Plan budowy miejc wypoczynku na granicy lasu i miasta
Wiaty, ławki, korty tenisowe, ścieżki zdrowia, miejsca na ogniska i gastronomia – m.in. takimi atrakcjami, położonymi na skraju lasu, miasto chce chronić Trójmiejski Park Krajobrazowy przed zadeptaniem. Wśród 10 lokalizacji są: tereny wokół Kuźni Wodnej, dawna Żwirownia, staw Dworu I oraz Dolina Samborowo.
W Urzędzie Miejskim przedstawiono „Koncepcję zrównoważonego zagospodarowania strefy buforowej lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego”, przygotowaną we współpracy z TPK i Nadleśnictwem Gdańsk.
W bezpośrednim sąsiedztwie lasów TPK żyje ok. 47 tys. gdańszczan. Po uruchomieniu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i otworzeniu nowych terenów inwestycyjnych liczba ta może wzrosnąć o kolejnych 12 tys. osób. Dla nich wszystkich naturalnym miejscem do wypoczynku i spacerów są lasy TPK oraz otaczające je niezagospodarowane tereny. Zbyt intensywne użytkowanie lasów, nawet w celach rekreacyjnych lub turystycznych, powoduje pewne negatywne skutki dla delikatnego ekosystemu leśnego.
Celem koncepcji jest ochrona lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego poprzez:
– zagospodarowanie wejść do lasów TPK;
– stworzenie nowych miejsc rekreacji i wypoczynku na styku miasta z lasem TPK;
– skanalizowanie ruchu pieszego w lasach TPK
Koncepcja przygotowana przez Biuro Rozwoju Gdańska przewiduje urządzenie dziesięciu wybranych wejść dla lasów TPK, w trzech kategoriach zagospodarowania:
W pierwszej kategorii, o najbogatszym programie funkcjonalno-użytkowym, znalazłyby się cztery wejścia: dawny poligon wojskowy przy zbiorniku retencyjnym Jasień, Niedźwiednik, Dwór VII (ul. Abrahama) i Kuźnia Wodna w Oliwie. W obrębie tych wejść mogłyby powstać, m.in. boiska, tereny wypoczynkowe, siłownie na świeżym powietrzu, place zabaw, parkingi (w tym rowerowe), sezonowe usługi gastronomiczne i inne.
W drugiej kategorii, nieco uboższej,znalazłyby się wejścia w Matemblewie, drugie wejście na Niedźwiedniku i Dwór III (Żwirownia). Tutaj dopuszczone byłyby, np. miejsca do wypoczynku, place zabaw i parkingi rowerowe.
Trzecia kategoria objęłaby Dwór I (okolice stawu), drugie wejście w obrębie Dworu VII (Punkt widokowy na wzgórzu – dawny wyciągu narciarski na końcu ul. Michałowskiego) i Złotą Karczmę. W tych miejscach przewidywane jest tylko stworzenie: parkingów, oświetlenie terenu, ustawienie ławek do wypoczynku, toalet i wiat turystycznych. [Pełny proponowany program urządzenia każdej kategorii przedstawiono w załączonej powyżej prezentacji].
– Dzięki zagospodarowaniu wskazanych wejść zyskamy pewien bufor pomiędzy terenami zurbanizowanymi a terenami leśnymi. W ten sposób chcemy zapobiec nadmiernej eksploatacji lasów. Oczywiście nikomu nie będziemy zakazywać wejścia do TPK. Jednak liczymy, że ciekawa oferta spędzenia wolnego czasu w strefie granicznej lasu, blisko przyrody jednak bez jej nadmiernego obciążania, skusi część gdańszczan do tego, by w niej pozostać– mówił Wiesław Bielawski zastępca Prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej.
– Nadrzędnym celem jest zachowanie zasobów przyrodniczych i siedlisk leśnych – mówiła Jolanta Kmiecik, kierownik Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. – Funkcja rekreacyjna powinna być drugorzędną, powinna być podporządkowana ochronie zasobów przyrodniczych. Wiemy, że to będzie wieloetapowa inwestycja. W pierwszym etapie zaproponowaliśmy zagospodarowanie rejonu wokół Kuźni Wodnej, w połączeniu z terenami ZOO i Pachołkiem. W drugim etapie zaproponowaliśmy teren dawnego poligonu.
Koszt i termin wykonania
– Do czerwca koncepcję będziemy konsultować z mieszkańcami i nowo wybranymi radami dzielnic – podkreślał Wiesław Bielawski. – To projekt, który będzie powstawać przez kilka lat.
Koncepcja przygotowana przez Biuro Rozwoju Gdańska została na razie przedstawiona Lasom Państwowym i zarządowi Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. BRG czeka na opinię i wnioski od tych instytucji. Kolejnym krokiem będą konsultacje społeczne koncepcji zagospodarowania. – Chcemy zapytać gdańszczan jakie elementy zagospodarowania i urządzenia widzieliby na terenie poszczególnych wejść – zaznaczył wiceprezydent Bielawski.
Zarząd Dzielnicy Oliwa zamierza zaproponować kolejna lokalizację do zagospodarowania – teren u zbiegu ul. Polanki i Tetmajera.
– W zależności od propozycji, zrewidujemy tę koncepcję i oszacujemy wstępne koszta. Po tym etapie zaczniemy szukać pieniędzy. Źródła mogą być różne. Liczymy tu na Gminny Fundusz Ochrony Środowiska, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z zasobów Marszałka Województwa itp. Częściowo może to być budżetowane ze środków gminnych, może być propozycją w budżecie obywatelskim, możliwe są również środki sponsorskie – mówił wiceprezydent Gdańska.
Niektóre z lokalizacji przewidują punkty gastronomiczne. Koncepcja wyklucza jednak możliwość budowy restauracji z miejscami hotelowymi, co mogłoby zainteresować prywatnych inwestorów. – Tu raczej mamy na myśli punkty o charakterze mobilnym lub sezonowym. Nie myślimy o trwałych budowlach, które zbyt ingerowałyby w założenie koncepcji, czyli ochronę lasu – zaznaczył Bielawski.
Droga do radości
Kolejnym elementem przedstawionej koncepcji jest 15 – kilometrowa ścieżka „Droga do radości”.
Nowy szlak turystyczny roboczo nazwano „Drogą do Radości” (ponieważ prowadziłby z terenu dawnego poligonu do Doliny Radości). Trasa miałaby ok. 15 km długości i biegłaby po śladzie istniejących tras leśmych. Droga ma być z nawierzchnią naturalną. Przewidywane są jedynie oznakowania oraz ławki lub wiaty wypoczynkowe.
Tjs
Wiaty, ławki, korty tenisowe, ścieżki zdrowia, miejsca na ogniska i gastronomia – m.in. takimi atrakcjami, położonymi na skraju lasu, miasto chce chronić Trójmiejski Park Krajobrazowy przed zadeptaniem. Wśród 10 lokalizacji są: tereny wokół Kuźni Wodnej, dawna Żwirownia, staw Dworu I oraz Dolina Samborowo.
W Urzędzie Miejskim przedstawiono „Koncepcję zrównoważonego zagospodarowania strefy buforowej lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego”, przygotowaną we współpracy z TPK i Nadleśnictwem Gdańsk.
W bezpośrednim sąsiedztwie lasów TPK żyje ok. 47 tys. gdańszczan. Po uruchomieniu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i otworzeniu nowych terenów inwestycyjnych liczba ta może wzrosnąć o kolejnych 12 tys. osób. Dla nich wszystkich naturalnym miejscem do wypoczynku i spacerów są lasy TPK oraz otaczające je niezagospodarowane tereny. Zbyt intensywne użytkowanie lasów, nawet w celach rekreacyjnych lub turystycznych, powoduje pewne negatywne skutki dla delikatnego ekosystemu leśnego.
Celem koncepcji jest ochrona lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego poprzez:
– zagospodarowanie wejść do lasów TPK;
– stworzenie nowych miejsc rekreacji i wypoczynku na styku miasta z lasem TPK;
– skanalizowanie ruchu pieszego w lasach TPK
Koncepcja przygotowana przez Biuro Rozwoju Gdańska przewiduje urządzenie dziesięciu wybranych wejść dla lasów TPK, w trzech kategoriach zagospodarowania:
W pierwszej kategorii, o najbogatszym programie funkcjonalno-użytkowym, znalazłyby się cztery wejścia: dawny poligon wojskowy przy zbiorniku retencyjnym Jasień, Niedźwiednik, Dwór VII (ul. Abrahama) i Kuźnia Wodna w Oliwie. W obrębie tych wejść mogłyby powstać, m.in. boiska, tereny wypoczynkowe, siłownie na świeżym powietrzu, place zabaw, parkingi (w tym rowerowe), sezonowe usługi gastronomiczne i inne.
W drugiej kategorii, nieco uboższej,znalazłyby się wejścia w Matemblewie, drugie wejście na Niedźwiedniku i Dwór III (Żwirownia). Tutaj dopuszczone byłyby, np. miejsca do wypoczynku, place zabaw i parkingi rowerowe.
Trzecia kategoria objęłaby Dwór I (okolice stawu), drugie wejście w obrębie Dworu VII (Punkt widokowy na wzgórzu – dawny wyciągu narciarski na końcu ul. Michałowskiego) i Złotą Karczmę. W tych miejscach przewidywane jest tylko stworzenie: parkingów, oświetlenie terenu, ustawienie ławek do wypoczynku, toalet i wiat turystycznych. [Pełny proponowany program urządzenia każdej kategorii przedstawiono w załączonej powyżej prezentacji].
– Dzięki zagospodarowaniu wskazanych wejść zyskamy pewien bufor pomiędzy terenami zurbanizowanymi a terenami leśnymi. W ten sposób chcemy zapobiec nadmiernej eksploatacji lasów. Oczywiście nikomu nie będziemy zakazywać wejścia do TPK. Jednak liczymy, że ciekawa oferta spędzenia wolnego czasu w strefie granicznej lasu, blisko przyrody jednak bez jej nadmiernego obciążania, skusi część gdańszczan do tego, by w niej pozostać– mówił Wiesław Bielawski zastępca Prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej.
– Nadrzędnym celem jest zachowanie zasobów przyrodniczych i siedlisk leśnych – mówiła Jolanta Kmiecik, kierownik Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. – Funkcja rekreacyjna powinna być drugorzędną, powinna być podporządkowana ochronie zasobów przyrodniczych. Wiemy, że to będzie wieloetapowa inwestycja. W pierwszym etapie zaproponowaliśmy zagospodarowanie rejonu wokół Kuźni Wodnej, w połączeniu z terenami ZOO i Pachołkiem. W drugim etapie zaproponowaliśmy teren dawnego poligonu.
Koszt i termin wykonania
– Do czerwca koncepcję będziemy konsultować z mieszkańcami i nowo wybranymi radami dzielnic – podkreślał Wiesław Bielawski. – To projekt, który będzie powstawać przez kilka lat.
Koncepcja przygotowana przez Biuro Rozwoju Gdańska została na razie przedstawiona Lasom Państwowym i zarządowi Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. BRG czeka na opinię i wnioski od tych instytucji. Kolejnym krokiem będą konsultacje społeczne koncepcji zagospodarowania. – Chcemy zapytać gdańszczan jakie elementy zagospodarowania i urządzenia widzieliby na terenie poszczególnych wejść – zaznaczył wiceprezydent Bielawski.
Zarząd Dzielnicy Oliwa zamierza zaproponować kolejna lokalizację do zagospodarowania – teren u zbiegu ul. Polanki i Tetmajera.
– W zależności od propozycji, zrewidujemy tę koncepcję i oszacujemy wstępne koszta. Po tym etapie zaczniemy szukać pieniędzy. Źródła mogą być różne. Liczymy tu na Gminny Fundusz Ochrony Środowiska, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z zasobów Marszałka Województwa itp. Częściowo może to być budżetowane ze środków gminnych, może być propozycją w budżecie obywatelskim, możliwe są również środki sponsorskie – mówił wiceprezydent Gdańska.
Niektóre z lokalizacji przewidują punkty gastronomiczne. Koncepcja wyklucza jednak możliwość budowy restauracji z miejscami hotelowymi, co mogłoby zainteresować prywatnych inwestorów. – Tu raczej mamy na myśli punkty o charakterze mobilnym lub sezonowym. Nie myślimy o trwałych budowlach, które zbyt ingerowałyby w założenie koncepcji, czyli ochronę lasu – zaznaczył Bielawski.
Droga do radości
Kolejnym elementem przedstawionej koncepcji jest 15 – kilometrowa ścieżka „Droga do radości”.
Nowy szlak turystyczny roboczo nazwano „Drogą do Radości” (ponieważ prowadziłby z terenu dawnego poligonu do Doliny Radości). Trasa miałaby ok. 15 km długości i biegłaby po śladzie istniejących tras leśmych. Droga ma być z nawierzchnią naturalną. Przewidywane są jedynie oznakowania oraz ławki lub wiaty wypoczynkowe.
Tjs
Ostatnia edycja: 27 stycznia, 2017 o 17:57