Dzięki czujności jednej z sąsiadek, policjanci z Oliwy zatrzymali po pościgu dwóch włamywaczy, którzy usiłowali się dostać w niedzielę w nocy do mieszkania w bloku na VII Dworze.

– 3 lutego po godzinie czwartej rano oficer dyżurny z komisariatu w Oliwie otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej mieszkanki Gdańska o tym, że w mieszkaniu obok najprawdopodobniej są włamywacze – mówi asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

– Dyżurny natychmiast pod wskazany adres wysłał policjantów. Mundurowi zaczęli sprawdzać klatkę schodową, aby nie dopuścić do ewentualnej ucieczki włamywaczy. Nagle zauważyli zbiegających z ósmego piętra dwóch mężczyzn. Jeden z nich został od razu obezwładniony i zatrzymany, drugi wybiegł z budynku i zaczął uciekać. W pościg za nim ruszył drugi policjant. Po pościgu włamywacz został zatrzymany przez policjanta na terenie prywatnej posesji przy ul. Chełmońskiego. Podczas tego zatrzymania policjant zmuszony był do użycia siły fizycznej wobec mężczyzny, który był agresywny i nie wykonywał poleceń policjanta.

Policjanci podczas przeszukania zatrzymanych znaleźli i zabezpieczyli m.in. śrubokręty, klucze imbusowe, ochraniacze na obuwie oraz latarkę.

Jak się później okazało, jedna z sąsiadek usłyszała niepokojące odgłosy dochodzące z sąsiedniego mieszkania. Najprawdopodobniej podczas próby otwarcia drzwi do mieszkania na podłogę spadła klamka, co obudziło sąsiadkę, a ta od razu zaalarmowała policję.

Włamywacze nie zdążyli nic ukraść z mieszkania pokrzywdzonych. Zatrzymani mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzuty dotyczące usiłowania kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec 50-latków dozór policyjny.

PwKMPG

Ostatnia edycja: 6 lutego, 2019 o 09:54