Reklama

Fotoradar zlikwiduje nielegalne wyścigi na Grunwaldzkiej?

Możliwe, że w przyszłym roku przy al. Grunwaldzkiej w Oliwie pojawią się fotoradary. Ma to być oręż w walce z nielegalnymi wyścigami odbywającymi się na głownej alei co czwartek.

Jedna z cotygodniowych akcji policji mających zapobiec nielegalnym wyścigom w Oliwie | mat. policji
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Możliwe, że w przyszłym roku przy al. Grunwaldzkiej w Oliwie pojawią się fotoradary. Ma to być oręż w walce z nielegalnymi wyścigami odbywającymi się na głownej alei co czwartek.

Z wnioskiem o instalację fotoradarów do Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gdańsku zwrócił się Oskar Kruszyński, radny dzielnicy Oliwa.

Powodem skierowania wniosku jest troska o bezpieczeństwo oraz zdrowie wszystkich użytkowników wspomnianego pasa drogowego – informował radny Kruszyński. –  Od dłuższego czasu na oliwskim odcinku al. Grunwaldzkiej odbywają się nielegalne wyścigi samochodów. Z informacji jakie pozyskałem, policja jest bezradna i do tej pory nie udało się rozwiązać problemu. Sytuacja powtarza się w każdy czwartek w godzinach wieczornych i to od wielu miesięcy. Okoliczni mieszkańcy skarżą się na ogromny hałas, który towarzyszy wyścigom. Jest to nie do zaakceptowania i głęboko wierzę, że montaż urządzeń rejestrujących skutecznie zakończy ten proceder.

Policja od wielu lat próbuje zaradzić nielegalnym wyścigom na Grunwaldzkiej. Jednak na razie bez trwałych osiągnięć. Nawet wczoraj wieczorem nad Oliwą słychać było ryk wielu silników samochodowych na wysokich obrotach. Według Kruszyńskiego najlepszą skuteczność z wyścigami zapewni montaż dwóch foto-rejestratorów ustawionych na odcinku od skrzyżowania z ul. Derdowskiego do skrzyżowania z ul. Abrahama.

Główny Inspektorat Transportu Drogowego twierdzi, że  nie dysponuje obecnie urządzeniami rejestrującymi, które mogłyby zostać zainstalowane w nowych lokalizacjach. Ale są widoki na przyszły rok.

 – Analiza stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego przeprowadzona na podstawie danych uzyskanych z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku o zdarzeniach drogowych, do których doszło w latach 2016-2018 oraz czynności wykonane w terenie, uzasadniają zarejestrowanie wniosku o instalację urządzenia rejestrującego w prowadzonym w Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD wykazie wniosków. Ponadto gdańska Policja wyraziła pozytywne stanowisko w sprawie instalacji fotoradaru w przedmiotowej lokalizacji – odpisał na wniosek Dariusz Bartoszewski, szef północnej delegatury GITD w Bydgoszczy.

GITD jest w trakcie opracowywania dokumentacji dotyczącej nowego projektu współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko II pn. „Zwiększenie skuteczności i efektywności Systemu Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym”, w zakresie którego planowana jest instalacja nowych urządzeń rejestrujących.Z uwagi na szeroki zakres zadań do wykonania w ramach wskazanego projektu, pierwsze instalacje stacjonarnych urządzeń rejestrujących przewidywane są najwcześniej w roku 2020. Decyzje o alokacji urządzeń rejestrujących oparte będą o analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego, w związku z czym w pierwszej kolejności instalacje urządzeń będą miały miejsce w lokalizacjach o najwyższym stopniu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego – czytamy w dalszej części odpowiedzi z urzędu.

A co z Tristarem?

Na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Abrahama jest już jeden fotoradar, który powstał w ramach Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem TRISTAR. Na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Kołobrzeskiej jest umieszczony rejestratory przejazdu na czerwonym świetle. Jednak z działania tych urządzeń i kilkudziesięciu innych rozmieszczonych  w ramach Tristara w trójmieście nie wyniknął do tej pory żaden mandat.

Gdy uruchamiano system, zmieniały się przepisy w Polsce. Od początku 2016 roku jedyną instytucją, która może karać za przewinienia zarejestrowane przez urządzenia monitorujące drogi, jest Generalny Inspektorat Transportu Drogowego. GITD może to robić tylko z urządzeń, którymi zarządza. Rejestratory Tristara są samorządowe, a w związku z finansowaniem unijnym przez 5 lat od momenty rozliczenia projektu nie mogą zmienić właściciela. Ten okres jeszcze nie minął.

Ranking miejsc niebezpiecznych 

Główny Inspektorat Transportu Drogowego dysponuje obecnie 431 fotoradarami, 30 urządzeniami do odcinkowego pomiaru średniej prędkości i 29 mobilnymi urządzeniami rejestrującymi prędkość

Nieficjalnie mówi się, że GITD ma problemy z ilością zdjęć z fotoradarów oraz ich serwisowaniem. Wiele fotoradarów tak zaprogramowano,  by robiły zdjęcia samochodów przekraczających prędkość o 15 km/h, a niekiedy nawet 20 -25 km. Tymczasem rozporządzenie  Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 14 marca 2013 roku mówi o dopuszczalnym progu do 10 km/h. Na ten fakt zwracała uwagę kilka lat temu Najwyższa Izba Kontroli.

Jednak liczba fotoradarów ma wzrosnąć. Instytut Transportu Samochodowego do końca roku ma przedstawić Inspekcji Transportu Drogowego listę szczególnie niebezpiecznych miejsc na polskich drogach. Jak informował dziennik „Rzeczpospospita”, ITS oceni także 247 lokalizacji urządzeń w miejscach, w których działają obecnie.

Ten swego rodzaju ranking ma być pomocny przy ustalaniu nowych lokalizacji dla około 140 stacjonarnych urządzeń rejestrujących do punktowego pomiaru prędkości, urządzeń służących do kontroli wjazdu na czerwonym świetle  oraz urządzeń do odcinkowego pomiaru średniej prędkości. 

Czy al. Grunwaldzka zostanie uznana za niebezpieczną ze względu na nielegalne wyścigi? Przekonamy się o tym ostatecznie w przyszłym roku.

Tomasz Strug