trzykrotnym smsem 15 211 osób.

Jest to suma liczb osób, którym – na podstawie analiz Urzędu Miejskiego i firmy Asseco Data Systems S.A. – system firmy Implyweb w wyniku błędu informatycznego niewłaściwie zliczył oddane głosy, oraz osób, które nie oddały pełnego pakietu swoich sześciu punktów.

– Najważniejszą kwestią przy organizacji dodatkowego głosowania będzie powiadomienie wybranej grupy mieszkańców o możliwości ponownego głosowania. Ponieważ w pierwotnym głosowaniu mieszkańcy wpisywali podstawowe dane bez adresu zamieszkania nie ma możliwości przesłania listów. Wynika to z ustawy ochrony danych osobowych – można korzystać z danych, które mieszkańcy przekazali np. numer telefonu – wyjaśnia prezydent Dulkiewicz.

Niestety małe są szanse na dotarcie do osób, które przy głosowaniu korzystały grzecznościowo z numerów telefonów osób trzecich.

Każdy mieszkaniec, który ma wątpliwości co do tego, jak system policzył jego głosy (oddane między 18 września a 2 października), może zasięgnąć informacji pod numerem telefonu: 58 323 65 75 oraz adres e-mail: budzetobywatelski@gdansk.gda.pl. Informacje te będzie można uzyskać w godzinach pracy UM (pon., wt., czw. 8–16; śr. 8–17, pt. 8–15). Informacje, czy dana osoba jest uprawniona do głosowania oraz czy jej głosy zostały prawidłowo zliczone, można uzyskać tymi samymi sposobami do końca roku 2017, co jest związane z dalszą realizacją dodatkowego głosowania.

Między 8 a 14 stycznia miasto przeprowadzi kampanię informacyjna poświęcona dodatkowemu głosowaniu w formie spotów radiowych, plakatów w komunikacji miejskiej, informacji na stronie Gdańska oraz w mediach społecznościowych.
Wyniki dodatkowego głosowania oraz ostateczne wyniki głosowania na projekty budżetu obywatelskiego mamy poznać do 24 stycznia 2018 roku.

Nowy – stary system

Dodatkowe głosowanie zostanie przeprowadzone we współpracy z firmą Asseco Data System S.A. To firma, która w poprzednich latach przygotowywała systemy elektronicznej obsługi budżetu obywatelskiego w Gdańsku.

– Cieszę się, że Urząd Miasta Gdańska ponownie zaufał Asseco Data Systems. Jeszcze w grudniu wdrożymy naszą autorską aplikację WIBO, która już czterokrotnie (w latach 2013-2016) obsługiwała budżety obywatelskie w Gdańsku – mówi Jarosław Jastrzębski, wiceprezes Asseco Data Systems SA. – Proces ponownego głosowania dla 15 tys. osób, których głosy nie zostały prawidłowo przeliczone będzie prosty i intuicyjny w obsłudze, czemu na pewno sprzyjać będzie znane mieszkańcom interfejs użytkownika i filozofia działania systemu.

Jeszcze przed styczniowym głosowaniem, w dniach 27–29 grudnia 2017 wspólnie z wnioskodawcami zostanie przetestowany system elektroniczny.

W styczniu przyszłego roku ma zostać powołany zespół składający się z niezależnych ekspertów IT, przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz mieszkańców), który opracuje rekomendacje wymagań dla nowego systemu elektronicznego dla głosowania w BO 2019.

To farsa

– To już 4 wersja „wyjaśnień” afery Budżetu Obywatelskiego – czytamy na profilu Rowerowej Metropolii, której członkowie odkryli błędy w działaniu systemu głosowania firmy Implyweb. – Po naszym czwartkowym raporcie Urząd Miasta wczoraj „odnalazł” ponad 4 tys. kolejnych osób poszkodowanych kasowaniem głosów w BO. Doliczono tylko te osoby, do których urząd może próbować dotrzeć smsami. Kolejne grupy poszkodowanych są ignorowane: chodzi, o których osoby głosy zniknęły całkowicie z systemu (nie ma do nich kontaktu przez sms) oraz osoby, które głosowały w punktach konsultacyjnych (tam smsy nie były wysyłane). Urząd przyznał też, że zgodnie z prawem nie może poinformować poszkodowanych o „dogłosowaniu” listami poleconymi. Tymczasem wysyłka listów była głównym argumentem, którym urzędnicy przekonywali autorów projektów BO do pomysłu „dogłosowania”. Urząd nadal nie wydał zarządzenia – podstawy prawnej dla „dogłosowania”, ale już zdążył podpisać umowę na jego przeprowadzenie z firmą Asseco. Czy ktoś jest w stanie powstrzymać farsę z prawa i mieszkańców, która ma miejsce w Miasto Gdańsk?

Pr/umg/rm

Ostatnia edycja: 13 grudnia, 2017 o 06:54