W Oliwie zapanowała „moda” na stawianie wysokich płotów. Najpierw płot w okolicach oliwskiej katedry. A teraz kolejny budowany jest wokół ogólnodostepnych do tej pory terenów Uniwersytetu Gdańskiego.

Biuro prasowe UG w odpowiedzi na nasze zapytanie stwierdziło, że właściciel każdego terenu w trosce o swój majątek i w związku z koniecznością utrzymywania na swym terenie ładu i porządku  ma go prawo ogrodzić, UG nie jest tu wyjątkiem.
Jak mówi portalowi StaraOliwa.pl Beata Czechowska Derkacz  – rzecznik prasowy UG, uczelnia chce grodzic cały kampus w Gdańsku Oliwie, aby wyróżnić na tle dzielnicy uniwersyteckie miasteczko, a także ze względów bezpieczeństwa. W ciągu dnia cały teren będzie otwarty, w nocy ? zamknięty. Zaczynamy grodzenie od kampusu na południe od ulicy Bażyńskiego  ? ulica Bażyńskiego oraz  od McDonalds i Media Markt do biblioteki  a także od Wita Stwosza do budynków Wydziału Mat ?Fiz-Info.

To już kolejna inwestycja tego typu w Oliwie powołująca się na bezpieczeństwo. Warto dodać, ze Oliwa nie znajduje się w czołówce przestepczości na tle innych dzielnic Gdańska. 
Stawianie wielkich ogrodzeń przez Kurię czy Uniwersytet Gdański wpisuje się w ogólnopolski trend zamykania przestrzeni publicznej. 

O tej sprawie pisał POLSKA Dziennik Bałtycki w artykule „Wysokie płoty dzielą miasto„:

– W strukturze miejskiej tworzy się wyrwa, zanika przestrzeń publiczna – tłumaczy urbanistka Dorota Kamrowska-Załuska – A przecież przestrzeń publiczna to rdzeń miasta, miejsce, w którym ludzie mogą się spotkać, nawiązywać kontakty. Ogrodzone osiedla bardzo źle robią miastu.
Podobnego zdania jest dr Lesław Michałowski, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego, który używa mocniejszych słów. – To zabójstwo dla miasta – mówi socjolog. – Ludzie muszą mieć gdzie się spotkać. Niestety, takie stawianie płotów to typowa polska mentalność.

Teraz także w Oliwie…

1300 metrów ponad dwumetrowego płotu płot ma kosztować około 1 600 000 złotych.
Posłuchaj o tym w >>> RMF MAXXX

/oliv/