Budynki, którymi możemy się pochwalić
Jak odnowić elewację zabytkowego budynku, by nie zniszczyć jego duszy? Nieudanych prób nie brakuje. Ale nie cały Gdańsk jest estetyczną katastrofą, pokażmy jego piękniejszą twarz. Pisze o tym Gazeta Wyborcza.
Pięknie wyremontowana kamienica przy ul. Obrońców Westerplatte
Przykłady mądrze odnowionych budynków wyszukują Izabela Sitz-Abramowicz i Tomasz Strug, założyciele Wolnego Forum Gdańsk i pomysłodawcy akcji Fasada Foto Projekt.
– Nie chcemy tylko piętnować – mówi Iza. – Do tej pory, od wiosny tego roku, szukaliśmy brzydkich, jaskrawo pomalowanych elewacji „ozdobionych” byle jak wymienionymi oknami, z których każde było inne. Zdjęcia takich domów, wraz z komentarzem i opisem „wrzucaliśmy” na nasze forum. Swoje fotografie regularnie przysyłali też nasi forumowicze. Chcieliśmy w ten sposób obudzić mieszkańców Gdańska, przekonać, by nie niszczyli zabytków. Bo wiele osób niszczy je… w dobrej wierze – przeprowadza remont domu, nie mając pojęcia o jego historycznej wartości. Część właścicieli uważa też, że „moje” to tylko własne mieszkanie, a to co na zewnątrz już się nie liczy. Teraz, aby pokazać, że można inaczej, szukamy fasad wyremontowanych ładnie, z głową, zgodnie z przepisami konserwatorskimi. Bo takie też w Trójmieście się zdarzają.
Przykłady pięknie wyremontowanych kamienic, wraz z opisami, znajdą się na stronie Wolnego Forum Gdańsk (www.wolneforumgdansk.pl). oraz na www.trojmiasto.gazeta.pl . Zdjęcia będziemy też publikować w ?Gazecie? .
– Chcemy docenić ludzi, którzy mądrze przeprowadzili remont, zachowali przy tym podziały okien i historycznie uzasadniony kolor elewacji – dodaje Tomek. – Bo, niestety, wciąż złym standardem jest istny „festiwal okien” – na jednej ścianie obok siebie stare okna drewniane z tradycyjnymi szprosami [listwami dzielącymi szybę na mniejsze części] i nowe plastiki, a do tego koszmarne, bijące po oczach kolory tynku, kompletnie nie pasujące do sąsiednich budynków.
W lipcu tego roku autorzy Fasada Foto Projekt przekazali Januszowi Tarnackiemu, miejskiemu konserwatorowi zabytków 176 wybranych zdjęć najbrzydszych budynków wraz z ich opisami. – Dobrze, że są osoby zaangażowane obywatelsko, które zgłaszają tego typu nieprawidłowości – komentuje konserwator. – Musimy jednak najpierw wszystko posprawdzać – w przypadku tego typu samowoli możemy interweniować wtedy, gdy budynek jest zabytkiem. Przekazujemy wtedy sprawę powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego i on decyduje, czy mieszkańcy muszą przywrócić wygląd domu do stanu pierwotnego, ewentualnie poprawić kolor elewacji. Na pozostałe budynki nie mamy jednak wpływu. Wymiana okien czy zmiana koloru elewacji w domu objętym ochroną konserwatora to samowola karana grzywną. Konserwator zgłasza problem do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, a ten ma prawo sprawcę ukarać mandatem – od 500 zł wzwyż. – Nie chodzi nam o wymierzanie kar, ale przede wszystkim o edukację – dodaje Sitz-Abramowicz. – Stąd też pomysł na zdjęcia ładnie wyremontowanych fasad. Pokażmy, że Gdańsk to nie jedna wielka katastrofa estetyczna.
– Pozytywnym przykładem dla nas może być np. Wejherowo. Niedawno byliśmy tam w ramach letnich wycieczek i z zaskoczeniem zauważyliśmy, że domy w centrum miasta, przy głównej ul. Sobieskiego są starannie, mądrze odnowione. Okna nowe, plastikowe, ale wszystkie takie same, z zachowanymi podziałami. Dzięki temu etetyka budynku nie została zaburzona – dodaje Strug.
Aleksandra Kozłowska
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
Jak odnowić elewację zabytkowego budynku, by nie zniszczyć jego duszy? Nieudanych prób nie brakuje. Ale nie cały Gdańsk jest estetyczną katastrofą, pokażmy jego piękniejszą twarz. Pisze o tym Gazeta Wyborcza.
Pięknie wyremontowana kamienica przy ul. Obrońców Westerplatte
Przykłady mądrze odnowionych budynków wyszukują Izabela Sitz-Abramowicz i Tomasz Strug, założyciele Wolnego Forum Gdańsk i pomysłodawcy akcji Fasada Foto Projekt.
– Nie chcemy tylko piętnować – mówi Iza. – Do tej pory, od wiosny tego roku, szukaliśmy brzydkich, jaskrawo pomalowanych elewacji „ozdobionych” byle jak wymienionymi oknami, z których każde było inne. Zdjęcia takich domów, wraz z komentarzem i opisem „wrzucaliśmy” na nasze forum. Swoje fotografie regularnie przysyłali też nasi forumowicze. Chcieliśmy w ten sposób obudzić mieszkańców Gdańska, przekonać, by nie niszczyli zabytków. Bo wiele osób niszczy je… w dobrej wierze – przeprowadza remont domu, nie mając pojęcia o jego historycznej wartości. Część właścicieli uważa też, że „moje” to tylko własne mieszkanie, a to co na zewnątrz już się nie liczy. Teraz, aby pokazać, że można inaczej, szukamy fasad wyremontowanych ładnie, z głową, zgodnie z przepisami konserwatorskimi. Bo takie też w Trójmieście się zdarzają.
Przykłady pięknie wyremontowanych kamienic, wraz z opisami, znajdą się na stronie Wolnego Forum Gdańsk (www.wolneforumgdansk.pl). oraz na www.trojmiasto.gazeta.pl . Zdjęcia będziemy też publikować w ?Gazecie? .
– Chcemy docenić ludzi, którzy mądrze przeprowadzili remont, zachowali przy tym podziały okien i historycznie uzasadniony kolor elewacji – dodaje Tomek. – Bo, niestety, wciąż złym standardem jest istny „festiwal okien” – na jednej ścianie obok siebie stare okna drewniane z tradycyjnymi szprosami [listwami dzielącymi szybę na mniejsze części] i nowe plastiki, a do tego koszmarne, bijące po oczach kolory tynku, kompletnie nie pasujące do sąsiednich budynków.
W lipcu tego roku autorzy Fasada Foto Projekt przekazali Januszowi Tarnackiemu, miejskiemu konserwatorowi zabytków 176 wybranych zdjęć najbrzydszych budynków wraz z ich opisami. – Dobrze, że są osoby zaangażowane obywatelsko, które zgłaszają tego typu nieprawidłowości – komentuje konserwator. – Musimy jednak najpierw wszystko posprawdzać – w przypadku tego typu samowoli możemy interweniować wtedy, gdy budynek jest zabytkiem. Przekazujemy wtedy sprawę powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego i on decyduje, czy mieszkańcy muszą przywrócić wygląd domu do stanu pierwotnego, ewentualnie poprawić kolor elewacji. Na pozostałe budynki nie mamy jednak wpływu. Wymiana okien czy zmiana koloru elewacji w domu objętym ochroną konserwatora to samowola karana grzywną. Konserwator zgłasza problem do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, a ten ma prawo sprawcę ukarać mandatem – od 500 zł wzwyż. – Nie chodzi nam o wymierzanie kar, ale przede wszystkim o edukację – dodaje Sitz-Abramowicz. – Stąd też pomysł na zdjęcia ładnie wyremontowanych fasad. Pokażmy, że Gdańsk to nie jedna wielka katastrofa estetyczna.
– Pozytywnym przykładem dla nas może być np. Wejherowo. Niedawno byliśmy tam w ramach letnich wycieczek i z zaskoczeniem zauważyliśmy, że domy w centrum miasta, przy głównej ul. Sobieskiego są starannie, mądrze odnowione. Okna nowe, plastikowe, ale wszystkie takie same, z zachowanymi podziałami. Dzięki temu etetyka budynku nie została zaburzona – dodaje Strug.
Aleksandra Kozłowska
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto