Wczoraj policjanci z Oliwy zatrzymali 35-letniego nietrzeźwego kierującego polonezem. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał ponad 2,2 promila alkoholu. Jak się później okazało mężczyzna był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności.
Fragment Starego Rynku Oliwskiego
Wczoraj rano przy ul. Stary Rynek Oliwski policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 35-letniego kierującego polonezem. W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niego woń alkoholu. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2,2 promila. Po sprawdzeniu w systemie policyjnym, 35-latek okazał się być osobą poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Brodnicy w celu odbycia kary pozbawienia wolności.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do aresztu.
Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, a także utrata uprawnień do kierowania.
Zespół Komunikacji Społecznej
Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku
KS Olivia wspólnie z Gminnym Ośrodkiem Sportu, Rekreacji i Turystki w Luzinie organizuje ogólnopolski turniej halowej piłki nożnej pt.: ?Nadzieje Polskiego Futbolu?. Turniejowi patronuje nasz portal.
Młodym piłkarzom przyjdzie rywalizować na pięknym obiekcie w Luzinie
Areną zmagań młodych piłkarzy urodzonych w 2001 roku będzie hala widowiskowo-sportowa przy ulicy Mickiewicza. O wyjątkowości imprezy świadczą zaproszone drużyny, a swój przyjazd na Kaszuby potwierdziły najbardziej renomowane, polskie zespoły klubowe tj. Cracovia, Warta Poznań, Motor Lublin czy Widzew Łódź. Barwy Pomorza będą reprezentować Arka Gdynia, Lechia Gdańsk, Bałtyk oraz gospodarze...KS Olivia. Ta niecodzienna impreza odbędzie się 6 lutego br.
Nazwa turnieju nawiązuje do przyszłości polskiej piłki nożnej, którą jest właśnie dzisiejsza, aktywna młodzież. Aby myśleć o przyszłości polskiego futbolu, już dzisiaj należy zagwarantować młodym pasjonatom piłki nożnej odpowiednie warunki dla ich rozwoju. Jedną z najlepszych metod szkoleniowych dla początkujących zawodników są turnieje piłkarskie. Nie ma w nich wielkiej presji wyniku, niepotrzebnej agresji i niszczącej ?punktomanii? związanej z ligową rzeczywistością. Turniej daje nieocenione możliwości kontaktu i nawiązania dłuższej znajomości pomiędzy rówieśnikami z różnych stron kraju. Wspólna rywalizacja w duchu ?fair play? uczy szacunku do drugiego zawodnika i kształtuje charakter jego uczestników. Zawodnicy rywalizując między sobą dbają o prawidłowy rozwój fizyczny swojego organizmu. Turniej to również pierwsze kroki młodych zawodników do długiej i żmudnej kariery piłkarskiej. Impreza łączy w sobie elementy zabawy i wyczynu, radości i smutku, porażki i zwycięstwa, które razem budują atmosferę wielkiego, piłkarskiego święta dla wszystkich zaangażowanych w nią pasjonatów. Dla chłopców dopiero rozpoczynających przygodę z piłką, to poważne wyzwanie i możliwość zaprezentowania swoich, niemałych umiejętności. Adepci futbolu poznają korzyści płynące z uprawiania piłki nożnej i pozytywnej rywalizacji sportowej, a ich rodzice widząc szczęście swoich pociech, angażują się w budowę barwnego klubu kibica, który może być wzorem do naśladowania dla fanów na stadionach.
Turniej ?Nadzieje Polskiego Futbolu? będzie wielkim świętem młodzieżowej piłki nożnej dla Kaszub i całego Pomorza, a swoim patronatem uhonorowali go senator RP prof. Edmund Wittbrodt oraz prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Lato.
Olivian
Kryminalni z Oliwy zatrzymali dwóch sprawców włamania do jednej z fundacji na terenie Oliwy. Łupem 19 i 20-latka padło głównie wyposażenie biurowe, a m.in. zegar ścienny, kubki, klucze, kłódka o łącznej wartości 440 zł. Policjanci odzyskali większość skradzionego mienia. Teraz może im grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Tydzień temu do komisariatu w Oliwie zgłosił się pracownik jednej z miejscowych fundacji i poinformował, że ktoś włamał się do środka i ukradł mienie o łącznej wartości prawie 440 zł.
Wczoraj kryminalni z Oliwy zapukali do drzwi mieszkania 20-letniego gdańszczanina. Funkcjonariusze ustalili, że to właśnie ten mężczyzna kilka dni wcześniej, włamał się do budynku fundacji i dostał się do środka. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że nie działał on sam. Dzisiaj rano policjanci zatrzymali jego 19-letniego kompana.
Z pomieszczeń fundacji ukradli różne przedmioty, a m.in. telefon komórkowy, zegar, klucze od innych pomieszczeń, kubki oraz książkę dyżurów o łącznej wartości 440 zł. Podczas przeszukań ich lokali, policjanci znaleźli większość skradzionego mienie, które przekazali pokrzywdzonej fundacji.
20 i 19-letni gdańszczanie trafili do policyjnego aresztu. Śledczy ustalają, czy młodzi sprawcy nie mają na swoim koncie jeszcze innych tego typu włamań.
Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Zespół Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku
??przedmioty szkodzą memu malarstwu.?
Wassily Kandinsky
W niedzielę 31 stycznia o godzinie 12.00 w Pałacu Opatów miało miejsce otwarcie wystawy ?W 100-lecie abstrakcji?, prezentującej obrazy pochodzące ze zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Rozrywka znudzonych intelektualistów? Artystyczne kuglarstwo? A może desperacka ucieczka przed kiczem? Malarstwo nieprzedmiotowe przemawia trudnym językiem, przez co budzi wiele kontrowersji. Wbrew pozorom abstrakcja nie jest wynalazkiem XX wieku. Towarzyszy sztuce od momentu jej narodzin, jest obecna w dziełach stworzonych w wielu kręgach kulturowych. Niefiguratywny charakter ma oficjalna sztuka islamu. Proste, naiwne ornamenty zdobiące sprzęty w chatach rosyjskich chłopów zainspirowały patronującego wystawie Kandinskiego.
Pani Grażyna Szcześniak ? Kustosz Pracowni Malarstwa i Rysunku Współczesnego, autor i komisarz wystawy ? podaje trzy powody jej zorganizowania. Pierwszym z nich jest fakt, że sto lat temu Wassily Kandinsky stworzył ?Akwarelę abstrakcyjną?, dokonując rewolucji w historii sztuki. Mimo że ? jak to ujęła pani Szcześniak ? abstrakcja wisiała w artystycznym powietrzu, to właśnie on programowo oderwał się od rzeczywistości. Istotą malarstwa niefiguratywnego jest oddziaływanie na widza samymi środkami artystycznymi. Liczy się tu siła ekspresji. Kandinsky zastąpił formy zaczerpnięte ze świata przedmiotowego projekcją swych stanów wewnętrznych. Inaczej postępowali twórcy abstrakcji geometrycznej, dążący do uporządkowania rzeczywistości.
Drugi powód otwarcia wystawy to pragnienie przywrócenia abstrakcji społeczeństwu. Zazwyczaj postrzega się dzieła niefiguratywne w kategoriach awangardy, mało kto jest przygotowany do ich odbioru. Nie należy doszukiwać się tam odwzorowywania rzeczywistości. Trzeba po prostu otworzyć się na działanie formy i kompozycji. Niełatwo zrozumieć, że obraz nie przedstawia niczego konkretnego. Co gorsza, dzieła abstrakcyjne są często nazywane bohomazami. Z ust wielu osób pada zdanie: Ja też tak umiem!
Ostatni powód: chęć pokazania obrazów znajdujących się w zbiorach Muzeum Narodowego. Jedna trzecia przechowywanych tam dzieł malarskich ma charakter nieprzedmiotowy. Wystawa ?W 100-lecie abstrakcji? rozpoczyna zakrojony na kilka lat projekt pod tym samym tytułem. Zastosowano na niej układ chronologiczno-problematyczny. Nie ma tutaj sprzeczności: za chronologią idzie konkretny kierunek. Porządku czysto chronologicznego nie zastosowano także ze względu na obecność w sztuce abstrakcyjnej dwóch kierunków: subiektywnego i obiektywnego. Nie zawsze łatwo wyznaczyć granicę pomiędzy tymi nurtami.
W jednej z sal Pałacu Opatów zawieszono pochodzący z 1935 roku gwasz Kandinskiego. Jest to forma wprowadzenia w klimat wystawy, podobnie jak namalowany w tym samym czasie pastel Josepha Lacasse?a. Belgijski artysta przyjął inną postawę wobec twórczości niż Kandinsky: jego abstrakcyjne kompozycje są wyrazem fascynacji kamieniami (jako 16-latek pracował w kamieniołomach). Na wystawie zaprezentowano dzieła malarzy polskich i zagranicznych. Pani Grażynie Szcześniak zależało na tym, aby pokazać, co działo się w sztuce naszego kraju po okresie socrealizmu.
Na niedzielnym wernisażu pojawiło się wiele dzieci. Może sprawi to, że w przyszłości nie będą utożsamiać sztuki z figuratywnością i wzruszać ramionami na widok dzieł stanowiących intelektualne wyzwanie.
Aleksandra A. Dominik
Od soboty nieczynna jest księgarnia ?Róża? mieszcząca się na rogu Polanek i Opata Rybińskiego. Znika kolejny, tradycyjny punkt z mapy handlowej Oliwy.
Wszyscy, co dłużej mieszkają w Oliwie, doskonale pamiętają gdzie znajdował się sklep papierniczy, zegarmistrz, czy kawiarnia ?Kon ? tiki?. Te miejsca były tu ?od zawsze?. Obecnie powoli odchodzą w przeszłość.
Czas przyszedł na księgarnię imienia Róży Ostrowskiej przy ul. Opata Rybińskiego 25. Malejąca ilość kupującyh książki oraz cztery tysiące złotych opłat za lokal w budynku, który jest w fatalnym stanie technicznym spowodowały, że zamykamy ? mówi prowadząca księgarnię Elżbieta Wenta ? Borys. To był wielokrotnie odwlekany w realizacji pomysł,dodaje Pani Elżbieta. Jednak decyzję o wyprowadzce przypieczętowały dwa zalania od pękniętych rur na pierwszym piętrze kamienicy. Zaplecze zalało przed świętami Bożego Narodzenia a sklep 30 stycznia. Zniszczone zostały wówczas książki i półki.
Oliwianie, Elżbieta Wenta ? Borys z mężem w czasie sprzątania zalanych książek
W tym roku mija 20 lat prowadzenia tej księgarni przez Panią Elżbietę Wenta ? Borys. Wcześniej, od lat pięćdziesiątych, księgarnia podlegała pod państwowe przedsiębiorstwo ?Dom Książki?. Co będzie w przyszłości w tym lokalu, okaże się zapewne po spodziewanym przetargu. Jednak stan tego budynku może odstraszać potencjalnych zainteresowanych. Kamienica przy Opata Rybińskiego 25 należy do miasta. Jedyną, większą modernizacją jaką ostatnio przeprowadzono była rozbiórka i rekonstrukcja werandy przylegającej do ul. Polanki. W kamienicy pusty pozostaje również lokal po sklepie warzywniczym.
W sąsiedztwie, 24 stycznia zamknięty został Pub ?Pralnia Muzyczna? przy Opata Rybińskiego 24 (kamienica prywatna). Lokal działał niespełna 11 miesięcy. W przyszłości prawdopodobnie będzie tam pizzeria.
Chodząc po Oliwie co rusz napotykamy na puste lokale handlowe. Niektóre już od ponad roku z braku ogrzewania niszczeją. Mają pecha znajdować się w tak zwanej "strefie prestiżu". W połowie 2008 roku. podzielono miasto na dwie strefy czynszowe: zwykłą i prestiżową (z kilkakrtotnie wyższym czynszem od strefy pierwszej).
Za "strefę prestiżu" uznano w Oliwie
Tomasz Strug
6 lutego 2010 roku pozostanie w pamięci wielu pasjonatów młodzieżowej piłki nożnej w Polsce. W tym dniu kaszubskie Luzino gościło młodych, polskich piłkarzy, którzy rywalizowali o zwycięstwo w turnieju pn.?Nadzieje Polskiego Futbolu?. Perfekcyjnie zorganizowana impreza przez KS Olivia, Bałtyk Gdynia oraz Gminny Ośrodek Sportu, Rekreacji i Turystyki zakończyła się sukcesem 9-latków Warty Poznań. W finale zespół z Poznania ograł w najskromniejszych rozmiarach Unię Swarzędz. Na najniższym stopniu podium stanęła drużyna Cracovii, która w przyjacielskim pojedynku, po rzutach karnych wygrała z Arką Gdynia.
Pomimo zimowej aury na dworze, w hali widowiskowo-sportowej w Luzinie panowała gorąca atmosfera. 12. drużyn podzielonych na dwie grupy eliminacyjne zaprezentowało licznie zgromadzonej i barwnej widowni bardzo dobre jak na swój wiek umiejętności. Już po pierwszych meczach wyklarowała się czołówka, która wyraźnie oddaliła się od reszty stawki. Znakomite pojedynki rozgrywała Warta, która już przed rozpoczęciem turnieju była uznawana za faworyta do złotego medalu. Ale zanim doszła do ?Wielkiego Finału?, musiała w eliminacjach uznać wyższość Arki Gdynia (1:2) oraz podzielić się punktami z Motorem Lublin (1:1). Bardzo dobrze grała Unia Swarzędz, Cracovia oraz wspomniana już Arka. Wspaniałą promocją polskiej piłki młodzieżowej był mecz półfinałowy Warty z Cracovią. Na boisku nie zabrakło dramaturgii i pięknych, filmowych akcji. Padły też wyjątkowej urody bramki, które obecny na trybunach Czesław Michniewicz skomentował krótko ?Ja również tutaj nie miałbym nic do powiedzenia !!!?...Kibice obydwu drużyn stworzyli na trybunach niezapomnianą, gorącą atmosferę. Szczególnie zaimponowali wszystkim, obecnym na spotkaniu fani Cracovii. Ilościowo skromniejsi, ale zaopatrzeni w potężną, klubową flagę potrafili przebić się ze swoim dopingiem przez wypełniony po brzegi sektor poznańskich kibiców. Po pięknym widowisku Warta okazała się lepsza o jedną bramkę od Cracovii(2:1). W drugim półfinale Unia Swarzędz dopiero po rzutach karnych okazała się lepsza od Arki. Finał był wewnętrzną sprawą lokalnych rywali z województwa poznańskiego. Warta spełniła oczekiwania wszystkich kibiców i po ?złotej? bramce Łukasza Maćkowiaka grającego z nr ?10? na plecach wygrała cały turniej.
Podwójne wyróżnienie indywidualne otrzymali zawodnicy Cracovii - Hubert Urbański za króla strzelców z 8.trafieniami oraz Dominik Duszyk jako najlepszy piłkarz turnieju. Najlepszym obrońcą uznano Marcina Kowalskiego z Bałtyku Gdynia, a bramkarzem Michała Molendę z KS Olivia. Dodatkowo wyróżniono Mateusza Sołtysiaka z Warty za najładniejszą bramkę. Gospodarze imprezy okazali się bardzo gościnni. Bałtyk zajął 5.miejsce, KS Olivia 11., a GOSRiT Luzino 12. Jednak na tym poziomie rywalizacji liczy się przede wszystkim dobra zabawa, a nie wynik. ?Młode Nadzieje? polskiej piłki powinny traktować każdy mecz jako formę rozwoju swojej pięknej pasji. Wspaniałe nagrody dla każdego uczestnika turnieju zapewniły firmy Trefl SA, Exclusive Sport, Stucco, Antex, Max Bruk, Elypse Club, Coca-Cola, Colo, Pl-Soft, pensjonat ?U Zbycha?, Usługi Gastronomiczne Z.J.Pasternak, Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, Wójt Gminy Luzino oraz Pomorski Związek Piłki Nożnej.
Ostateczna kolejność:
Ostateczna kolejność:
1. Warta Poznań
2. Unia Swarzędz
3. Cracovia Kraków
4. Arka Gdynia
5. Bałtyk Gdynia
6. Lider Włocławek
7. Motor Lublin
8. Włókniarz Toruń
9. Drukarz Warszawa
10. Salos Rumia
11. Olivia Gdańsk
12. GOSRiT Luzino
Olivian
Pruskie wojska ponownie w Oliwie! W sobotę, zarówno mieszkańcy Oliwy jak i goście Dworu Oliwskiego mogli cofnąć się w czasie o dwa stulecia.
Pokazy musztry i strzelania były atrakcją sobotniego popołudnia w Dolinie Radości. Na dziedzińcu hotelu Dwór Oliwski, 52 Regiment Piechoty Pruskiej dał pokaz musztry żołnierskiej oraz strzelania z repliki broni palnej używanej w XIX wieku. W czasie imprezy, każdy mógł zasmakować smaku prochu strzelniczego (używanego czasem jako przyprawa) oraz oddać samodzielny strzał.
52 Regiment Piechoty Pruskiej a właściwie Infanterie Regiment No 52 von Hamberger to grupa rekonstruktorów historycznych, odtwarzająca pruskich muszkieterów z czasu walk z wojskami napoleońskimi z lat 1806-7. Żołnierze dotarli do Oliwy po 15 kilometrowym marszu przez Lasy Oliwskie. W patrolu i pokazie wzięło udział czterech muszkieterów IR52, żolnierz korpusu inwalidów IR52 oraz partyzant von Krockowa.
Oby więcej tak pomysłowych imprez w Oliwie!
Tomasz Strug
Kasa oliwskiego zoo
Tegoroczna zima daje po kieszeniach, jak widać, wszystkim i nie oszczedza nikogo
Zwierzęta cały czas spędzają w pawilonach i na zewnątrz nosa raczej nie wystawiają. Jednak, jak przekonuje dyrektor Targowski, wcale się nie nudzą. Przynajmniej małpy :
Jak słychać, przed orangutanami artystyczna kariera. Niestety nie wszystkie zwierzęta mają tak dobrze. Część z nich tęskni za ruchem, a tego w boksach brakuje. Najgorzej mają zebry i antylopy :
My na koniec dodajmy, że ogród dla zwiedzających otwarty jest przez cały rok. Duża liczba gości pozwoli zniwelować koszty zimy w budżecie, który i tak jest już o milion złotych mniejszy ze względu na kryzys.
Po odwilży październikowej i po objęciu 21 października 1956 roku funkcji I sekretarza Komitu Centralnego PZPR w Warszawie przez Władysława Gomułkę, wielu obywateli PRL musiało pożegnać się z "szacownymi" instytucjami...
06-01-2023 625 Historia
Będąc latem 2005 w Oliwie odwiedziłem Stefana Dargacza, mieszkańca Starej Oliwy, w domu usytuowanym obok Domu Zrazy. Był to mȯj rodzinny obowiązek, ponieważ Stefan był przyjacielem naszej rodziny i wiele...
02-12-2022 1175 Historia
Paź 19, 2018 1721 Video
Mar 16, 2011 10678 Historia
Informujemy, że tworząc i administrując niniejszą stroną internetową używamy technologii służących do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu analizowania ruchu na stronach i w Internecie. Realizując rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych informujemy, że administratorami Pani/Pana danych jest firma Aglomera z siedzibą zarejestrowaną przy ul. Orkana 6 w Gdańsku - Oliwie oraz podmioty, z którymi została zawarta umowa powierzenia danych osobowych.
Mowa o danych osobowych, takich jak: imię (nazwa), adres e-mail, adres IP urządzenia, adres URL żądania, nazwa domeny, identyfikator urządzenia, typ przeglądarki, język przeglądarki, liczba kliknięć, ilość czasu spędzonego na poszczególnych stronach, data i godzina korzystania z serwisu, typ i wersja systemu operacyjnego, rozdzielczość ekranu, dane zbierane w dziennikach serwera, a także inne podobne informacje i dane zapisywane w plikach cookies.
Mogą to być także inne dane, o ile zostały dobrowolnie podane przez Użytkownika w związku z korzystaniem z wybranych usług naszego serwisu (np. korespondencja za pomocą formularzy kontaktowych): udział w konkursach i plebiscytach itp.): adres poczty elektronicznej, numer telefonu, imię, nazwisko, adres poczty tradycyjnej.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Jeśli nie wyrażasz zgody, kliknij przycisk „Nie wyrażam zgody”. Klikając przycisk „Wyrażam zgodę” zgadzasz się na postanowienia zawarte powyżej. W każdym momencie możesz edytować Twoje preferencje w zakresie udzielonej zgody lub ją wycofać.