Dziękujemy za 38 lat – zamknięcie sklepu przy Starym Rynku Oliwskim
Po 38 latach działalności zamknięto sklep z artykułami gospodarstwa domowego przy Starym Rynku Oliwskim. – Po tylu latach trzeba było powiedzieć sobie stop i przejść na emeryturę – mówi właścicielka sklepu.
Po 38 latach działalności zamknięto sklep z artykułami gospodarstwa domowego przy Starym Rynku Oliwskim. – Po tylu latach trzeba było powiedzieć sobie stop i przejść na emeryturę – mówi właścicielka sklepu.
Najpierw w sierpniu w witrynie budynku przy Starym Rynku Oliwskim 4 pojawił się napis o likwidacji sklepu i wyprzedaży towaru. Od ubiegłego tygodnia sklep „Shop Pracz” jest już zamknięty na stale a w witrynie zawisł napis: „Dziękujemy za wspólne 38 lat”.
– To emerytura. Tak to tłumaczyłam moim klientom. Ale oni uważali, że powinnam do śmierci pracować – śmieje się Lidia Kaszubowska, właścicielka sklepu. – Oni są na emeryturze, to tak fajnie. Ale dlaczego Pani zamyka???
Pani Lidia otworzyła sklep „Lech” przy ówczesnej ul. Armii Polskiej 4 w 1984 roku. Jednak wcześniej również w tym miejscu działał sklep z artykułami agd. Także przed wojną handlowano tu towarami przemysłowymi. – Na pewno jest ewenementem sklep bez zmiany branży przez dziesiątki lat. Praktycznie od powojnia – podkreśla Lidia Kaszubowska.
Zamieszczone przez nas zdjęcie sklepu z informacją o jego zamknięciu wywołało prawdziwą lawiną wspomnień związanych z tym miejscem. Ponad pół tysiąca reakcji na zdjęcie i dziesiątki komentarzy. Oto kilka z nich:
Codziennie niedziela
– Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim ludziom, bo tak jak Panu mówiłam 8 lat temu na 30 – leciu, były momenty, że chciałam zrezygnować. Bo były trudne momenty, chociażby jak weszły te markety. Ale to właśnie klienci i ich wsparcie dodawało właścicielce siły.
Trochę do zamknięcia sklepu przyczyniła się pandemia koronawirusa, gdy w czasie lockdownu w ubiegłym roku Pani Lidia z mężem zamknęli sklep na miesiąc. – Wtedy stwierdziłam, że faktycznie mogę już nie pracować i jest mi całkiem dobrze.
Jakie to uczucie nie chodzić do pracy? – Musimy się przyzwyczaić. W poprzednią sobotę miałam cały czas wrażenie, że jest niedziela – ale generalnie bardzo dobrze. Jak mi to powiedziała jedna z klientek, będzie Pani miała codziennie niedzielę. Pani Lidia ma już planu na najbliższy czas. – Póki jeszcze zdrowie pozwala to chciałabym jeszcze gdzieś pojechać, bo ludzie sobie nie zdają sprawy, że na własnym jak się pracuje- to nie wie się co to urlop i chorobowe.
Stary Rynek Oliwski 4. Pielgrzymka Papieża. 1987 rok.
© Fot. Krzysztof Jakubowski.
Lokal przy Starym Rynku Oliwskim jest komunalny i we wtorek zostanie zdany Gdańskim Nieruchomościom. Prawdopodobnie wkrótce trafi do oferty najmu. Podobno są już nawet chętni. Jednak zanim ktokolwiek rozpocznie tu nową działalność, konieczny będzie remont generalny wnętrza sklepu.
Tomasz Strug
Ostatnia edycja: 25 września, 2021 o 08:25