Reklama

Była sobie aleja drzew przy Dworze I

W tym tygodniu wycięto kilka wiekowych drzew alei wjazdowej prowadzącej do Dworu I przy ul. Polanki. Według leśników, drzewa były suche i mogły zagrażać bezpieczeństwu ludzi. Aleja ma zostać odtworzona.

Powalona lipa przy drodze dojazdowej do Dworu I | fot. Tomasz Strug
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

W tym tygodniu wycięto kilka wiekowych drzew alei wjazdowej prowadzącej do Dworu I przy ul. Polanki. Według leśników, drzewa były suche i mogły zagrażać bezpieczeństwu ludzi. Aleja ma zostać odtworzona.

Smutny koniec, kilkusetletniej, zabytkowej alei lipowej przy I Dworze Oliwskim. Na podkreślenie zasługuje fakt, że gospodarzem tego terenu są Lasy Państwowe. Po ściętych pniach widać, że te drzewa nikomu nie zagrażały, więc musi być drugie dno – informował kilka dni temu Zbigniew Bąkowski, oliwski społecznik a przed laty wicedyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. –  I to jest jedna z alej, którą chcieliśmy objąć specjalną formą ochronną, niestety nie zdążyliśmy na czas.

Leśnicy twierdzą jednak, że wycięte pod koniec sierpnia drzewa zagrażały ludziom.

Po przeprowadzonej inwentaryzacji zieleni stwierdzono, że część drzew niestety uschła i wymaga usunięcia ze względu na stwarzane zagrożenie bezpieczeństwa publicznego – tłumaczy Łukasz Plonus,  rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk. –  Dlatego na podstawie decyzji Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków drzewa usunięto. W te miejsca zostaną posadzone nowe lipy, tak żeby odtworzyć aleję.

Wydział Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku potwierdza, że Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków zezwolił na wycinkę. PWKZ wydał decyzję pozwalającą na usunięcie 5 sztuk drzew z gatunku lipa drobnolistna, rosnących na terenie działki numer 144 obr. 0011, położonej przy ul. Polanki 125 (zespół dworsko-parkowy  – Dwór I, wpisany do rejestru zabytków). 

Smutny koniec, kilkusetletniej, zabytkowej alei lipowej przy I Dworze Oliwskim. Na podkreslenie zasługuje fakt, że…

Opublikowany przez Zbigniew Bąkowski Sobota, 31 sierpnia 2019

Zbigniew Bąkowski zarzucał w swoim poście brak woli ratowania drzew przez Lasy Państwowe, które są właścicielem Dworu I.  – Czy ALP musi się tylko kojarzyć w wycinką drzewostanu, te lipy porażone były spalinami, ale to nie oznacza, że nie można ich odratować – pisał wzburzony mieszkaniec Oliwy.  To tak, jakby w szpitalu uśmiercić zdrowego człowieka, który się zatruł. Smutne to, ale niestety nieodwracalne.

Nadleśnictwo twierdzi, że wycięto tylko te drzewa, których nie dało się uratować.  – Pojęliśmy próbę ratowania pozostałych zamierających lip. Korony tych drzewa zostaną oczyszczone z jemioły oraz martwych gałęzi. Jest to zgodne z decyzją Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków – informuje Łukasz Plonus.

Dwór I aleja wjazdowa 20190904 094554

Dawna aleja lipowa prowadząca do Dworu I     fot. Tomasz Strug

To nie koniec prac wokół Dworu I. – Niestety nie są to jedyne martwe drzewa w okolicy. W tym sezonie uschła kolejna lipa i świerk. Będziemy wnioskować do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o podjęcie decyzji w ich sprawie – mówi rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk.

Według Eweliny Sobańskiej z Nadleśnictwa, pozostałe aleje drzew wokół Dworu I są na szczęście w dobrej kondycji.

Tomasz Strug

Ostatnia edycja: 4 września, 2019 o 12:58