W niedzielę (27 II) przed godziną 13:00 policjanci z komisariatu w Oliwie otrzymali zgłoszenie, że w jednej z restauracji mężczyzna zapomniał laptopa. Kiedy po 10 minutach wrócił po niego, stwierdził, że komputera przenośnego już nie ma i ktoś go przywłaszczył. Pokrzywdzony wycenił starty na prawie 5 tys. złotych.
Policjanci sprawdzili miejsce zdarzenia oraz zapis z kamery monitoringu, przeprowadzili również rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia oraz sprawcy.
Podczas prowadzonych czynności, dzięki dobremu rozpoznaniu, dwójka dzielnicowych - asp. Ewa Kulas i sierż. szt. Wojciech Gliwka ustalili tożsamość sprawcy tego przestępstwa.
- O godzinie 14:00 dzielnicowi ci zakończyli służbę i kiedy wyszli z budynku komisariatu, kilkadziesiąt metrów dalej zauważyli mężczyznę podejrzanego o przywłaszczenie laptopa. 66-latek z Gdańsk szedł chodnikiem, a pod pachą niósł komputer pochodzący z przestępstwa – opisuje podinsp. Magdalena Ciska, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - Policjanci natychmiast zareagowali, podeszli do sprawcy i go zatrzymali. Jeszcze wczoraj 66-latek usłyszał zarzuty za przywłaszczenie laptopa, a prawowity właściciel komputera odzyskał swoją własność.
Za przywłaszczenie rzeczy znalezionej grozi do roku więzienia.
Pw/KMP Gdańsk