Reklama

Oliwa – życie intelektualne, pijackie i erotyczne

Po raz pierwszy od wydania swojej nowej książki ?Śpiewaj Ogrody?, Paweł Huelle spotkał się z mieszkańcami Oliwy. Zadaliśmy mu kilka pytań o naszą dzielnicę.

Spotkanie z pisarzem Pawłem Huelle odbyło się 26 kwietnia w oliwskiej bibliotece w ramach ?PRZYSTANKU KSIĄŻKA 2014 – obchodów Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich?. Rozmowę z pisarzem prowadziła Bożena Olechnowicz, dziennikarka gdańskiego oddziału TVP. Większa część spotkania toczyła się wokół ostatnio wydanej książki ?Śpiewaj Ogrody?. Wśród głosów od publiczności pojawiły pytania o Oliwę, w której autor mieszka.

Czy w Oliwie może się toczyć akcja współczesnej powieści?

– Wszystko się nadaje (na książkę). Jeżeli człowiek umie z tym cos zrobić ? odpowiedział Paweł Huelle. –  Mam paru kolegów ze Szczecina. Próbują coś z tym Szczecinem zrobić i jakoś im na razie nie wychodzi. Mówią: gdybyśmy  mieli taki Gdańsk to byłoby inaczej. Nie! To jest kwestia wyłącznie dyspozycji osoby piszącej. Albo to jest albo nie ma. Istotne jest to co dany człowiek ma do powiedzenia.

Do tematów Oliwskich i tytułu ?Śpiewaj Ogrody? nawiązał jeden z mieszkańców. ? Ponad 40 lat temu, za ?początkowego Gierka?, pod pretekstem ?przytulenia? powodziań z Żuław, w naszych oliwskich pięknych ogrodach pobudowano plomby czteropiętrowe i bloki. Stało się tak przy Grottgera, Wita Stwosza. Bardzo nam zeszpecono ogrody oliwskie – kontynuował uczestnik spotkania. – W Parku Oliwskim nie ma nigdzie spokoju!. Gdzie się nie siądzie, to czy z Opackiej, czy Opata Jacka Rybińskiego słychać potworny hałas samochodów.

Jeszcze gorsze są dźwięki dobiegające ze środka samochodów, porównał Paweł Huelle. – Żyjemy w takiej cywilizacji, która jest okropna. Nic tutaj się nie zmieni. Te wieżowce o których Pan mówił, też mnie bolą. Przy ulicy Polanki, tak pięknej i historycznej, postawiono wieżowce!

Od tematu Polanek blisko już do akademików. I tu się Paweł Huelle rozmarzył. ? Ach, hotel asystencki! Ja chodziłem tam do akademików bo tam toczyło się w 70-tych latach moje życie intelektualne, pijackie i erotyczne…

 Całość spotkania w zapisie audio.

Ts

Paweł Huelle ?Śpiewaj ogrody? – opowieść z Oliwą w tle


Huelle_Spiewajogrody_500pcx

Po raz pierwszy od wydania swojej nowej książki ?Śpiewaj Ogrody?, Paweł Huelle spotkał się z mieszkańcami Oliwy. Zadaliśmy mu kilka pytań o naszą dzielnicę.

Spotkanie z pisarzem Pawłem Huelle odbyło się 26 kwietnia w oliwskiej bibliotece w ramach ?PRZYSTANKU KSIĄŻKA 2014 - obchodów Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich?. Rozmowę z pisarzem prowadziła Bożena Olechnowicz, dziennikarka gdańskiego oddziału TVP. Większa część spotkania toczyła się wokół ostatnio wydanej książki ?Śpiewaj Ogrody?. Wśród głosów od publiczności pojawiły pytania o Oliwę, w której autor mieszka.

Czy w Oliwie może się toczyć akcja współczesnej powieści?

- Wszystko się nadaje (na książkę). Jeżeli człowiek umie z tym cos zrobić ? odpowiedział Paweł Huelle. -  Mam paru kolegów ze Szczecina. Próbują coś z tym Szczecinem zrobić i jakoś im na razie nie wychodzi. Mówią: gdybyśmy  mieli taki Gdańsk to byłoby inaczej. Nie! To jest kwestia wyłącznie dyspozycji osoby piszącej. Albo to jest albo nie ma. Istotne jest to co dany człowiek ma do powiedzenia.

Do tematów Oliwskich i tytułu ?Śpiewaj Ogrody? nawiązał jeden z mieszkańców. ? Ponad 40 lat temu, za ?początkowego Gierka?, pod pretekstem ?przytulenia? powodziań z Żuław, w naszych oliwskich pięknych ogrodach pobudowano plomby czteropiętrowe i bloki. Stało się tak przy Grottgera, Wita Stwosza. Bardzo nam zeszpecono ogrody oliwskie - kontynuował uczestnik spotkania. - W Parku Oliwskim nie ma nigdzie spokoju!. Gdzie się nie siądzie, to czy z Opackiej, czy Opata Jacka Rybińskiego słychać potworny hałas samochodów.

Jeszcze gorsze są dźwięki dobiegające ze środka samochodów, porównał Paweł Huelle. - Żyjemy w takiej cywilizacji, która jest okropna. Nic tutaj się nie zmieni. Te wieżowce o których Pan mówił, też mnie bolą. Przy ulicy Polanki, tak pięknej i historycznej, postawiono wieżowce!

Od tematu Polanek blisko już do akademików. I tu się Paweł Huelle rozmarzył. ? Ach, hotel asystencki! Ja chodziłem tam do akademików bo tam toczyło się w 70-tych latach moje życie intelektualne, pijackie i erotyczne...

 Całość spotkania w zapisie audio.

Ts

Paweł Huelle ?Śpiewaj ogrody? - opowieść z Oliwą w tle


Huelle_Spiewajogrody_500pcx

|

Po raz pierwszy od wydania swojej nowej książki ?Śpiewaj Ogrody?, Paweł Huelle spotkał się z mieszkańcami Oliwy. Zadaliśmy mu kilka pytań o naszą dzielnicę.

Spotkanie z pisarzem Pawłem Huelle odbyło się 26 kwietnia w oliwskiej bibliotece w ramach ?PRZYSTANKU KSIĄŻKA 2014 - obchodów Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich?. Rozmowę z pisarzem prowadziła Bożena Olechnowicz, dziennikarka gdańskiego oddziału TVP. Większa część spotkania toczyła się wokół ostatnio wydanej książki ?Śpiewaj Ogrody?. Wśród głosów od publiczności pojawiły pytania o Oliwę, w której autor mieszka.

Czy w Oliwie może się toczyć akcja współczesnej powieści?

- Wszystko się nadaje (na książkę). Jeżeli człowiek umie z tym cos zrobić ? odpowiedział Paweł Huelle. -  Mam paru kolegów ze Szczecina. Próbują coś z tym Szczecinem zrobić i jakoś im na razie nie wychodzi. Mówią: gdybyśmy  mieli taki Gdańsk to byłoby inaczej. Nie! To jest kwestia wyłącznie dyspozycji osoby piszącej. Albo to jest albo nie ma. Istotne jest to co dany człowiek ma do powiedzenia.

Do tematów Oliwskich i tytułu ?Śpiewaj Ogrody? nawiązał jeden z mieszkańców. ? Ponad 40 lat temu, za ?początkowego Gierka?, pod pretekstem ?przytulenia? powodziań z Żuław, w naszych oliwskich pięknych ogrodach pobudowano plomby czteropiętrowe i bloki. Stało się tak przy Grottgera, Wita Stwosza. Bardzo nam zeszpecono ogrody oliwskie - kontynuował uczestnik spotkania. - W Parku Oliwskim nie ma nigdzie spokoju!. Gdzie się nie siądzie, to czy z Opackiej, czy Opata Jacka Rybińskiego słychać potworny hałas samochodów.

Jeszcze gorsze są dźwięki dobiegające ze środka samochodów, porównał Paweł Huelle. - Żyjemy w takiej cywilizacji, która jest okropna. Nic tutaj się nie zmieni. Te wieżowce o których Pan mówił, też mnie bolą. Przy ulicy Polanki, tak pięknej i historycznej, postawiono wieżowce!

Od tematu Polanek blisko już do akademików. I tu się Paweł Huelle rozmarzył. ? Ach, hotel asystencki! Ja chodziłem tam do akademików bo tam toczyło się w 70-tych latach moje życie intelektualne, pijackie i erotyczne...

 Całość spotkania w zapisie audio.

Ts

Paweł Huelle ?Śpiewaj ogrody? - opowieść z Oliwą w tle


Huelle_Spiewajogrody_500pcx

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Po raz pierwszy od wydania swojej nowej książki ?Śpiewaj Ogrody?, Paweł Huelle spotkał się z mieszkańcami Oliwy. Zadaliśmy mu kilka pytań o naszą dzielnicę.

Spotkanie z pisarzem Pawłem Huelle odbyło się 26 kwietnia w oliwskiej bibliotece w ramach ?PRZYSTANKU KSIĄŻKA 2014 – obchodów Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich?. Rozmowę z pisarzem prowadziła Bożena Olechnowicz, dziennikarka gdańskiego oddziału TVP. Większa część spotkania toczyła się wokół ostatnio wydanej książki ?Śpiewaj Ogrody?. Wśród głosów od publiczności pojawiły pytania o Oliwę, w której autor mieszka.

Czy w Oliwie może się toczyć akcja współczesnej powieści?

– Wszystko się nadaje (na książkę). Jeżeli człowiek umie z tym cos zrobić ? odpowiedział Paweł Huelle. –  Mam paru kolegów ze Szczecina. Próbują coś z tym Szczecinem zrobić i jakoś im na razie nie wychodzi. Mówią: gdybyśmy  mieli taki Gdańsk to byłoby inaczej. Nie! To jest kwestia wyłącznie dyspozycji osoby piszącej. Albo to jest albo nie ma. Istotne jest to co dany człowiek ma do powiedzenia.

Do tematów Oliwskich i tytułu ?Śpiewaj Ogrody? nawiązał jeden z mieszkańców. ? Ponad 40 lat temu, za ?początkowego Gierka?, pod pretekstem ?przytulenia? powodziań z Żuław, w naszych oliwskich pięknych ogrodach pobudowano plomby czteropiętrowe i bloki. Stało się tak przy Grottgera, Wita Stwosza. Bardzo nam zeszpecono ogrody oliwskie – kontynuował uczestnik spotkania. – W Parku Oliwskim nie ma nigdzie spokoju!. Gdzie się nie siądzie, to czy z Opackiej, czy Opata Jacka Rybińskiego słychać potworny hałas samochodów.

Jeszcze gorsze są dźwięki dobiegające ze środka samochodów, porównał Paweł Huelle. – Żyjemy w takiej cywilizacji, która jest okropna. Nic tutaj się nie zmieni. Te wieżowce o których Pan mówił, też mnie bolą. Przy ulicy Polanki, tak pięknej i historycznej, postawiono wieżowce!

Od tematu Polanek blisko już do akademików. I tu się Paweł Huelle rozmarzył. ? Ach, hotel asystencki! Ja chodziłem tam do akademików bo tam toczyło się w 70-tych latach moje życie intelektualne, pijackie i erotyczne…

 Całość spotkania w zapisie audio.

Ts

Paweł Huelle ?Śpiewaj ogrody? – opowieść z Oliwą w tle


Huelle_Spiewajogrody_500pcx

Ostatnia edycja: 3 marca, 2015 o 07:25