Reklama

Hejnał Oliwski rozbrzmiewa na chwałę pokoju

Codziennie o godzinie 17 z gotyckiego Domu Bramnego przy Starym Rynku rozbrzmiewać będzie Hejnał Oliwski. Jego premiera odbyła się 3 maja – w 361 rocznicę zawarcia Pokoju oliwskiego.

Dom Zarazy w Oliwie | fot. Tomasz Strug (archiwalne)
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Codziennie o godzinie 17 z gotyckiego Domu Bramnego przy Starym Rynku rozbrzmiewać będzie Hejnał Oliwski. Jego premiera odbyła się 3 maja – w 361 rocznicę zawarcia Pokoju oliwskiego.

Premiery hejnału odbyła się w bramie Domu Zarazy w Oliwie. Hejnału wysłuchało kilkudziesięciu mieszkańców oraz wielu zaproszonych gości. Słowa hejnału odczytał aktor Ryszard Jaśniewicz. Po uroczystości, w dawnym pomieszczeniu furtiana znajdującym się nad bramą, chętne osoby mogły wpisać się do księgi pamiątkowej.

Hejnał odtwarzany jest z głośników umieszczonych z dwóch stron Domu Zarazy. Pomysłodawczynią i autorką hejnału jest Jadwiga Możdżer. Utwór wykonała carillonistka Monika Kaźmierczak na dzwonach kościoła św. Katarzyny w Gdańsku.

 

Ta trudna sytuacja w której wszyscy jesteśmy, zainspirowała nas do tego, że warto by było podkreślić wagę pokoju w naszym życiu – mówi Jadwiga Możdżer. – Pochyliliśmy się nad wątkiem historycznym Pokoju oliwskiego. W hejnale zapożyczyliśmy główną myśl „fiołki leczą, nie kaleczą” – tę myśl pokojową, która pochodzi z inskrypcji z 1660 roku. I napisałam utwór muzyczny, który ma pięciozwrotkowy, staropolski tekst. Opowiada trochę historię tego pokoju, jednocześnie odnosi się do ponadczasowości, do pewnych duchowych wartości. W samej linii melodycznej zakodowana jest data – 3 maja 1660 – opowiada autorka. Pełen zapis rozmowy poniżej w materiale video.

Rok 1660 pojawia się również w porze odkrywania hejnału. Będzie on rozbrzmiewał o godzinie 16.60 (czyli o 17) w dni powszednie w wersji skróconej, a w dni świąteczne w pełnej długości.

Koniec potopu szwedzkiego

Pokój oliwski to nazwa traktatu zawartego w  klasztorze cystersów w Oliwie 3 maja 1660 między Rzeczypospolitą Polską a Szwecją. Pokój kończył wojnę między tymi państwami, zwaną popularnie „potopem szwedzkim”. W Katedrze Oliwskiej do dziś zachowała się sala oraz stół na którym 361 lat temu podpisano traktat pokojowy. Sam dokument pokojowy przechowywany jest w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie.

Tomasz Strug