Wiele wskazuje na to, że już niebawem w Polsce nie będzie mocnych na panczenistów GKS Stoczniowiec. Największe nadzieje olimpijskie na Pekin 2022 w najbliższych sezonach jeździć będą właśnie w barwach gdańskiego klubu. Do Bachanka, Burzykowskiego, Kłosińskiego i Palki dziś dołączyli Jan Świątek i Adrian Wielgat.

Jan Świątek to jeszcze młodzieżowiec, który w lutym br. podczas mistrzostw Polski juniorów i Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sanoku, dosłownie rozbił bank. Reprezentując barwy WTŁ Stegny Warszawa sięgnął po złote medale na dystansie 1500 m (zapisał rekord Polski juniorów) oraz w biegu drużynowym. Srebro z kolei wywalczył w konkurencjach na 1000 m, 3000 m, 5000 m oraz w juniorskim wieloboju. Za sobą ma również 12. miejsce w wieloboju mistrzostw świata juniorów, a także brązowy medal mistrzostw kraju seniorów w mass starcie.

Adrian Wielgat to jeszcze bardziej uznana marka. Tylko w 2018 roku wywalczył brązowy medal ME w wyścigu drużynowym, jego występy mogliśmy oglądać podczas IO w koreańskim Pyongchang, wreszcie w ostatnich latach stawał na wszystkich stopniach podium najważniejszych krajowych imprez.

Na zdjęciu Adam Wielgat     fot. mat. prasowe

– Wszyscy mamy ten sam cel. Chcemy zakwalifikować się na IO w Pekinie i tam powalczyć o czołowe lokaty. Nie zapominamy oczywiście o celach pośrednich. W każdym sezonie jest coś do wygrania i zdobycia. Ten sezon zapowiada się niezwykle atrakcyjnie, chociażby ze względu na organizowany w grudniu w Tomaszowie Mazowieckim Puchar Świata. Cieszę się, że trafiłem do Gdańska. Stoczniowiec skupia w tej chwili cała krajową czołówkę panczenistów, więc siłą rzeczy każdy chce reprezentować barwy takiego klubu – powiedział zaraz po podpisaniu kontraktu Adrian Wielgat.

–  Chciałbym podziękować za docenienie mojej osoby, moich umiejętności, dotychczasowych osiągnięć i przyjęcie mnie do klubu Stoczniowiec. To dobry krok w kierunku mojego dalszego rozwoju. Dołączam do tak mocnej drużyny, pozostaje skupić się na treningu i ciężkiej pracy – podkreślił z kolei Jan Świątek.

Obydwaj panczeniści podpisali ze Stoczniowcem czteroletnie umowy. Swoją przygodę z gdańskim klubem zakończyli z kolei Aleksandra Goss i Piotr Puszkarski. Panczenistów, którzy w ostatnich sezonach zdobywali medale dla Stoczniowca, będziemy mogli niebawem ponownie zobaczyć w Gdańsku.

– W pierwszej połowie października planujemy oficjalnie pożegnać Ole i Piotra, którzy zdecydowali się na definitywny rozwód z łyżwiarstwem szybkim. Jednocześnie na specjalnej konferencji zamierzamy zaprezentować wszystkich panczenistów Stoczniowca, na czele z nowymi twarzami w naszej ekipie. Będzie to odpowiedni czas na rozmowy, bowiem zbiega się to ze startami zawodników w mistrzostwach kraju w wieloboju i na dystansach. Z tą imprezą, jak i innymi zawodami, wiążemy nadzieje i liczymy na dobre występy naszych łyżwiarzy – wskazał prezes Stoczniowca, Marek Kostecki. 

GKS Stoczniowiec Media Team