Reklama

Sport: Znamy mistrza Hokejowej Ligi Open

Cały sezon zmagań, kilkanaście turniejów, kilkadziesiąt meczy i popularyzacja hokeja na lodzie w ośrodkach, które po latach się odradzają. W ostatni weekend najlepsze drużyny Ligi spotkały się w Elblągu, aby rywalizować o tytuł Mistrza Hokejowej Ligi Open w sezonie 2011/2012.

W weekend na lodowisku elbląskiego MOSiR-u mecze drużyn z Gdańska, Bydgoszczy, Warszawy i Łodzi ustaliły ostateczną kolejność na podium.

Przed rozpoczęciem turnieju wszystko było możliwe. 6 meczy, 4 drużyny i 2 dni rywalizacji ? bez faworytów, punktów bonusowych i handicapu własnego lodowiska. Już pierwszy mecz pomiędzy Oliwa Hockey Team (OHT) i Warsaw Capitals pokazał, że pojedynki będą zacięte i nikt nie będzie się oszczędzał. Po wyrównanym meczu zespół z Gdańska wygrał 6:4. Następny pojedynek rozegrały ekipy z Łodzi i Bydgoszczy. Po trzymającym do końca w napięciu pojedynku zawodnicy znad Brdy zwyciężyli jedną bramką (4:3). Wtedy stało się jasne, że zwycięzca kolejnego pojedynku pomiędzy Bydgoskim Hokejem i OHT zrobi ogromny krok w kierunku zdobycia mistrzostwa Ligi. Jak się później okazało był to przedwczesny finał? Obydwie drużyny spotykały się w tym sezonie dwukrotnie. Za każdym razem triumfował inny zespół. Zawodnicy znają się bardzo dobrze, niektórzy grają ze sobą bądź przeciwko sobie już wiele lat. Jednak nie był to mecz przyjaźni i na lodzie liczyło się tylko zwycięstwo. Jako że dla każdej z drużyn był to już drugi pojedynek tego dnia widać było przede wszystkim duże zdyscyplinowanie taktyczne. W trakcie meczu nieznaczną przewagę uzyskali Gdańszczanie. Na półtora minuty przed końcem przy stanie 4:2 Bydgoszcz wycofała bramkarza i strzeliła kontaktową bramkę. Na wyrównanie zabrakło jednak czasu. Końcowy wynik 4:3, czyli ponownie tylko jednobramkowa różnica, pokazuje jak zacięte było spotkanie. Ostatni mecz pierwszego dnia turnieju mógł już przynieść pierwsze rozstrzygnięcia. Capitals pokonali Łódzki Hokej po dobrym meczu 6:4 i tym samym po końcowym gwizdku znaliśmy drużyny, które zajęły miejsca

1 i 4. Wiadomo było że najlepszą drużyną sezonu została debiutująca w lidze ekipa Oliwa Hockey Team, Łódzki Hokej znalazł się tuż poza podium, a następnego dnia o drugie miejsce walczyć musieli zawodnicy z Bydgoszczy i Warszawy.

W niedzielę Bydgoszczanie zdeklasowali rywali aplikując im 9 bramek, tracąc przy tym tylko 2.

W ostatnim meczu turnieju w meczu o przysłowiową pietruszkę Oliwa Hockey Team przypieczętowała zawody wygraną  4:1 nad zespołem z Łodzi, co pozwoliło im na ukończenie turnieju bez straty punktu. Po oficjalnym zakończeniu, wręczeniu pucharów i medali Arkadiusz Bruliński, kapitan mistrzowskiej ekipy wskazał na kluczowe elementy sukcesu: ?Przede wszystkim dyscyplina taktyczna, równe rozłożenie sił na cały turniej i gra zespołowa, przez co praktycznie każda piątka strzelała bramki. Muszę również podkreślić ogromne znaczenie świetnej gry bramkarza OHT. Postawa Przemka sprawiła, że straciliśmy najmniej bramek ze wszystkich drużyn, a tylko czterech obrońców, których mieliśmy do dyspozycji podczas tego turnieju, mogło spokojniej rozgrywać krążek.?

Zawodnikom przyznano również nagrody indywidualne:

Najlepszym strzelcem turnieju finałowego został Rafał Jasiński (Oliwa Hockey Team) z 4 bramkami.

Najbardziej wartościowym graczem uznano Ireneusza Małachowskiego (Bydgoski Hokej), który zdobył najwięcej punktów za bramki i asysty (8 pkt).

Najlepszym bramkarzem okazał się Przemysław Zaremba (Oliwa Hockey Team) ze średnią 2,66 wpuszczonych bramek na mecz.

Na zakończenie uhonorowano również Marka Wnuka, dyrektora elbląskiego MOSiR-u za otwartą postawę wobec hokeja i bezsprzeczne przyczynianie się do rozwoju tej dyscypliny.

Podsumowując dwudniowy finał i cały sezon działającej coraz prężniej ligi można z pewnością stwierdzić, że popularność tych rozgrywek rośnie z roku na rok a najlepszym tego dowodem jest utworzenie I i II ligi HLO, w których razem zagrało kilkanaście zespołów. Mecze rozgrywane w formule semi-pro są stosunkowo widowiskowe. Zawodnicy w przeciwieństwie do lig amatorskich mogą grać ciałem oraz strzelać z tzw. klepy, co powoduje, że gra jest jeszcze szybsza. Dodatkowo w składach drużyn występować mogą zawodnicy, którzy zawodowo grali w hokeja jednak aktualnie nie mają ważnego kontraktu. To zdecydowanie zwiększa atrakcyjność pojedynków i przyciąga na trybuny wielu kibiców, którzy pamiętają niektórych zawodników z zawodowych występów. Hokej amatorski w Polsce wciąż się rozwija, powstają nowe drużyny, z roku na rok podnosi się poziom rozgrywek ? mówi Ireneusz Małachowski, Prezes Zarządu Ligi. Przed trzema laty postanowiliśmy połączyć formułę amatorską  z zawodową, co jednym pozwoliło podnieść swoje umiejętności, innym natomiast ?pozostać w grze? i kontynuować ją po zakończeniu zawodowej kariery. Cieszę się, że w ciągu krótkiego czasu liga się rozwinęła, dołączają do niej kolejne drużyny i możemy promować tę najszybszą grę na świecie praktycznie w całej Polsce. Jednym z założeń Ligi jest właśnie popularyzacja dyscypliny w miastach, w których istniały kiedyś tradycje hokejowe, jednak obecnie nie ma tam drużyn zawodowych. Tak jest też w przypadku Elbląga, gdzie czuć dobry klimat dla tej dyscypliny, dlatego turniej finałowy postanowiliśmy rozegrać właśnie w hali ?Helena?.

Wyniki spotkań i strzelcy bramek:

SOBOTA

Warsaw Capitals-Oliwa Hockey Team 4:6

Bramki Capitals: Zbyszek Sokołowski, Bartosz Pióro (2), Michał Główka;

Bramki Oliwa: Mateusz Barański, Rafał Jasiński, Błażej Prygoń (2), Łukasz Piaszczyński, Jacek Karwacki.

Bydgoski Hokej – Łódzki Hokej 4:3

Bramki Bydgoszcz: Irek Małachowski (2), Radek Wojnarowski, Piotr Godziątkowski;

Bramki Łódź: Radek Zasłona, Jakub Darol, Tomasz Kurowski.

Oliwa Hockey Team Gdańsk – Bydgoski Hokej 4:3

Bramki Oliwa: Rafał Jasiński (2), Jacek Karwacki, Łukasz Piaszczyński;

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński, Krzysztof Betka, Irek Małachowski.

Warsaw Capitals – Łódzki Hokej 6:4

Bramki Capitals: Michał Guzik, Jarosław Fiks, Bartosz Pióro, Michał Główka, Alex Zandfos, Darek Krypa;

Bramki Łódź: Paweł Pełzowski, Jakub Darol, Piotr Rybowski, Sławek Siódemski.

Łódzki Hokej – Oliwa Hockey Team Gdańsk 1:4

Bramki Łódź: Tadeusz Raczyński;

Bramki Oliwa: Jacek Karwacki, Arek Bruliński, Łukasz Piaszczyński, Rafała Jasiński.

Bydgoski Hokej – Warsaw Capitals 9:2

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński (2), Szymon Kiliński, Artur Bielicki (2), Krzysztof Betka, Irek Małachowski, Remigiusz Tomczyk, Maciej Jankiewicz;

Bramki Capitals: Michał Główka, Wojtek Komorski.

Składy drużyn:

OLIWA HOCKEY TEAM:

Prygoń Błażej, Walicki Jakub, Piaszczyński Łukasz, Bruliński Arkadiusz, Ignaciuk Paweł, Ignaciuk Łukasz, Narzyński Ryszard, Kosiński Leszek, Kosiński Bartek, Jasiński Rafał, Barański Mateusz, Mielczarek Andrzej, Karwacki Jacek, Zaremba Przemysław.

BYDGOSKI HOKEJ:

Perkowski Maciej, Ciesielski Miłosz, Bielicki Artur, Tomczyk Remigiusz, Pietras Adrian, Borkowski Grzegorz, Sokół Rafał, Godziątkowski Piotr, Jankiewicz Maciej, Małachowski Ireneusz, Kiliński Szymon, Lipiński Daniel, Lietz Sławomir, Betka Krzysztof, Wiśniewski Sławomir, Wojnarowski Radosław.

WARSAW CAPITALS:

Tymiński Piotr, Kurzątkowski Piotr, Pióro Bartosz, Zandfos Alex, Guzik Michał, Główka Michał, Kaleński Igor, Krypa Darek, Popielarz Paweł, Gorgolewski Tomasz, Fiks Jarosław, Komorski Wojciech, Mikucki Wojciech, Liese Łukasz, Sokołowski Zbyszek, Nowak Piotr, Chruśliński Marcin, Wach Janusz, Trybulec Marcin.

ŁÓDZKI HOKEJ:

Cylke Jarosław, Kurowski Tomasz, Matuszewski Tomasz, Pasiak Arkadiusz, Raczyński Tadeusz, Darol Jakub, Zasłona Radosław, Rozwadowski Daniel, Gawin Marcin, Olejniczak Marcin, Pełzowski Paweł, Siódemski Sławomir, Rybowski Piotr, Witczak Arkadiusz.

Tabela: (mecze, punkty, bramki zdobyte, bramki stracone, różnica)

Oliwa Hockey Team  3 9  14-8  +6

Bydgoski Hokej        3 6  16-9  +7

Warsaw Capitals     3 3  12-19  -7

Łódzki Hokej            3 0  8-14  -6

 

Arkadiusz Bruliński

Cały sezon zmagań, kilkanaście turniejów, kilkadziesiąt meczy i popularyzacja hokeja na lodzie w ośrodkach, które po latach się odradzają. W ostatni weekend najlepsze drużyny Ligi spotkały się w Elblągu, aby rywalizować o tytuł Mistrza Hokejowej Ligi Open w sezonie 2011/2012.

W weekend na lodowisku elbląskiego MOSiR-u mecze drużyn z Gdańska, Bydgoszczy, Warszawy i Łodzi ustaliły ostateczną kolejność na podium.

Przed rozpoczęciem turnieju wszystko było możliwe. 6 meczy, 4 drużyny i 2 dni rywalizacji ? bez faworytów, punktów bonusowych i handicapu własnego lodowiska. Już pierwszy mecz pomiędzy Oliwa Hockey Team (OHT) i Warsaw Capitals pokazał, że pojedynki będą zacięte i nikt nie będzie się oszczędzał. Po wyrównanym meczu zespół z Gdańska wygrał 6:4. Następny pojedynek rozegrały ekipy z Łodzi i Bydgoszczy. Po trzymającym do końca w napięciu pojedynku zawodnicy znad Brdy zwyciężyli jedną bramką (4:3). Wtedy stało się jasne, że zwycięzca kolejnego pojedynku pomiędzy Bydgoskim Hokejem i OHT zrobi ogromny krok w kierunku zdobycia mistrzostwa Ligi. Jak się później okazało był to przedwczesny finał? Obydwie drużyny spotykały się w tym sezonie dwukrotnie. Za każdym razem triumfował inny zespół. Zawodnicy znają się bardzo dobrze, niektórzy grają ze sobą bądź przeciwko sobie już wiele lat. Jednak nie był to mecz przyjaźni i na lodzie liczyło się tylko zwycięstwo. Jako że dla każdej z drużyn był to już drugi pojedynek tego dnia widać było przede wszystkim duże zdyscyplinowanie taktyczne. W trakcie meczu nieznaczną przewagę uzyskali Gdańszczanie. Na półtora minuty przed końcem przy stanie 4:2 Bydgoszcz wycofała bramkarza i strzeliła kontaktową bramkę. Na wyrównanie zabrakło jednak czasu. Końcowy wynik 4:3, czyli ponownie tylko jednobramkowa różnica, pokazuje jak zacięte było spotkanie. Ostatni mecz pierwszego dnia turnieju mógł już przynieść pierwsze rozstrzygnięcia. Capitals pokonali Łódzki Hokej po dobrym meczu 6:4 i tym samym po końcowym gwizdku znaliśmy drużyny, które zajęły miejsca

1 i 4. Wiadomo było że najlepszą drużyną sezonu została debiutująca w lidze ekipa Oliwa Hockey Team, Łódzki Hokej znalazł się tuż poza podium, a następnego dnia o drugie miejsce walczyć musieli zawodnicy z Bydgoszczy i Warszawy.

W niedzielę Bydgoszczanie zdeklasowali rywali aplikując im 9 bramek, tracąc przy tym tylko 2.

W ostatnim meczu turnieju w meczu o przysłowiową pietruszkę Oliwa Hockey Team przypieczętowała zawody wygraną  4:1 nad zespołem z Łodzi, co pozwoliło im na ukończenie turnieju bez straty punktu. Po oficjalnym zakończeniu, wręczeniu pucharów i medali Arkadiusz Bruliński, kapitan mistrzowskiej ekipy wskazał na kluczowe elementy sukcesu: ?Przede wszystkim dyscyplina taktyczna, równe rozłożenie sił na cały turniej i gra zespołowa, przez co praktycznie każda piątka strzelała bramki. Muszę również podkreślić ogromne znaczenie świetnej gry bramkarza OHT. Postawa Przemka sprawiła, że straciliśmy najmniej bramek ze wszystkich drużyn, a tylko czterech obrońców, których mieliśmy do dyspozycji podczas tego turnieju, mogło spokojniej rozgrywać krążek.?

Zawodnikom przyznano również nagrody indywidualne:

Najlepszym strzelcem turnieju finałowego został Rafał Jasiński (Oliwa Hockey Team) z 4 bramkami.

Najbardziej wartościowym graczem uznano Ireneusza Małachowskiego (Bydgoski Hokej), który zdobył najwięcej punktów za bramki i asysty (8 pkt).

Najlepszym bramkarzem okazał się Przemysław Zaremba (Oliwa Hockey Team) ze średnią 2,66 wpuszczonych bramek na mecz.

Na zakończenie uhonorowano również Marka Wnuka, dyrektora elbląskiego MOSiR-u za otwartą postawę wobec hokeja i bezsprzeczne przyczynianie się do rozwoju tej dyscypliny.

Podsumowując dwudniowy finał i cały sezon działającej coraz prężniej ligi można z pewnością stwierdzić, że popularność tych rozgrywek rośnie z roku na rok a najlepszym tego dowodem jest utworzenie I i II ligi HLO, w których razem zagrało kilkanaście zespołów. Mecze rozgrywane w formule semi-pro są stosunkowo widowiskowe. Zawodnicy w przeciwieństwie do lig amatorskich mogą grać ciałem oraz strzelać z tzw. klepy, co powoduje, że gra jest jeszcze szybsza. Dodatkowo w składach drużyn występować mogą zawodnicy, którzy zawodowo grali w hokeja jednak aktualnie nie mają ważnego kontraktu. To zdecydowanie zwiększa atrakcyjność pojedynków i przyciąga na trybuny wielu kibiców, którzy pamiętają niektórych zawodników z zawodowych występów. Hokej amatorski w Polsce wciąż się rozwija, powstają nowe drużyny, z roku na rok podnosi się poziom rozgrywek ? mówi Ireneusz Małachowski, Prezes Zarządu Ligi. Przed trzema laty postanowiliśmy połączyć formułę amatorską  z zawodową, co jednym pozwoliło podnieść swoje umiejętności, innym natomiast ?pozostać w grze? i kontynuować ją po zakończeniu zawodowej kariery. Cieszę się, że w ciągu krótkiego czasu liga się rozwinęła, dołączają do niej kolejne drużyny i możemy promować tę najszybszą grę na świecie praktycznie w całej Polsce. Jednym z założeń Ligi jest właśnie popularyzacja dyscypliny w miastach, w których istniały kiedyś tradycje hokejowe, jednak obecnie nie ma tam drużyn zawodowych. Tak jest też w przypadku Elbląga, gdzie czuć dobry klimat dla tej dyscypliny, dlatego turniej finałowy postanowiliśmy rozegrać właśnie w hali ?Helena?.

Wyniki spotkań i strzelcy bramek:

SOBOTA

Warsaw Capitals-Oliwa Hockey Team 4:6

Bramki Capitals: Zbyszek Sokołowski, Bartosz Pióro (2), Michał Główka;

Bramki Oliwa: Mateusz Barański, Rafał Jasiński, Błażej Prygoń (2), Łukasz Piaszczyński, Jacek Karwacki.

Bydgoski Hokej - Łódzki Hokej 4:3

Bramki Bydgoszcz: Irek Małachowski (2), Radek Wojnarowski, Piotr Godziątkowski;

Bramki Łódź: Radek Zasłona, Jakub Darol, Tomasz Kurowski.

Oliwa Hockey Team Gdańsk - Bydgoski Hokej 4:3

Bramki Oliwa: Rafał Jasiński (2), Jacek Karwacki, Łukasz Piaszczyński;

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński, Krzysztof Betka, Irek Małachowski.

Warsaw Capitals - Łódzki Hokej 6:4

Bramki Capitals: Michał Guzik, Jarosław Fiks, Bartosz Pióro, Michał Główka, Alex Zandfos, Darek Krypa;

Bramki Łódź: Paweł Pełzowski, Jakub Darol, Piotr Rybowski, Sławek Siódemski.

Łódzki Hokej - Oliwa Hockey Team Gdańsk 1:4

Bramki Łódź: Tadeusz Raczyński;

Bramki Oliwa: Jacek Karwacki, Arek Bruliński, Łukasz Piaszczyński, Rafała Jasiński.

Bydgoski Hokej - Warsaw Capitals 9:2

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński (2), Szymon Kiliński, Artur Bielicki (2), Krzysztof Betka, Irek Małachowski, Remigiusz Tomczyk, Maciej Jankiewicz;

Bramki Capitals: Michał Główka, Wojtek Komorski.

Składy drużyn:

OLIWA HOCKEY TEAM:

Prygoń Błażej, Walicki Jakub, Piaszczyński Łukasz, Bruliński Arkadiusz, Ignaciuk Paweł, Ignaciuk Łukasz, Narzyński Ryszard, Kosiński Leszek, Kosiński Bartek, Jasiński Rafał, Barański Mateusz, Mielczarek Andrzej, Karwacki Jacek, Zaremba Przemysław.

BYDGOSKI HOKEJ:

Perkowski Maciej, Ciesielski Miłosz, Bielicki Artur, Tomczyk Remigiusz, Pietras Adrian, Borkowski Grzegorz, Sokół Rafał, Godziątkowski Piotr, Jankiewicz Maciej, Małachowski Ireneusz, Kiliński Szymon, Lipiński Daniel, Lietz Sławomir, Betka Krzysztof, Wiśniewski Sławomir, Wojnarowski Radosław.

WARSAW CAPITALS:

Tymiński Piotr, Kurzątkowski Piotr, Pióro Bartosz, Zandfos Alex, Guzik Michał, Główka Michał, Kaleński Igor, Krypa Darek, Popielarz Paweł, Gorgolewski Tomasz, Fiks Jarosław, Komorski Wojciech, Mikucki Wojciech, Liese Łukasz, Sokołowski Zbyszek, Nowak Piotr, Chruśliński Marcin, Wach Janusz, Trybulec Marcin.

ŁÓDZKI HOKEJ:

Cylke Jarosław, Kurowski Tomasz, Matuszewski Tomasz, Pasiak Arkadiusz, Raczyński Tadeusz, Darol Jakub, Zasłona Radosław, Rozwadowski Daniel, Gawin Marcin, Olejniczak Marcin, Pełzowski Paweł, Siódemski Sławomir, Rybowski Piotr, Witczak Arkadiusz.

Tabela: (mecze, punkty, bramki zdobyte, bramki stracone, różnica)

Oliwa Hockey Team  3 9  14-8  +6

Bydgoski Hokej        3 6  16-9  +7

Warsaw Capitals     3 3  12-19  -7

Łódzki Hokej            3 0  8-14  -6

 

Arkadiusz Bruliński

|

Cały sezon zmagań, kilkanaście turniejów, kilkadziesiąt meczy i popularyzacja hokeja na lodzie w ośrodkach, które po latach się odradzają. W ostatni weekend najlepsze drużyny Ligi spotkały się w Elblągu, aby rywalizować o tytuł Mistrza Hokejowej Ligi Open w sezonie 2011/2012.

W weekend na lodowisku elbląskiego MOSiR-u mecze drużyn z Gdańska, Bydgoszczy, Warszawy i Łodzi ustaliły ostateczną kolejność na podium.

Przed rozpoczęciem turnieju wszystko było możliwe. 6 meczy, 4 drużyny i 2 dni rywalizacji ? bez faworytów, punktów bonusowych i handicapu własnego lodowiska. Już pierwszy mecz pomiędzy Oliwa Hockey Team (OHT) i Warsaw Capitals pokazał, że pojedynki będą zacięte i nikt nie będzie się oszczędzał. Po wyrównanym meczu zespół z Gdańska wygrał 6:4. Następny pojedynek rozegrały ekipy z Łodzi i Bydgoszczy. Po trzymającym do końca w napięciu pojedynku zawodnicy znad Brdy zwyciężyli jedną bramką (4:3). Wtedy stało się jasne, że zwycięzca kolejnego pojedynku pomiędzy Bydgoskim Hokejem i OHT zrobi ogromny krok w kierunku zdobycia mistrzostwa Ligi. Jak się później okazało był to przedwczesny finał? Obydwie drużyny spotykały się w tym sezonie dwukrotnie. Za każdym razem triumfował inny zespół. Zawodnicy znają się bardzo dobrze, niektórzy grają ze sobą bądź przeciwko sobie już wiele lat. Jednak nie był to mecz przyjaźni i na lodzie liczyło się tylko zwycięstwo. Jako że dla każdej z drużyn był to już drugi pojedynek tego dnia widać było przede wszystkim duże zdyscyplinowanie taktyczne. W trakcie meczu nieznaczną przewagę uzyskali Gdańszczanie. Na półtora minuty przed końcem przy stanie 4:2 Bydgoszcz wycofała bramkarza i strzeliła kontaktową bramkę. Na wyrównanie zabrakło jednak czasu. Końcowy wynik 4:3, czyli ponownie tylko jednobramkowa różnica, pokazuje jak zacięte było spotkanie. Ostatni mecz pierwszego dnia turnieju mógł już przynieść pierwsze rozstrzygnięcia. Capitals pokonali Łódzki Hokej po dobrym meczu 6:4 i tym samym po końcowym gwizdku znaliśmy drużyny, które zajęły miejsca

1 i 4. Wiadomo było że najlepszą drużyną sezonu została debiutująca w lidze ekipa Oliwa Hockey Team, Łódzki Hokej znalazł się tuż poza podium, a następnego dnia o drugie miejsce walczyć musieli zawodnicy z Bydgoszczy i Warszawy.

W niedzielę Bydgoszczanie zdeklasowali rywali aplikując im 9 bramek, tracąc przy tym tylko 2.

W ostatnim meczu turnieju w meczu o przysłowiową pietruszkę Oliwa Hockey Team przypieczętowała zawody wygraną  4:1 nad zespołem z Łodzi, co pozwoliło im na ukończenie turnieju bez straty punktu. Po oficjalnym zakończeniu, wręczeniu pucharów i medali Arkadiusz Bruliński, kapitan mistrzowskiej ekipy wskazał na kluczowe elementy sukcesu: ?Przede wszystkim dyscyplina taktyczna, równe rozłożenie sił na cały turniej i gra zespołowa, przez co praktycznie każda piątka strzelała bramki. Muszę również podkreślić ogromne znaczenie świetnej gry bramkarza OHT. Postawa Przemka sprawiła, że straciliśmy najmniej bramek ze wszystkich drużyn, a tylko czterech obrońców, których mieliśmy do dyspozycji podczas tego turnieju, mogło spokojniej rozgrywać krążek.?

Zawodnikom przyznano również nagrody indywidualne:

Najlepszym strzelcem turnieju finałowego został Rafał Jasiński (Oliwa Hockey Team) z 4 bramkami.

Najbardziej wartościowym graczem uznano Ireneusza Małachowskiego (Bydgoski Hokej), który zdobył najwięcej punktów za bramki i asysty (8 pkt).

Najlepszym bramkarzem okazał się Przemysław Zaremba (Oliwa Hockey Team) ze średnią 2,66 wpuszczonych bramek na mecz.

Na zakończenie uhonorowano również Marka Wnuka, dyrektora elbląskiego MOSiR-u za otwartą postawę wobec hokeja i bezsprzeczne przyczynianie się do rozwoju tej dyscypliny.

Podsumowując dwudniowy finał i cały sezon działającej coraz prężniej ligi można z pewnością stwierdzić, że popularność tych rozgrywek rośnie z roku na rok a najlepszym tego dowodem jest utworzenie I i II ligi HLO, w których razem zagrało kilkanaście zespołów. Mecze rozgrywane w formule semi-pro są stosunkowo widowiskowe. Zawodnicy w przeciwieństwie do lig amatorskich mogą grać ciałem oraz strzelać z tzw. klepy, co powoduje, że gra jest jeszcze szybsza. Dodatkowo w składach drużyn występować mogą zawodnicy, którzy zawodowo grali w hokeja jednak aktualnie nie mają ważnego kontraktu. To zdecydowanie zwiększa atrakcyjność pojedynków i przyciąga na trybuny wielu kibiców, którzy pamiętają niektórych zawodników z zawodowych występów. Hokej amatorski w Polsce wciąż się rozwija, powstają nowe drużyny, z roku na rok podnosi się poziom rozgrywek ? mówi Ireneusz Małachowski, Prezes Zarządu Ligi. Przed trzema laty postanowiliśmy połączyć formułę amatorską  z zawodową, co jednym pozwoliło podnieść swoje umiejętności, innym natomiast ?pozostać w grze? i kontynuować ją po zakończeniu zawodowej kariery. Cieszę się, że w ciągu krótkiego czasu liga się rozwinęła, dołączają do niej kolejne drużyny i możemy promować tę najszybszą grę na świecie praktycznie w całej Polsce. Jednym z założeń Ligi jest właśnie popularyzacja dyscypliny w miastach, w których istniały kiedyś tradycje hokejowe, jednak obecnie nie ma tam drużyn zawodowych. Tak jest też w przypadku Elbląga, gdzie czuć dobry klimat dla tej dyscypliny, dlatego turniej finałowy postanowiliśmy rozegrać właśnie w hali ?Helena?.

Wyniki spotkań i strzelcy bramek:

SOBOTA

Warsaw Capitals-Oliwa Hockey Team 4:6

Bramki Capitals: Zbyszek Sokołowski, Bartosz Pióro (2), Michał Główka;

Bramki Oliwa: Mateusz Barański, Rafał Jasiński, Błażej Prygoń (2), Łukasz Piaszczyński, Jacek Karwacki.

Bydgoski Hokej - Łódzki Hokej 4:3

Bramki Bydgoszcz: Irek Małachowski (2), Radek Wojnarowski, Piotr Godziątkowski;

Bramki Łódź: Radek Zasłona, Jakub Darol, Tomasz Kurowski.

Oliwa Hockey Team Gdańsk - Bydgoski Hokej 4:3

Bramki Oliwa: Rafał Jasiński (2), Jacek Karwacki, Łukasz Piaszczyński;

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński, Krzysztof Betka, Irek Małachowski.

Warsaw Capitals - Łódzki Hokej 6:4

Bramki Capitals: Michał Guzik, Jarosław Fiks, Bartosz Pióro, Michał Główka, Alex Zandfos, Darek Krypa;

Bramki Łódź: Paweł Pełzowski, Jakub Darol, Piotr Rybowski, Sławek Siódemski.

Łódzki Hokej - Oliwa Hockey Team Gdańsk 1:4

Bramki Łódź: Tadeusz Raczyński;

Bramki Oliwa: Jacek Karwacki, Arek Bruliński, Łukasz Piaszczyński, Rafała Jasiński.

Bydgoski Hokej - Warsaw Capitals 9:2

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński (2), Szymon Kiliński, Artur Bielicki (2), Krzysztof Betka, Irek Małachowski, Remigiusz Tomczyk, Maciej Jankiewicz;

Bramki Capitals: Michał Główka, Wojtek Komorski.

Składy drużyn:

OLIWA HOCKEY TEAM:

Prygoń Błażej, Walicki Jakub, Piaszczyński Łukasz, Bruliński Arkadiusz, Ignaciuk Paweł, Ignaciuk Łukasz, Narzyński Ryszard, Kosiński Leszek, Kosiński Bartek, Jasiński Rafał, Barański Mateusz, Mielczarek Andrzej, Karwacki Jacek, Zaremba Przemysław.

BYDGOSKI HOKEJ:

Perkowski Maciej, Ciesielski Miłosz, Bielicki Artur, Tomczyk Remigiusz, Pietras Adrian, Borkowski Grzegorz, Sokół Rafał, Godziątkowski Piotr, Jankiewicz Maciej, Małachowski Ireneusz, Kiliński Szymon, Lipiński Daniel, Lietz Sławomir, Betka Krzysztof, Wiśniewski Sławomir, Wojnarowski Radosław.

WARSAW CAPITALS:

Tymiński Piotr, Kurzątkowski Piotr, Pióro Bartosz, Zandfos Alex, Guzik Michał, Główka Michał, Kaleński Igor, Krypa Darek, Popielarz Paweł, Gorgolewski Tomasz, Fiks Jarosław, Komorski Wojciech, Mikucki Wojciech, Liese Łukasz, Sokołowski Zbyszek, Nowak Piotr, Chruśliński Marcin, Wach Janusz, Trybulec Marcin.

ŁÓDZKI HOKEJ:

Cylke Jarosław, Kurowski Tomasz, Matuszewski Tomasz, Pasiak Arkadiusz, Raczyński Tadeusz, Darol Jakub, Zasłona Radosław, Rozwadowski Daniel, Gawin Marcin, Olejniczak Marcin, Pełzowski Paweł, Siódemski Sławomir, Rybowski Piotr, Witczak Arkadiusz.

Tabela: (mecze, punkty, bramki zdobyte, bramki stracone, różnica)

Oliwa Hockey Team  3 9  14-8  +6

Bydgoski Hokej        3 6  16-9  +7

Warsaw Capitals     3 3  12-19  -7

Łódzki Hokej            3 0  8-14  -6

 

Arkadiusz Bruliński

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Cały sezon zmagań, kilkanaście turniejów, kilkadziesiąt meczy i popularyzacja hokeja na lodzie w ośrodkach, które po latach się odradzają. W ostatni weekend najlepsze drużyny Ligi spotkały się w Elblągu, aby rywalizować o tytuł Mistrza Hokejowej Ligi Open w sezonie 2011/2012.

W weekend na lodowisku elbląskiego MOSiR-u mecze drużyn z Gdańska, Bydgoszczy, Warszawy i Łodzi ustaliły ostateczną kolejność na podium.

Przed rozpoczęciem turnieju wszystko było możliwe. 6 meczy, 4 drużyny i 2 dni rywalizacji ? bez faworytów, punktów bonusowych i handicapu własnego lodowiska. Już pierwszy mecz pomiędzy Oliwa Hockey Team (OHT) i Warsaw Capitals pokazał, że pojedynki będą zacięte i nikt nie będzie się oszczędzał. Po wyrównanym meczu zespół z Gdańska wygrał 6:4. Następny pojedynek rozegrały ekipy z Łodzi i Bydgoszczy. Po trzymającym do końca w napięciu pojedynku zawodnicy znad Brdy zwyciężyli jedną bramką (4:3). Wtedy stało się jasne, że zwycięzca kolejnego pojedynku pomiędzy Bydgoskim Hokejem i OHT zrobi ogromny krok w kierunku zdobycia mistrzostwa Ligi. Jak się później okazało był to przedwczesny finał? Obydwie drużyny spotykały się w tym sezonie dwukrotnie. Za każdym razem triumfował inny zespół. Zawodnicy znają się bardzo dobrze, niektórzy grają ze sobą bądź przeciwko sobie już wiele lat. Jednak nie był to mecz przyjaźni i na lodzie liczyło się tylko zwycięstwo. Jako że dla każdej z drużyn był to już drugi pojedynek tego dnia widać było przede wszystkim duże zdyscyplinowanie taktyczne. W trakcie meczu nieznaczną przewagę uzyskali Gdańszczanie. Na półtora minuty przed końcem przy stanie 4:2 Bydgoszcz wycofała bramkarza i strzeliła kontaktową bramkę. Na wyrównanie zabrakło jednak czasu. Końcowy wynik 4:3, czyli ponownie tylko jednobramkowa różnica, pokazuje jak zacięte było spotkanie. Ostatni mecz pierwszego dnia turnieju mógł już przynieść pierwsze rozstrzygnięcia. Capitals pokonali Łódzki Hokej po dobrym meczu 6:4 i tym samym po końcowym gwizdku znaliśmy drużyny, które zajęły miejsca

1 i 4. Wiadomo było że najlepszą drużyną sezonu została debiutująca w lidze ekipa Oliwa Hockey Team, Łódzki Hokej znalazł się tuż poza podium, a następnego dnia o drugie miejsce walczyć musieli zawodnicy z Bydgoszczy i Warszawy.

W niedzielę Bydgoszczanie zdeklasowali rywali aplikując im 9 bramek, tracąc przy tym tylko 2.

W ostatnim meczu turnieju w meczu o przysłowiową pietruszkę Oliwa Hockey Team przypieczętowała zawody wygraną  4:1 nad zespołem z Łodzi, co pozwoliło im na ukończenie turnieju bez straty punktu. Po oficjalnym zakończeniu, wręczeniu pucharów i medali Arkadiusz Bruliński, kapitan mistrzowskiej ekipy wskazał na kluczowe elementy sukcesu: ?Przede wszystkim dyscyplina taktyczna, równe rozłożenie sił na cały turniej i gra zespołowa, przez co praktycznie każda piątka strzelała bramki. Muszę również podkreślić ogromne znaczenie świetnej gry bramkarza OHT. Postawa Przemka sprawiła, że straciliśmy najmniej bramek ze wszystkich drużyn, a tylko czterech obrońców, których mieliśmy do dyspozycji podczas tego turnieju, mogło spokojniej rozgrywać krążek.?

Zawodnikom przyznano również nagrody indywidualne:

Najlepszym strzelcem turnieju finałowego został Rafał Jasiński (Oliwa Hockey Team) z 4 bramkami.

Najbardziej wartościowym graczem uznano Ireneusza Małachowskiego (Bydgoski Hokej), który zdobył najwięcej punktów za bramki i asysty (8 pkt).

Najlepszym bramkarzem okazał się Przemysław Zaremba (Oliwa Hockey Team) ze średnią 2,66 wpuszczonych bramek na mecz.

Na zakończenie uhonorowano również Marka Wnuka, dyrektora elbląskiego MOSiR-u za otwartą postawę wobec hokeja i bezsprzeczne przyczynianie się do rozwoju tej dyscypliny.

Podsumowując dwudniowy finał i cały sezon działającej coraz prężniej ligi można z pewnością stwierdzić, że popularność tych rozgrywek rośnie z roku na rok a najlepszym tego dowodem jest utworzenie I i II ligi HLO, w których razem zagrało kilkanaście zespołów. Mecze rozgrywane w formule semi-pro są stosunkowo widowiskowe. Zawodnicy w przeciwieństwie do lig amatorskich mogą grać ciałem oraz strzelać z tzw. klepy, co powoduje, że gra jest jeszcze szybsza. Dodatkowo w składach drużyn występować mogą zawodnicy, którzy zawodowo grali w hokeja jednak aktualnie nie mają ważnego kontraktu. To zdecydowanie zwiększa atrakcyjność pojedynków i przyciąga na trybuny wielu kibiców, którzy pamiętają niektórych zawodników z zawodowych występów. Hokej amatorski w Polsce wciąż się rozwija, powstają nowe drużyny, z roku na rok podnosi się poziom rozgrywek ? mówi Ireneusz Małachowski, Prezes Zarządu Ligi. Przed trzema laty postanowiliśmy połączyć formułę amatorską  z zawodową, co jednym pozwoliło podnieść swoje umiejętności, innym natomiast ?pozostać w grze? i kontynuować ją po zakończeniu zawodowej kariery. Cieszę się, że w ciągu krótkiego czasu liga się rozwinęła, dołączają do niej kolejne drużyny i możemy promować tę najszybszą grę na świecie praktycznie w całej Polsce. Jednym z założeń Ligi jest właśnie popularyzacja dyscypliny w miastach, w których istniały kiedyś tradycje hokejowe, jednak obecnie nie ma tam drużyn zawodowych. Tak jest też w przypadku Elbląga, gdzie czuć dobry klimat dla tej dyscypliny, dlatego turniej finałowy postanowiliśmy rozegrać właśnie w hali ?Helena?.

Wyniki spotkań i strzelcy bramek:

SOBOTA

Warsaw Capitals-Oliwa Hockey Team 4:6

Bramki Capitals: Zbyszek Sokołowski, Bartosz Pióro (2), Michał Główka;

Bramki Oliwa: Mateusz Barański, Rafał Jasiński, Błażej Prygoń (2), Łukasz Piaszczyński, Jacek Karwacki.

Bydgoski Hokej – Łódzki Hokej 4:3

Bramki Bydgoszcz: Irek Małachowski (2), Radek Wojnarowski, Piotr Godziątkowski;

Bramki Łódź: Radek Zasłona, Jakub Darol, Tomasz Kurowski.

Oliwa Hockey Team Gdańsk – Bydgoski Hokej 4:3

Bramki Oliwa: Rafał Jasiński (2), Jacek Karwacki, Łukasz Piaszczyński;

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński, Krzysztof Betka, Irek Małachowski.

Warsaw Capitals – Łódzki Hokej 6:4

Bramki Capitals: Michał Guzik, Jarosław Fiks, Bartosz Pióro, Michał Główka, Alex Zandfos, Darek Krypa;

Bramki Łódź: Paweł Pełzowski, Jakub Darol, Piotr Rybowski, Sławek Siódemski.

Łódzki Hokej – Oliwa Hockey Team Gdańsk 1:4

Bramki Łódź: Tadeusz Raczyński;

Bramki Oliwa: Jacek Karwacki, Arek Bruliński, Łukasz Piaszczyński, Rafała Jasiński.

Bydgoski Hokej – Warsaw Capitals 9:2

Bramki Bydgoszcz: Daniel Lipiński (2), Szymon Kiliński, Artur Bielicki (2), Krzysztof Betka, Irek Małachowski, Remigiusz Tomczyk, Maciej Jankiewicz;

Bramki Capitals: Michał Główka, Wojtek Komorski.

Składy drużyn:

OLIWA HOCKEY TEAM:

Prygoń Błażej, Walicki Jakub, Piaszczyński Łukasz, Bruliński Arkadiusz, Ignaciuk Paweł, Ignaciuk Łukasz, Narzyński Ryszard, Kosiński Leszek, Kosiński Bartek, Jasiński Rafał, Barański Mateusz, Mielczarek Andrzej, Karwacki Jacek, Zaremba Przemysław.

BYDGOSKI HOKEJ:

Perkowski Maciej, Ciesielski Miłosz, Bielicki Artur, Tomczyk Remigiusz, Pietras Adrian, Borkowski Grzegorz, Sokół Rafał, Godziątkowski Piotr, Jankiewicz Maciej, Małachowski Ireneusz, Kiliński Szymon, Lipiński Daniel, Lietz Sławomir, Betka Krzysztof, Wiśniewski Sławomir, Wojnarowski Radosław.

WARSAW CAPITALS:

Tymiński Piotr, Kurzątkowski Piotr, Pióro Bartosz, Zandfos Alex, Guzik Michał, Główka Michał, Kaleński Igor, Krypa Darek, Popielarz Paweł, Gorgolewski Tomasz, Fiks Jarosław, Komorski Wojciech, Mikucki Wojciech, Liese Łukasz, Sokołowski Zbyszek, Nowak Piotr, Chruśliński Marcin, Wach Janusz, Trybulec Marcin.

ŁÓDZKI HOKEJ:

Cylke Jarosław, Kurowski Tomasz, Matuszewski Tomasz, Pasiak Arkadiusz, Raczyński Tadeusz, Darol Jakub, Zasłona Radosław, Rozwadowski Daniel, Gawin Marcin, Olejniczak Marcin, Pełzowski Paweł, Siódemski Sławomir, Rybowski Piotr, Witczak Arkadiusz.

Tabela: (mecze, punkty, bramki zdobyte, bramki stracone, różnica)

Oliwa Hockey Team  3 9  14-8  +6

Bydgoski Hokej        3 6  16-9  +7

Warsaw Capitals     3 3  12-19  -7

Łódzki Hokej            3 0  8-14  -6

 

Arkadiusz Bruliński