Reklama

Starsza kobieta odeszła w samotności

Wczoraj strażacy musieli się dostać do zamkniętego mieszkania, które zamieszkiwała leciwa oliwianka. Policja odebrała informację, że nie ma z nią kontaktu. Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Pani zmarła samotnie w swoim mieszkaniu.

Starsza kobieta odeszła w samotności
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Wczoraj (4 marca) po godzinie 14 ulicą Wita Stwosza pędził wóz bojowy Straży Pożarnej oraz policyjny radiowóz. Służby jechały na wezwanie po otrzymaniu sygnału o braku kontaktu z jedną z mieszkanek kamienicy przy ul. Wita Stwosza 21.

Aby dostać się do mieszkania na piętrze, strażacy użyli rozkładanej drabiny. Okno dało się łatwo otworzyć, ponieważ uchylone było jego górne skrzydło. Niestety na pomoc było już za późno.

Policjanci wykonywali czynności w związku ze zgonem naturalnym 82-letniej kobiety. Aby dostać się do mieszkania, funkcjonariusze potrzebowali pomocy strażaków – tłumaczy asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Odwiedzajmy się!

Naukowcy z Uniwersytetu w Glasgow ocenili, że osoby, które mieszkają same i nie są odwiedzane przez bliskich, są bardziej narażone na ryzyko przedwczesnej śmierci. Zauważyli jednocześnie, że osoby te mogą czerpać korzyści z już nawet jednej wizyty rodziny czy przyjaciół w miesiącu.

Jak informuje portal tvn24.pl, badacze korzystali z bazy danych UK Biobank, opierając się na informacjach o ponad 458 tys. Brytyjczyków ze średnią wieku 57 lat i śledząc ich losy przez 12 i pół roku.

Ts

Ostatnia edycja: 5 marca, 2024 o 17:04