„Piekarnia Oliwa – Eskimos” – tak będzie się nazywać słynna oliwska piekarnia po zmianach właścicielskich. Niepowtarzalne smaki lodów również powrócą. Nowy właściciel zapowiada kontynuację tradycji „Eskimosa”.

Informacja o zakończeniu działalności Eskimosa w Oliwie pojawiła się na nieoficjalnym profilu słynnej piekarni i cukierni: „Drodzy Miłośnicy Eskimosa,

z ogromną przykrością i smutkiem informujemy, że firma po prawie czterdziestu latach działalności zostanie zamknięta. Sklep będzie czynny do wyprzedania lodów (prawdopodobnie do końca następnego tygodnia). Ostatni raz zapraszamy na nasze tradycyjne lody.”

To bardzo zasmuciło wielu oliwian i wpisywało sie w ostatnię serię strat sentymentalnych „skarbów” Oliwy, takich jak: oliwska palma, zabytkowe kafelki z dworca w Oliwie czy napis ZOO z ul. Spacerowej.

Wiadomość ta nie jest jednak do końca precyzyjna. Nastąpiła sprzedaż firmy. Nowym szefem jest Bartosz Janowicz, właściciel Piekarni Wrzeszcz. Załoga „Eskimosa” zostaje i sklep jest nadal otwarty.

Po zakończniu spraw proceduralnych, planowany jest remont wysłużonego pieca, który w tym momencie jest wyłączony. Oryginalny, bo wypiekany w Oliwie Chleb Oliwski powróci – To będzie robione w starym klasycznym, ceramicznym piecu – mówi Bartosz Janowicz, który podkreśla, że nie planuje żadnej rewolucji, ale kontynuację tradycji tego miejsca. Na razie wypieki powstają w takim samym piecu we Wrzeszczu.

Lody Eskimos

Obecnie słynne lody są wyprzedawane do wyczerpania zapasów. Ale mają powrócić przed kolejnym sezonem. Jeśli sił starczy, to będzie je nadal przygotowywał poprzedni właściciel Mirosław Balkowski. Gdyby jednak tak się nie stało, to receptury również zostały przekazane nowemu właścicielowi.

Wkrótce na naszej stronie więcej informacji na temat przyszłości legendarnej i jedynej w granicach obecnej Oliwy działającej piekarni.

Najstarsza oliwska piekarnia

Piekarnia – Cukiernia „Eskimos” działa w kamienicy na rogu al. Grunwaldzkiej i Kaprów od 1984 roku, gdy lokal przejął Józef Balkowski. Jednak tradycje piekarnicze tego miejsca są znacznie dłuższe. Chleb wypieka się tu od ponad stu lat, od czasów wybudowania kamienicy. 

To była również pierwsza piekarnia uruchomiona za zakończeniu działań wojennych w 1945 roku.

Tomasz Strug

Ostatnia edycja: 2 października, 2022 o 09:25