Reklama

Urodziny z historią w tle

Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod kierownictwem profesora Jerzego Sampa poznawali Oliwę. Po ciekawym spacerze wyprawa pojawiła się w Domu Zarazy, gdzie na profesora czekała niespodzianka –  przyjęcie z okazji jego 61. urodzin. Był słodki poczęstunek, oprawa muzyczna, którą zapewnili dwaj Józefowie (Masternak i Możdżer), kwiaty…

Samp_w_Domu_Zarazyfot.: Grzegorz Konieczny

W podzięce za owacje i życzenia profesor zaczarował towarzystwo barwnymi opowieściami o Oliwie. A towarzystwo było nadzwyczaj liczne, bo do grupy poznających Oliwę dołączyła grupa stałych bywalców Domu Zarazy. Nie starczyło siedzisk i część obecnych musiała siedzieć po turecku na dywanie.
Ale zajmująca opowieść profesora wynagrodziła drobne niewygody. Nawiązując do dziejów Domu Bramnego mówca snuł historię epidemii, jaka nawiedziła Gdańsk w 1709 roku. Opowiadał o gdańszczanach, którzy właśnie do Oliwy uciekli przed morowym powietrzem i tu umierali. Przeczytał też fragment swej najnowszej książki mówiący o rozmowie grot w Oliwskim Parku. Opowiadał wiele oliwskich ciekawostek…

Profesor Samp jest orunianinem. Ale Oliwa –  jak sam powiedział – przyciąga go w sposób szczególny. Tę deklarację wykorzystali stali bywalcy Domu Zarazy i zaprosili głównego bohatera spotkania do kolejnych odwiedzin przy Starym Rynku Oliwskim. I rzeczywiście. Wydaje się, że współpraca Jerzego Sampa ze Stowarzyszeniem Stara Oliwa nie zakończy się na tej jednej wizycie…

Michał Wodziński – Stowarzyszenie Stara Oliwa

Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod kierownictwem profesora Jerzego Sampa poznawali Oliwę. Po ciekawym spacerze wyprawa pojawiła się w Domu Zarazy, gdzie na profesora czekała niespodzianka -  przyjęcie z okazji jego 61. urodzin. Był słodki poczęstunek, oprawa muzyczna, którą zapewnili dwaj Józefowie (Masternak i Możdżer), kwiaty...

Samp_w_Domu_Zarazyfot.: Grzegorz Konieczny


W podzięce za owacje i życzenia profesor zaczarował towarzystwo barwnymi opowieściami o Oliwie. A towarzystwo było nadzwyczaj liczne, bo do grupy poznających Oliwę dołączyła grupa stałych bywalców Domu Zarazy. Nie starczyło siedzisk i część obecnych musiała siedzieć po turecku na dywanie.
Ale zajmująca opowieść profesora wynagrodziła drobne niewygody. Nawiązując do dziejów Domu Bramnego mówca snuł historię epidemii, jaka nawiedziła Gdańsk w 1709 roku. Opowiadał o gdańszczanach, którzy właśnie do Oliwy uciekli przed morowym powietrzem i tu umierali. Przeczytał też fragment swej najnowszej książki mówiący o rozmowie grot w Oliwskim Parku. Opowiadał wiele oliwskich ciekawostek...

Profesor Samp jest orunianinem. Ale Oliwa -  jak sam powiedział - przyciąga go w sposób szczególny. Tę deklarację wykorzystali stali bywalcy Domu Zarazy i zaprosili głównego bohatera spotkania do kolejnych odwiedzin przy Starym Rynku Oliwskim. I rzeczywiście. Wydaje się, że współpraca Jerzego Sampa ze Stowarzyszeniem Stara Oliwa nie zakończy się na tej jednej wizycie...

Michał Wodziński - Stowarzyszenie Stara Oliwa

|

Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod kierownictwem profesora Jerzego Sampa poznawali Oliwę. Po ciekawym spacerze wyprawa pojawiła się w Domu Zarazy, gdzie na profesora czekała niespodzianka -  przyjęcie z okazji jego 61. urodzin. Był słodki poczęstunek, oprawa muzyczna, którą zapewnili dwaj Józefowie (Masternak i Możdżer), kwiaty...

Samp_w_Domu_Zarazyfot.: Grzegorz Konieczny


W podzięce za owacje i życzenia profesor zaczarował towarzystwo barwnymi opowieściami o Oliwie. A towarzystwo było nadzwyczaj liczne, bo do grupy poznających Oliwę dołączyła grupa stałych bywalców Domu Zarazy. Nie starczyło siedzisk i część obecnych musiała siedzieć po turecku na dywanie.
Ale zajmująca opowieść profesora wynagrodziła drobne niewygody. Nawiązując do dziejów Domu Bramnego mówca snuł historię epidemii, jaka nawiedziła Gdańsk w 1709 roku. Opowiadał o gdańszczanach, którzy właśnie do Oliwy uciekli przed morowym powietrzem i tu umierali. Przeczytał też fragment swej najnowszej książki mówiący o rozmowie grot w Oliwskim Parku. Opowiadał wiele oliwskich ciekawostek...

Profesor Samp jest orunianinem. Ale Oliwa -  jak sam powiedział - przyciąga go w sposób szczególny. Tę deklarację wykorzystali stali bywalcy Domu Zarazy i zaprosili głównego bohatera spotkania do kolejnych odwiedzin przy Starym Rynku Oliwskim. I rzeczywiście. Wydaje się, że współpraca Jerzego Sampa ze Stowarzyszeniem Stara Oliwa nie zakończy się na tej jednej wizycie...

Michał Wodziński - Stowarzyszenie Stara Oliwa

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod kierownictwem profesora Jerzego Sampa poznawali Oliwę. Po ciekawym spacerze wyprawa pojawiła się w Domu Zarazy, gdzie na profesora czekała niespodzianka –  przyjęcie z okazji jego 61. urodzin. Był słodki poczęstunek, oprawa muzyczna, którą zapewnili dwaj Józefowie (Masternak i Możdżer), kwiaty…

Samp_w_Domu_Zarazyfot.: Grzegorz Konieczny


W podzięce za owacje i życzenia profesor zaczarował towarzystwo barwnymi opowieściami o Oliwie. A towarzystwo było nadzwyczaj liczne, bo do grupy poznających Oliwę dołączyła grupa stałych bywalców Domu Zarazy. Nie starczyło siedzisk i część obecnych musiała siedzieć po turecku na dywanie.
Ale zajmująca opowieść profesora wynagrodziła drobne niewygody. Nawiązując do dziejów Domu Bramnego mówca snuł historię epidemii, jaka nawiedziła Gdańsk w 1709 roku. Opowiadał o gdańszczanach, którzy właśnie do Oliwy uciekli przed morowym powietrzem i tu umierali. Przeczytał też fragment swej najnowszej książki mówiący o rozmowie grot w Oliwskim Parku. Opowiadał wiele oliwskich ciekawostek…

Profesor Samp jest orunianinem. Ale Oliwa –  jak sam powiedział – przyciąga go w sposób szczególny. Tę deklarację wykorzystali stali bywalcy Domu Zarazy i zaprosili głównego bohatera spotkania do kolejnych odwiedzin przy Starym Rynku Oliwskim. I rzeczywiście. Wydaje się, że współpraca Jerzego Sampa ze Stowarzyszeniem Stara Oliwa nie zakończy się na tej jednej wizycie…

Michał Wodziński – Stowarzyszenie Stara Oliwa