Nowy właściciel i nowy wniosek o skreślenie zabytku
Nowy właściciel dawnej Zajezdni Tramwajów Konnych w Oliwie ponownie chce wykreślenia jej z rejestru zabytków. Wkrótce ma nadejść odpowiedź z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Obecny budynek mieszkalny kompleksu dawnej zajezdni
Nowy wniosek o skreślenie z rejestru zabytków Zajezdni Tramwajów Konnych w Oliwie przy al. Grunwaldzkiej 535-537 złożyła spółka Easy.pl pod koniec ubiegłego roku.
Ministerstwo już raz zajmowało się identycznym wnioskiem. Poprzedni złożono w kwietniu 2012 roku. Do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafiło wtedy również ponad 1300 podpisów mieszkańców protestujących wobec możliwości skreślenia zabytku.
Po kontroli i wydaniu opinii przez Narodowy Instytut Dziedzictwa, w sierpniu ubiegłego roku, ministerstwo odmówiło wykreślenia z rejestru oliwskiego zabytku. Jeszcze przed wydaniem tej decyzji, w czerwcu 2012 roku zmienił się właściciel zajezdni. Udziały w firmie Easy.pl odkupił od Krzysztofa Mielewczyka Jacek Foltarz ? biznesmen z trójmiasta.
Okazuje się jednak, że mimo nowego właściciela, niewiele zmieniło się w sposobie działania firmy Easy.pl. Spółka drastycznie podniosła czynsze mieszkającym na terenie zajezdni rodzinom (z 5,91 zł. na 12,14 zł. za m?). Mieszkańcy przed nową podwyżką bronią się przed sądem. Tak już było kilkakrotnie. Gdańska prokuratura zajmuje się obecnie wnioskiem mieszkańców na temat zagrożenia ich zdrowia i życia poprzez zaniedbania właściciela nieruchomości.
Poddasze budynku mieszkalnego
Oba budynki dawnej zajezdni są w coraz gorszym stanie. W budynku mieszkalnym przecieka dach i zalewa opuszczone mieszkania na pierwszym piętrze. Gdyby nie podstawianie wiader na poddaszu przez mieszkańców parteru, ich mieszkania już dawno byłyby niezdatne do użytku. Właściciel nie pozwala im nawet na wstawienie nowych okien, które mieszkańcy chcieli wymienić (po uzgodnieniu z konserwatorem zabytków) na własny koszt.
Wczoraj budynek mieszkalny dawnej zajezdni skontrolowały urzędniczki z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Każda taka kontrola musi być zapowiedziana. Tuż po jej zakończeniu, na ścianie południowej, ponownie zawisła nielegalna płachta reklamowa. Dzień wcześniej odbyło się spotkanie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z właścicielem obiektu. Rozmawiano o sposobie optymalnego zabezpieczenia zabytku ? mówi Marcin Tymiński, rzecznik WUOZ. Właściciel po tym spotkaniu ma przedstawić konserwatorowi do akceptacji listę prac zabezpieczających.
Co do skreślenia dawnej zajezdni z listy zabytków, nie należy się spodziewać zmiany zeszłorocznego stanowiska ministerstwa.
Tomasz Strug
Nowy właściciel dawnej Zajezdni Tramwajów Konnych w Oliwie ponownie chce wykreślenia jej z rejestru zabytków. Wkrótce ma nadejść odpowiedź z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Obecny budynek mieszkalny kompleksu dawnej zajezdni
Nowy wniosek o skreślenie z rejestru zabytków Zajezdni Tramwajów Konnych w Oliwie przy al. Grunwaldzkiej 535-537 złożyła spółka Easy.pl pod koniec ubiegłego roku.
Ministerstwo już raz zajmowało się identycznym wnioskiem. Poprzedni złożono w kwietniu 2012 roku. Do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafiło wtedy również ponad 1300 podpisów mieszkańców protestujących wobec możliwości skreślenia zabytku.
Po kontroli i wydaniu opinii przez Narodowy Instytut Dziedzictwa, w sierpniu ubiegłego roku, ministerstwo odmówiło wykreślenia z rejestru oliwskiego zabytku. Jeszcze przed wydaniem tej decyzji, w czerwcu 2012 roku zmienił się właściciel zajezdni. Udziały w firmie Easy.pl odkupił od Krzysztofa Mielewczyka Jacek Foltarz ? biznesmen z trójmiasta.
Okazuje się jednak, że mimo nowego właściciela, niewiele zmieniło się w sposobie działania firmy Easy.pl. Spółka drastycznie podniosła czynsze mieszkającym na terenie zajezdni rodzinom (z 5,91 zł. na 12,14 zł. za m?). Mieszkańcy przed nową podwyżką bronią się przed sądem. Tak już było kilkakrotnie. Gdańska prokuratura zajmuje się obecnie wnioskiem mieszkańców na temat zagrożenia ich zdrowia i życia poprzez zaniedbania właściciela nieruchomości.
Poddasze budynku mieszkalnego
Oba budynki dawnej zajezdni są w coraz gorszym stanie. W budynku mieszkalnym przecieka dach i zalewa opuszczone mieszkania na pierwszym piętrze. Gdyby nie podstawianie wiader na poddaszu przez mieszkańców parteru, ich mieszkania już dawno byłyby niezdatne do użytku. Właściciel nie pozwala im nawet na wstawienie nowych okien, które mieszkańcy chcieli wymienić (po uzgodnieniu z konserwatorem zabytków) na własny koszt.
Wczoraj budynek mieszkalny dawnej zajezdni skontrolowały urzędniczki z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Każda taka kontrola musi być zapowiedziana. Tuż po jej zakończeniu, na ścianie południowej, ponownie zawisła nielegalna płachta reklamowa. Dzień wcześniej odbyło się spotkanie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z właścicielem obiektu. Rozmawiano o sposobie optymalnego zabezpieczenia zabytku ? mówi Marcin Tymiński, rzecznik WUOZ. Właściciel po tym spotkaniu ma przedstawić konserwatorowi do akceptacji listę prac zabezpieczających.
Co do skreślenia dawnej zajezdni z listy zabytków, nie należy się spodziewać zmiany zeszłorocznego stanowiska ministerstwa.
Tomasz Strug
|Nowy właściciel dawnej Zajezdni Tramwajów Konnych w Oliwie ponownie chce wykreślenia jej z rejestru zabytków. Wkrótce ma nadejść odpowiedź z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Obecny budynek mieszkalny kompleksu dawnej zajezdni
Nowy wniosek o skreślenie z rejestru zabytków Zajezdni Tramwajów Konnych w Oliwie przy al. Grunwaldzkiej 535-537 złożyła spółka Easy.pl pod koniec ubiegłego roku.
Ministerstwo już raz zajmowało się identycznym wnioskiem. Poprzedni złożono w kwietniu 2012 roku. Do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego trafiło wtedy również ponad 1300 podpisów mieszkańców protestujących wobec możliwości skreślenia zabytku.
Po kontroli i wydaniu opinii przez Narodowy Instytut Dziedzictwa, w sierpniu ubiegłego roku, ministerstwo odmówiło wykreślenia z rejestru oliwskiego zabytku. Jeszcze przed wydaniem tej decyzji, w czerwcu 2012 roku zmienił się właściciel zajezdni. Udziały w firmie Easy.pl odkupił od Krzysztofa Mielewczyka Jacek Foltarz ? biznesmen z trójmiasta.
Okazuje się jednak, że mimo nowego właściciela, niewiele zmieniło się w sposobie działania firmy Easy.pl. Spółka drastycznie podniosła czynsze mieszkającym na terenie zajezdni rodzinom (z 5,91 zł. na 12,14 zł. za m?). Mieszkańcy przed nową podwyżką bronią się przed sądem. Tak już było kilkakrotnie. Gdańska prokuratura zajmuje się obecnie wnioskiem mieszkańców na temat zagrożenia ich zdrowia i życia poprzez zaniedbania właściciela nieruchomości.
Poddasze budynku mieszkalnego
Oba budynki dawnej zajezdni są w coraz gorszym stanie. W budynku mieszkalnym przecieka dach i zalewa opuszczone mieszkania na pierwszym piętrze. Gdyby nie podstawianie wiader na poddaszu przez mieszkańców parteru, ich mieszkania już dawno byłyby niezdatne do użytku. Właściciel nie pozwala im nawet na wstawienie nowych okien, które mieszkańcy chcieli wymienić (po uzgodnieniu z konserwatorem zabytków) na własny koszt.
Wczoraj budynek mieszkalny dawnej zajezdni skontrolowały urzędniczki z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Każda taka kontrola musi być zapowiedziana. Tuż po jej zakończeniu, na ścianie południowej, ponownie zawisła nielegalna płachta reklamowa. Dzień wcześniej odbyło się spotkanie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z właścicielem obiektu. Rozmawiano o sposobie optymalnego zabezpieczenia zabytku ? mówi Marcin Tymiński, rzecznik WUOZ. Właściciel po tym spotkaniu ma przedstawić konserwatorowi do akceptacji listę prac zabezpieczających.
Co do skreślenia dawnej zajezdni z listy zabytków, nie należy się spodziewać zmiany zeszłorocznego stanowiska ministerstwa.
Tomasz Strug