Reklama

Ukradł wędzarnię, bo mu wpadła w oko

Kryminalni z komisariatu w Oliwie odzyskali skradzioną w lipcu wędzarnię w kształcie lokomotywy o wartości 6 tys. zł. Złodziej stwierdził, że ukradł wędzarnię, ponieważ bardzo spodobało się jemu jej wykonanie. 

Gdansk_-_wedzarnia

zdjęcie skradzionej wędzarni   – mat. prasowe policji

16 lipca policjanci z komisariatu w Oliwie otrzymali zgłoszenie, że ktoś ukradł wędzarnię w kształcie lokomotywy z parkingu przy al. Grunwaldzkiej. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na kwotę 6 tys. zł.

Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu. Funkcjonariusze jak zawsze w przypadku tego typu spraw sprawdzali nagrania z monitoringów, jednak w tym przypadku nagrań było kilkadziesiąt. Analizując dokładnie wszystkie zabezpieczone nagrania, policjanci ustalili m.in., że sprawca załadował wędzarnię na przyczepkę przymocowaną do Volkswagena T4. Aby utrudnić Policji identyfikację właściciela auta, sprawca zasłonił tablice rejestracyjne. To jednak nie przeszkodziło policjantom w ustaleniu sprawcy. Kamery miejskiego monitoringu, rozpytania świadków i praca operacyjna przyczyniły się do ustalenia tożsamości złodzieja.

Wczoraj rano policjanci zatrzymali 47-letniego podejrzanego. Szybko też ustalili, gdzie mężczyzna ukrył skradziony łup. Okazało się, że wstawił ją na działkę swojego ojca. Zatrzymany został przewieziony do komisariatu, a odzyskane mienie zostało od razu przekazane właścicielowi.

47-letni podejrzany jeszcze wczoraj usłyszał zarzut i został przesłuchany. W rozmowie z policjantami powiedział, że z zawodu jest kowalem, a wędzarnia po prostu mu się spodobała i dlatego postanowił ją ukraść.

Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Za KWP Gdańsk

Kryminalni z komisariatu w Oliwie odzyskali skradzioną w lipcu wędzarnię w kształcie lokomotywy o wartości 6 tys. zł. Złodziej stwierdził, że ukradł wędzarnię, ponieważ bardzo spodobało się jemu jej wykonanie. 

Gdansk_-_wedzarnia

zdjęcie skradzionej wędzarni   - mat. prasowe policji

16 lipca policjanci z komisariatu w Oliwie otrzymali zgłoszenie, że ktoś ukradł wędzarnię w kształcie lokomotywy z parkingu przy al. Grunwaldzkiej. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na kwotę 6 tys. zł.

Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu. Funkcjonariusze jak zawsze w przypadku tego typu spraw sprawdzali nagrania z monitoringów, jednak w tym przypadku nagrań było kilkadziesiąt. Analizując dokładnie wszystkie zabezpieczone nagrania, policjanci ustalili m.in., że sprawca załadował wędzarnię na przyczepkę przymocowaną do Volkswagena T4. Aby utrudnić Policji identyfikację właściciela auta, sprawca zasłonił tablice rejestracyjne. To jednak nie przeszkodziło policjantom w ustaleniu sprawcy. Kamery miejskiego monitoringu, rozpytania świadków i praca operacyjna przyczyniły się do ustalenia tożsamości złodzieja.

Wczoraj rano policjanci zatrzymali 47-letniego podejrzanego. Szybko też ustalili, gdzie mężczyzna ukrył skradziony łup. Okazało się, że wstawił ją na działkę swojego ojca. Zatrzymany został przewieziony do komisariatu, a odzyskane mienie zostało od razu przekazane właścicielowi.

47-letni podejrzany jeszcze wczoraj usłyszał zarzut i został przesłuchany. W rozmowie z policjantami powiedział, że z zawodu jest kowalem, a wędzarnia po prostu mu się spodobała i dlatego postanowił ją ukraść.

Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Za KWP Gdańsk

|

Kryminalni z komisariatu w Oliwie odzyskali skradzioną w lipcu wędzarnię w kształcie lokomotywy o wartości 6 tys. zł. Złodziej stwierdził, że ukradł wędzarnię, ponieważ bardzo spodobało się jemu jej wykonanie. 

Gdansk_-_wedzarnia

zdjęcie skradzionej wędzarni   - mat. prasowe policji

16 lipca policjanci z komisariatu w Oliwie otrzymali zgłoszenie, że ktoś ukradł wędzarnię w kształcie lokomotywy z parkingu przy al. Grunwaldzkiej. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na kwotę 6 tys. zł.

Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu. Funkcjonariusze jak zawsze w przypadku tego typu spraw sprawdzali nagrania z monitoringów, jednak w tym przypadku nagrań było kilkadziesiąt. Analizując dokładnie wszystkie zabezpieczone nagrania, policjanci ustalili m.in., że sprawca załadował wędzarnię na przyczepkę przymocowaną do Volkswagena T4. Aby utrudnić Policji identyfikację właściciela auta, sprawca zasłonił tablice rejestracyjne. To jednak nie przeszkodziło policjantom w ustaleniu sprawcy. Kamery miejskiego monitoringu, rozpytania świadków i praca operacyjna przyczyniły się do ustalenia tożsamości złodzieja.

Wczoraj rano policjanci zatrzymali 47-letniego podejrzanego. Szybko też ustalili, gdzie mężczyzna ukrył skradziony łup. Okazało się, że wstawił ją na działkę swojego ojca. Zatrzymany został przewieziony do komisariatu, a odzyskane mienie zostało od razu przekazane właścicielowi.

47-letni podejrzany jeszcze wczoraj usłyszał zarzut i został przesłuchany. W rozmowie z policjantami powiedział, że z zawodu jest kowalem, a wędzarnia po prostu mu się spodobała i dlatego postanowił ją ukraść.

Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Za KWP Gdańsk

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Kryminalni z komisariatu w Oliwie odzyskali skradzioną w lipcu wędzarnię w kształcie lokomotywy o wartości 6 tys. zł. Złodziej stwierdził, że ukradł wędzarnię, ponieważ bardzo spodobało się jemu jej wykonanie. 

Gdansk_-_wedzarnia

zdjęcie skradzionej wędzarni   – mat. prasowe policji

16 lipca policjanci z komisariatu w Oliwie otrzymali zgłoszenie, że ktoś ukradł wędzarnię w kształcie lokomotywy z parkingu przy al. Grunwaldzkiej. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na kwotę 6 tys. zł.

Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu. Funkcjonariusze jak zawsze w przypadku tego typu spraw sprawdzali nagrania z monitoringów, jednak w tym przypadku nagrań było kilkadziesiąt. Analizując dokładnie wszystkie zabezpieczone nagrania, policjanci ustalili m.in., że sprawca załadował wędzarnię na przyczepkę przymocowaną do Volkswagena T4. Aby utrudnić Policji identyfikację właściciela auta, sprawca zasłonił tablice rejestracyjne. To jednak nie przeszkodziło policjantom w ustaleniu sprawcy. Kamery miejskiego monitoringu, rozpytania świadków i praca operacyjna przyczyniły się do ustalenia tożsamości złodzieja.

Wczoraj rano policjanci zatrzymali 47-letniego podejrzanego. Szybko też ustalili, gdzie mężczyzna ukrył skradziony łup. Okazało się, że wstawił ją na działkę swojego ojca. Zatrzymany został przewieziony do komisariatu, a odzyskane mienie zostało od razu przekazane właścicielowi.

47-letni podejrzany jeszcze wczoraj usłyszał zarzut i został przesłuchany. W rozmowie z policjantami powiedział, że z zawodu jest kowalem, a wędzarnia po prostu mu się spodobała i dlatego postanowił ją ukraść.

Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Za KWP Gdańsk