Młodzi Stoczniowcy na trzecim miejscu w Olivia Cup
Gdańszczanie w małym finale okazali się minimalnie lepsi od Akademii Hokejowej Legii Warszawa. O tryumf w imprezie zagrali Rosjanie z Czechami. Leprzy okazał się zespół Feniksa 2007 Kaliningrad. Trochę gorzej spisała się druga drużyna Stoczniowca, która zajęła w imprezie 8. miejsce.
W turnieju rozgrywanym w czasie weekendu w Hali Olivia rywalizowało ponad 150 młodych hokeistów.
– W gronie zespołów, które walczyły o wygraną w turnieju były cztery równorzędne drużyny. Chodzi tu o nasz, pierwszy team, zespół Legii oraz przedstawicieli rosyjskiego Feniksa i drużynę HCM Jaromer z Czech. W rywalizacji o czołowe lokaty decydowały zatem niuanse. Dlatego starcia były naprawdę zacięse i ogromnie emocjonujące. Walka toczyła się właściwie do ostatnich sekund, a wszystkie drużyny zostawiły na lodzie dużo serca – tłumaczy Krzysztof Lehmann, trener Stoczniowca.
Biało-niebiescy, po wygraniu swoich spotkań grupowych, w półfinale trafili na rosyjski Feniks 2007 Kaliningrad. Młodzi gdańszczanie przegrali 3:4, decydującą o zwycięstwie rywali bramkę, tracąc na cztery minuty przed końcem meczu.
W spotkaniu o trzecie miejsce Stoczniowcy 2:1 zwyciężyli Legię Warszawa, a rozstrzygający gol padł z rzutu karnego. W regulaminowym czasie na tablicy widniał rezultat 1:1.
Trochę gorzej spisała się druga drużyna Stoczniowca, która zajęła w imprezie 8. miejsce.
– Także tutaj należą się słowa uznania. Chłopcy walczyli z całych sił o jak najlepsze miejsce, wynik i wrażenie. I tak – w grupie przegrali z rosyjskim Svetlogorcem 0:5, a w meczu o 7. lokatę, grając z tymi samymi Rosjanami, w regulaminowym czasie remisowali 3:3 i dopiero wyższość rywali uznali po serii rzutów karnych – mówi Lehmann.
Spotkanie finałowe rozegrały zespoły Feniksa 2007 oraz czeskiego HCM Jaromer. Więcej powodów do radości mieli tutaj hokeiści z Rosji, choć jak podkreślali obserwatorzy zmagań – młodzi zawodnicy zza naszej południowej granicy wyróżniali się na tle rówieśników bardzo dobrą techniką jazdy na łyżwach i kontrolą krążka.
– Dwa lata z rzędu w turnieju Olivia Cup zwyciężała ekipa Stoczniowca. W tym roku młodzi gdańszczanie zajęli trzecie miejsce. Nasze zespoły są w czołówce Olivia Cup. Jest to bardzo przyjemny efekt pracy trenerów i oczywiście samych młodych hokeistów. Najważniejsze, że dzięki takim turniejom i rywalizacji z rówieśnikami zza granicy, sprawdzamy własne umiejętności. Tylko wtedy jesteśmy świadomi co trzeba poprawić i czego się jeszcze nauczyć, żeby być lepszym sportowcem – podkreślił Marek Kostecki, prezes Stoczniowca.
Turniej Olivia Cup współorganizowany był przez Miasto Gdańsk oraz klub GKS Stoczniowiec. Patronat Honorowy objął Marszałek Województwa Pomorskiego.
Pw/GKS Stoczniowiec Media Team
Gdańszczanie w małym finale okazali się minimalnie lepsi od Akademii Hokejowej Legii Warszawa. O tryumf w imprezie zagrali Rosjanie z Czechami. Leprzy okazał się zespół Feniksa 2007 Kaliningrad. Trochę gorzej spisała się druga drużyna Stoczniowca, która zajęła w imprezie 8. miejsce.
W turnieju rozgrywanym w czasie weekendu w Hali Olivia rywalizowało ponad 150 młodych hokeistów.
– W gronie zespołów, które walczyły o wygraną w turnieju były cztery równorzędne drużyny. Chodzi tu o nasz, pierwszy team, zespół Legii oraz przedstawicieli rosyjskiego Feniksa i drużynę HCM Jaromer z Czech. W rywalizacji o czołowe lokaty decydowały zatem niuanse. Dlatego starcia były naprawdę zacięse i ogromnie emocjonujące. Walka toczyła się właściwie do ostatnich sekund, a wszystkie drużyny zostawiły na lodzie dużo serca – tłumaczy Krzysztof Lehmann, trener Stoczniowca.
Biało-niebiescy, po wygraniu swoich spotkań grupowych, w półfinale trafili na rosyjski Feniks 2007 Kaliningrad. Młodzi gdańszczanie przegrali 3:4, decydującą o zwycięstwie rywali bramkę, tracąc na cztery minuty przed końcem meczu.
W spotkaniu o trzecie miejsce Stoczniowcy 2:1 zwyciężyli Legię Warszawa, a rozstrzygający gol padł z rzutu karnego. W regulaminowym czasie na tablicy widniał rezultat 1:1.
Trochę gorzej spisała się druga drużyna Stoczniowca, która zajęła w imprezie 8. miejsce.
– Także tutaj należą się słowa uznania. Chłopcy walczyli z całych sił o jak najlepsze miejsce, wynik i wrażenie. I tak – w grupie przegrali z rosyjskim Svetlogorcem 0:5, a w meczu o 7. lokatę, grając z tymi samymi Rosjanami, w regulaminowym czasie remisowali 3:3 i dopiero wyższość rywali uznali po serii rzutów karnych – mówi Lehmann.
Spotkanie finałowe rozegrały zespoły Feniksa 2007 oraz czeskiego HCM Jaromer. Więcej powodów do radości mieli tutaj hokeiści z Rosji, choć jak podkreślali obserwatorzy zmagań – młodzi zawodnicy zza naszej południowej granicy wyróżniali się na tle rówieśników bardzo dobrą techniką jazdy na łyżwach i kontrolą krążka.
– Dwa lata z rzędu w turnieju Olivia Cup zwyciężała ekipa Stoczniowca. W tym roku młodzi gdańszczanie zajęli trzecie miejsce. Nasze zespoły są w czołówce Olivia Cup. Jest to bardzo przyjemny efekt pracy trenerów i oczywiście samych młodych hokeistów. Najważniejsze, że dzięki takim turniejom i rywalizacji z rówieśnikami zza granicy, sprawdzamy własne umiejętności. Tylko wtedy jesteśmy świadomi co trzeba poprawić i czego się jeszcze nauczyć, żeby być lepszym sportowcem – podkreślił Marek Kostecki, prezes Stoczniowca.
Turniej Olivia Cup współorganizowany był przez Miasto Gdańsk oraz klub GKS Stoczniowiec. Patronat Honorowy objął Marszałek Województwa Pomorskiego.
Pw/GKS Stoczniowiec Media Team
Ostatnia edycja: 15 kwietnia, 2018 o 22:17