Na początku kwietnia poznaliśmy wyniki otwartego konkursu rzeźbiarskiego na projekt pomnika Ireny Jarockiej, który ma stanąć na skwerze jej imienia w Oliwie. Pierwszą nagrodę i propozycję realizacji projektu otrzymały Studio rzeźby Maciej Jagodziński-Jagenmeer.
Jak opisują swój projekt autorzy, "postać Ireny Jarockiej przedstawiona została podczas występu scenicznego. Prawa ręka wyciągnięta w bok, dłoń wygięta w charakterystycznym geście. Lewa trzyma mikrofon. Taneczny ruch w rozwianej sukni nadaje sylwetce płynności i subtelnej dynamiki, tak charakterystycznej dla piosenkarki".
I miejsce, projekt Studia rzeźby Jagenmeer Maciej Jagodziński-Jagenmeer, fot. Dominik Paszliński
Po ujawnieniu wyników konkursu, przez media społecznościowe przetoczyła się spora dyskusja, w dużej mierze negatywnie oceniająca zwycięską propozycję rzeźby.
Reakcją na to była kwietniowa uchwała Rady Oliwy. Radni dzielnicy zawnioskowali do Prezydenta Miasta Gdańska o zaniechanie realizacji projektu pomnika wyłonionego w otwartym konkursie rzeźbiarskim na projekt pomnika Ireny Jarockiej i przeprowadzenie nowego konkursu. Ciekawa była dyskusja nad tym punktem. Jej zapis poniżej w materiale video.
Uzasadnienie uchwały z 19 kwietnia 2021: Po upublicznieniu wyników otwartego konkursu rzeźbiarskiego na projekt pomnika Ireny Jarockiej do Radnych Dzielnicy Oliwa napłynęło wiele uwag dotyczących pracy, która zdobyła najwyższe uznanie komisji konkursowej. Z powodów pandemii dyskusja nad wynikami konkursu przeniosła się w dużej mierze do internetu. Ilość i treść negatywnych uwag zaskoczyła Radę Dzielnicy. Bardzo trudno znaleźć w przestrzeni publicznej pozytywną ocenę dla wyniku konkursu. Konkurs został przeprowadzony bez żadnych konsultacji społecznych. Pomnik ma stanąć na terenie, który jest bardzo ważny dla mieszkańców, czego dali dowód w głosowaniu w jednej z edycji Budżetu Obywatelskiego, która przyniosła gruntowną renowację skweru. W związku z tym, ze względu na szacunek względem patronki skweru oraz wobec mieszkańców dzielnicy, za zasadne uważamy zaniechanie realizacji wybranej pracy i przeprowadzenie nowego konkursu na projekt pomnika Ireny Jarockiej. |
Za przyjęciem uchwały było 8 radnych, 4 wstrzymało się od głosu.
Rekordowy konkurs
Rada Dzielnicy nie otrzymała jeszcze oficjalnej odpowiedzi od Prezydent Aleksandry Dulkiewicz. O szanse na ponowny konkurs zapytaliśmy więc w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
- Konkurs plastyczny na projekt pomnika Ireny Jarockiej został ogłoszony i przeprowadzony zgodnie z uchwałą Nr XVII/355/19 Rady Miasta Gdańska z dnia 28 listopada 2019 r., uchwalonymi także przez Radę Miasta Gdańska zasadami obowiązującymi przy wznoszeniu pomników na terenie Gdańska oraz Zarządzeniem1705/20 Prezydenta Miasta Gdańska z dnia 11 grudnia 2020 r. – wyjaśnia Dariusz Wołodźko z Referatu Prasowego w Biurze Prezydenta Miasta Gdańska
Wołodźko podkreśla, że konkurs był szeroko rozpropagowany w środowisku rzeźbiarskim, o czym najlepiej świadczyć ma liczba 25 prac, które wpłynęły do organizatora, co ma stanowić swoisty rekord wśród konkursów pomnikowych organizowanych w ostatnich latach.
- Jury, w którym obok przedstawicieli Prezydenta Miasta Gdańska znajdowali się przedstawiciele wnioskodawcy – Fundacji Ireny Jarockiej oraz trzech profesorów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, specjalistów w dziedzinie rzeźby, po obradach ustaliło werdykt, zaakceptowany następnie przez Prezydenta Miasta Gdańska – informuje Dariusz Wołodźko.
Pomnik do poprawki?
- Należy podkreślić, że zwycięski projekt stanowi jedynie punkt wyjścia dla planowanej realizacji, bowiem jego autor został zobowiązany do uwzględnienia uwag i zaleceń jury sformułowanych w protokole konkursowym. Możemy także ujawnić, że przewodniczący jury prof. Robert Kaja z ASP oraz Andrzej Stelmasiewicz, przewodniczący komisji kultury w Radzie Miasta Gdańska, nawiązali kontakt ze zwycięzcą konkursu i wspólnie pracują nad tym, by końcowy efekt w postaci pomnika spełnił oczekiwania mieszkańców – opisuje obecną sytuację przedstawiciel Biura Prezydenta Miasta Gdańska.
Pełen entuzjazmu do co wyniku konkursu i dalszych prac jest Michał Sobolewski, wdowiec po Irenie Jarockiej i prezes fundacji jej imienia.
- Chcę podkreślić, że wdzięczny jestem Pani Prezydent i Urzędowi Miasta Gdańska za upamiętnienie Ireny Jarockiej skwerem jej imienia i decyzją jury Urzędu Miasta w sprawie wyboru najlepszego projektu w konkursie czołówki 25 polskich artystów rzeźbiarzy – tytułem komentarza do decyzji oliwskich radnych odpowiada Michał Sobolewski.
- Projekt jest realizowany przez wybitnych artystów rzeźbiarzy, małżeństwo Aneta i Maciej Jagodziński-Jagenmeer, których trzy nowe pomniki T. Wendy, H. Sławika i W. Opolczyka (…) zostały odsłonięte w ostatnich trzech tygodniach w kraju. Jeden z nich obok Oliwy w Gdyni. Uważam, że ich projekt pomnika Ireny Jarockiej reprezentuje najwyższe cechy wizualno-artystyczne, zgodnie z opisem rzeźby, ocenianej przez szerokie grono ekspertów i ludzi kultury w tym przedstawicieli Fundacji Ireny Jarockiej - ocenia prezes fundacji.
Miejsce gdzie ma stanąć pomnik Ireny Jarockiej fot. Tomasz Strug
Jak informowano przed przed konkursem, autor zwycięskiego projektu zostanie zaproszony do zawarcia umowy z Fundacją Ireny Jarockiej na realizację pomnika z własnych materiałów, za co otrzyma od Fundacji Ireny Jarockiej wynagrodzenie w wysokości do 150 000 zł brutto.
Przy sporządzaniu ostatecznego projektu pomnika autor będzie zobowiązany do uwzględnienia uwag i zaleceń sformułowanych przez komisję konkursową. Zagospodarowaniem otoczenia pomnika zajmie się miasto Gdańsk.
Tomasz Strug