Reklama

Pijany uciekał pod prąd cysterną pełną gazu

Pijanego kierowcę cysterny, w której znajdowało się 36 tys. litrów gazu propan – butan zatrzymali w nocy z poniedziałku na wtorek przy ul. Wita Stwosza policjanci z gdańskiej drogówki. Wcześniej mężczyzna jechał pod prąd, nie zatrzymał się do kontroli, a następnie wjechał w sygnalizator świetlny przy skrzyżowaniu z ul. Derdowskiego. Pijany kierowca był agresywny i kopnął policjanta.

Skrzyżowanie ul. Wita Stwosza z ul. Derdowskiego | fot. Tomasz Strug
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Pijanego kierowcę cysterny, w której znajdowało się 36 tys. litrów gazu propan – butan zatrzymali w nocy z poniedziałku na wtorek przy ul. Wita Stwosza policjanci z gdańskiej drogówki. Wcześniej mężczyzna jechał pod prąd, nie zatrzymał się do kontroli, a następnie wjechał w sygnalizator świetlny przy skrzyżowaniu z ul. Derdowskiego. Pijany kierowca był agresywny i kopnął policjanta.

Wczoraj w nocy dyżurny komendy miejskiej został powiadomiony o tym, że ul. Bażyńskiego jedzie kierowca ciężarówki, który łamie przepisy ruchu drogowego i najprawdopodobniej jest nietrzeźwy.

Dyżurny natychmiast na miejsce wysłał policjantów ruchu drogowego. Na ul. Wita Stwosza funkcjonariusze zauważyli kierowcę cysterny, który jechał pod prąd. Policjanci dali mężczyźnie wyraźne sygnały do zatrzymania. Kierowca  nie zatrzymał się i zaczął uciekać.

Na skrzyżowaniu ul. Wita Stwosza i Derdowskiego wjechał autem w sygnalizator świetlny. Policjanci wysiedli z radiowozu i podbiegli do kierowcy cysterny. Od 33-letniego mieszkańca powiatu wejherowskiego wyczuwalna była woń alkoholu.

Mężczyzna był agresywny, nie stosował się do poleceń i kopnął policjanta. 33-latkowi założono kajdanki i umieszczono w radiowozie. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. W takim stanie przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu propan – butan.

Pijany kierowca został doprowadzony do policyjnego aresztu, a samochód ciężarowy z cysterną został przekazany jego zmiennikowi, który przyjechał na miejsce zdarzenia.

Za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Do 2 lat pozbawienia wolności, utrata uprawnień do kierowania oraz wysoka grzywna grozi mu za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. 33- latek odpowie też za szereg wykroczeń drogowych, za które sąd może ukarać go grzywną do 5 tys. zł.

Pr/KMP Gdańsk

Ostatnia edycja: 30 maja, 2017 o 09:55