Od kilku dni robotnicy budują tak jakąś cementową instalację na stawie za Dworem I przy ul. Polanki ? alarmuje nas czytelniczka. Leśnicy wyjaśniają, że prace te zabezpieczą ulicę Polanki przed zalaniem.

Nie mają szczęścia leśnicy w Oliwie. Kilka dni temu byli krytykowani za utwardzanie gruzem dróg w lesie. Teraz kontrowersje budzi inwestycja prowadzona na ich terenie przy ul. Polanki.

Mam prośbę o sprawdzenie jakie prace remontowe (dewastacyjne?) mają miejsce w jeziorku, które znajduje się na wprost wejścia do Parku Trójmiejskiego od ul. Derdowskiego ? napisała do nas Pani Marta Stolnicka.

Od kilku dni robotnicy budują tak jakąś cementową instalację, jest straszny hałas i dewastacja środowiska (wylewanie cementu do jeziorka). Czy te roboty są konieczne i legalne i czy muszą odbywać się w okresie lęgowym żab oraz kaczek krzyżówek? ? pyta Pani Marta. Żab praktycznie już nie ma, kaczki zostały wypłoszone, na wodzie unoszą się skorupki jajek. Nie wiem, czy małe kaczuszki się wylęgły, ale nawet jak, to rodzice są spłoszeni i nie ma ich w miejscu lęgu. Dzisiaj widziałam parkę kaczek na skwerku w Oliwie, co jest bardzo dziwne, może są to te kaczuszki z jeziorka, bo stamtąd zniknęły. Być może te prace konieczne, ale ich realizacja pozostawia wiele do życzenia.

Okazuje się, że prace są jednak niezbędne. Prowadzone roboty dotyczą obiektów hydrotechnicznych przy stawach ? odpowiada Witold Ciechanowicz, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk. Są to już wiekowe konstrukcje, potrzebny był ich pilny remont, którego nie mogliśmy dłużej odkładać. W przeciwnym wypadku groziło zalanie Polanek ? dodaje Ciechanowicz.

Miejmy nadzieję, że przy okazji obecnych prac, ze śmieci zostanie oczyszczony cały staw i okolica. Kolejny raz przypominamy leśnikom o zaniedbanym od kilkunastu lat lipowym bindażu.

Pp