Reklama

Szukanie skarbów i integracja z sąsiadami

Zapraszamy do udziału w III OLIWSKIEJ WYPRZEDAŻY GARAŻOWEJ

    dnia 21.04.2012 (sobota) od 9.00 do 14.00

     

    Lista miejsc gdzie odbędzie się sprzedaż garażowa:

    ul. Kasprowicza 4

    ul. Grottgera 24

    ul. Tetmajera 5

    ul. Tetmajera 10

    ul. Orkana 6

    ul. Orkana 7

    ul. Orkana 9 (wejście od ul. Grottgera)

    ul. Wita Stwosza 3

    ul. Derdowskiego 18

    ul. Liczmańskiego 6

    ul. Leśna 8

    ul. Kwietna 22

     

     

    Można pozbyć się niepotrzebnych szpargałów, ale i znaleźć prawdziwe skarby. To też szansa na integrację z sąsiadami i niezła promocja dzielnicy – mówią mieszkańcy Oliwy. I zapraszają na Wyprzedaż Garażową. Artykuł z Gazety Wyborczej Trójmiasto.

    wyprz2011

    Wyprzedaż garażowa 15 X 2011

    Dotychczas handel wydobytymi z garażowych bądź piwnicznych czeluści przedmiotami był większości z nas znany głównie z amerykańskich filmów. Teraz nie trzeba jechać na zachód, wystarczy – do Oliwy.

    To nasza trzecia wyprzedaż – mówi oliwianka Aneta Witkiewicz, pomysłodawczyni akcji. – Kiedyś znajomi rzucili, że znają fajny pomysł na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy. Chwyciło! Tym bardziej, że moi rodzice mieszkają w Szwecji, takie wyprzedaże są tam bardzo popularne. Pierwszą zrobiliśmy z przyjaciółmi na moim podwórku przy ul. Grottgera. Sąsiadom bardzo się to spodobało, zaproponowaliśmy, żeby dołączyli. Rok później mieliśmy już pięć podwórek. W tym roku słyszałam, że pomysł podchwyciła także Osowa.

    Co króluje na podwórkowych stoiskach? – Nie ma klucza. W zeszłym roku np. młode dziewczyny sprzedawały ubrania, buty. Znajoma: ubranka po dziecku. Sąsiedzi: meble, lampy, obrazy. Ja lubię porcelanę, nieźle się obkupiłam – mówi Aneta. – Większość z nas ma w garażu, piwnicy czy strychu masę gratów, których chcielibyśmy się pozbyć, ale żal nam ich wyrzucać. A dla kogoś to mogą być prawdziwe skarby. Ja sama mam trochę niepotrzebnych mebli, sztućce, starą biżuterię.

    – Zestawy do kawy, kryształy, odzież – wylicza Stella Wawrzyniak z Oliwy, która w tym roku po raz pierwszy przyłączy się do „garażowej akcji”. – Rzeczy po cioci, które niespecjalnie nam się podobają a mogą komuś przypaść do gustu. W poprzednich latach widziałam, że ludzie sprzedawali piękne abażury, łyżeczki, zastawę stołową.

    Ale możliwość upolowania cennych przedmiotów oraz szansa na pozbycie się tych niechcianych to nie jedyna zaleta akcji. 

    – Sąsiedzi się integrują, przychodzą całe ulice i nagle można z sąsiadem, któremu się tylko w przelocie mówiło „Dzień dobry” pogadać np. o zainteresowaniach, nierzadko przy kawie i ciastkach – mówi Tomasz Strug, mieszkaniec dzielnicy. – To fajna, niestandardowa sytuacja. Poza tym cieszy, że ta idea narodziła się tu u nas w Oliwie, wcześniej w Trójmieście nikt nie robił takich wyprzedaży.

    Bo – jak mówią oliwianie – to świetny sposób na wypromowanie dzielnicy. Aneta Witkiewicz: – Zależy nam, żeby ludzie zobaczyli jaka to ładna dzielnica. Ja w Oliwie mieszkam od zawsze i nie wyobrażam sobie, że mogłabym się kiedykolwiek stąd wyprowadzić. 

    Chociaż garażowa wyprzedaż to akcja zorganizowana przez mieszkańców, nie oznacza to, że nie obowiązują tu żadne reguły – w wyprzedaży nie mogą brać udziału firmy zajmujące się handlem, zakazana jest sprzedaż przedmiotów niebezpiecznych, jak np. petardy a każdy uczestnik powinien stworzyć swoje stoisko. Musi znajdować się w obrębie jego posesji lub, za zgodą wspólnoty, na podwórku (nie może zajmować ulic, chodników, placów). – Żeby nikt nie oskarżył nas o nielegalny handel – mówi Aneta. – Nie sprzedajemy rzeczy nowych. Ceny wahają się od 1 złotówki do kilkunastu złotych. Z przepisów wynika, że „sprzedawane przedmioty nie są opodatkowane, o ile są w posiadaniu sprzedającego min. pół roku i zysk ze sprzedaży nie przekroczy 1000zł”. Specjalnie się o to dowiadywałam w urzędzie skarbowym.

    Wyprzedaż odbędzie się w sobotę 21 kwietnia w godz. 9-14. Do akcji można się wciąż jeszcze przyłączyć wysyłając maila pod adres: wyprzedaz@staraoliwa.pl. Zgłoszenia przyjmowane są do środy, 18 kwietnia. Każdy chętny zostanie umieszczony na specjalnej wyprzedażowej mapce.

    Jowita Kiwnik – Gazeta Wyborcza Trójmiasto

    Zapraszamy do udziału w III OLIWSKIEJ WYPRZEDAŻY GARAŻOWEJ

      dnia 21.04.2012 (sobota) od 9.00 do 14.00

       

      Lista miejsc gdzie odbędzie się sprzedaż garażowa:

      ul. Kasprowicza 4

      ul. Grottgera 24

      ul. Tetmajera 5

      ul. Tetmajera 10

      ul. Orkana 6

      ul. Orkana 7

      ul. Orkana 9 (wejście od ul. Grottgera)

      ul. Wita Stwosza 3

      ul. Derdowskiego 18

      ul. Liczmańskiego 6

      ul. Leśna 8

      ul. Kwietna 22

       

       

      Można pozbyć się niepotrzebnych szpargałów, ale i znaleźć prawdziwe skarby. To też szansa na integrację z sąsiadami i niezła promocja dzielnicy - mówią mieszkańcy Oliwy. I zapraszają na Wyprzedaż Garażową. Artykuł z Gazety Wyborczej Trójmiasto.

      wyprz2011

      Wyprzedaż garażowa 15 X 2011

      Dotychczas handel wydobytymi z garażowych bądź piwnicznych czeluści przedmiotami był większości z nas znany głównie z amerykańskich filmów. Teraz nie trzeba jechać na zachód, wystarczy - do Oliwy.

      - To nasza trzecia wyprzedaż - mówi oliwianka Aneta Witkiewicz, pomysłodawczyni akcji. - Kiedyś znajomi rzucili, że znają fajny pomysł na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy. Chwyciło! Tym bardziej, że moi rodzice mieszkają w Szwecji, takie wyprzedaże są tam bardzo popularne. Pierwszą zrobiliśmy z przyjaciółmi na moim podwórku przy ul. Grottgera. Sąsiadom bardzo się to spodobało, zaproponowaliśmy, żeby dołączyli. Rok później mieliśmy już pięć podwórek. W tym roku słyszałam, że pomysł podchwyciła także Osowa.

      Co króluje na podwórkowych stoiskach? - Nie ma klucza. W zeszłym roku np. młode dziewczyny sprzedawały ubrania, buty. Znajoma: ubranka po dziecku. Sąsiedzi: meble, lampy, obrazy. Ja lubię porcelanę, nieźle się obkupiłam - mówi Aneta. - Większość z nas ma w garażu, piwnicy czy strychu masę gratów, których chcielibyśmy się pozbyć, ale żal nam ich wyrzucać. A dla kogoś to mogą być prawdziwe skarby. Ja sama mam trochę niepotrzebnych mebli, sztućce, starą biżuterię.

      - Zestawy do kawy, kryształy, odzież
      - wylicza Stella Wawrzyniak z Oliwy, która w tym roku po raz pierwszy przyłączy się do "garażowej akcji". - Rzeczy po cioci, które niespecjalnie nam się podobają a mogą komuś przypaść do gustu. W poprzednich latach widziałam, że ludzie sprzedawali piękne abażury, łyżeczki, zastawę stołową.

      Ale możliwość upolowania cennych przedmiotów oraz szansa na pozbycie się tych niechcianych to nie jedyna zaleta akcji. 

      - Sąsiedzi się integrują, przychodzą całe ulice i nagle można z sąsiadem, któremu się tylko w przelocie mówiło "Dzień dobry" pogadać np. o zainteresowaniach, nierzadko przy kawie i ciastkach - mówi Tomasz Strug, mieszkaniec dzielnicy. - To fajna, niestandardowa sytuacja. Poza tym cieszy, że ta idea narodziła się tu u nas w Oliwie, wcześniej w Trójmieście nikt nie robił takich wyprzedaży.

      Bo - jak mówią oliwianie - to świetny sposób na wypromowanie dzielnicy. Aneta Witkiewicz: - Zależy nam, żeby ludzie zobaczyli jaka to ładna dzielnica. Ja w Oliwie mieszkam od zawsze i nie wyobrażam sobie, że mogłabym się kiedykolwiek stąd wyprowadzić. 

      Chociaż garażowa wyprzedaż to akcja zorganizowana przez mieszkańców, nie oznacza to, że nie obowiązują tu żadne reguły - w wyprzedaży nie mogą brać udziału firmy zajmujące się handlem, zakazana jest sprzedaż przedmiotów niebezpiecznych, jak np. petardy a każdy uczestnik powinien stworzyć swoje stoisko. Musi znajdować się w obrębie jego posesji lub, za zgodą wspólnoty, na podwórku (nie może zajmować ulic, chodników, placów). - Żeby nikt nie oskarżył nas o nielegalny handel - mówi Aneta. - Nie sprzedajemy rzeczy nowych. Ceny wahają się od 1 złotówki do kilkunastu złotych. Z przepisów wynika, że "sprzedawane przedmioty nie są opodatkowane, o ile są w posiadaniu sprzedającego min. pół roku i zysk ze sprzedaży nie przekroczy 1000zł". Specjalnie się o to dowiadywałam w urzędzie skarbowym.

      Wyprzedaż odbędzie się w sobotę 21 kwietnia w godz. 9-14. Do akcji można się wciąż jeszcze przyłączyć wysyłając maila pod adres: wyprzedaz@staraoliwa.pl. Zgłoszenia przyjmowane są do środy, 18 kwietnia. Każdy chętny zostanie umieszczony na specjalnej wyprzedażowej mapce.

      Jowita Kiwnik - Gazeta Wyborcza Trójmiasto

      |

      Zapraszamy do udziału w III OLIWSKIEJ WYPRZEDAŻY GARAŻOWEJ

        dnia 21.04.2012 (sobota) od 9.00 do 14.00

         

        Lista miejsc gdzie odbędzie się sprzedaż garażowa:

        ul. Kasprowicza 4

        ul. Grottgera 24

        ul. Tetmajera 5

        ul. Tetmajera 10

        ul. Orkana 6

        ul. Orkana 7

        ul. Orkana 9 (wejście od ul. Grottgera)

        ul. Wita Stwosza 3

        ul. Derdowskiego 18

        ul. Liczmańskiego 6

        ul. Leśna 8

        ul. Kwietna 22

         

         

        Można pozbyć się niepotrzebnych szpargałów, ale i znaleźć prawdziwe skarby. To też szansa na integrację z sąsiadami i niezła promocja dzielnicy - mówią mieszkańcy Oliwy. I zapraszają na Wyprzedaż Garażową. Artykuł z Gazety Wyborczej Trójmiasto.

        wyprz2011

        Wyprzedaż garażowa 15 X 2011

        Dotychczas handel wydobytymi z garażowych bądź piwnicznych czeluści przedmiotami był większości z nas znany głównie z amerykańskich filmów. Teraz nie trzeba jechać na zachód, wystarczy - do Oliwy.

        - To nasza trzecia wyprzedaż - mówi oliwianka Aneta Witkiewicz, pomysłodawczyni akcji. - Kiedyś znajomi rzucili, że znają fajny pomysł na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy. Chwyciło! Tym bardziej, że moi rodzice mieszkają w Szwecji, takie wyprzedaże są tam bardzo popularne. Pierwszą zrobiliśmy z przyjaciółmi na moim podwórku przy ul. Grottgera. Sąsiadom bardzo się to spodobało, zaproponowaliśmy, żeby dołączyli. Rok później mieliśmy już pięć podwórek. W tym roku słyszałam, że pomysł podchwyciła także Osowa.

        Co króluje na podwórkowych stoiskach? - Nie ma klucza. W zeszłym roku np. młode dziewczyny sprzedawały ubrania, buty. Znajoma: ubranka po dziecku. Sąsiedzi: meble, lampy, obrazy. Ja lubię porcelanę, nieźle się obkupiłam - mówi Aneta. - Większość z nas ma w garażu, piwnicy czy strychu masę gratów, których chcielibyśmy się pozbyć, ale żal nam ich wyrzucać. A dla kogoś to mogą być prawdziwe skarby. Ja sama mam trochę niepotrzebnych mebli, sztućce, starą biżuterię.

        - Zestawy do kawy, kryształy, odzież
        - wylicza Stella Wawrzyniak z Oliwy, która w tym roku po raz pierwszy przyłączy się do "garażowej akcji". - Rzeczy po cioci, które niespecjalnie nam się podobają a mogą komuś przypaść do gustu. W poprzednich latach widziałam, że ludzie sprzedawali piękne abażury, łyżeczki, zastawę stołową.

        Ale możliwość upolowania cennych przedmiotów oraz szansa na pozbycie się tych niechcianych to nie jedyna zaleta akcji. 

        - Sąsiedzi się integrują, przychodzą całe ulice i nagle można z sąsiadem, któremu się tylko w przelocie mówiło "Dzień dobry" pogadać np. o zainteresowaniach, nierzadko przy kawie i ciastkach - mówi Tomasz Strug, mieszkaniec dzielnicy. - To fajna, niestandardowa sytuacja. Poza tym cieszy, że ta idea narodziła się tu u nas w Oliwie, wcześniej w Trójmieście nikt nie robił takich wyprzedaży.

        Bo - jak mówią oliwianie - to świetny sposób na wypromowanie dzielnicy. Aneta Witkiewicz: - Zależy nam, żeby ludzie zobaczyli jaka to ładna dzielnica. Ja w Oliwie mieszkam od zawsze i nie wyobrażam sobie, że mogłabym się kiedykolwiek stąd wyprowadzić. 

        Chociaż garażowa wyprzedaż to akcja zorganizowana przez mieszkańców, nie oznacza to, że nie obowiązują tu żadne reguły - w wyprzedaży nie mogą brać udziału firmy zajmujące się handlem, zakazana jest sprzedaż przedmiotów niebezpiecznych, jak np. petardy a każdy uczestnik powinien stworzyć swoje stoisko. Musi znajdować się w obrębie jego posesji lub, za zgodą wspólnoty, na podwórku (nie może zajmować ulic, chodników, placów). - Żeby nikt nie oskarżył nas o nielegalny handel - mówi Aneta. - Nie sprzedajemy rzeczy nowych. Ceny wahają się od 1 złotówki do kilkunastu złotych. Z przepisów wynika, że "sprzedawane przedmioty nie są opodatkowane, o ile są w posiadaniu sprzedającego min. pół roku i zysk ze sprzedaży nie przekroczy 1000zł". Specjalnie się o to dowiadywałam w urzędzie skarbowym.

        Wyprzedaż odbędzie się w sobotę 21 kwietnia w godz. 9-14. Do akcji można się wciąż jeszcze przyłączyć wysyłając maila pod adres: wyprzedaz@staraoliwa.pl. Zgłoszenia przyjmowane są do środy, 18 kwietnia. Każdy chętny zostanie umieszczony na specjalnej wyprzedażowej mapce.

        Jowita Kiwnik - Gazeta Wyborcza Trójmiasto

        Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

        Zapraszamy do udziału w III OLIWSKIEJ WYPRZEDAŻY GARAŻOWEJ

          dnia 21.04.2012 (sobota) od 9.00 do 14.00

           

          Lista miejsc gdzie odbędzie się sprzedaż garażowa:

          ul. Kasprowicza 4

          ul. Grottgera 24

          ul. Tetmajera 5

          ul. Tetmajera 10

          ul. Orkana 6

          ul. Orkana 7

          ul. Orkana 9 (wejście od ul. Grottgera)

          ul. Wita Stwosza 3

          ul. Derdowskiego 18

          ul. Liczmańskiego 6

          ul. Leśna 8

          ul. Kwietna 22

           

           

          Można pozbyć się niepotrzebnych szpargałów, ale i znaleźć prawdziwe skarby. To też szansa na integrację z sąsiadami i niezła promocja dzielnicy – mówią mieszkańcy Oliwy. I zapraszają na Wyprzedaż Garażową. Artykuł z Gazety Wyborczej Trójmiasto.

          wyprz2011

          Wyprzedaż garażowa 15 X 2011

          Dotychczas handel wydobytymi z garażowych bądź piwnicznych czeluści przedmiotami był większości z nas znany głównie z amerykańskich filmów. Teraz nie trzeba jechać na zachód, wystarczy – do Oliwy.

          To nasza trzecia wyprzedaż – mówi oliwianka Aneta Witkiewicz, pomysłodawczyni akcji. – Kiedyś znajomi rzucili, że znają fajny pomysł na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy. Chwyciło! Tym bardziej, że moi rodzice mieszkają w Szwecji, takie wyprzedaże są tam bardzo popularne. Pierwszą zrobiliśmy z przyjaciółmi na moim podwórku przy ul. Grottgera. Sąsiadom bardzo się to spodobało, zaproponowaliśmy, żeby dołączyli. Rok później mieliśmy już pięć podwórek. W tym roku słyszałam, że pomysł podchwyciła także Osowa.

          Co króluje na podwórkowych stoiskach? – Nie ma klucza. W zeszłym roku np. młode dziewczyny sprzedawały ubrania, buty. Znajoma: ubranka po dziecku. Sąsiedzi: meble, lampy, obrazy. Ja lubię porcelanę, nieźle się obkupiłam – mówi Aneta. – Większość z nas ma w garażu, piwnicy czy strychu masę gratów, których chcielibyśmy się pozbyć, ale żal nam ich wyrzucać. A dla kogoś to mogą być prawdziwe skarby. Ja sama mam trochę niepotrzebnych mebli, sztućce, starą biżuterię.

          – Zestawy do kawy, kryształy, odzież
          – wylicza Stella Wawrzyniak z Oliwy, która w tym roku po raz pierwszy przyłączy się do „garażowej akcji”. – Rzeczy po cioci, które niespecjalnie nam się podobają a mogą komuś przypaść do gustu. W poprzednich latach widziałam, że ludzie sprzedawali piękne abażury, łyżeczki, zastawę stołową.

          Ale możliwość upolowania cennych przedmiotów oraz szansa na pozbycie się tych niechcianych to nie jedyna zaleta akcji. 

          – Sąsiedzi się integrują, przychodzą całe ulice i nagle można z sąsiadem, któremu się tylko w przelocie mówiło „Dzień dobry” pogadać np. o zainteresowaniach, nierzadko przy kawie i ciastkach – mówi Tomasz Strug, mieszkaniec dzielnicy. – To fajna, niestandardowa sytuacja. Poza tym cieszy, że ta idea narodziła się tu u nas w Oliwie, wcześniej w Trójmieście nikt nie robił takich wyprzedaży.

          Bo – jak mówią oliwianie – to świetny sposób na wypromowanie dzielnicy. Aneta Witkiewicz: – Zależy nam, żeby ludzie zobaczyli jaka to ładna dzielnica. Ja w Oliwie mieszkam od zawsze i nie wyobrażam sobie, że mogłabym się kiedykolwiek stąd wyprowadzić. 

          Chociaż garażowa wyprzedaż to akcja zorganizowana przez mieszkańców, nie oznacza to, że nie obowiązują tu żadne reguły – w wyprzedaży nie mogą brać udziału firmy zajmujące się handlem, zakazana jest sprzedaż przedmiotów niebezpiecznych, jak np. petardy a każdy uczestnik powinien stworzyć swoje stoisko. Musi znajdować się w obrębie jego posesji lub, za zgodą wspólnoty, na podwórku (nie może zajmować ulic, chodników, placów). – Żeby nikt nie oskarżył nas o nielegalny handel – mówi Aneta. – Nie sprzedajemy rzeczy nowych. Ceny wahają się od 1 złotówki do kilkunastu złotych. Z przepisów wynika, że „sprzedawane przedmioty nie są opodatkowane, o ile są w posiadaniu sprzedającego min. pół roku i zysk ze sprzedaży nie przekroczy 1000zł”. Specjalnie się o to dowiadywałam w urzędzie skarbowym.

          Wyprzedaż odbędzie się w sobotę 21 kwietnia w godz. 9-14. Do akcji można się wciąż jeszcze przyłączyć wysyłając maila pod adres: wyprzedaz@staraoliwa.pl. Zgłoszenia przyjmowane są do środy, 18 kwietnia. Każdy chętny zostanie umieszczony na specjalnej wyprzedażowej mapce.

          Jowita Kiwnik – Gazeta Wyborcza Trójmiasto