Przewodnicy – łapownicy?*
Park w Oliwie, placyk za muzeum. Jak w każdy weekend mały jarmark folklorystyczny. W namiotach rzeźby z drewna, hafty, wyroby lniane. Twórcy na miejscu dziergają, można pogadać. Miła atmosfera. Jedynym problemem jest brak ludzi …
Wycieczki z katedry nie zaglądają? Wyroby kaszubskie, kociewskie – dla obcokrajowców fajna pamiątka. Chciałem zagadać. Zbiegli się i opowiadać zaczęli o przewodnikach, którzy chcą kasę za to, ze przyprowadzą wycieczkę.
W ubiegłym roku dwie panie przewodniczki wybrały sobie ciuchy, obrusy itp, więc kilka razy zajrzały z grupami. W tym roku zero prezentów i zero zorganizowanych turystów. A ja głupi myślałem, że przewodnik to chwali wszystko co regionalne, bo tak ma we krwi.
Żenada!!!
Dariusz „Łoś” Podbereski
*tytuł pochodzi od redakcji
Park w Oliwie, placyk za muzeum. Jak w każdy weekend mały jarmark folklorystyczny. W namiotach rzeźby z drewna, hafty, wyroby lniane. Twórcy na miejscu dziergają, można pogadać. Miła atmosfera. Jedynym problemem jest brak ludzi …
Wycieczki z katedry nie zaglądają? Wyroby kaszubskie, kociewskie – dla obcokrajowców fajna pamiątka. Chciałem zagadać. Zbiegli się i opowiadać zaczęli o przewodnikach, którzy chcą kasę za to, ze przyprowadzą wycieczkę.
W ubiegłym roku dwie panie przewodniczki wybrały sobie ciuchy, obrusy itp, więc kilka razy zajrzały z grupami. W tym roku zero prezentów i zero zorganizowanych turystów. A ja głupi myślałem, że przewodnik to chwali wszystko co regionalne, bo tak ma we krwi.
Żenada!!!
Dariusz „Łoś” Podbereski
*tytuł pochodzi od redakcji