Wieszaki na rowery w autobusach do Osowy
Łatwiej dojedzie się rowerem z Oliwy do Osowy. Rower będzie jechał z właścicielem ? autobusem.
fot. gdansk.pl
Na dokończenie drogi rowerowej na ul. Spacerowej musimy jeszcze poczekać. Termin dokończenia tej strasy nie jest jeszcze znany. Póki co, w czterech autobusach Solaris na linii 169 (Oliwa ? Osowa) zamontowano specjalne wieszaki, na których można powiesić trzy rowery. Na zlecenie Zakładu Komunikacji Miejskiej, uchwyty wykonał producent autobusów.
– Wybraliśmy linię która łączy Oliwę z Osową, bo w tym kierunku najtrudniej poruszać się rowerem. Zarówno ze względu na brak drogi rowerowej, jak i na uciążliwość jazdy pod górę – wyjaśnia zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki.
– Przyglądaliśmy się rozwiązaniom w innych miastach – nie tylko w Polsce, ale i w Europie. W Krakowie, czy Jaworznie takie uchwyty znajdują się na zewnątrz, z tyłu pojazdu. Jest to jednak o tyle niebezpieczne, że kierowca nie jest w stanie dostrzec, czy ktoś wiesza lub zdejmuje rower, albo czy nie spadł on w czasie jazdy. Natomiast rozwiązanie stosowane w USA czy Kanadzie, czyli wieszak z przodu pojazdu, jest niezgodny z normami unijnymi. Stąd pomysł, by rowery umieścić wewnątrz – wyjaśnia Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy. – Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne. Zakładamy jednak, że ma służyć przede wszystkim w sytuacjach wyjątkowych np. w razie awarii sprzętu, lub kiedy rowerzyście zabraknie sił na dalsza jazdę.
To na razie pilotaż, jeśli pomysł się sprawdzi, podobne uchwyty pojawią się też w innych gdańskich autobusach na liniach prowadzących z dolnego tarasu Gdańska na górny. Do tej pory w autobusie wolno było przewozić tylko jeden rower.
Pp/UMG
Łatwiej dojedzie się rowerem z Oliwy do Osowy. Rower będzie jechał z właścicielem ? autobusem.
fot. gdansk.pl
Na dokończenie drogi rowerowej na ul. Spacerowej musimy jeszcze poczekać. Termin dokończenia tej strasy nie jest jeszcze znany. Póki co, w czterech autobusach Solaris na linii 169 (Oliwa ? Osowa) zamontowano specjalne wieszaki, na których można powiesić trzy rowery. Na zlecenie Zakładu Komunikacji Miejskiej, uchwyty wykonał producent autobusów.
– Wybraliśmy linię która łączy Oliwę z Osową, bo w tym kierunku najtrudniej poruszać się rowerem. Zarówno ze względu na brak drogi rowerowej, jak i na uciążliwość jazdy pod górę – wyjaśnia zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki.
– Przyglądaliśmy się rozwiązaniom w innych miastach – nie tylko w Polsce, ale i w Europie. W Krakowie, czy Jaworznie takie uchwyty znajdują się na zewnątrz, z tyłu pojazdu. Jest to jednak o tyle niebezpieczne, że kierowca nie jest w stanie dostrzec, czy ktoś wiesza lub zdejmuje rower, albo czy nie spadł on w czasie jazdy. Natomiast rozwiązanie stosowane w USA czy Kanadzie, czyli wieszak z przodu pojazdu, jest niezgodny z normami unijnymi. Stąd pomysł, by rowery umieścić wewnątrz – wyjaśnia Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy. – Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne. Zakładamy jednak, że ma służyć przede wszystkim w sytuacjach wyjątkowych np. w razie awarii sprzętu, lub kiedy rowerzyście zabraknie sił na dalsza jazdę.
To na razie pilotaż, jeśli pomysł się sprawdzi, podobne uchwyty pojawią się też w innych gdańskich autobusach na liniach prowadzących z dolnego tarasu Gdańska na górny. Do tej pory w autobusie wolno było przewozić tylko jeden rower.
Pp/UMG