Reklama

RDOŚ: Kościerska ma być drogą gruntową

Roma locuta, causa finita. Na budowę asfaltowej drogi rowerowej w Dolinie Ewy zgody nie będzie. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku podziela opinię Rady Osiedla Oliwa. To zamyka dyskusję o barbarzyńskich pomysłach na asfalt i latarnie w środku lasu.

Prosty plan ? wszędzie asfalt

Plan Miasta był prosty. Asfaltowa droga dla rowerów wraz z oświetleniem na całej długości Doliny Ewy, od Owczarni do ul. Kościerskiej. Aby to zrobić, potrzebny był plan zagospodarowania przestrzennego. Miasto szacowało koszt budowy od 4 do 6 milionów złotych. Rada Osiedla Oliwa wydała negatywną opinię dla przystąpienia do prac nad tym planem, twierdząc, że wystarczy utwardzenie drogi tradycyjnymi metodami, bez szkody dla przyrody. Rada Osiedla Osowy, po wcześniejszym poparciu stanowiska Oliwy, zmieniła zdanie i poparła prace planistyczne. Ostatecznie 27 lutego w Radzie Miasta Gdańska Radni Platformy Obywatelskiej zdecydowali o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ?Lasy Oliwskie droga Kościerska?

Kolejnym etapem jest zgłaszanie uwag i opinii przez uprawnione instytucje. W planie musi zostać uwzględnione stanowisko Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową

Na nasze zlecenie w ubiegłym roku został sporządzony projekt planu ochrony tutejszego rezerwatu przyrody „Źródliska w Dolinie Ewy” – mówi Hanna Dzikowska, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej Trójmiasto do artykułu Jowity Kiwnik „Po co te dyskusje? Asfaltu i tak nie będzie”. – Na jego podstawie jeszcze w czerwcu tego roku zostanie wydane Zarządzenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku w sprawie ustanowienia planu ochrony dla rezerwatu. Zostaną w nim określone ustalenia do dokumentów planistycznych: studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, planu zagospodarowania przestrzennego województwa pomorskiego, także wskazania do zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i studium. (?)

Dolina_Ewy20140221_05

Autorzy projektu dokonali oceny zagrożeń przyrody – mówi dyrektor Dzikowska. – Wskazali oni, m.in. że „potencjalnym zagrożeniem dla trwałości zbiorowisk źródliskowych z manną gajową oraz niżowego łęgu jesionowo-olszowego może stanowić każda zmiana stosunków wodnych, w szczególności związana z budową infrastruktury w postaci nowych dróg i prowadzenia prac ziemnych w pobliżu rezerwatu”. W związku z tym w projekcie zawarto ustalenia, by „utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową na odcinku przebiegającym pomiędzy wydzieleniami leśnymi”.

Jednak potrzebna była ta afera

Szkoda pracy w gwizdek – mówi Małgorzata Chmiel, gdańska radna (Platforma Obywatelska), w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej. – Od 6 lat mieszkańcy obu dzielnic prosili, żeby powstała trasa dla rowerów, która połączy Oliwę z Osową. Naciskaliśmy, żeby znaleźć na to pieniądze, w końcu się udało. Zaczęła się procedura i zaczęła się awantura. Mimo, że jesteśmy dopiero na początku drogi, przegłosowaliśmy tylko przystąpienie do opracowania planu. Jeśli RDOŚ zaopiniuje go negatywnie, to nie ma tematu. Niepotrzebna była tylko ta afera.

– Pytałem się dyr. Piskorskiego na posiedzeniu Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska czy Biuro Rozwoju Gdańska występowało o opinię do RDOŚ-u, Lasów Państwowych, Rady Naukowo-Społecznej Lasów Oliwsko-Darżlubskich w której z ramienia Gdańska jestem członkiem ? opisuje na swoim Facebooku Krzysztof Wiecki, radny miejski (PIS)  BRG nie zadało sobie nawet takiego trudu sądząc chyba, że wszyscy będą szczęśliwi. Na posiedzeniu komisji był przedstawiciel Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego który wydał negatywną opinię to też ani BRG ani pozostałych radnych nie zastanowiło. Wreszcie na sesji Rady Miasta powiedziałem, że z mocy prawa rezerwat miasto musi chronić. I co? Głosami PO zostało przegłosowane przystąpienie. A dzisiaj pani radna mówi, że niepotrzebna była afera ale sama była jedną z tych która to sprowokowała. To, że PO ma większość w Radzie Miasta nie znaczy, że ma rację. Na szczęście ? kwituje sprawę radny Wiecki.

Ts

Oświecony asfalt w głowach radnych

Dolina_Ewy_Tablica

Roma locuta, causa finita. Na budowę asfaltowej drogi rowerowej w Dolinie Ewy zgody nie będzie. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku podziela opinię Rady Osiedla Oliwa. To zamyka dyskusję o barbarzyńskich pomysłach na asfalt i latarnie w środku lasu.

Prosty plan ? wszędzie asfalt

Plan Miasta był prosty. Asfaltowa droga dla rowerów wraz z oświetleniem na całej długości Doliny Ewy, od Owczarni do ul. Kościerskiej. Aby to zrobić, potrzebny był plan zagospodarowania przestrzennego. Miasto szacowało koszt budowy od 4 do 6 milionów złotych. Rada Osiedla Oliwa wydała negatywną opinię dla przystąpienia do prac nad tym planem, twierdząc, że wystarczy utwardzenie drogi tradycyjnymi metodami, bez szkody dla przyrody. Rada Osiedla Osowy, po wcześniejszym poparciu stanowiska Oliwy, zmieniła zdanie i poparła prace planistyczne. Ostatecznie 27 lutego w Radzie Miasta Gdańska Radni Platformy Obywatelskiej zdecydowali o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ?Lasy Oliwskie droga Kościerska?

Kolejnym etapem jest zgłaszanie uwag i opinii przez uprawnione instytucje. W planie musi zostać uwzględnione stanowisko Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową

Na nasze zlecenie w ubiegłym roku został sporządzony projekt planu ochrony tutejszego rezerwatu przyrody "Źródliska w Dolinie Ewy" - mówi Hanna Dzikowska, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej Trójmiasto do artykułu Jowity Kiwnik "Po co te dyskusje? Asfaltu i tak nie będzie". - Na jego podstawie jeszcze w czerwcu tego roku zostanie wydane Zarządzenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku w sprawie ustanowienia planu ochrony dla rezerwatu. Zostaną w nim określone ustalenia do dokumentów planistycznych: studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, planu zagospodarowania przestrzennego województwa pomorskiego, także wskazania do zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i studium. (?)

Dolina_Ewy20140221_05


- Autorzy projektu dokonali oceny zagrożeń przyrody - mówi dyrektor Dzikowska. - Wskazali oni, m.in. że "potencjalnym zagrożeniem dla trwałości zbiorowisk źródliskowych z manną gajową oraz niżowego łęgu jesionowo-olszowego może stanowić każda zmiana stosunków wodnych, w szczególności związana z budową infrastruktury w postaci nowych dróg i prowadzenia prac ziemnych w pobliżu rezerwatu". W związku z tym w projekcie zawarto ustalenia, by "utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową na odcinku przebiegającym pomiędzy wydzieleniami leśnymi".

Jednak potrzebna była ta afera

- Szkoda pracy w gwizdek - mówi Małgorzata Chmiel, gdańska radna (Platforma Obywatelska), w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej. - Od 6 lat mieszkańcy obu dzielnic prosili, żeby powstała trasa dla rowerów, która połączy Oliwę z Osową. Naciskaliśmy, żeby znaleźć na to pieniądze, w końcu się udało. Zaczęła się procedura i zaczęła się awantura. Mimo, że jesteśmy dopiero na początku drogi, przegłosowaliśmy tylko przystąpienie do opracowania planu. Jeśli RDOŚ zaopiniuje go negatywnie, to nie ma tematu. Niepotrzebna była tylko ta afera.

- Pytałem się dyr. Piskorskiego na posiedzeniu Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska czy Biuro Rozwoju Gdańska występowało o opinię do RDOŚ-u, Lasów Państwowych, Rady Naukowo-Społecznej Lasów Oliwsko-Darżlubskich w której z ramienia Gdańska jestem członkiem ? opisuje na swoim Facebooku Krzysztof Wiecki, radny miejski (PIS)  BRG nie zadało sobie nawet takiego trudu sądząc chyba, że wszyscy będą szczęśliwi. Na posiedzeniu komisji był przedstawiciel Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego który wydał negatywną opinię to też ani BRG ani pozostałych radnych nie zastanowiło. Wreszcie na sesji Rady Miasta powiedziałem, że z mocy prawa rezerwat miasto musi chronić. I co? Głosami PO zostało przegłosowane przystąpienie. A dzisiaj pani radna mówi, że niepotrzebna była afera ale sama była jedną z tych która to sprowokowała. To, że PO ma większość w Radzie Miasta nie znaczy, że ma rację. Na szczęście ? kwituje sprawę radny Wiecki.

Ts

Oświecony asfalt w głowach radnych

Dolina_Ewy_Tablica

|

Roma locuta, causa finita. Na budowę asfaltowej drogi rowerowej w Dolinie Ewy zgody nie będzie. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku podziela opinię Rady Osiedla Oliwa. To zamyka dyskusję o barbarzyńskich pomysłach na asfalt i latarnie w środku lasu.

Prosty plan ? wszędzie asfalt

Plan Miasta był prosty. Asfaltowa droga dla rowerów wraz z oświetleniem na całej długości Doliny Ewy, od Owczarni do ul. Kościerskiej. Aby to zrobić, potrzebny był plan zagospodarowania przestrzennego. Miasto szacowało koszt budowy od 4 do 6 milionów złotych. Rada Osiedla Oliwa wydała negatywną opinię dla przystąpienia do prac nad tym planem, twierdząc, że wystarczy utwardzenie drogi tradycyjnymi metodami, bez szkody dla przyrody. Rada Osiedla Osowy, po wcześniejszym poparciu stanowiska Oliwy, zmieniła zdanie i poparła prace planistyczne. Ostatecznie 27 lutego w Radzie Miasta Gdańska Radni Platformy Obywatelskiej zdecydowali o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ?Lasy Oliwskie droga Kościerska?

Kolejnym etapem jest zgłaszanie uwag i opinii przez uprawnione instytucje. W planie musi zostać uwzględnione stanowisko Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową

Na nasze zlecenie w ubiegłym roku został sporządzony projekt planu ochrony tutejszego rezerwatu przyrody "Źródliska w Dolinie Ewy" - mówi Hanna Dzikowska, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej Trójmiasto do artykułu Jowity Kiwnik "Po co te dyskusje? Asfaltu i tak nie będzie". - Na jego podstawie jeszcze w czerwcu tego roku zostanie wydane Zarządzenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku w sprawie ustanowienia planu ochrony dla rezerwatu. Zostaną w nim określone ustalenia do dokumentów planistycznych: studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, planu zagospodarowania przestrzennego województwa pomorskiego, także wskazania do zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i studium. (?)

Dolina_Ewy20140221_05


- Autorzy projektu dokonali oceny zagrożeń przyrody - mówi dyrektor Dzikowska. - Wskazali oni, m.in. że "potencjalnym zagrożeniem dla trwałości zbiorowisk źródliskowych z manną gajową oraz niżowego łęgu jesionowo-olszowego może stanowić każda zmiana stosunków wodnych, w szczególności związana z budową infrastruktury w postaci nowych dróg i prowadzenia prac ziemnych w pobliżu rezerwatu". W związku z tym w projekcie zawarto ustalenia, by "utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową na odcinku przebiegającym pomiędzy wydzieleniami leśnymi".

Jednak potrzebna była ta afera

- Szkoda pracy w gwizdek - mówi Małgorzata Chmiel, gdańska radna (Platforma Obywatelska), w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej. - Od 6 lat mieszkańcy obu dzielnic prosili, żeby powstała trasa dla rowerów, która połączy Oliwę z Osową. Naciskaliśmy, żeby znaleźć na to pieniądze, w końcu się udało. Zaczęła się procedura i zaczęła się awantura. Mimo, że jesteśmy dopiero na początku drogi, przegłosowaliśmy tylko przystąpienie do opracowania planu. Jeśli RDOŚ zaopiniuje go negatywnie, to nie ma tematu. Niepotrzebna była tylko ta afera.

- Pytałem się dyr. Piskorskiego na posiedzeniu Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska czy Biuro Rozwoju Gdańska występowało o opinię do RDOŚ-u, Lasów Państwowych, Rady Naukowo-Społecznej Lasów Oliwsko-Darżlubskich w której z ramienia Gdańska jestem członkiem ? opisuje na swoim Facebooku Krzysztof Wiecki, radny miejski (PIS)  BRG nie zadało sobie nawet takiego trudu sądząc chyba, że wszyscy będą szczęśliwi. Na posiedzeniu komisji był przedstawiciel Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego który wydał negatywną opinię to też ani BRG ani pozostałych radnych nie zastanowiło. Wreszcie na sesji Rady Miasta powiedziałem, że z mocy prawa rezerwat miasto musi chronić. I co? Głosami PO zostało przegłosowane przystąpienie. A dzisiaj pani radna mówi, że niepotrzebna była afera ale sama była jedną z tych która to sprowokowała. To, że PO ma większość w Radzie Miasta nie znaczy, że ma rację. Na szczęście ? kwituje sprawę radny Wiecki.

Ts

Oświecony asfalt w głowach radnych

Dolina_Ewy_Tablica

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Roma locuta, causa finita. Na budowę asfaltowej drogi rowerowej w Dolinie Ewy zgody nie będzie. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku podziela opinię Rady Osiedla Oliwa. To zamyka dyskusję o barbarzyńskich pomysłach na asfalt i latarnie w środku lasu.

Prosty plan ? wszędzie asfalt

Plan Miasta był prosty. Asfaltowa droga dla rowerów wraz z oświetleniem na całej długości Doliny Ewy, od Owczarni do ul. Kościerskiej. Aby to zrobić, potrzebny był plan zagospodarowania przestrzennego. Miasto szacowało koszt budowy od 4 do 6 milionów złotych. Rada Osiedla Oliwa wydała negatywną opinię dla przystąpienia do prac nad tym planem, twierdząc, że wystarczy utwardzenie drogi tradycyjnymi metodami, bez szkody dla przyrody. Rada Osiedla Osowy, po wcześniejszym poparciu stanowiska Oliwy, zmieniła zdanie i poparła prace planistyczne. Ostatecznie 27 lutego w Radzie Miasta Gdańska Radni Platformy Obywatelskiej zdecydowali o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ?Lasy Oliwskie droga Kościerska?

Kolejnym etapem jest zgłaszanie uwag i opinii przez uprawnione instytucje. W planie musi zostać uwzględnione stanowisko Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową

Na nasze zlecenie w ubiegłym roku został sporządzony projekt planu ochrony tutejszego rezerwatu przyrody „Źródliska w Dolinie Ewy” – mówi Hanna Dzikowska, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej Trójmiasto do artykułu Jowity Kiwnik „Po co te dyskusje? Asfaltu i tak nie będzie”. – Na jego podstawie jeszcze w czerwcu tego roku zostanie wydane Zarządzenie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku w sprawie ustanowienia planu ochrony dla rezerwatu. Zostaną w nim określone ustalenia do dokumentów planistycznych: studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, planu zagospodarowania przestrzennego województwa pomorskiego, także wskazania do zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i studium. (?)

Dolina_Ewy20140221_05


Autorzy projektu dokonali oceny zagrożeń przyrody – mówi dyrektor Dzikowska. – Wskazali oni, m.in. że „potencjalnym zagrożeniem dla trwałości zbiorowisk źródliskowych z manną gajową oraz niżowego łęgu jesionowo-olszowego może stanowić każda zmiana stosunków wodnych, w szczególności związana z budową infrastruktury w postaci nowych dróg i prowadzenia prac ziemnych w pobliżu rezerwatu”. W związku z tym w projekcie zawarto ustalenia, by „utrzymać ulicę Kościerską jako drogę gruntową na odcinku przebiegającym pomiędzy wydzieleniami leśnymi”.

Jednak potrzebna była ta afera

Szkoda pracy w gwizdek – mówi Małgorzata Chmiel, gdańska radna (Platforma Obywatelska), w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej. – Od 6 lat mieszkańcy obu dzielnic prosili, żeby powstała trasa dla rowerów, która połączy Oliwę z Osową. Naciskaliśmy, żeby znaleźć na to pieniądze, w końcu się udało. Zaczęła się procedura i zaczęła się awantura. Mimo, że jesteśmy dopiero na początku drogi, przegłosowaliśmy tylko przystąpienie do opracowania planu. Jeśli RDOŚ zaopiniuje go negatywnie, to nie ma tematu. Niepotrzebna była tylko ta afera.

– Pytałem się dyr. Piskorskiego na posiedzeniu Komisji Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska czy Biuro Rozwoju Gdańska występowało o opinię do RDOŚ-u, Lasów Państwowych, Rady Naukowo-Społecznej Lasów Oliwsko-Darżlubskich w której z ramienia Gdańska jestem członkiem ? opisuje na swoim Facebooku Krzysztof Wiecki, radny miejski (PIS)  BRG nie zadało sobie nawet takiego trudu sądząc chyba, że wszyscy będą szczęśliwi. Na posiedzeniu komisji był przedstawiciel Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego który wydał negatywną opinię to też ani BRG ani pozostałych radnych nie zastanowiło. Wreszcie na sesji Rady Miasta powiedziałem, że z mocy prawa rezerwat miasto musi chronić. I co? Głosami PO zostało przegłosowane przystąpienie. A dzisiaj pani radna mówi, że niepotrzebna była afera ale sama była jedną z tych która to sprowokowała. To, że PO ma większość w Radzie Miasta nie znaczy, że ma rację. Na szczęście ? kwituje sprawę radny Wiecki.

Ts

Oświecony asfalt w głowach radnych

Dolina_Ewy_Tablica