Reklama

Milion turystów w Oliwie

„Kaszubski Wawel” przyciągnął w 2023 roku rekordową liczbę zwiedzających i był drugą największą atrakcją Gdańska. Swój rekord bije ZOO. Co z tego ma Oliwa?

Katedra Oliwska z rekordową liczbą turystów
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Na początku lutego Gdańska Organizacja Turystyczna opublikowała wyniki badań ruchu turystycznego w Gdańsku w 2023 roku. Powstały one we współpracy z Pomorskim Instytutem Naukowym im. Profesora Brunona Synaka. To stowarzyszenie, które powstało z inicjatywy pracowników naukowych trójmiejskich uczelni wyższych. 

Jeszcze więcej turystów w Gdańsku

W ubiegłym roku 2023 roku do Gdańska przyjechało 4,1 mln gości. W w porównaniu do roku 2022 jest to  400 tys. osób więcej. Prawie jedną trzecią turystów krajowych stanowią mieszkańcy Pomorza.

źródło: Gdańska Organizacja Turystyczna

Wszystkie te dane są pokazane na powyższej grafice, którą można powiększyć. Nas jednak najbardziej interesuje statystyka wymieniająca najczęściej odwiedzane atrakcje.

Na pierwszym miejscu jest Muzeum II Wojny Swiatowej (12%). Drugie miejsce zajmuje Katedra Oliwska z 11 % udziałem w rzeszy turystów odwiedzających Gdańsk. To daje liczbę ponad 450 tys. osób odwiedzających Oliwę.

Czysto teoretycznie, zakładając, że gros z tych osób odwiedziło Oliwę w ciągu czterech miesięcy sezonu (czerwiec – wrzesień) – daje to średnią liczbę 3750 turystów dziennie.

Co my z tego mamy?

Czy Oliwa jest przygotowana infrastrukturalnie na przyjęcie takiej liczby osób codziennie? Niespecjalnie.

Przykładem mogą być ustawione przed kilkunastu laty przy pętli tramwajowej i przed katedrą tablice SIM z wypaloną już od słońca mapą okolicy. Mieszkańcy niemal od zawsze muszą tłumaczyć przyjezdnym, jak dojść do parku czy Katedry.

Mimo, że miejsca postojowe są wyznaczone na chodniku, to zgodnie z prawem nie mogą z nich korzystać autobusy. Fot. Tomasz Strug

Oliwianie i Rada Dzielnicy od lat domagają się uregulowania parkowania autobusów, które niszczą chodniki przy ul. Cystersów. Brak jest dostatecznie dużego parkingu dla tych pojazdów.

W dawnych planach parking „obługujący” Katedrę miał się znajdować tam, gdzie niedawno powstało osiedle i stworzono tzw. „Opacka Park”. Deweloper w liście intencyjnym zobowiązał się przed laty wspomóc miasto w rozbudowie parkingu przy Tatrzańskiej. Ale nic z tego nie wyszło. Teraz pojawiły się nawet plany likwidacji gruntowego klepiska u zbiegu ul. Tatrzańskiej i Czyżewskiego. Miałby tam powstać … ogród deszczowy. Sprzeciwia się temu Rada Oliwy.

Kiss & go!

Testowano możliwość krótkiego postoju autobusów przy ul. Kanapariusza. Turyści mieliby tu wysiadać, a autobusy odjeżdżać na parking – np. przy oliwskim ZOO. Niestety koncepcja ta się nie sprawdziła. Zwykły miejski autobus z trudem skręcał z ul. Kanapariusza w lewo w ul. Cystersów. A autobusy turystyczne są sporo większe. Bez wycinki drzew i dewastacji zielonej esplanady pośrodku ul. Cystersów by się nie odbyło.

Przejazd testowy przez ul. Kanapariusza z wykorzystaniem miejskiego autobusu w dniu 30 XI 2023. W przejeździe brali udział radni dzielnicy. Fot. Tomasz Strug

Problem od lat do załatwienia

Przed nami kolejny sezon turystyczny. Rada Oliwy będzie rozmawiać z właścicielem placu przy kościele św. Jakuba o przywróceniu jego funkcji sprzed lat, gdy parkowały tu wyłącznie autokary turystyczne. Obecnie ten bezpłatny parking stał się miejscem ucieczki kierowców przed opłatami Strefy Płatnego Parkowania.

Wracając do badań Gdańskiej Organizacji Turystycznej. Zdają się być one mocno niedoszacowane, gubią również inne, bardzo ważne generatory ruchu turystycznego w Oliwie. Nie pojawia się w zestawieniu oliwskie ZOO, które oficjalnie podaje, że frekwencja w 2023 roku wyniosła  606 637 osoby. To absolutny rekord. Oczywiście w części są to mieszkańcy Gdańska, ale liczba ta robi wrażenie i przebija nawet oficjalne dane Muzeum II Wojny Światowej, które w ubiegłym roku odwiedziło 532 245 gości.

W każdym razie, suma gości ZOO i Katedry Oliwskiej daje ponad milion osób rocznie. Są tu … jeszcze mieszkańcy, którzy ponoszą tego ciężar.

Dajemy to pod rozwagę władzom miasta i kandydatom w najbliższych wyborach. To mieszkańcy Was wybierają, a nie turyści.

Tomasz Strug

Ostatnia edycja: 29 lutego, 2024 o 16:54