Prezydent Paweł Adamowicz przedstawił dziś w Parku Oliwskim liderów listy kandydatów jego komitetu wyborczego do Rady Miasta Gdańska z okręgu 6. Jedynką na liście będzie przedsiębiorca i społecznik Andrzej Stelmasiewicz. Kolejnym kandydatem jest Wojciech Stybor, radny miejski wybrany w obecnej kadencji z listy Platformy Obywatelskiej. Obaj kandydaci są z Oliwy.

Kandydaci na stanowisko prezydenta miasta musza wystawić swoją listę kandydatów do Rady Miasta. Po braku poparcia Pawła Adamowicza przez Platformę Obywatelską i wystawieniu przez to ugrupowanie kandydatury Jarosława Wałęsy obecny prezydent Gdańska musi kompletować swoją listę. W sobotnie południe, w Parku Oliwskim prezydent Gdańska przedstawił dwóch liderów swojego komitetu dla okręgu 6, który obejmuje dzielnice: Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia, Oliwa, VII Dwór, Osowa, Matarnia, Kokoszki.

– Pokazaliśmy w ciągu ostatnich lat, że potrafimy nie tylko marzenia mieć, ale i je realizować – mówił Paweł Adamowicz. – Aby je realizować, są potrzebni lokalni, dzielnicowi liderzy. Ludzie obdarzeni nie tylko autorytetem, który powstał w wyniku ich rzeczywistej, autentycznej, wieloletniej pracy. Ale też mają osobowość i wiedzą jak to realizować.

Jedynką na liście będzie Andrzej Stelmasiewicz, przedsiębiorca i działacz społeczny. W Oliwie znany m.in. z utworzenia Oliwskiego Ratusza Kultury czy Święta Dzielnicy „Viva Oliva”. Kolejną osobą na liście będzie Wojciech Stybor, również przedsiębiorca i radny miasta wybrany w ostatnich wyborach z listy PO. Stybor jest nadal szefom koła PO na dzielnice 6 okręgu wyborczego. To już trzeci radny tego ugrupowania, który zamierza startować z komitetu Adamowicza. Pierwszą radną PO, która poparła obecnego prezydenta była Teresa Wasilewska. Tydzień temu Paweł Adamowicz przedstawił liderkę swojej listy w dzielnicach: Nowy Port, Brzeźno, Letnica, Orunia-Święty Wojciech-Lipce, Przeróbka, Stogi, Olszynka, Górki Zachodnie, Rudniki, Wyspa Sobieszewska. Jest nią Beata Dunajewska, od dwóch kadencji radna miasta z ramienia Platformy

Projekt marzeń – Tunel pod Pachołkiem

Przedstawieni kandydaci wymieli swoje priorytety na działalność w Radzie Miasta. Dla Wojciecha Stybora niezwykle ważny jest Park Oliwski i jego ubogacanie. Zwrócił również uwagę na problem tranzytu komunikacyjnego przez Oliwę. – Mamy za płotem ulice Opata Jacka Rybińskiego. Ulica, która w mojej ocenie jest dużym problemem i miejscem, które ma potężny potencjał – mówił Stybor. – Moja wizja jest taka, by wyprowadzić stąd samochody, żeby to miejsce zajęli piesi. Żeby to zrobić, najważniejszym wyzwaniem na najbliższą kadencję jest rozwiązanie problemu komunikacyjnego. Ten problem komunikacyjny to od wielu lat tocząca się dyskusja nad projektem naszych marzeń, czyli o „Tunelu pod Pachołkiem”. Ma być to ratunek i wielkie koło zamachowe dla potencjału tego miejsca Oliwy, a jednocześnie rozwiązanie problemów komunikacyjnych mieszkańców m.in. Osowy.

Nowy Plac Inwalidów Wojennych agorą Oliwy

Andrzej Stelmasiewicz podzielił się swoim poglądem, że prócz inwestowania w historyczny Gdańsk i zabytkowe śródmieście, trzeba inwestować w dzielnice. – Gdańszczanie nie mieszkają na Głównym Mieście! Gdańszczanie mieszkają w dzielnicach. 90% czasu tam spędzają, dlatego byłem i jestem wielkim orędownikiem inwestowania w dzielnice. Nie tylko te turystycznie atrakcyjne, ale te gdzie ludzie po prostu mieszkają – mówił kandydat na radnego. – Moją obsesja jest, żeby w każdej dzielnicy była placówka finansowana przez samorząd, którą można by nazwać Ośrodkiem Aktywności Społecznej. Chodzi o to, by ludzie, którzy mają swoje pomysły. Nie na miarę zbawiania świata, ale na miarę swojej ulicy czy dzielnicy. Żeby oni mieli miejscy przyjazne bardzo, gdzie mogę te swoje pomysły plany realizować. Zdaniem Stelmasiewicza mogą to być miejsca w szkołach, pomieszczeniach rad dzielnic czy bibliotekach

Z bardziej konkretnych celów do zrealizowania Stelmasiewicz widzi w przemianę Placu Inwalidów Wojennych. – Ile razy na ten plac patrzę – to mi się płakać chce. Składa się on z aktywnego bardzo parkingu i martwego zieleńca. Marzy mi się, aby był to plac miejski z nowymi inwestycjami z prawej i z lewej strony. Plac miejski być może z jakąś fontanną i sceną.  Żeby tutaj oliwianie mogli spędzać dużo czasu. To jest jedyna przestrzeń niezabudowana w centrum Starej Oliwy. Według kandydata na radnego, taki plac poprzez swoją ofertę stanowiłby swego rodzaju bufor dla Parku Oliwskiego. To tu mogła by działać gastronomia i inne działania komercyjne, które są niewskazane w Parku.

– Są potrzebne odważne marzenia, są potrzebni liderzy. Ale też są potrzebne narzędzia. Dlatego ja jako kandydat na prezydenta miasta Gdańska przedstawię mieszkańcom dzielnic „kontrakty dla dzielnic” – zapowiedział Adamowicz. – Będziemy chcieli razem z kandydatami mojego komitetu takie kontrakty przedstawić. Aby mieszkańcy dzielnic, okręgów wyborczych wiedzieli dokładnie czego mogą się spodziewać po kandydatach Pawła Adamowicza i co zrobią w ciągu najbliższych 5 lat. Treść „kontraktów dla dzielnic” ma zostać ujawniona kilka tygodni przed wyborami, które odbędą się w październiku lub na początku listopada.

Ciekawe czy w „kontrakcie” dla Oliwy pojawią się obietnice rozwiązania problemów dzielnicy, które powstały za czasów rządów Pawła Adamowicza i polityki urbanistycznej jego wieloletniego zastępcy Wiesława Bielawskiego?

Tomasz Strug

Ostatnia edycja: 22 lipca, 2018 o 00:51