Reklama

Sport: Trudne początki piłkarskiej kariery

Warto odnotować debiut najmłodszego rocznika KS Olivia. Marzenia o wielkiej karierze piłkarskiej chcą urzeczywistnić chłopcy z rocznika 2001 i 2002. To grupa naborowa, która rozpoczęła szkolenie sześć miesięcy temu pod kierunkiem Jacka Zygało i Pawła Staruszkiewicza. Obecną karierę młodych zawodników można oceniać wyłącznie w kategorii sympatycznej przygody, mająca uświadomić jego uczestnikom jak ważne jest uprawianie sportu przez młodych ludzi. Rodzice i ich pociechy mają się dobrze bawić, a piłka nożna ma być tylko elementem dobrze wypełnionego czasu wolnego.


Michał Molenda był bohaterem meczów z Bałtykiem. fot.: Myst

Powróćmy jednak do piłkarskiego debiutu młodych bohaterów. Pierwsza konfrontacja z innymi drużynami miała miejsce podczas zorganizowanego w lutym br., ogólnopolskiego turnieju w Luzinie. Początki kariery są jednak bardzo bolesne, o czym na własnej skórze przekonali się sami zawodnicy KS Olivia. Jednak najważniejszą ideą udziału w turnieju była konfrontacja z najlepszymi zespołami w kraju i zebranie niezbędnego doświadczenia. Większość uczestników renomowanego turnieju właściwe szkolenie rozpoczęła znacznie wcześniej od oliwian, więc wynik konfrontacji był łatwy do przewidzenia. Do historii przejdzie jednak pierwsze zwycięstwo, które biało-czarni odnieśli nad drużyną GOSRiT-u Luzino w rozmiarach (2:0). Ostatecznie oliwianie zajęli 11. miejsce w imprezie.

Kolejne test-mecze miały miejsce w kwietniu i maju, a przeciwnikiem był solidny jak na polskie realia zespół Bałtyku Gdynia. To już w pełni ukształtowana ekipa na poziomie sportowym i organizacyjnym, z której warto brać dobry przykład Mecze w przyjacielskiej atmosferze rozegrano na sztucznym boisku gimnazjum nr 23 w Oliwie. W pierwszym spotkaniu padło aż 15. goli, z których 14. strzelili gdynianie,a honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Patryk Siwek. Mecz można określić spotkaniem do jednej bramki. Gospodarze nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z drużyną Bałtyku. Jedynym zawodnikiem, który grał na rzadko spotykanym poziomie w tej grupie wiekowej był bramkarz KS Olivia ? Michał Molenda. Bronił jak w transie, często wychodząc zwycięsko z pojedynków nawet z trzema zawodnikami gości naraz. Właściwie dzięki niemu biało-czarni skończyli zawody tylko z tak niewielkim bagażem bramek. W drugim spotkaniu sparingowym Olivia zaprezentowała się już znacznie lepiej i nawet inicjowała akcje ofensywne, po których mogło paść kilka goli. Tym razem udało się utrzymać wynik jednocyfrowy, w czym spora zasługa Michała Molendy ? ostatniej, ale jakże pewnej ostoji Olivii. Bronił w beznadziejnych sytuacjach, pozostawiając napastników gości w bezruchu, zdziwionych, a czasem niedowierzających w fenomenalne interwencje Molendy. Zawodnicy Olivii podziękowali swoim opiekunom i licznie zgromadzonym kibicom bramką honorową, strzeloną przez Mateusza Monkiewicza.

Młodzi zawodnicy Olivii, aby myśleć o spełnionej karierze piłkarskiej muszą bardzo intensywnie trenować i mieć silny charakter, który pozwoli wyciągnąć pozytywne wnioski z porażek oraz przetrzymać kryzysowe momenty pojawiające się w karierze. Bardzo istotnym elementem szkolenia piłkarskiego są wakacyjne obozy sportowe. Właśnie ten element będzie realizowany podczas najbliższych wakacji w Luzinie k/Wejherowa dla grypy wiekowe 1998 oraz 2001 i 2002. Szczegółowe informacje udzielają trenerzy poszczególnych drużyn.

I mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:14 bramka: Patryk Siwek

Olivia: Michał Molenda – Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Bartek Dembowski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, Kuba Banach.

II mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:9 bramka Mateusz Monkiewicz Olivia: Michał Molenda – Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Emil Szymczewski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, grali jeszcze Wikor i Daniel. bramka Mateusz Monkiewicz

Olivian

Warto odnotować debiut najmłodszego rocznika KS Olivia. Marzenia o wielkiej karierze piłkarskiej chcą urzeczywistnić chłopcy z rocznika 2001 i 2002. To grupa naborowa, która rozpoczęła szkolenie sześć miesięcy temu pod kierunkiem Jacka Zygało i Pawła Staruszkiewicza. Obecną karierę młodych zawodników można oceniać wyłącznie w kategorii sympatycznej przygody, mająca uświadomić jego uczestnikom jak ważne jest uprawianie sportu przez młodych ludzi. Rodzice i ich pociechy mają się dobrze bawić, a piłka nożna ma być tylko elementem dobrze wypełnionego czasu wolnego.


Michał Molenda był bohaterem meczów z Bałtykiem. fot.: Myst

Powróćmy jednak do piłkarskiego debiutu młodych bohaterów. Pierwsza konfrontacja z innymi drużynami miała miejsce podczas zorganizowanego w lutym br., ogólnopolskiego turnieju w Luzinie. Początki kariery są jednak bardzo bolesne, o czym na własnej skórze przekonali się sami zawodnicy KS Olivia. Jednak najważniejszą ideą udziału w turnieju była konfrontacja z najlepszymi zespołami w kraju i zebranie niezbędnego doświadczenia. Większość uczestników renomowanego turnieju właściwe szkolenie rozpoczęła znacznie wcześniej od oliwian, więc wynik konfrontacji był łatwy do przewidzenia. Do historii przejdzie jednak pierwsze zwycięstwo, które biało-czarni odnieśli nad drużyną GOSRiT-u Luzino w rozmiarach (2:0). Ostatecznie oliwianie zajęli 11. miejsce w imprezie.

Kolejne test-mecze miały miejsce w kwietniu i maju, a przeciwnikiem był solidny jak na polskie realia zespół Bałtyku Gdynia. To już w pełni ukształtowana ekipa na poziomie sportowym i organizacyjnym, z której warto brać dobry przykład Mecze w przyjacielskiej atmosferze rozegrano na sztucznym boisku gimnazjum nr 23 w Oliwie. W pierwszym spotkaniu padło aż 15. goli, z których 14. strzelili gdynianie,a honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Patryk Siwek. Mecz można określić spotkaniem do jednej bramki. Gospodarze nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z drużyną Bałtyku. Jedynym zawodnikiem, który grał na rzadko spotykanym poziomie w tej grupie wiekowej był bramkarz KS Olivia ? Michał Molenda. Bronił jak w transie, często wychodząc zwycięsko z pojedynków nawet z trzema zawodnikami gości naraz. Właściwie dzięki niemu biało-czarni skończyli zawody tylko z tak niewielkim bagażem bramek. W drugim spotkaniu sparingowym Olivia zaprezentowała się już znacznie lepiej i nawet inicjowała akcje ofensywne, po których mogło paść kilka goli. Tym razem udało się utrzymać wynik jednocyfrowy, w czym spora zasługa Michała Molendy ? ostatniej, ale jakże pewnej ostoji Olivii. Bronił w beznadziejnych sytuacjach, pozostawiając napastników gości w bezruchu, zdziwionych, a czasem niedowierzających w fenomenalne interwencje Molendy. Zawodnicy Olivii podziękowali swoim opiekunom i licznie zgromadzonym kibicom bramką honorową, strzeloną przez Mateusza Monkiewicza.

Młodzi zawodnicy Olivii, aby myśleć o spełnionej karierze piłkarskiej muszą bardzo intensywnie trenować i mieć silny charakter, który pozwoli wyciągnąć pozytywne wnioski z porażek oraz przetrzymać kryzysowe momenty pojawiające się w karierze. Bardzo istotnym elementem szkolenia piłkarskiego są wakacyjne obozy sportowe. Właśnie ten element będzie realizowany podczas najbliższych wakacji w Luzinie k/Wejherowa dla grypy wiekowe 1998 oraz 2001 i 2002. Szczegółowe informacje udzielają trenerzy poszczególnych drużyn.

I mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:14 bramka: Patryk Siwek

Olivia: Michał Molenda - Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Bartek Dembowski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, Kuba Banach.

II mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:9 bramka Mateusz Monkiewicz Olivia: Michał Molenda - Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Emil Szymczewski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, grali jeszcze Wikor i Daniel. bramka Mateusz Monkiewicz

Olivian

|

Warto odnotować debiut najmłodszego rocznika KS Olivia. Marzenia o wielkiej karierze piłkarskiej chcą urzeczywistnić chłopcy z rocznika 2001 i 2002. To grupa naborowa, która rozpoczęła szkolenie sześć miesięcy temu pod kierunkiem Jacka Zygało i Pawła Staruszkiewicza. Obecną karierę młodych zawodników można oceniać wyłącznie w kategorii sympatycznej przygody, mająca uświadomić jego uczestnikom jak ważne jest uprawianie sportu przez młodych ludzi. Rodzice i ich pociechy mają się dobrze bawić, a piłka nożna ma być tylko elementem dobrze wypełnionego czasu wolnego.


Michał Molenda był bohaterem meczów z Bałtykiem. fot.: Myst

Powróćmy jednak do piłkarskiego debiutu młodych bohaterów. Pierwsza konfrontacja z innymi drużynami miała miejsce podczas zorganizowanego w lutym br., ogólnopolskiego turnieju w Luzinie. Początki kariery są jednak bardzo bolesne, o czym na własnej skórze przekonali się sami zawodnicy KS Olivia. Jednak najważniejszą ideą udziału w turnieju była konfrontacja z najlepszymi zespołami w kraju i zebranie niezbędnego doświadczenia. Większość uczestników renomowanego turnieju właściwe szkolenie rozpoczęła znacznie wcześniej od oliwian, więc wynik konfrontacji był łatwy do przewidzenia. Do historii przejdzie jednak pierwsze zwycięstwo, które biało-czarni odnieśli nad drużyną GOSRiT-u Luzino w rozmiarach (2:0). Ostatecznie oliwianie zajęli 11. miejsce w imprezie.

Kolejne test-mecze miały miejsce w kwietniu i maju, a przeciwnikiem był solidny jak na polskie realia zespół Bałtyku Gdynia. To już w pełni ukształtowana ekipa na poziomie sportowym i organizacyjnym, z której warto brać dobry przykład Mecze w przyjacielskiej atmosferze rozegrano na sztucznym boisku gimnazjum nr 23 w Oliwie. W pierwszym spotkaniu padło aż 15. goli, z których 14. strzelili gdynianie,a honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Patryk Siwek. Mecz można określić spotkaniem do jednej bramki. Gospodarze nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z drużyną Bałtyku. Jedynym zawodnikiem, który grał na rzadko spotykanym poziomie w tej grupie wiekowej był bramkarz KS Olivia ? Michał Molenda. Bronił jak w transie, często wychodząc zwycięsko z pojedynków nawet z trzema zawodnikami gości naraz. Właściwie dzięki niemu biało-czarni skończyli zawody tylko z tak niewielkim bagażem bramek. W drugim spotkaniu sparingowym Olivia zaprezentowała się już znacznie lepiej i nawet inicjowała akcje ofensywne, po których mogło paść kilka goli. Tym razem udało się utrzymać wynik jednocyfrowy, w czym spora zasługa Michała Molendy ? ostatniej, ale jakże pewnej ostoji Olivii. Bronił w beznadziejnych sytuacjach, pozostawiając napastników gości w bezruchu, zdziwionych, a czasem niedowierzających w fenomenalne interwencje Molendy. Zawodnicy Olivii podziękowali swoim opiekunom i licznie zgromadzonym kibicom bramką honorową, strzeloną przez Mateusza Monkiewicza.

Młodzi zawodnicy Olivii, aby myśleć o spełnionej karierze piłkarskiej muszą bardzo intensywnie trenować i mieć silny charakter, który pozwoli wyciągnąć pozytywne wnioski z porażek oraz przetrzymać kryzysowe momenty pojawiające się w karierze. Bardzo istotnym elementem szkolenia piłkarskiego są wakacyjne obozy sportowe. Właśnie ten element będzie realizowany podczas najbliższych wakacji w Luzinie k/Wejherowa dla grypy wiekowe 1998 oraz 2001 i 2002. Szczegółowe informacje udzielają trenerzy poszczególnych drużyn.

I mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:14 bramka: Patryk Siwek

Olivia: Michał Molenda - Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Bartek Dembowski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, Kuba Banach.

II mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:9 bramka Mateusz Monkiewicz Olivia: Michał Molenda - Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Emil Szymczewski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, grali jeszcze Wikor i Daniel. bramka Mateusz Monkiewicz

Olivian

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Warto odnotować debiut najmłodszego rocznika KS Olivia. Marzenia o wielkiej karierze piłkarskiej chcą urzeczywistnić chłopcy z rocznika 2001 i 2002. To grupa naborowa, która rozpoczęła szkolenie sześć miesięcy temu pod kierunkiem Jacka Zygało i Pawła Staruszkiewicza. Obecną karierę młodych zawodników można oceniać wyłącznie w kategorii sympatycznej przygody, mająca uświadomić jego uczestnikom jak ważne jest uprawianie sportu przez młodych ludzi. Rodzice i ich pociechy mają się dobrze bawić, a piłka nożna ma być tylko elementem dobrze wypełnionego czasu wolnego.


Michał Molenda był bohaterem meczów z Bałtykiem. fot.: Myst

Powróćmy jednak do piłkarskiego debiutu młodych bohaterów. Pierwsza konfrontacja z innymi drużynami miała miejsce podczas zorganizowanego w lutym br., ogólnopolskiego turnieju w Luzinie. Początki kariery są jednak bardzo bolesne, o czym na własnej skórze przekonali się sami zawodnicy KS Olivia. Jednak najważniejszą ideą udziału w turnieju była konfrontacja z najlepszymi zespołami w kraju i zebranie niezbędnego doświadczenia. Większość uczestników renomowanego turnieju właściwe szkolenie rozpoczęła znacznie wcześniej od oliwian, więc wynik konfrontacji był łatwy do przewidzenia. Do historii przejdzie jednak pierwsze zwycięstwo, które biało-czarni odnieśli nad drużyną GOSRiT-u Luzino w rozmiarach (2:0). Ostatecznie oliwianie zajęli 11. miejsce w imprezie.

Kolejne test-mecze miały miejsce w kwietniu i maju, a przeciwnikiem był solidny jak na polskie realia zespół Bałtyku Gdynia. To już w pełni ukształtowana ekipa na poziomie sportowym i organizacyjnym, z której warto brać dobry przykład Mecze w przyjacielskiej atmosferze rozegrano na sztucznym boisku gimnazjum nr 23 w Oliwie. W pierwszym spotkaniu padło aż 15. goli, z których 14. strzelili gdynianie,a honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Patryk Siwek. Mecz można określić spotkaniem do jednej bramki. Gospodarze nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z drużyną Bałtyku. Jedynym zawodnikiem, który grał na rzadko spotykanym poziomie w tej grupie wiekowej był bramkarz KS Olivia ? Michał Molenda. Bronił jak w transie, często wychodząc zwycięsko z pojedynków nawet z trzema zawodnikami gości naraz. Właściwie dzięki niemu biało-czarni skończyli zawody tylko z tak niewielkim bagażem bramek. W drugim spotkaniu sparingowym Olivia zaprezentowała się już znacznie lepiej i nawet inicjowała akcje ofensywne, po których mogło paść kilka goli. Tym razem udało się utrzymać wynik jednocyfrowy, w czym spora zasługa Michała Molendy ? ostatniej, ale jakże pewnej ostoji Olivii. Bronił w beznadziejnych sytuacjach, pozostawiając napastników gości w bezruchu, zdziwionych, a czasem niedowierzających w fenomenalne interwencje Molendy. Zawodnicy Olivii podziękowali swoim opiekunom i licznie zgromadzonym kibicom bramką honorową, strzeloną przez Mateusza Monkiewicza.

Młodzi zawodnicy Olivii, aby myśleć o spełnionej karierze piłkarskiej muszą bardzo intensywnie trenować i mieć silny charakter, który pozwoli wyciągnąć pozytywne wnioski z porażek oraz przetrzymać kryzysowe momenty pojawiające się w karierze. Bardzo istotnym elementem szkolenia piłkarskiego są wakacyjne obozy sportowe. Właśnie ten element będzie realizowany podczas najbliższych wakacji w Luzinie k/Wejherowa dla grypy wiekowe 1998 oraz 2001 i 2002. Szczegółowe informacje udzielają trenerzy poszczególnych drużyn.

I mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:14 bramka: Patryk Siwek

Olivia: Michał Molenda – Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Bartek Dembowski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, Kuba Banach.

II mecz KS Olivia ? Bałtyk Gdynia 1:9 bramka Mateusz Monkiewicz Olivia: Michał Molenda – Marcin Krajewski, Kuba Wałaszewski, Daniel Argulewicz, Emil Szymczewski, Patryk Siwek, Mateusz Monkiewicz, Tymon Bach, Mikołaj Tyszkiewicz, Jan Procner, Kosma Pijagin, grali jeszcze Wikor i Daniel. bramka Mateusz Monkiewicz

Olivian