Pikieta przed cyrkiem w Oliwie
W sobotę i niedzielę wystąpił w Oliwie „Cyrk Zalewski”. Przeciw wykorzystywaniu zwierząt w przedstawieniach, przed kasami cyrku, protestowali wegetarianie.
Cyrk Zalewski drugi rok z rzędu rozbił swój namiot na terenach sportowych Uniwersytetu Gdańskiego, przy ul. Wita Stwosza. Ekipa cyrku wystąpiła w czterech przedstawieniach reklamowanych jako specjalne, jubileuszowe z okazji dwudziestolecia działalności. W programie zapowiadano linoskoczka balansującego nad lwami, konie , wielbłądy, lamy, jeżozwierze a nawet konkurs jazdy na koniu dla widzów.
Te zapowiedzi zmobilizowały obrońców zwierząt i wegetarian, którzy umówili się na forach internetowych, że zorganizują pikietę protestacyjną. Przez sobotę i niedzielę na bramie wjazdowej na parking przy cyrku wisiały transparenty z hasłami: ?Cyrk tak, tresura nie?, ?Kupując bilet do cyrku płacisz za torturowanie zwierząt? oraz ?Zwierzę nie jest rzeczą?. Wjeżdżającym i przychodzącym widzom młodzi ludzie wręczali ulotki na temat akcji. Podobne protesty odbywają się przed występami cyrków w całej Polsce.
Ulotka wręczana widzom przed wejściem do cyrku
Czy pikieta była skuteczna? Sądząc po zapełnionym parkingu niewiele osób przejęło się losem zwierząt cyrkowych. Od lat kampanię ?Cyrk bez zwierząt? prowadzi Stowarzyszenie „Empatia”. Na ich stronie internetowej czytamy: Uważanie za zabawne oglądanie dzikich zwierząt zmuszanych do zachowywania się jak niezdarny człowiek albo pasjonowanie się obserwowaniem groźnych zwierząt zredukowanych do służalczych tchórzy przez strzelającego batem tresera jest prymitywne i średniowieczne. Wywodzi się to ze starej idei, mówiącej o tym, że jesteśmy jako ludzie czymś nadrzędnym wobec innych gatunków i mamy prawo nad nimi dominować.
Głównym celem kampanii ?Empatii? jest edukacja, nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Stowarzyszenie chce ukazać realia tego typu rozrywki, a także doprowadzić do zmiany stosunku opinii publicznej do kwestii przedmiotowego traktowania zwierząt. Po interwencji u Rzecznika Praw Dziecka w sprawie agresywnej reklamy na terenie szkół i przedszkoli występów cyrków ze zwierzętami, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu rozesłało do wszystkich kuratoriów pismo określające tego typu działanie jako „niepożądane”.
Tomasz Strug
W sobotę i niedzielę wystąpił w Oliwie „Cyrk Zalewski”. Przeciw wykorzystywaniu zwierząt w przedstawieniach, przed kasami cyrku, protestowali wegetarianie.
Cyrk Zalewski drugi rok z rzędu rozbił swój namiot na terenach sportowych Uniwersytetu Gdańskiego, przy ul. Wita Stwosza. Ekipa cyrku wystąpiła w czterech przedstawieniach reklamowanych jako specjalne, jubileuszowe z okazji dwudziestolecia działalności. W programie zapowiadano linoskoczka balansującego nad lwami, konie , wielbłądy, lamy, jeżozwierze a nawet konkurs jazdy na koniu dla widzów.
Te zapowiedzi zmobilizowały obrońców zwierząt i wegetarian, którzy umówili się na forach internetowych, że zorganizują pikietę protestacyjną. Przez sobotę i niedzielę na bramie wjazdowej na parking przy cyrku wisiały transparenty z hasłami: ?Cyrk tak, tresura nie?, ?Kupując bilet do cyrku płacisz za torturowanie zwierząt? oraz ?Zwierzę nie jest rzeczą?. Wjeżdżającym i przychodzącym widzom młodzi ludzie wręczali ulotki na temat akcji. Podobne protesty odbywają się przed występami cyrków w całej Polsce.
Ulotka wręczana widzom przed wejściem do cyrku
Czy pikieta była skuteczna? Sądząc po zapełnionym parkingu niewiele osób przejęło się losem zwierząt cyrkowych. Od lat kampanię ?Cyrk bez zwierząt? prowadzi Stowarzyszenie „Empatia”. Na ich stronie internetowej czytamy: Uważanie za zabawne oglądanie dzikich zwierząt zmuszanych do zachowywania się jak niezdarny człowiek albo pasjonowanie się obserwowaniem groźnych zwierząt zredukowanych do służalczych tchórzy przez strzelającego batem tresera jest prymitywne i średniowieczne. Wywodzi się to ze starej idei, mówiącej o tym, że jesteśmy jako ludzie czymś nadrzędnym wobec innych gatunków i mamy prawo nad nimi dominować.
Głównym celem kampanii ?Empatii? jest edukacja, nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Stowarzyszenie chce ukazać realia tego typu rozrywki, a także doprowadzić do zmiany stosunku opinii publicznej do kwestii przedmiotowego traktowania zwierząt. Po interwencji u Rzecznika Praw Dziecka w sprawie agresywnej reklamy na terenie szkół i przedszkoli występów cyrków ze zwierzętami, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu rozesłało do wszystkich kuratoriów pismo określające tego typu działanie jako „niepożądane”.
Tomasz Strug