Reklama

Włamanie do komórki

Policjanci z Oliwy nie mieli większego problemu  w ustaleniu personaliów włamywacza, który ze środka komórki należącej do 50-letniej gdańszczanki, ukradł metalowe elementy warte 400 zł. Jak się okazało, na miejscu przestępstwa sprawca pozostawił swoją kurtkę z dokumentami.

Komistariat

Wczoraj po południu 50-letnia mieszkanka ul. Grunwaldzkiej poinformowała policjantów z Oliwy, że ktoś wyłamał skobel drzwi wejściowych do jej komórki i po wejściu do środka ukradł rury do instalacji hydraulicznej warte 400 zł.

Funkcjonariusze przyjechali na miejsce włamania i w komórce znaleźli kurtkę, prawdopodobnie należącą do sprawcy. Jak się okazało w jednej z kieszeni były schowane jego dokumenty. Policjanci nie mieli wiec problemów w ustaleniu danych osobowych włamywacza. Cztery godziny potem  w okolicach pętli tramwajowej przy ul. Obrońców Westerplatte kryminalni z Oliwy zatrzymali 34-letniego gdańszczanina. Był on kompletnie pijany – w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił za kratki policyjnego aresztu.

34-latek był już wcześniej karany za pobicia, kradzieże, włamania i rozboje.

Za włamanie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Zespół Komunikacji Społecznej
Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku

 

Policjanci z Oliwy nie mieli większego problemu  w ustaleniu personaliów włamywacza, który ze środka komórki należącej do 50-letniej gdańszczanki, ukradł metalowe elementy warte 400 zł. Jak się okazało, na miejscu przestępstwa sprawca pozostawił swoją kurtkę z dokumentami.

Komistariat

Wczoraj po południu 50-letnia mieszkanka ul. Grunwaldzkiej poinformowała policjantów z Oliwy, że ktoś wyłamał skobel drzwi wejściowych do jej komórki i po wejściu do środka ukradł rury do instalacji hydraulicznej warte 400 zł.

Funkcjonariusze przyjechali na miejsce włamania i w komórce znaleźli kurtkę, prawdopodobnie należącą do sprawcy. Jak się okazało w jednej z kieszeni były schowane jego dokumenty. Policjanci nie mieli wiec problemów w ustaleniu danych osobowych włamywacza. Cztery godziny potem  w okolicach pętli tramwajowej przy ul. Obrońców Westerplatte kryminalni z Oliwy zatrzymali 34-letniego gdańszczanina. Był on kompletnie pijany - w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił za kratki policyjnego aresztu.

34-latek był już wcześniej karany za pobicia, kradzieże, włamania i rozboje.

Za włamanie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Zespół Komunikacji Społecznej
Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku

 

|

Policjanci z Oliwy nie mieli większego problemu  w ustaleniu personaliów włamywacza, który ze środka komórki należącej do 50-letniej gdańszczanki, ukradł metalowe elementy warte 400 zł. Jak się okazało, na miejscu przestępstwa sprawca pozostawił swoją kurtkę z dokumentami.

Komistariat

Wczoraj po południu 50-letnia mieszkanka ul. Grunwaldzkiej poinformowała policjantów z Oliwy, że ktoś wyłamał skobel drzwi wejściowych do jej komórki i po wejściu do środka ukradł rury do instalacji hydraulicznej warte 400 zł.

Funkcjonariusze przyjechali na miejsce włamania i w komórce znaleźli kurtkę, prawdopodobnie należącą do sprawcy. Jak się okazało w jednej z kieszeni były schowane jego dokumenty. Policjanci nie mieli wiec problemów w ustaleniu danych osobowych włamywacza. Cztery godziny potem  w okolicach pętli tramwajowej przy ul. Obrońców Westerplatte kryminalni z Oliwy zatrzymali 34-letniego gdańszczanina. Był on kompletnie pijany - w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił za kratki policyjnego aresztu.

34-latek był już wcześniej karany za pobicia, kradzieże, włamania i rozboje.

Za włamanie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Zespół Komunikacji Społecznej
Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku

 

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Policjanci z Oliwy nie mieli większego problemu  w ustaleniu personaliów włamywacza, który ze środka komórki należącej do 50-letniej gdańszczanki, ukradł metalowe elementy warte 400 zł. Jak się okazało, na miejscu przestępstwa sprawca pozostawił swoją kurtkę z dokumentami.

Komistariat

Wczoraj po południu 50-letnia mieszkanka ul. Grunwaldzkiej poinformowała policjantów z Oliwy, że ktoś wyłamał skobel drzwi wejściowych do jej komórki i po wejściu do środka ukradł rury do instalacji hydraulicznej warte 400 zł.

Funkcjonariusze przyjechali na miejsce włamania i w komórce znaleźli kurtkę, prawdopodobnie należącą do sprawcy. Jak się okazało w jednej z kieszeni były schowane jego dokumenty. Policjanci nie mieli wiec problemów w ustaleniu danych osobowych włamywacza. Cztery godziny potem  w okolicach pętli tramwajowej przy ul. Obrońców Westerplatte kryminalni z Oliwy zatrzymali 34-letniego gdańszczanina. Był on kompletnie pijany – w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił za kratki policyjnego aresztu.

34-latek był już wcześniej karany za pobicia, kradzieże, włamania i rozboje.

Za włamanie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Zespół Komunikacji Społecznej
Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku