Ulewa nad Oliwą – Piastowska znów zalana
Ulewny deszcz ponownie zalał przejazd pod wiaduktem przy ul. Piastowskiej. Do zalania doszło mimo wcześniejszego udrażniania kanalizacji deszczowej.
Pierwsze oznaki deszczu pojawiły się około godziny 16. Po godzinie 17. nad Oliwą przeszła ulewna burza. Egzamin zdał remontowany nadal tunel pod peronem stacji SKM Gdańsk Żabianka. W przejściu podziemnym znajdowały się tylko śladowe ilości wody. Przejezdna była również nowa „trasa zielona”.
Niestety ponownie został zalany przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Piastowskiej. Nie pomogły prowadzone w marcu i kwietniu przez Gdańskie Melioracje prace regulacji wpustów kanalizacji deszczowej. Miały one zapobiec podobnym sytuacjom. Woda zamiast spływać kanalizacją deszczową, wypływała ze studzienek kanalizacyjnych wraz z fekaliami.
Na szczęście tym razem żaden samochód nie utknął w wodzie zebranej pod wiaduktem. Przejazdu nie pokonał również autobus linii 117, którego kierowca wypuścił pasażerów przed wielką kałużą. Mieszkańcy chcąc się przedostać na druga stronę, wspinali się na wał kolejowy i przechodzili przez tory.
Skoro nie udaje się rozwiązać problemu zalewania tego przejazdu, to może warto powrócić do wcześniejszego pomysłu postawienia tablic informacyjnych o zamykaniu tego odcinka ulicy w trakcie zwiększonych opadów deszczu.
W czasie ulewy zalane zostały również ulice Strzyży. Szczególnie utrudniony był wjazd na al. Wojska Polskiego od strony Wrzeszcza. Zalana była również al. Grunwaldzka na wysokości skrzyżowania z ul. Szymanowskiego. Powstały olbrzymie korki natomiast tramwaje kursowały normalnie.
Tomasz Strug
Ulewny deszcz ponownie zalał przejazd pod wiaduktem przy ul. Piastowskiej. Do zalania doszło mimo wcześniejszego udrażniania kanalizacji deszczowej.
Pierwsze oznaki deszczu pojawiły się około godziny 16. Po godzinie 17. nad Oliwą przeszła ulewna burza. Egzamin zdał remontowany nadal tunel pod peronem stacji SKM Gdańsk Żabianka. W przejściu podziemnym znajdowały się tylko śladowe ilości wody. Przejezdna była również nowa „trasa zielona”.
Niestety ponownie został zalany przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Piastowskiej. Nie pomogły prowadzone w marcu i kwietniu przez Gdańskie Melioracje prace regulacji wpustów kanalizacji deszczowej. Miały one zapobiec podobnym sytuacjom. Woda zamiast spływać kanalizacją deszczową, wypływała ze studzienek kanalizacyjnych wraz z fekaliami.
Na szczęście tym razem żaden samochód nie utknął w wodzie zebranej pod wiaduktem. Przejazdu nie pokonał również autobus linii 117, którego kierowca wypuścił pasażerów przed wielką kałużą. Mieszkańcy chcąc się przedostać na druga stronę, wspinali się na wał kolejowy i przechodzili przez tory.
Skoro nie udaje się rozwiązać problemu zalewania tego przejazdu, to może warto powrócić do wcześniejszego pomysłu postawienia tablic informacyjnych o zamykaniu tego odcinka ulicy w trakcie zwiększonych opadów deszczu.
W czasie ulewy zalane zostały również ulice Strzyży. Szczególnie utrudniony był wjazd na al. Wojska Polskiego od strony Wrzeszcza. Zalana była również al. Grunwaldzka na wysokości skrzyżowania z ul. Szymanowskiego. Powstały olbrzymie korki natomiast tramwaje kursowały normalnie.
Tomasz Strug