Dziś w Miejskiej Hali Sportowej Gdańskiego Ośrodka Sportu przy ul. Kołobrzeska 61 otwarto punkt nowy punkt jednodniowego pobytu dla uchodźców z napadniętej przez Rosję Ukrainy. Kolejne miejsce, przystosowane do dłuższych pobytów ma zostać wkrótce otwarte w Oliwie przy ul. Wita Stwosza 23 w budynku zajmowanym niegdyś przez Zespół Szkół Specjalnych nr 2. Mamy już kryzys humanitarny w Polsce – mówi prezydent Gdańska

Miejska Hala Sportowa GOSiR przy ul. Kołobrzeska 61. To od dziś drugi taki punkt na mapie Gdańska. Pierwszy punkt jednodniowego pobytu dla uchodźców z Ukrainy uruchomiono wcześniej w hali sportowej przy ul. Traugutta 29,

W obu halach przyjmowane są grupy uchodźców przyjeżdżające do Gdańska transportem zorganizowanym. Na Kołobrzeskiej obecnie może się zatrzymać 80 osób, docelowo ma być około 120 miejsc.

–  Dwie miejskie hale służą pobytom krótkoterminowym, nagłym, gdy ktoś przyjeżdża np. w nocy –  mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.  – Najczęściej te osoby mają gdzie jechać dalej i kontynuują podróż, często za granicę. Jest to takie miejsce, w którym te osoby mogą się przespać, umyć, uzyskać niezbędną pomoc i wparcie.

Miejska Hala Sportowa GOSiR przy Kołobrzeskiej 61  fot. Tomasz Strug

Wszystkie te miejsca z pewnością szybko się zapełnią. Dlatego przygotowywane są kolejne. Trwają szybkie prace remontowo – dostosowawcze w budynku dawnej szkoły przy ul. Wita Stwosza 23. Od ponad dwóch lat budynek stoi pusty. Działający tu przez kilkadziesjąt lat Zespół Szkół Specjalnych nr 2 przeniósł się do nowocześniejszego budynku po dawnym gimnazjum przy ul. Zgody II na Przymorzu Małym.

– Na chwilę obecną trwają prace remontowe. Po pracach remontowych nastąpi wyposażenie budynku i będzie to takie miejsce, które posłuży dłużej niż że ten jeden dzień, jak te hale sportowe – mówi Łukasz Kłos, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej. – Mamy nadzieję że ludzie tam będą mogli się zatrzymać na kilka tygodni, może kilka miesięcy. Zobaczymy jak będzie się rozwijać sytuacja.

W budynku dawnej szkoły znajdzie się miejsce dla około 170 uchodźców.

– Na razie pracujemy nad tym, aby tę przestrzeń jak najlepiej zaaranżować,  żeby była jak najlepiej przystosowana do dłuższego pobytu. Szkoły mają to do siebie że są stosunkowo idealnym miejscem na przerobienie na obiekt hotelowy. Ze względu na to, że mają sanitariaty – oczywiście musimy dobudować troszeczkę kabin – opowiada Łukasz Kłos. –  Ale są sale, które mogą być przerobione na pokoje, można je podzielić szafami, żeby było troszeczkę bardziej komfortowo Do tego oczywiście znajdziemy miejsca na jadalnię, na kuchnię, na pokój zabaw dla dzieci, na miejsce do pracy z psychologiem czy miejsce magazynowe. Także będzie to najlepsze miejsce aby przygotować tego typu obiekt.

Warto dodać, że po prawie 120 latach, budynek powraca niejako do swojej pierwotnej funkcji. Gmach przy obecnej ul. Wita Stwosza został oddany do użytku w 1904 roku jako dom opieki dla emerytowanych nauczycielek wyznania ewangelickiego. Było to również sanatorium.

Kryzys humanitarny w Polsce

Na dzisiejszym spotkaniu z mediami, prezydent Dulkiewicz podkreślała, że jesteśmy już w stanie kryzysu humanitarnego. Napływ ponad miliona uchodźców w ciągu zaledwie dwóch tygodni i możliwe zwielokrotnienie tej liczby wymagają współpracy międzynarodowej.

– Trzeba sobie jasno powiedzieć, że jesteśmy już w kryzysie humanitarnym, w kryzysie uchodźczym. Żaden rząd, żaden nie poradzi sobie z tym sam. Żaden samorząd nie poradzi sobie z tym sam. Żadna organizacja pozarządowa nie poradzi sobie z tym sama – podkreślała Aleksandra Dulkiewicz.

Prezydent Gdańska zapowiedziała, że wraz z innymi samorządami wystosuje apel do rządu aby ten wystąpił o pomoc humanitarną do Unii Europejskiej i Organizacji Narodów Zjednoczonych. 

Aleksandra Dulkiewicz – Miejska Hala Sportowa GOSiR przy Kołobrzeskiej 61  fot. Tomasz Strug

– To wsparcie i organizacja z organizacjami globalnymi i humanitarnymi na pewno będzie potrzebna (…) Myślę że każdy kto widział kryzysy humanitarne chociażby trwający kryzys humanitarny w Jemenie, to wie jak wiele rzeczy jest potrzebnych. Dzisiaj na sztandarach możemy mieć, że u nas nie ma obozów dla uchodźców. Ale to się tak nie da – mówiła Aleksandra Dulkiewicz. – Trzeba sobie bardzo jasno powiedzieć. Każdy specjalista od kryzysów humanitarnych, od relokacji tak dużych grup ludzi może powiedzieć, że tak się po prostu nie da. Na pewno będzie kwestia zbudowania, czy to się będzie nazywało obozów, czy miasteczka, czy domów dla uchodźców. Na pewno będzie potrzebne wsparcie finansowe ale chociażby kwestia opieki nad dziećmi z domów dziecka

Jak pomagać?

Nadal można przekazywać dary, które zostaną dostarczone na teren Ukrainy. Punktem zbiórki jest Polsat Plus Arena Gdańsk, a najpotrzebniejsze produkty można znaleźć na stronie Gdańsk Pomaga Ukrainie. Do tej pory z Gdańska wyjechały już 2 tiry transportu humanitarnego z artykułami, które mają wesprzeć miasta i mieszkańców, którzy pozostali w Ukrainie. 30 palet wsparcia trafiło do Lwowa, natomiast 32 palety do miejscowości Równe.

Na stronie Gdańsk Pomaga Ukrainie można znaleźć najnowsze informacje, najważniejsze adresy, aktywności dla dzieci z Ukrainy w mieście, miejsca zbiórek i potrzebne dary, dostępne są formularze dla osób potrzebujących pomocy i dla tych chcących jej udzielać oraz możliwość zgłaszania chęci przyjęcia osób z Ukrainy do swoich domów. Dostępne możliwości są stale dodawane.

– Wspólnie z serwisem Patronite uruchomiliśmy kolejną możliwość. Poprzez serwis będzie można zadeklarować stałe, cykliczne wpłaty przeznaczone m.in. na posiłek, dofinansowanie konsultacji psychologicznych, książki dla dzieci, bony żywnościowe czy stypendium edukacyjne. Dziękujemy za to, co państwo dotychczas wpłacili: jest to kwota 1 300 000 złotych. To wsparcie od firm, przez stronę Facebookową i stronę internetową – mówi Dobrawa Morzyńska z Fundacji Gdańskiej. – Ciągle zgłaszane są propozycje noclegów dla naszych braci i sióstr z Ukrainy. Mamy już 2000 takich ofert, z czego zweryfikowaliśmy ponad 800 miejsc, w których było 267 wolnych kwater. W pierwszej kolejności staramy się lokować osoby z Ukrainy w hotelach, natomiast na pewno będziemy się odzywać do osób, które zgłosiły swoje miejsca. Pracujemy nad tym, by móc pogodzić możliwości z potrzebami.

Potrzebni wolontariusze i osoby znające język ukraiński lub rosyjski

Aktualny pozostaje także apel do wszystkich osób, które chciałyby w ramach wolontariatu wesprzeć działania pomocowe, do zgłaszania się poprzez stronę Gdańsk Pomaga Ukrainie. Poszukiwane są osoby, które wsparłyby proces sortowania artykułów w miejscach zbiórek, czy takie, które znają język ukraiński lub rosyjski i byłyby w stanie pomóc w tłumaczeniu.

Ts

Ostatnia edycja: 9 marca, 2022 o 19:56