Dewastacja polskich miast – poseł Małgorzata Chmiel o zmianach w „lex deweloper”
Sejm, na posiedzeniu w dniu 16 maja, głosami posłów PiS przyjął nowelizację ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości, czyli ustawy, która miała doprowadzić do realizacji słynnego już programu Mieszkanie+. Tylko nie doprowadziła… okazała się kompletną klapą – donosi z Sejmu posłanka Małgorzata Chmiel.
Sejm, na posiedzeniu w dniu 16 maja, głosami posłów PiS przyjął nowelizację ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości, czyli ustawy, która miała doprowadzić do realizacji słynnego już programu Mieszkanie+. Tylko nie doprowadziła… okazała się kompletną klapą – donosi z Sejmu posłanka Małgorzata Chmiel.
Teraz PiS, jak zwykle bez konsultacji, cichaczem wprowadza zmiany do złej ustawy pozwalającej budować szybko i niechlujnie, nie licząc się z dobrem miasta i w konflikcie z planami zagospodarowania przestrzennego. Bez dbałości o przestrzeń publiczną i nie troszcząc się o jakość i dobro mieszkańców.
Złe prawo ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości staje się jeszcze gorszym przez tę nowelizację.
Ustawa nie przewiduje żadnej ochrony dla zieleni istniejącej, nawet parków (!), ani dla zabytków.
Teraz już żaden samorząd nie będzie mógł sprzeciwić się inwestycji mieszkaniowej. Nawet takiej, która realizowana będzie wbrew planom miasta, na terenach zielonych lub oddalonych od centrów gdzie w przyszłości gmina nie planowała zabudowy.
Nie tylko gminy, ale nawet sam Premier wypowiadał się przeciwko szkodliwemu urbanistycznie i ekonomicznie tzw. rozlewaniu się miast. I co? Teraz p. Premier to popiera?
Po tej nowelizacji mieszkańcy nigdzie nie będą mogli się odwoływać. Nie będą istotne zapisy planu miejscowego – bloki będą mogły powstać na terenie planowanej przestrzeni publicznej, rekreacyjnej albo szkoły.
Tak skonstruowane prawo pogłębi problem korków, braku dostępu do komunikacji i usług publicznych.
Środowiska samorządowe, urbanistów, Kongres Ruchów Miejskich zdecydowanie sprzeciwiają się tej ustawie, a tym bardziej jej nowelizacji, która jeszcze pogłębia ten problem.
Niweczony jest cały dotychczasowy wysiłek planistyczny samorządów. W praktyce oznacza to chaos przestrzenny kosztem mieszkańców przyszłych i istniejących budynków.
Ta nowelizacja i tak już szkodliwej ustawy to kolejne pozbawienie samorządów kompetencji.
Znika w niej obowiązek inwestora uzyskania zgody od gminy na zabudowę, warunkowanej możliwościami zapewnienia miejsc w szkole i w przedszkolu. Czyli samorządy tracą jakąkolwiek możliwość wpływu na zablokowanie np. wysokiej zabudowy wśród domków jednorodzinnych.
Usunięcie tego bezpiecznika z tej ustawy pozbawia samorządy kontroli nad tym gdzie będą powstawać osiedla.
W Sejmie prowadziłam opiniowanie tej nowelizacji w imieniu Klubu Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska.
Jestem architektem, więc jestem czuła na problem ochrony przestrzeni publicznej, czy przeciwstawianiu się rozlewania miast.
Tym bardziej więc krytykowałam te zapisy i oczywiście głosowaliśmy w trakcie kolejnych posiedzeń Komisji Infrastruktury, jak również na posiedzeniu plenarnym Sejmu przeciw całej nowelizacji ustawy.
PiS przegłosował tę ustawę, przy braku poparcia całej opozycji.
To dewastacja polskich miast.
z poważaniem
Małgorzata Chmiel, poseł, architekt
Ostatnia edycja: 24 maja, 2019 o 18:33