Zakaz spożywania posiłków w lokalu oraz home office zbiera pierwsze żniwo wśród oliwskich lokali.

W ostatnich latach oferta gastronomiczna w Oliwie rozwinęła się do niespotykanych wcześniej rozmiarów. Być może podobna lub większa ilość lokali gastronomicznych była tylko w czasach Luftkurort Oliva.

Pandemia Covid-19 jednak mocno zmieniła sytuację. Możliwość wydawania posiłków jedynie na wynos oraz dużo mniejsza ilość pracowników w oliwskich biurowcach odbija się na płynności finansowej oliwskich lokali gastronimicznych.

Od dłuższego czasu zamknięta jest Alchemia Wina w biurowcu na rogu al. Grunwaldzkiej i ul. Kołobrzeskiej. Lokal ten serwował dania kuchni śródziemnomorskiej. Działalność zakończyła również restauracja „Oliwka na widelcu” przy ul. Polanki 124d.

– Zamknęliśmy się 11 grudnia – mówi Rafał Osiadacz, właściciel „Oliwki na widelcu”. – Wcześniej przygotowywaliśmy m.in. około 300 obiadów do biurowców. Ale teraz praktycznie nikt tam nie przychodzi do pracy. Mam nadzieję powrócić do gastronomii jak coś się wyklaruje z obecną sytuacją.

Kocia kawiarnia w nowym miejscu

W lokalu po „Oliwce na widelcu” pojawi się wkrótce „Kotka Cafe” – oliwska kocia kawiarnia działająca dotychczas przy Starym Rynku Oliwskim 19. O przeprowadzce na Polanki również zdecydowała pandemia. – Sytuacja w kraju się nie zmienia. Stałe koszty ciągną nas w dół – mówi Weronika Wiśniewska, prowadząca „Kotka Cafe” –  Zaraz skończą nam się oszczędności a nadal nie widać możliwości normalnego funkcjonowania dlatego podjęliśmy decyzję o zmianie lokalu. Nowy adres jest na uboczu ale z nieco niższymi opłatami i miejskim ogrzewaniem co dla nas i kociaków jest bardzo ważne.

W starym lokalu ogrzewanie było elektryczne. Kawiarnia uruchomiła kolejną już zbiórkę pieniędzy w walce o przetrwanie ale również na opiekę nad zamieszkującymi kawiarnię kotami, które czekają na adopcję. Od początku działania kawiarni udało się znaleźć nowe domy dla około 250 bezdomnych kotów.

– 11 stycznia w kawiarni w Oliwie odbędzie się wyprzedaż naszego internetowego sklepu oraz kiermasz naszych domowych ciasteczek – zaprasza Weronika Wiśniewska. – Wszystkie środki przeznaczymy na przystosowanie nowego domku dla naszych podopiecznych.

O byt walczy również restauracja wegetariańska „Food Art Company” z ul. Schopenhauera. „Mili Państwo w związku z obecną, bardzo trudną dla nas sytuacją, spowodowaną pandemią i obostrzeniami rządu stoimy przed wizją zamknięcia lokalu. Staraliśmy się ze wszystkich sił przetrwać, ale nikt nie spodziewał się, że z dnia na dzień nie będziemy w stanie sobie poradzić z utrzymaniem naszego bistro dlatego mimo, oporów postanowiliśmy założyć zbiórkę pieniędzy na przetrwanie.” – czytamy na profilu restauracyjki.

Tomasz Strug

Ostatnia edycja: 7 stycznia, 2021 o 18:06