Reklama

Zapyziała ul. Schopenhauera szuka pomysłu na siebie [VIDEO]

Uliczka Schopenhauera oraz plac rynku oliwskiego muszą przejść zmiany na lepsze. Co do tego zgodni są wszyscy interesariusze tej okolicy, którzy spotkali się w Radzie Oliwy.

ul. Schopenhauera w Oliwie | fot. Tomasz Strug
Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Uliczka Schopenhauera oraz plac rynku oliwskiego muszą przejść zmiany na lepsze. Co do tego zgodni są wszyscy interesariusze tej okolicy, którzy spotkali się w Radzie Oliwy.

22 sierpnia w siedzibie Rady Oliwy odbyło się spotkanie kupców, gastronomików i właścicieli firm działających przy ul. Schopenhauera.

Inicjatorami spotkania był Zarząd Dzielnicy wraz ze Stowarzyszeniem Inicjatywa Miasto. To ostatnie znane jest z kilku ciekawych rewitalizacji przestrzeni publicznych. Ich najbardziej efektowną realizacją jest przemiana jaką przeszedł Park Świętopełka przy ul. Szerokiej na Głównym Mieście.

Jako że prezes stowarzyszenia jest mieszkańcem Oliwy, zainteresował się on możliwością pozytywnego ożywienia ul. Schopenhauera przy oliwskim rynku. – Mamy tu ogromny potencjał. Przestrzeń, która dwa razy w tygodniu jest zapełniona – mówi Piotr Czyż ze stowarzyszenia Inicjatywa Miasto. To jednak za mało. – Momentami ta przestrzeń jest bardzo atrakcyjna, ale uważamy, że można tę sytuację zdecydowanie poprawić.

Stowarzyszenie proponuje wspólną pracę nad poprawą estetyki ulicy, marketingiem miejsca a docelowo zdobyciem środków finansowych na kompleksowy remont.

Trzeba ten potencjał wykorzystać, ale trzeba poprawić estetykę przestrzeni poprzez poprawienie szyldów, odmalowanie barierek i elewacji. Krok po kroku to wszystko zmieniać, lepiej funkcjonować, a potem z miasta zdobyć pieniądze na wyremontowanie całej ulicy albo całego kwartału. Wierzymy, że jest to możliwe – podkreśla Czyż.

Szef stowaryszenia Inicjatywa Miasto widzi szanse na sukces pomysłu. Już teraz chętni na korzystanie z punktów gastronomicznych często nie mają  gdzie się podziać. Często siadają wprost na chodniku. – To ogromna obietnica sukcesu. To oznacza, że popyt jest większy od podaży. Mamy popyt, aby tu się pojawiali ludzie.

W czasie rozmów padł przykład woonerfu, typu ulicy, na której położono nacisk na wysoki poziom bezpieczeństwa, uspokojenie ruchu i wysokie walory estetyczne przy zachowaniu miejsc parkingowych i funkcji komunikacyjnej z priorytetem dla pieszych i rowerzystów. W tym kierunku mogą zmierzać zmiany na Schopenhauera. 

Bardzo ważny jest udział w przedsięwzięciu kupców rynku oliwskiego. To dzierżawiony przez nich teren może stać się wielkim magnesem, który przyczyni się do zwiększenia atrakcyjności otoczenia a tym samym zwiększenia zysków z prowadzonej działalności dla wszystkich wokoło.

We wtorkowym spotkaniu wzięli udział m.in.: kupcy ze Stowarzyszenia „Polanki”, organizator Pchlego Targu, przedstawiciele Piniaty oraz właściciele sklepu „Inaczej niż w raju” czy miejscowego lumpeksu.

Dyskusja w Radzie Dzielnicy było pierwszym, zapoznawczym spotkaniem interesariuszy kwartału wokół rynku w Oliwie.

Wszyscy biorący udział w spotkaniu potwierdzili chęć zmian, mając na uwadze, że będzie to długi proces – obliczony na kilka lat.

Kolejne spotkania zaplanowano w mniejszych grupach: z kupcami Stowarzyszenia „Polanki” oraz z najemcami lokali przy Schopenhaera, aby porozmawiać o współpracy przy ożywianiu całego kwartału.

Tomasz Strug

Ostatnia edycja: 26 sierpnia, 2017 o 20:23