Kontrola w zabytkowej zajedni
Do końca roku dawna zajezdnia tramwajów konnych w Oliwie miała być zabezpieczona przez właściciela – taka była decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Właściciel nie zastosował się do nakazu, teraz grozi mu dotkliwa grzywna.
Wnętrze dawnej zajezdni
W poniedziałek, 14 lutego PWKZ przeprowadził wizję lokalną w dawnej zajezdni przy al. Grunwaldzkiej 535/537 w Oliwie. Kontrola wykazała, że właściciel obiektu nie wykonał nakazu konserwatorskiego i nie przeprowadził żadnych prac zabezpieczających obiekt. Marian Kwapiński (Pomorski Konserwator Zabytków) już w październiku ubiegłego roku nakazał właścicielowi wykonanie do 31 grudnia prac konserwatorsko – budowlanych, polegających na: odbudowie korony murów, odtworzeniu dachu, zamurowaniu okien i drzwi, wykonaniu dokumentacji technicznej i planu zabezpieczenia werandy tak, żeby ją zachować.
By zmusić właściciela do zabezpieczenia budynków, urząd zadecydował o „zastosowaniu postępowania egzekucyjnego w administracji” czyli mówiąc wprost o nałożeniu na właściciela grzywien. Ich wysokość może łącznie wynieść 200 tys. złotych. Egzekucją należności zajmie się urząd skarbowy. Liczymy, że będzie to skuteczne działanie, które sprawi, że właściciel wykona należne obowiązki względem zabytku ? mówi rzecznik PWKZ Marcin Tymiński.
Tomasz Strug
Do końca roku dawna zajezdnia tramwajów konnych w Oliwie miała być zabezpieczona przez właściciela – taka była decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Właściciel nie zastosował się do nakazu, teraz grozi mu dotkliwa grzywna.
Wnętrze dawnej zajezdni
W poniedziałek, 14 lutego PWKZ przeprowadził wizję lokalną w dawnej zajezdni przy al. Grunwaldzkiej 535/537 w Oliwie. Kontrola wykazała, że właściciel obiektu nie wykonał nakazu konserwatorskiego i nie przeprowadził żadnych prac zabezpieczających obiekt. Marian Kwapiński (Pomorski Konserwator Zabytków) już w październiku ubiegłego roku nakazał właścicielowi wykonanie do 31 grudnia prac konserwatorsko – budowlanych, polegających na: odbudowie korony murów, odtworzeniu dachu, zamurowaniu okien i drzwi, wykonaniu dokumentacji technicznej i planu zabezpieczenia werandy tak, żeby ją zachować.
By zmusić właściciela do zabezpieczenia budynków, urząd zadecydował o „zastosowaniu postępowania egzekucyjnego w administracji” czyli mówiąc wprost o nałożeniu na właściciela grzywien. Ich wysokość może łącznie wynieść 200 tys. złotych. Egzekucją należności zajmie się urząd skarbowy. Liczymy, że będzie to skuteczne działanie, które sprawi, że właściciel wykona należne obowiązki względem zabytku ? mówi rzecznik PWKZ Marcin Tymiński.
Tomasz Strug
Porozmawiaj o tym na forum