Brudna i spalona Oliwa wita turystów
Brudne budy i nadpalone, walące się budynki. Tak wygląda Oliwa widziana oczami osób odwiedzających stronę internetową Archidiecezji Gdańskiej. Prawdopodobnie jest to kolejna próba nacisku przez kurię na władze miasta, aby zajęły się otoczeniem katedry. Na stronie widoczna była fotografia panoramiczna okolic posesji przy ul. Cystesów 3 oraz galeria 29 zdjęć.
strona główna Archidiecezji Gdańskiej
O sprawie pisze portal Trójmiasto.pl:
Archidiecezjalna strona zachęca do odwiedzin Oliwy. Kłopot w tym, że po kliknięciu na baner z napisem „Oliwa wita turystów” ukazują się wyłącznie zdjęcia miejsc zaniedbanych, zdewastowanych, brudnych i zarośniętych chwastami.
– Nie obrażając nikogo, ale czy te zdjęcia są na konkurs „Melina roku 2009”? Wstyd nam, mieszkańcom Oliwy, że takie zdjęcia są wizytówką, bądź co bądź, jednej z większych diecezji w Polsce – denerwuje się nasz czytelnik, pan Krzysztof.
Zdjęcia, które są prezentowane na stronie Archidiecezji to te same fotografie, które abp Sławoj Leszek Głódź przekazał prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi podczas spotkania z mieszkańcami Oliwy w ubiegłym tygodniu. Na spotkanie w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 23, sąsiadującego z siedzibą kurii gdańskiej, przybyło ok. 300 mieszkańców Oliwy, w tym – ku zaskoczeniu wielu zebranych – metropolita gdański.
jedno ze zdjęć ze strony diecezja.gda.pl
– Metropolita wręczył te zdjęcia prezydentowi, aby pokazać bolączki Oliwy – potwierdza Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta. Czy jednak powinny trafić na stronę internetową i w ten sposób „reklamować” jedną z piękniejszych dzielnic Gdańska? – Arcybiskup znany jest z niekonwencjonalnych zachowań – komentuje rzecznik.
– Ta „wizytówka” na stronach internetowych Archidiecezji jest złośliwością pod adresem władz miasta, niestety ze stratą dla Oliwy. Takich rzeczy nie powinno załatwiać się publicznie, ale pomiędzy sobą – mówi Tomasz Strug z inicjatywy Rada Oliwy.
– Z tego co wiem, to najbardziej zaniedbana posesja na zdjęciu jest prywatna. Jej stan nie zależy więc ani od wszystkich mieszkańców Oliwy, ani od władz miasta.
Antoni Pawlak przekonuje, że urzędnicy interweniują tam, gdzie to tylko możliwe. – Niestety w przypadku prywatnych posesji mamy związane ręce – wyjaśnia rzecznik prezydenta.
Zobacz cały artykuł „Antyreklama Oliwy na stronie Archidiecezji„
PS We wtorek 24 marca baner „Oliwa wita turystów” i zdjęcia były już niedostępne na stronie archidiecezji.
Brudne budy i nadpalone, walące się budynki. Tak wygląda Oliwa widziana oczami osób odwiedzających stronę internetową Archidiecezji Gdańskiej. Prawdopodobnie jest to kolejna próba nacisku przez kurię na władze miasta, aby zajęły się otoczeniem katedry. Na stronie widoczna była fotografia panoramiczna okolic posesji przy ul. Cystesów 3 oraz galeria 29 zdjęć.
strona główna Archidiecezji Gdańskiej
O sprawie pisze portal Trójmiasto.pl:
Archidiecezjalna strona zachęca do odwiedzin Oliwy. Kłopot w tym, że po kliknięciu na baner z napisem „Oliwa wita turystów” ukazują się wyłącznie zdjęcia miejsc zaniedbanych, zdewastowanych, brudnych i zarośniętych chwastami.
– Nie obrażając nikogo, ale czy te zdjęcia są na konkurs „Melina roku 2009”? Wstyd nam, mieszkańcom Oliwy, że takie zdjęcia są wizytówką, bądź co bądź, jednej z większych diecezji w Polsce – denerwuje się nasz czytelnik, pan Krzysztof.
Zdjęcia, które są prezentowane na stronie Archidiecezji to te same fotografie, które abp Sławoj Leszek Głódź przekazał prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi podczas spotkania z mieszkańcami Oliwy w ubiegłym tygodniu. Na spotkanie w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 23, sąsiadującego z siedzibą kurii gdańskiej, przybyło ok. 300 mieszkańców Oliwy, w tym – ku zaskoczeniu wielu zebranych – metropolita gdański.
jedno ze zdjęć ze strony diecezja.gda.pl
– Metropolita wręczył te zdjęcia prezydentowi, aby pokazać bolączki Oliwy – potwierdza Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta. Czy jednak powinny trafić na stronę internetową i w ten sposób „reklamować” jedną z piękniejszych dzielnic Gdańska? – Arcybiskup znany jest z niekonwencjonalnych zachowań – komentuje rzecznik.
– Ta „wizytówka” na stronach internetowych Archidiecezji jest złośliwością pod adresem władz miasta, niestety ze stratą dla Oliwy. Takich rzeczy nie powinno załatwiać się publicznie, ale pomiędzy sobą – mówi Tomasz Strug z inicjatywy Rada Oliwy.
– Z tego co wiem, to najbardziej zaniedbana posesja na zdjęciu jest prywatna. Jej stan nie zależy więc ani od wszystkich mieszkańców Oliwy, ani od władz miasta.
Antoni Pawlak przekonuje, że urzędnicy interweniują tam, gdzie to tylko możliwe. – Niestety w przypadku prywatnych posesji mamy związane ręce – wyjaśnia rzecznik prezydenta.
Zobacz cały artykuł „Antyreklama Oliwy na stronie Archidiecezji„
PS We wtorek 24 marca baner „Oliwa wita turystów” i zdjęcia były już niedostępne na stronie archidiecezji.