Kryminalni z Przymorza zatrzymali dwóch 20-letnich mężczyzn, którzy podejrzani są o cztery napady i kradzież na tzw. wyrwę. Sprawcy okradali swoje ofiary używając siły i gazu łzawiącego.

Od trzech tygodni policjanci zajmowali się sprawami napadów, do których dochodziło na terenie Przymorza. Sprawcy działali w godzinach wieczornych i używając siły wobec pokrzywdzonych, okradali ich z wszystkich wartościowych przedmiotów. W trakcie kolejnych zgłoszeń okazało się, że złodzieje używali także gazu łzawiącego.

Funkcjonariusze pracujący nad sprawą przeanalizowali bardzo dokładnie każde zgłoszenie, sprawdzili nagrania z monitoringów, rozpytywali świadków i ustalili, kto stoi za tymi napadami.

W środę ok. godz. 01.30 w nocy na ul. Chłopskiej policjanci zauważyli dwóch 20-latków, którzy szli z kilkumetrową drabiną. Na widok funkcjonariuszy zaczęli uciekać i po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Gdańszczanie mieli przy sobie nóż do cięcia tapet, scyzoryk, latarkę, kombinerki, rękawice ogrodowe i skradziony podczas jednego z napadów telefon. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone, a mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.

Śledczy ustalili, że zatrzymani napadli na cztery osoby. W trzech przypadkach użyli gazu łzawiącego. Na swoim koncie mają również kradzież na tzw. wyrwę. Policjanci przedstawili im łącznie pięć zarzutów.

Wczoraj funkcjonariusze doprowadzili mężczyzn do sądu, który zastosował wobec nich areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.

Grozi im kara pozbawienia wolności do 12 lat.

Za KWP Gdańsk