Reklama

CBA donosi na prezydenta Adamowicza

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomia Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Sprawą zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Adamowicz_Dworek_Saltzmanna_Doraco_2013070600022

Zawiadomienie związane jest z kontrolą oświadczeń majątkowych składanych przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w latach 2007 – 2012 ? mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Jak ustalił portal tvn24.pl, CBA napisało w zawiadomieniu, że mogło dojść do korupcji – majątek prezydenta jest bowiem o około kilkaset tysięcy złotych większy niż wynoszą jego oficjalne przychody. Jak dalej podaje tvn24.pl, z nieoficjalnych informacji wynika, że prokurator generalny Andrzej Seremet uznał, iż podejrzenia Biura mogą być zasadne. Dlatego zdecydował, iż zawiadomieniem CBA przeciwko Adamowiczowi zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Sam rzecznik CBA odmówia szczegółowych informacji o sprawie, m.in. na czym polega ewentualne przestępstwo popełnione przez prezydenta Pawła Adamowicza.

W specjalnym oświadczeniu, Paweł Adamowicz twierdzi, że nie zna treści pisma CBA i dlatego nie może się do niego ustosunkować.

Dążąc do tego, by ustalenia CBA były zgodne z prawdą zgłosiłem szereg wniosków dowodowych, które jednak nie zostały zrealizowane. A bez tego nie jest możliwe zweryfikowanie moich oświadczeń majątkowych pod kątem ich prawidłowości.

Niestety ustawa regulująca działalność CBA nie przewiduje obowiązku przeprowadzenia przez ten organ wniosków dowodowych składanych przez kontrolowanego. Dlatego nie ma żadnych podstaw faktycznych, by kwestionować prawdziwość moich oświadczeń majątkowych.

Jestem pewien swoich racji i ze spokojem oczekuję, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na moją korzyść – czytamy w oświadczeniu Prezydenta Pawła Adamowicza.

Po Hannie Gronkiewicz ? Waltz, Paweł Adamowicz jest drugim, najlepiej zarabiającym prezydentem miasta w Polsce.W ubiegłym roku zarobił 426 tys. zł. Z oświadczenia majątkowego Adamowicza wynika, że posiada siedem mieszkań, dwie działki oraz akcje firm. Adamowicz zarabia nie tylko jako prezydent Gdańska, ale ma również dochody z zasiadania z ramiania miasta w radach nadzorczych Gdańskiego Portu Morskiego i Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Właśnie zasiadanie w radach nadzorczych powiązanych z miastem spółek i pobieranie za to dodatkowych dochodów budziło od lat spore kontrowersje. Oponenci prezydenta twierdzili, że swoje obowiązki w radach nadzorczych powinien wykonywać w ramach obowiązków i za pensję prezydenta miasta.

W związku z tym można oczekiwać, że CBA prawdopodobnie sprawdzała oświadczenia majątkowe Adamowicza pod kątem ograniczeń i obowiązków prezydenta wynikających z ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz ustawy z 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym.

Ta pierwsza ustawa wprost zakazuje członkom zarządów gmin bycia członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego. Osoby takie nie mogą również prowadzić działalności gospodarczej.

Pp

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomia Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Sprawą zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Adamowicz_Dworek_Saltzmanna_Doraco_2013070600022

Zawiadomienie związane jest z kontrolą oświadczeń majątkowych składanych przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w latach 2007 - 2012 ? mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Jak ustalił portal tvn24.pl, CBA napisało w zawiadomieniu, że mogło dojść do korupcji - majątek prezydenta jest bowiem o około kilkaset tysięcy złotych większy niż wynoszą jego oficjalne przychody. Jak dalej podaje tvn24.pl, z nieoficjalnych informacji wynika, że prokurator generalny Andrzej Seremet uznał, iż podejrzenia Biura mogą być zasadne. Dlatego zdecydował, iż zawiadomieniem CBA przeciwko Adamowiczowi zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Sam rzecznik CBA odmówia szczegółowych informacji o sprawie, m.in. na czym polega ewentualne przestępstwo popełnione przez prezydenta Pawła Adamowicza.

W specjalnym oświadczeniu, Paweł Adamowicz twierdzi, że nie zna treści pisma CBA i dlatego nie może się do niego ustosunkować.

Dążąc do tego, by ustalenia CBA były zgodne z prawdą zgłosiłem szereg wniosków dowodowych, które jednak nie zostały zrealizowane. A bez tego nie jest możliwe zweryfikowanie moich oświadczeń majątkowych pod kątem ich prawidłowości.

Niestety ustawa regulująca działalność CBA nie przewiduje obowiązku przeprowadzenia przez ten organ wniosków dowodowych składanych przez kontrolowanego. Dlatego nie ma żadnych podstaw faktycznych, by kwestionować prawdziwość moich oświadczeń majątkowych.

Jestem pewien swoich racji i ze spokojem oczekuję, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na moją korzyść - czytamy w oświadczeniu Prezydenta Pawła Adamowicza.

Po Hannie Gronkiewicz ? Waltz, Paweł Adamowicz jest drugim, najlepiej zarabiającym prezydentem miasta w Polsce.W ubiegłym roku zarobił 426 tys. zł. Z oświadczenia majątkowego Adamowicza wynika, że posiada siedem mieszkań, dwie działki oraz akcje firm. Adamowicz zarabia nie tylko jako prezydent Gdańska, ale ma również dochody z zasiadania z ramiania miasta w radach nadzorczych Gdańskiego Portu Morskiego i Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Właśnie zasiadanie w radach nadzorczych powiązanych z miastem spółek i pobieranie za to dodatkowych dochodów budziło od lat spore kontrowersje. Oponenci prezydenta twierdzili, że swoje obowiązki w radach nadzorczych powinien wykonywać w ramach obowiązków i za pensję prezydenta miasta.

W związku z tym można oczekiwać, że CBA prawdopodobnie sprawdzała oświadczenia majątkowe Adamowicza pod kątem ograniczeń i obowiązków prezydenta wynikających z ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz ustawy z 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym.

Ta pierwsza ustawa wprost zakazuje członkom zarządów gmin bycia członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego. Osoby takie nie mogą również prowadzić działalności gospodarczej.

Pp

|

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomia Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Sprawą zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Adamowicz_Dworek_Saltzmanna_Doraco_2013070600022

Zawiadomienie związane jest z kontrolą oświadczeń majątkowych składanych przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w latach 2007 - 2012 ? mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Jak ustalił portal tvn24.pl, CBA napisało w zawiadomieniu, że mogło dojść do korupcji - majątek prezydenta jest bowiem o około kilkaset tysięcy złotych większy niż wynoszą jego oficjalne przychody. Jak dalej podaje tvn24.pl, z nieoficjalnych informacji wynika, że prokurator generalny Andrzej Seremet uznał, iż podejrzenia Biura mogą być zasadne. Dlatego zdecydował, iż zawiadomieniem CBA przeciwko Adamowiczowi zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Sam rzecznik CBA odmówia szczegółowych informacji o sprawie, m.in. na czym polega ewentualne przestępstwo popełnione przez prezydenta Pawła Adamowicza.

W specjalnym oświadczeniu, Paweł Adamowicz twierdzi, że nie zna treści pisma CBA i dlatego nie może się do niego ustosunkować.

Dążąc do tego, by ustalenia CBA były zgodne z prawdą zgłosiłem szereg wniosków dowodowych, które jednak nie zostały zrealizowane. A bez tego nie jest możliwe zweryfikowanie moich oświadczeń majątkowych pod kątem ich prawidłowości.

Niestety ustawa regulująca działalność CBA nie przewiduje obowiązku przeprowadzenia przez ten organ wniosków dowodowych składanych przez kontrolowanego. Dlatego nie ma żadnych podstaw faktycznych, by kwestionować prawdziwość moich oświadczeń majątkowych.

Jestem pewien swoich racji i ze spokojem oczekuję, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na moją korzyść - czytamy w oświadczeniu Prezydenta Pawła Adamowicza.

Po Hannie Gronkiewicz ? Waltz, Paweł Adamowicz jest drugim, najlepiej zarabiającym prezydentem miasta w Polsce.W ubiegłym roku zarobił 426 tys. zł. Z oświadczenia majątkowego Adamowicza wynika, że posiada siedem mieszkań, dwie działki oraz akcje firm. Adamowicz zarabia nie tylko jako prezydent Gdańska, ale ma również dochody z zasiadania z ramiania miasta w radach nadzorczych Gdańskiego Portu Morskiego i Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Właśnie zasiadanie w radach nadzorczych powiązanych z miastem spółek i pobieranie za to dodatkowych dochodów budziło od lat spore kontrowersje. Oponenci prezydenta twierdzili, że swoje obowiązki w radach nadzorczych powinien wykonywać w ramach obowiązków i za pensję prezydenta miasta.

W związku z tym można oczekiwać, że CBA prawdopodobnie sprawdzała oświadczenia majątkowe Adamowicza pod kątem ograniczeń i obowiązków prezydenta wynikających z ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz ustawy z 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym.

Ta pierwsza ustawa wprost zakazuje członkom zarządów gmin bycia członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego. Osoby takie nie mogą również prowadzić działalności gospodarczej.

Pp

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomia Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Sprawą zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Adamowicz_Dworek_Saltzmanna_Doraco_2013070600022

Zawiadomienie związane jest z kontrolą oświadczeń majątkowych składanych przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w latach 2007 – 2012 ? mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Jak ustalił portal tvn24.pl, CBA napisało w zawiadomieniu, że mogło dojść do korupcji – majątek prezydenta jest bowiem o około kilkaset tysięcy złotych większy niż wynoszą jego oficjalne przychody. Jak dalej podaje tvn24.pl, z nieoficjalnych informacji wynika, że prokurator generalny Andrzej Seremet uznał, iż podejrzenia Biura mogą być zasadne. Dlatego zdecydował, iż zawiadomieniem CBA przeciwko Adamowiczowi zajmą się prokuratorzy zwalczający korupcję i przestępczość zorganizowaną z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Sam rzecznik CBA odmówia szczegółowych informacji o sprawie, m.in. na czym polega ewentualne przestępstwo popełnione przez prezydenta Pawła Adamowicza.

W specjalnym oświadczeniu, Paweł Adamowicz twierdzi, że nie zna treści pisma CBA i dlatego nie może się do niego ustosunkować.

Dążąc do tego, by ustalenia CBA były zgodne z prawdą zgłosiłem szereg wniosków dowodowych, które jednak nie zostały zrealizowane. A bez tego nie jest możliwe zweryfikowanie moich oświadczeń majątkowych pod kątem ich prawidłowości.

Niestety ustawa regulująca działalność CBA nie przewiduje obowiązku przeprowadzenia przez ten organ wniosków dowodowych składanych przez kontrolowanego. Dlatego nie ma żadnych podstaw faktycznych, by kwestionować prawdziwość moich oświadczeń majątkowych.

Jestem pewien swoich racji i ze spokojem oczekuję, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na moją korzyść – czytamy w oświadczeniu Prezydenta Pawła Adamowicza.

Po Hannie Gronkiewicz ? Waltz, Paweł Adamowicz jest drugim, najlepiej zarabiającym prezydentem miasta w Polsce.W ubiegłym roku zarobił 426 tys. zł. Z oświadczenia majątkowego Adamowicza wynika, że posiada siedem mieszkań, dwie działki oraz akcje firm. Adamowicz zarabia nie tylko jako prezydent Gdańska, ale ma również dochody z zasiadania z ramiania miasta w radach nadzorczych Gdańskiego Portu Morskiego i Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Właśnie zasiadanie w radach nadzorczych powiązanych z miastem spółek i pobieranie za to dodatkowych dochodów budziło od lat spore kontrowersje. Oponenci prezydenta twierdzili, że swoje obowiązki w radach nadzorczych powinien wykonywać w ramach obowiązków i za pensję prezydenta miasta.

W związku z tym można oczekiwać, że CBA prawdopodobnie sprawdzała oświadczenia majątkowe Adamowicza pod kątem ograniczeń i obowiązków prezydenta wynikających z ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz ustawy z 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym.

Ta pierwsza ustawa wprost zakazuje członkom zarządów gmin bycia członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego. Osoby takie nie mogą również prowadzić działalności gospodarczej.

Pp