Reklama

Sprawa hałd piasku w Dolinie Radości – NSA przywraca sprawę do instytucji od ochrony środowiska

Powraca sprawa wysypania 1000 ton piasku z chronionego siedliska na prywatnej działce w Dolinie Radości. Naczelny Sąd Administracyjny uchyłil zaskarżony przez ekologów wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W-wie oraz decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska uchylające decyzję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2015 roku w sprawie nałożenia obowiązku przeprowadzenia działań zapobiegawczych i naprawczych w związku ze szkodą w środowisku na działkach przy ul.Bytowskiej w Gdańsku.

Na zdjęciu prace przeprowadzone na początku kwietnia 2015 roku | fot. Michał Kochańczyk
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Powraca sprawa wysypania 1000 ton piasku z chronionego siedliska na prywatnej działce w Dolinie Radości. Naczelny Sąd Administracyjny uchyłil zaskarżony przez ekologów wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W-wie oraz decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska uchylające decyzję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2015 roku w sprawie nałożenia obowiązku przeprowadzenia działań zapobiegawczych i naprawczych w związku ze szkodą w środowisku na działkach przy ul.Bytowskiej w Gdańsku.

Polski Klub Ekologiczny Okręg Pomorski odniósł spory sukces w batalii prawnej o przywrócenie do poprzedniego stanu siedliska na prywatnej działce w Dolinie Radości. Przypomnijmy, w kwietniu 2015 roku ekolodzy alarmowali, że na teren siedliska łęgu olszowo-jesionowego nad Potokiem Oliwskim nawieziono wielkie hałdy piachu, który miał posłużyć do wyrównania terenu i utworzenia łąki kwiatowej.na teren siedliska łęgu olszowo-jesionowego nad Potokiem Oliwskim nawieziono wielkie hałdy piachu, który miał posłużyć do wyrównania terenu i utworzenia łąki kwiatowej. Przy tej okazji wycięto również kilka drzew.

W środę w siedzibie rady Dzielnicy Oliwa odbyła się konferencja prasowa przedstqwicieli Okręgu Pomorskiego PKE. Poniżej informacja prasowa od organizatorów spotkania:

Polski Klub Ekologiczny Okręg Pomorski informuje, że w dniu 05.11.2019. zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w którym NSA uchylił zaskarżony przez PKE wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W-wie oraz decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska uchylające decyzję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2015 roku w sprawie nałożenia obowiązku przeprowadzenia działań zapobiegawczych i naprawczych w związku ze szkodą w środowisku na działkach przy ul.Bytowskiej w Gdańsku.

NSA uchylił zaskarżony przez PKE wyrok WSA z dnia 19.04.2017., sygn.. Akt IV SA/Wa 2582/16  oraz  decyzję organu II instancji GDOŚ z dnia 22.07.2016. nr DOA-ks.512.3.2016.at.5

NSA zasądził od GDOŚ na rzecz PKE kwotę 1260 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

(w załączeniu kopia wyroku z wykazu Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych II OSK 3144/17 – Wyrok)

                                                  

Obecnie skutkiem wyroku NSA pozostała w obrocie prawnym decyzja RDOŚ nakładająca obowiązek na właściciela nieruchomości podjęcia określonych działań naprawczych w celu przywrócenia zniszczonego siedliska wilgotnego lasu łęgowego olszowo-jesionowego.

   W ramach aktualizacji tejże decyzji, należy powrócić do jej orzeczenia nakazującego wykonanie konkretnych działań naprawczych przez właściciela nieruchomości :

  1. „zabezpieczyć teren działki 2/9 i występujące na tym terenie siedlisko łęgu olszowo-jesionowego przed obcymi gatunkami roślin niewystępującymi na tym terenie, usuwając nawieziony i rozplantowany obcy materiał mineralny (piasek żwirowy)” z powierzchni 3,9ha
  2. „usunąć piasek z działki sąsiedniej 2/7 z powierzchni 3,5 ha”
  3. „usuwanie piasku wykonać warstwowo z wyłączeniem użycia sprzętu mechanicznego, tak aby nie spowodować zniszczenia warstwy naturalnej gleby w łęgu olszowym”
  4. „eliminować na bieżąco obcy dla siedliska łęgu olszowo-jesionowego materiał roślinny poprzez jego ręczne usuwanie (pielenie)”
  5. „zapewnić odnowienie siedliska łęgu olszowo-jesionowego na powierzchni 3,9 ha (dz. Nr2/9) przez odpowiednie warunki wodne na tym terenie, tj. nie odwadnianie i nie osuszanie tego terenu”
  6. „ustalić docelowy efekt działań naprawczych jako odtworzenie się siedliska łęgu olszowo-jesionowego (kod przyrodniczy 91EO)”
  7. „nałożyć obowiązek prowadzenia monitoringu przyrodniczego różnorodności biologicznej i krajobrazowej terenu” i „ustalić  termin przedkładania wyników monitoringu do RDOŚ

   Jak widać z powyższego RDOŚ nałożył konkretne obowiązki na właściciela nieruchomości i w dniu dzisiejszym PKE, działając na rzecz dobrostanu zasobów przyrodniczych jak też w imieniu mieszkańców Gdańska, oczekuje realizacji działań służących przywróceniu zniszczonego siedliska wilgotnego lasu łęgowego.                         

Dla przypomnienia wskazujemy co wydarzyło się wiosną 2015 roku na nieruchomości przy ul. Bytowskiej (dz. 2/7 i 2/9 o łącznej pow. ponad 7 ha)

   Na początku kwietnia 2015 właściciel nieruchomości przy ul.Bytowskiej na działkach 2/7 i 2/9 nad Potokiem Oliwskim w Dolinie Radości wyciął kilkadziesiąt drzew gatunku olcha i jesion oraz nawiózł ok 1.100 ton (110 wywrotek) piasku z kopalni żwiru i rozplantował na terenie działki w celu jej osuszenia. Warstwa obcego nawiezionego materiału kształtowała się od 0,5m do 2 metrów. Zasypane zostało siedlisko chronione, cenne z uwagi na swoją funkcję biologiczną i hydrologiczną, tj. siedlisko zatrzymujące wodę i tworzące dogodne warunki dla rozwoju organizmów roślinnych i zwierzęcych wodolubnych, w tym żaby trawnej i innych płazów.

   Nastąpiła znacząca zmiana rzeźby terenu z naturalnego wilgotnego lasu łęgowego, który wg publicznych wypowiedzi właściciela nieruchomości miałby być osuszony, wbrew jego pierwotnym przyrodniczym cechom i to pomimo, iż tereny o charakterze lasu łęgowego służą retencji wód. Było to niezgodne z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oraz z zasadami obowiązującymi w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.

   Nastąpiło zniszczenie siedliska przyrodniczego las łęgowy poprzez zasypanie bogatej naturalnej roślinności i zmianę charakteru na ubogą piaszczystą powierzchnię. ( zdjęcia w załączeniu)

   Mieszkańcy Dzielnicy Oliwa oraz działacze Polskiego Klubu Ekologicznego podjęli interwencję natychmiast, w celu zatrzymania dewastacji Doliny Radości.

   Dla zobrazowania charakteru i wagi naruszeń prawa, które zaistniały w związku z działaniami właściciela na terenie Doliny Radości warto przytoczyć fakt, iż Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego orzeczeniami z dnia 14.09.2016 roku wyeliminował z obrotu prawnego decyzje PWKZ m.in. w sprawie wycięcia drzew i krzewów oraz innych działań na powyższym terenie, jako decyzje wydane z rażącym naruszeniem prawa i dotknięte kwalifikowaną wadą prawną nieważności.

                                                        – 3 –

   Tymczasem Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska uwzględnił zgłoszenie PKE i z urzędu przeprowadził postępowanie administracyjne zakończone decyzją nakazującą usunięcie szkody w środowisku. Uznał, iż „wyrządzona została szkoda polegająca na zniszczeniu chronionego siedliska przyrodniczego o znaczeniu priorytetowym, to jest siedliska przyrodniczego o szczególnym znaczeniu dla Wspólnoty Europejskiej – łęgu olszowo-jesionowego…”

   (decyzja RDOŚ została opisana powyżej)

   W obecnej sytuacji klimatycznej siedliska zatrzymujące wodę mają charakter priorytetu i podlegają szczególnej ochronie.

   Polski Klub Ekologiczny poczytuje sobie za ogromny sukces uzyskanie wyroku kasacyjnego NSA dla dobra przyrody w Dolinie Radości oraz dla dobra mieszkańców Gdańska.


 

Teraz sprawa wraca do GDOŚ. Może ona utrzymać przywróconą decyzję RDOŚ lub ją uchylić. Wówczas strony będą mogły ponownie taką decyzję zaskarżać. Zapowiada to kolejne lata batalii sądowej o przyrodę w Dolinie Radości.

Pp

Ostatnia edycja: 17 listopada, 2019 o 13:46