Polanki 1 – śmierć przez ścięcie
Oliwa to dzielnica zielona. Czy dlatego tak łatwo wydaje się tu pozwolenia na wycinkę drzew? Pod osłoną wieczoru wycięto drzewo stojące przed sklepem przy ul. Polanki 1.
22:50 – uprzątanie gałęzi wyciętej brzozy
Przed godziną 23 w piątek zauważyliśmy uprzątanie gałęzi po wyciętym drzewie przed sklepem przy ul. Polanki 1. W tym miejscu od kilkudziesięciu lat rosła, wyrastająca z jednego pnia podwójna brzoza. Na pytanie dlaczego drzewo wycięto, usłyszeliśmy od uprzątających teren – ?bo przeszkadzało?. Wezwany patrol policji zweryfikował pozwolenie na wycięcie. Była wystawiona pisemna zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody na wycięcie drzewa ze względów bezpieczeństwa. Jak wyglądało drzewo w zeszłym roku możemy zobaczyć w serwisie Google StreetView. Brzoza jest drzewem giętkim, niezbyt łamliwym. Czy nie można było drzewa ze względów bezpieczeństwa jedynie przyciąć? WYROK WYKONANY.
To nie jedyny przypadek śmierci drzewa położonego w bezpośrednim sąsiedztwie sklepu. Podobny los spotkał w zeszłym roku olbrzymi klon rosnący na zapleczu rozbudowywanego sklepu przy ul. Bażyńskiego. Ponoć powodem była konieczność przeprowadzenia w miejscu korzeni kabli podziemnych ? Było drzewo ? jest sklep z nowymi kablami i wokół beton. Wszystko oczywiście z pozwoleniami.
W ten sposób nie znikają drzewa z głębi lasu. Znikają drzewa będące naszymi bezpośrednimi sąsiadami i towarzyszami życia w Oliwie. W ubiegłym roku do naszej redakcji trafiło zdjęcie zrobione z ukrycia podczas podtruwania jednej z wiekowych lip przy ul. Orkana. Drzewo było nawiercone a w otwory ktoś wlewał kwas. Jedna z trzech wielkich lip umierała. Urzędowy wyrok zapadł w zeszłym roku ? wycięcie. Mimo tego, że na wiosnę część drzewa wypuściła liście ? wyrok wykonano w zeszłym tygodniu. Miasto wydało pieniądze, firma od wycinki zarobiła, ktoś zyskał drewno do kominka. Winnych śmierci ponad 150 ? letniego drzewa brak.
W tym tempie znikania ulicznych drzew, za kilka lat ?zielona? Oliwa nie będzie się wiele różnić od nowych osiedli położonych za trójmiejską obwodnicą. Czy drzewo jest wrogiem dzisiejszego człowieka?
Tomasz Strug
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
Oliwa to dzielnica zielona. Czy dlatego tak łatwo wydaje się tu pozwolenia na wycinkę drzew? Pod osłoną wieczoru wycięto drzewo stojące przed sklepem przy ul. Polanki 1.
22:50 - uprzątanie gałęzi wyciętej brzozy
Przed godziną 23 w piątek zauważyliśmy uprzątanie gałęzi po wyciętym drzewie przed sklepem przy ul. Polanki 1. W tym miejscu od kilkudziesięciu lat rosła, wyrastająca z jednego pnia podwójna brzoza. Na pytanie dlaczego drzewo wycięto, usłyszeliśmy od uprzątających teren - ?bo przeszkadzało?. Wezwany patrol policji zweryfikował pozwolenie na wycięcie. Była wystawiona pisemna zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody na wycięcie drzewa ze względów bezpieczeństwa. Jak wyglądało drzewo w zeszłym roku możemy zobaczyć w serwisie Google StreetView. Brzoza jest drzewem giętkim, niezbyt łamliwym. Czy nie można było drzewa ze względów bezpieczeństwa jedynie przyciąć? WYROK WYKONANY.
To nie jedyny przypadek śmierci drzewa położonego w bezpośrednim sąsiedztwie sklepu. Podobny los spotkał w zeszłym roku olbrzymi klon rosnący na zapleczu rozbudowywanego sklepu przy ul. Bażyńskiego. Ponoć powodem była konieczność przeprowadzenia w miejscu korzeni kabli podziemnych ? Było drzewo ? jest sklep z nowymi kablami i wokół beton. Wszystko oczywiście z pozwoleniami.
W ten sposób nie znikają drzewa z głębi lasu. Znikają drzewa będące naszymi bezpośrednimi sąsiadami i towarzyszami życia w Oliwie. W ubiegłym roku do naszej redakcji trafiło zdjęcie zrobione z ukrycia podczas podtruwania jednej z wiekowych lip przy ul. Orkana. Drzewo było nawiercone a w otwory ktoś wlewał kwas. Jedna z trzech wielkich lip umierała. Urzędowy wyrok zapadł w zeszłym roku ? wycięcie. Mimo tego, że na wiosnę część drzewa wypuściła liście ? wyrok wykonano w zeszłym tygodniu. Miasto wydało pieniądze, firma od wycinki zarobiła, ktoś zyskał drewno do kominka. Winnych śmierci ponad 150 ? letniego drzewa brak.
W tym tempie znikania ulicznych drzew, za kilka lat ?zielona? Oliwa nie będzie się wiele różnić od nowych osiedli położonych za trójmiejską obwodnicą. Czy drzewo jest wrogiem dzisiejszego człowieka?
Tomasz Strug
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
Oliwa to dzielnica zielona. Czy dlatego tak łatwo wydaje się tu pozwolenia na wycinkę drzew? Pod osłoną wieczoru wycięto drzewo stojące przed sklepem przy ul. Polanki 1.
22:50 - uprzątanie gałęzi wyciętej brzozy
Przed godziną 23 w piątek zauważyliśmy uprzątanie gałęzi po wyciętym drzewie przed sklepem przy ul. Polanki 1. W tym miejscu od kilkudziesięciu lat rosła, wyrastająca z jednego pnia podwójna brzoza. Na pytanie dlaczego drzewo wycięto, usłyszeliśmy od uprzątających teren - ?bo przeszkadzało?. Wezwany patrol policji zweryfikował pozwolenie na wycięcie. Była wystawiona pisemna zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody na wycięcie drzewa ze względów bezpieczeństwa. Jak wyglądało drzewo w zeszłym roku możemy zobaczyć w serwisie Google StreetView. Brzoza jest drzewem giętkim, niezbyt łamliwym. Czy nie można było drzewa ze względów bezpieczeństwa jedynie przyciąć? WYROK WYKONANY.
To nie jedyny przypadek śmierci drzewa położonego w bezpośrednim sąsiedztwie sklepu. Podobny los spotkał w zeszłym roku olbrzymi klon rosnący na zapleczu rozbudowywanego sklepu przy ul. Bażyńskiego. Ponoć powodem była konieczność przeprowadzenia w miejscu korzeni kabli podziemnych ? Było drzewo ? jest sklep z nowymi kablami i wokół beton. Wszystko oczywiście z pozwoleniami.
W ten sposób nie znikają drzewa z głębi lasu. Znikają drzewa będące naszymi bezpośrednimi sąsiadami i towarzyszami życia w Oliwie. W ubiegłym roku do naszej redakcji trafiło zdjęcie zrobione z ukrycia podczas podtruwania jednej z wiekowych lip przy ul. Orkana. Drzewo było nawiercone a w otwory ktoś wlewał kwas. Jedna z trzech wielkich lip umierała. Urzędowy wyrok zapadł w zeszłym roku ? wycięcie. Mimo tego, że na wiosnę część drzewa wypuściła liście ? wyrok wykonano w zeszłym tygodniu. Miasto wydało pieniądze, firma od wycinki zarobiła, ktoś zyskał drewno do kominka. Winnych śmierci ponad 150 ? letniego drzewa brak.
W tym tempie znikania ulicznych drzew, za kilka lat ?zielona? Oliwa nie będzie się wiele różnić od nowych osiedli położonych za trójmiejską obwodnicą. Czy drzewo jest wrogiem dzisiejszego człowieka?
Tomasz Strug
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
.svg)
Oliwa to dzielnica zielona. Czy dlatego tak łatwo wydaje się tu pozwolenia na wycinkę drzew? Pod osłoną wieczoru wycięto drzewo stojące przed sklepem przy ul. Polanki 1.
22:50 – uprzątanie gałęzi wyciętej brzozy
Przed godziną 23 w piątek zauważyliśmy uprzątanie gałęzi po wyciętym drzewie przed sklepem przy ul. Polanki 1. W tym miejscu od kilkudziesięciu lat rosła, wyrastająca z jednego pnia podwójna brzoza. Na pytanie dlaczego drzewo wycięto, usłyszeliśmy od uprzątających teren – ?bo przeszkadzało?. Wezwany patrol policji zweryfikował pozwolenie na wycięcie. Była wystawiona pisemna zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody na wycięcie drzewa ze względów bezpieczeństwa. Jak wyglądało drzewo w zeszłym roku możemy zobaczyć w serwisie Google StreetView. Brzoza jest drzewem giętkim, niezbyt łamliwym. Czy nie można było drzewa ze względów bezpieczeństwa jedynie przyciąć? WYROK WYKONANY.
To nie jedyny przypadek śmierci drzewa położonego w bezpośrednim sąsiedztwie sklepu. Podobny los spotkał w zeszłym roku olbrzymi klon rosnący na zapleczu rozbudowywanego sklepu przy ul. Bażyńskiego. Ponoć powodem była konieczność przeprowadzenia w miejscu korzeni kabli podziemnych ? Było drzewo ? jest sklep z nowymi kablami i wokół beton. Wszystko oczywiście z pozwoleniami.
W ten sposób nie znikają drzewa z głębi lasu. Znikają drzewa będące naszymi bezpośrednimi sąsiadami i towarzyszami życia w Oliwie. W ubiegłym roku do naszej redakcji trafiło zdjęcie zrobione z ukrycia podczas podtruwania jednej z wiekowych lip przy ul. Orkana. Drzewo było nawiercone a w otwory ktoś wlewał kwas. Jedna z trzech wielkich lip umierała. Urzędowy wyrok zapadł w zeszłym roku ? wycięcie. Mimo tego, że na wiosnę część drzewa wypuściła liście ? wyrok wykonano w zeszłym tygodniu. Miasto wydało pieniądze, firma od wycinki zarobiła, ktoś zyskał drewno do kominka. Winnych śmierci ponad 150 ? letniego drzewa brak.
W tym tempie znikania ulicznych drzew, za kilka lat ?zielona? Oliwa nie będzie się wiele różnić od nowych osiedli położonych za trójmiejską obwodnicą. Czy drzewo jest wrogiem dzisiejszego człowieka?
Tomasz Strug
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
fot.: czytelniczka Anna
Czytaj także...
Komórka – Wiadomości z Paszczyny
Jaki ma być nasz las?
Warsztaty dla mieszkańców – Mozaika mobilności
