Reklama

Debata o przyszłości komunikacyjnej Osowy i Oliwy [VIDEO]

– Koniec dyskusji, czas na działanie – te słowa – wypowiedziane przez Tomasza Struga, przewodniczącego Zarządu Dzielnicy Oliwa, od lat walczącego o wybudowanie Nowej Spacerowej wraz z Tunelem pod Pachołkiem – są krótkim, ale treściwym podsumowaniem osowskiej debaty o przyszłości transportowej aglomeracji. Właściwym ich adresatem byłby przedstawiciel rządu, który mimo wcześniejszego potwierdzenia obecności na spotkanie do Osowy nie przybył. Poniżej relacja portalu Osowa.com.

Niestety na debatę przybyła garstka zainteresowanych osób
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

– Koniec dyskusji, czas na działanie – te słowa – wypowiedziane przez Tomasza Struga, przewodniczącego Zarządu Dzielnicy Oliwa, od lat walczącego o wybudowanie Nowej Spacerowej wraz z Tunelem pod Pachołkiem – są krótkim, ale treściwym podsumowaniem osowskiej debaty o przyszłości transportowej aglomeracji. Właściwym ich adresatem byłby przedstawiciel rządu, który mimo wcześniejszego potwierdzenia obecności na spotkanie do Osowy nie przybył. Poniżej relacja portalu Osowa.com.

 

Z inicjatywy radnych dzielnicy Osowa: Jana Peruckiego i Bartosza Stefańskiego w niedzielne przedpołudnie w auli ZSO nr 2 odbyła się debata publiczna „Transportowa przyszłość aglomeracji gdańskiej”. Na spotkanie przybyły posłanki na Sejm RP: Małgorzata Chmiel (PO) oraz Ewa Lieder (.Nowoczesna). Niestety nie był obecny wiceminister Kazimierz Smoliński, który tuż przed debatą poinformował o swojej niedyspozycji. Wśród uczestników dyskusji trzeba odnotować przedstawicieli Biura Rozwoju Gdańska, radnych miasta: Żaneta Geryk, Mariusz Andrzejczak, radnych dzielnicy Osowa, przedstawicieli sąsiednich samorządów z gminy Żukowo (Jacek Fopke) i Chwaszczyna (Jolanta Wiercińska), radni dzielnicy Oliwa i Przymorze Małe.

Kolejny raz z przykrością dostrzegamy brak zainteresowania tematem mieszkańców – tych samych, którzy codziennie stoją w korkach lub doświadczają ich uciążliwości w swoich domach, podczas poruszania się po dzielnicy.

 

Prowadzący debatę wprowadzili obecnych w temat, przypominając plany rozwoju dróg w aglomeracji gdańskiej i wskazując ich bezpośrednie oddziaływanie na jakość życia osowian i oliwian – mieszkańców dzielnic „wlotowych” dla korzystających w przyszłości z Trasy Kaszubskiej i Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta. Choć ta druga inwestycja jest jeszcze niepewna, a przecież zapewniająca obsługę drogową dla użytkowników TK, którzy będą chcieli wjechać do Trójmiasta. Stąd pierwsze pytanie o to czy uda się wybudować Obwodnicę Metropolitalną Trójmiasta równolegle z Trasą Kaszubską?

Małgorzata Chmiel odpowiadając przypomniała, że składała w Sejmie poprawkę do budżetu, mającą na celu uwzględnienie tego wydatku tak, aby inwestycja OMT mogła ruszyć. Budowa nowej obwodnicy jest konieczna, aby odciążyć obecną drogę obwodową, która zasadniczo stała się miejską drogą wewnętrzną. Poprawki zostały odrzucone przez obecną większość sejmową. 

Ze przedmówczynią zgodziła się Ewa Lieder: – Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta to korzyść dla nas wszystkich. – oświadczyła. – Szkoda, że nie ma w tej sprawie oświadczenia ministra (wiceministra infrastruktury – dop. red.). Liczę na to, że mimo wszystko PiS ma jakiś plan w tej sprawie i ta droga jednak powstanie.

   

 

Nad uczestnikami krążyła jednak wciąż wizja takiej przyszłości: kierowcy, jadący Trasą Kaszubską, którzy będą chcieli wjechać do Gdańska, skorzystają z najkrótszej drogi i wybiorą przejazd przez Chwaszczyno, Osowę i Oliwę. Tak będzie, jeżeli nie dojdzie do realizacji alternatywnego dojazdu, czyli budowy trasy: Nowa Kielnieńska – Nowa Spacerowa – Tunel pod Pachołkiem – Zielony Bulwar. Drogi te stanowiłyby alternatywę dla Kielnieńskiej, Spacerowej, Starego Rynku Oliwskiego i opata Jacka Rybińskiego, omijając centra dzielnic: Osowy i Oliwy, dla ruchu tranzytowego, który wg badań stanowi obecnie 80% ruchu kołowego na osowskiej „starej” Kielenieńskiej.

Jeżeli chodzi o procedurę planistyczną, to – jak poinformowały przedstawicielki Biura Rozwoju Miasta – znajdujemy się obecnie na etapie rozpatrywania uwag do Studium i uchwalenie tego nadrzędnego dokumentu spodziewane jest wiosną. Wtedy można powrócić do przygotowania planu Nowej Kielnieńskiej, którego procedowanie zostało wstrzymane. Mógłby być gotowy na rok – półtora roku. Gdynia, przez której teren też będzie przebiegała Nowa Kielnieńska prowadzi równoległe prace planistyczne i współpracuje z DRMG. Przeszkodą w realizacji tego zadania jest brak środków, które są tak duże, że Miasto, nawet przy wsparciu z budżetu centralnego, nie jest w stanie zapewnić. Jedynym rozwiązaniem byłoby pozyskanie funduszy unijnych (mogłyby stanowić 80% kosztów całej inwestycji), a o podjęciu takich starań decyduje rząd. Czy istnieje więc jeszcze szansa na otrzymanie z UE środków na budowę trasy: Nowa Kielnieńska – Nowa Spacerowa – Tunel pod Pachołkiem – Zielony Bulwar?


– To ostania szansa na pozyskanie funduszy unijnych w ramach programu „połączenia dwóch portów”. – poinformowałaMałgorzata Chmiel. – Dlatego też trzeba złożyć projekt całej trasy, a nie jej fragmentów. – W maju powinna być gotowa decyzja środowiskowa. Gdy będzie pozytywna, można kontynuować prace. Oczywiście realizacja inwestycji będzie etapowana. Wykonanie Nowej Kielnińskiej wpłynie na zmianę charakteru „starej” Kilenieńskiej, a to decyduje o kierunku jej remontu, przebudowy.

     Innego zdania w tej sprawie była Ewa Lieder. Choć dostrzega, że Osowa jest dzielnicą wykluczoną komunikacyjnie, to uważa, że trzeba na Gdańsk patrzeć „z góry”, całościowo. – Jestem przeciwna budowie Tunelu pod Pachołkiem. – powiedziała i wyraziła przekonanie: – Powinniśmy szukać innych rozwiązań.  – Według Ewy Lieder określenie „Zielony Bulwar” jest manipulacją w nazywaniu odcinka, biegnącego równolegle do linii brzegowej. A to rozwiązanie drogowe wprowadzi olbrzymi strumień transportowy do dzielnic Dolnego Tarasu. Ewa Lieder uważa, że jest teraz czas na debatę społeczną, a nawet na zorganizowanie panelu obywatelskiego na ten temat. – To czasochłonna, ale niekosztowna procedura. – dodała. – Jeżeli w wyniku przeprowadzenia panelu obywatelskiego mieszkańcy zadecydują o tym, że chcą budowy tej trasy, to uszanuję to i uznam, że to ja się myliłam. Trzeba jednak szukać alternatyw.

Ripostowała tę wypowiedź Małgorzata Chmiel, opisując obecny stan drogi, biegnącej wzdłuż linii brzegowej i towarzyszącej jej infrastruktury. Ulica bez uzbrojenia, bez kanalizacji, wszystkie ścieki spływają prosto do gruntu, co zanieczyszcza środowisko i wskazuje na konieczność podjęcia inwestycji.

Przedstawicielki BRG przypomniały, że konsultacje w sprawie budowy trasy już się odbyły. W 2014 roku dokonano przemyśleń, poszukiwano alternatywnych rozwiązań, a w 2016 przeprowadzono spotkania konsultacyjne z radami zainteresowanych dzielnic.

Radny miasta, Mariusz Andrzejczak, wyraził obawę, że grozi nam włączenie Trasy Kaszubskiej w obecny układ drogowy miasta, bo Gdańsk nie ma szans na pokrycie kosztów (1,5 – 2 mld zł) budowy trasy Nowa Kielnieńska – Nowa Spacerowa – Tunel pod Pachołkiem – Zielony Bulwar. Zwrócił też uwagę na rozrastające się w Oliwie centrum biznesowe, które wygeneruje 40 – 50 tys. miejsc pracy. Pracownicy i klienci będą chcieli tam dojechać. Jest to więc ostatnia szansa, aby starać się o środki unijne i doprowadzić do realizacji zadania.

 

Ewa Lieder wskazała na inne rozwiązanie. Według niej w Gdańsku powinna powstać przemyślana sieć transportowa z sensownymi węzłami przesiadkowymi i dobrymi pojazdami. A pogodzenie interesów Dolnego i Górnego Tarasu może nastąpić właśnie dzięki panelowi obywatelskiemu.

Małgorzata Chmiel potwierdziła, że konsultacje zostały już przeprowadzone kilka lat temu, analizowano w tedy różne rozwiązania i w ich wyniku uznano, że budowa Nowej Kielnieńskiej jest jedynym sensownym rozwiązaniem.

Radna miasta, Żaneta Geryk, stanowczo przeciwstawiła się opinii, że określenie „Zielony Bulwar” jest manipulacją i podkreśliła, że to może być taka droga jak w innych krajach europejskich.

Tę wymianę zdań zakończył w – jak sam zaznaczył – emocjonalnej wypowiedzi Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oliwa. – Budowa trasy Nowa Kielnieńska – Nowa Spacerowa – Tunel pod Pachołkiem – Zielony Bulwar to nie jest temat na organizowanie panelu obywatelskiego. Interesują się nim mieszkańcy tylko kilku dzielnic, nie całego miasta. – stwierdził. – Mam żal do Ewy Lieder, która protestowała przeciwko poprawkom, zgłaszanym przez Małgorzatę Chmiel, nie podając alternatywnych rozwiązań. – kontynuował. – Przeciwstawia niedogodności mieszkańców Dolnego Tarasu potrzebom mieszkańców Osowy i Oliwy. Wszelkie alternatywne propozycje kończą się na „wąskim gardle” w Oliwie, a Trasa Kaszubska jeszcze bardziej dociąży Spacerową i Aleję Grunwaldzką.

– Koniec dyskusji na ten temat, czas na działania!

Tomasz Strug odniósł się także do propozycji rozwijania komunikacji zbiorowej: – Bez dróg nie ma możliwości uruchamiania komunikacji zbiorowej tak, aby autobusy nie musiały stać w korkach. – Nawiązał też do często przytaczanego przykładu miasta, w którym można się sprawnie poruszać komunikacją miejską i rowerem, Berlina. W tym mieście jest olbrzymia sieć dróg, były one najpierw i dopiero później uruchomiono na nich sprawną komunikację tak, że w tej chwili w Berlinie można rezygnować z używania samochodu.


I tylko można żałować, że wypowiedź ta, jak i cała debata, niestety nie trafiła do właściwego adresata, który mógłby wpłynąć na podjęcie odpowiednich decyzji, do przedstawiciela rządu, czyli zaproszonego na spotkanie wiceministra Kazimierza Smolińskiego. Organizatorzy debaty obiecali dostarczyć sprawozdanie i film z wydarzenia, nagrany przez portal StaraOliwa.pl

Małgorzata Biernat – Osowa.com

zdjęcia: Marek Biernat

Ostatnia edycja: 18 lutego, 2018 o 17:23