Reklama

Test oblany. Gdańsk nadal republiką deweloperów?

Na czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska zostanie przyjęty plan, który w przyszłości sprowadzi do Oliwy kolejne 3 tys. samochodów dziennie. Dziś Komisja Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miasta odrzuciła wszelkie wnioski Rady Oliwy i wydała pozytywną opinię dla projektu nowego planu zagospodarowania przestrzennego Oliwa Górna w rejonie alei Grunwaldzkiej na południe od Alchemii. 

Al. Grunwaldzka i biurowiec firmy Skanska. | fot. Tomasz Strug
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Na czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska zostanie przyjęty plan, który w przyszłości sprowadzi do Oliwy kolejne 3 tys. samochodów dziennie. Dziś Komisja Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miasta odrzuciła wszelkie wnioski Rady Oliwy i wydała pozytywną opinię dla projektu nowego planu zagospodarowania przestrzennego Oliwa Górna w rejonie alei Grunwaldzkiej na południe od Alchemii. 

W Oliwie wszyscy od lat widzimy, jak zapycha się al. Grunwaldzka. Jednak zdaniem inwestorów, wynajętych naukowców, urzędników i radnych i władz miasta – mieszkańcy się mylą. Dlatego zielone światło dostaje wtłoczenie do dzielnicy kolejnych tysięcy aut. Po planach budowy ul. Nowej Sudeckiej –  to kolejny szkodliwy pomysł władz Gdańska,  który zagraża całej dzielnicy i jej mieszkańcom.

Plan ten dotyczy terenu przy al. Grunwaldzkiej w Oliwie, rozciągającego się od centrum biurowego „Alchemia” do centrum handlowego „Oliwa” (m.in. Leroy Merlin). Na jednej z działek powstaje już miedziany biurowiec firmy Skanska. Według projektu uchwały, miejsc do parkowania ma być 3,5 raza więcej niż może być obecnie –  aby nowe biurowce lepiej się sprzedawały lub wynajmowały. O zmianę obowiązującego planu zagospodarowania wnioskowali właściciele terenów przy al. Grunwaldzkiej. Nowy plan zagospodarowania ostatecznie  doprowadzi do tego, że do nowych budynków przyjedzie blisko 3 tysiące samochodów więcej niż przewidują obowiązujące dokumenty. W przeliczniku – 1 miejsce postojowe na 20 m2 terenu.

rok 2018 – koniec republiki deweloperów?

Do sporządzenia nowego planu przystąpiono w 2016 roku. W czerwcu 2018 roku szkodliwy dla Oliwy dokument miał zostać przyjęty przez Radę Miasta Gdańska. Tak się jednak nie stało – rok 2018 był czasem gorącej kampanii wyborczej do samorządu.

Plany są zmieniane jednakże pod dyktando deweloperów. Jeżeli popatrzymy na propozycje zgłoszone przez mieszkańców i przez społeczników, to w 95 procentach one są odrzucane, a te propozycje deweloperskie są przyjmowane –  mówił wówczas Jarosław Wałęsa,  kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Gdańska. – Zagospodarowanie przestrzenne musi mieć sens, ale musi przede wszystkim działać dla mieszkańców, dlatego dzisiaj deklaruję: koniec republiki deweloperów. Gdańsk będzie dla mieszkańców – podkreślał Wałęsa. To była olbrzymia krytyka polityki Pawła Adamowicza i koncepcji Wiesława Bielawskiego, ówczesnego wiceprezydenta miasta odpowiedzialnego m.in. za planowanie przestrzenne.

Szefem kampanii wyborczej Wałęsy był Piotr Borawski – wtedy szef klubu radnych PO w Radzie Miasta, dziś wiceprezydent Gdańska. Zadałem wówczas publicznie pytanie: Koniec republiki deweloperów? Sprawdzam!

Platforma Obywatelska jeszcze przed wyborami miała wszystkie narzędzia (większość w Radzie Miasta), aby nie zgadzać się na dyktat Wiesława Bielawskiego i Biura Rozwoju Gdańska.  Po burzliwej dyskusji, projekt uchwały zdjęto wtedy z porządku sesji i skierowano do dalszych prac Komisji Zagospodarowania Przestrzennego. 

rok 2020 – koniec złudzeń?

O Jarosławie Wałęsie jako potencjalnym prezydencie Gdańska mało kto już pamięta. Ale w Radzie Miasta zasiadają ludzie z jego ekipy – radni z Koalicji Obywatelskiej, którzy szli do wyborów z jego hasłami. Jutro im zaprzeczą.

Projekt planu powraca w niezmienionej formie. Pomocna w tym była „Analiza wpływu realizowanej inwestycji biurowo – usługowej, zlokalizowanej w Gdańsku, przy Alei Grunwaldzkiej na sąsiadujący układ uliczny w kontekście sprecyzowania założeń transportowych do procedowanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego” – dokument sfinansowany przez dewelopera na życzenie miasta.

Zdaniem większości radnych Komisji Zagospodarowania Przestrzennego analiza, która powstała 5 lat po poprzedniej, nie zasługuje na ustosunkowanie się Rady Dzielnicy. Bez znaczenia są wypracowane z mieszkańcami i społecznikami dokumenty jak Plan Zrównoważonej Mobilności dla Gdańska. Nieistotne są mantrowane przez władze miasta piękne słowa o rzekomym popieraniu komunikacji miejskiej i zrównoważonego rozwoju. Rzeczywistość pokazuje co innego.

Oliwa Górna w rejonie alei Grunwaldzkiej na południe od Alchemii porównanie

Porównanie dopuszczalnej liczby miejsc postojowych w planie z 2005 roku (1340) i projekcie nowego planu (4650 miejsc postojowych)

Projekt uchwały błyskawiczną ścieżką legislacyjną, bez opiniowania przez radnych Oliwy, trafia na sesję 28 maja. Klub Koalicji Obywatelskiej już zdecydował jak będzie głosować. Wszystko wskazuje na to, że uchwała zyska wymaganą większość podczas czwartkowego głosowania.

Warto śledzić, jakie stanowisko zajmą radni z naszego okręgu wyborczego. I zapamiętać.

Tomasz Strug

Ostatnia edycja: 27 maja, 2020 o 22:50