Reklama

Lewica za Gdańskiem, prawica za Sopotem

Oliwa dopiero w 1926 roku została dzielnicą Gdańska. Niewiele brakowało aby stała się częścią Sopotu. Przedstawiamy chronologię wcielania Oliwy do Gdańska, sporządzoną przez Piotra Leżyńskiego na podstawie ówczesnej prasy polskojęzycznej.

 

Gemeinde_Oliva

 

Gazeta Gdańska z 23.09.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. Rada Gminna w Oliwie przyjęła na wniosek radnego komunistycznego decyzję, żeby rokowania nad przyłączeniem Oliwy do Gdańska lub Sopotu. Rządy nacjonalistów rządzących się samowolnie doprowadziły Oliwą do bankructwa. Komisja oliwska pertraktowała z Senatem w sprawie pomocy finansowej ale ten odmówił, podobnie jak i gdańska kasa oszczędności. Długi gminy wynoszą 420000 guldenów.

 

Gazeta Gdańska z 01.10.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

W Volkstagu sprawa Oliwy. Wbrew regulaminowi burmistrz Creutzburg pożyczył 13 tys. guldenów, a gdy nastąpił rozgłos przepisał pożyczkę na żonę. Inny nacjonalista, członek kasy pożyczył 75 tyś. guldenów mając pokrycie w nieruchomościach na 35 tyś.

 

Echo Gdańskie z (czwartek) 08.10.1925:

„Zabłąkane w lesie oliwskim małżeństwo”

… Największy więc czas, aby gmina w Oliwie pomyślała więcej o napisach, aby wytknęła widoczne marszruty, aby dała możliwość orientowania sie w każdej części lasu. Czyżby po krachu w kasie oszczędności nie miała gmina oliwska pieniędzy na pędzel, farbę i tabliczki z drzewa ?

 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 10.10.1925:

„Lewica ciągnie do Gdańska – Prawica do Sopotu.

Kłopoty gminy oliwskiej”

Radni gminy oliwskiej zebrali się na nadzwyczajne posiedzenie i dyskutowali nad tem czy Oliwa może marzyć o samodzielności, czy też będzie musiała szukać oparcia o Sopot lub Gdańsk.

Pan Rube et consortes ogołociwszy kasę Oliwy z gotówki stawił miasto przed smutna alternatywą uzależnienie sie albo od jednej albo od drugiej miejscowości. Dążenie Oliwy do usamodzielnienia się uważać należy z góry za poronione – wszelkie starania bowiem o zaciągnięciu pożyczki zagranicznej, pożyczki w Gdańsku i Sopocie rozbiły się. Obecnie nie pozostaje miastu nic innego, jak oddanie sie na łaskę i nie łaskę na warunkach przejęcia wszystkich długów kasy oszczędności i gminy bez obciążenia obywatelstwa, utrzymania dotychczasowych cen za gaz, wodę i elektryczność, przejęcia wszystkich urzędników gminnych. Według wszelkiego prawdopodobieństwa wcielona zostanie Oliwa do Gdańska, albowiem finanse Sopotu nie przedstawiają się zbyt różowo. Za Gdańskiem głosowali również Radni z obozu lewicowego.

 

Echo_Gdaskie.1925.10

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 12.10.1925:

„Losy Oliwy rozstrzygnięte.

Rada gminna opowiedziała się za przyłączeniem do Gdańska”

W piątek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rady gminnej w Oliwie, w sprawie powzięcia decyzji o losach tej miejscowości, której dalszy byt samodzielny został zachwiany przez znaną powszechnie aferą Raubego w oliwskiej kasie oszczędnościowej. Rada Gminna opowiedziała się 20 głosami za przyłączeniem do Gdańska , przeciwko przyłączeniu głosowali p. prof. Kalaehne, a 4 radnych wstrzymało się od głosowania. W ten sposób zakończono ostatecznie długotrwałą walkę pomiędzy Sopotem a Gdańskiem o przyłączenie Oliwy.

 

 

Echo Gdańskie z (wtorek) 13.10.1925:

„Rozrost Gdańska w ostatnim stuleciu”

….. Przez wcielenie do Gdańska gminy oliwskiej wynosić będzie obszar Gdańska z przedmieściami 8000 hektarów. Gmina Oliwska obejmuje przestrzeń 1600 hektarów.

Gazeta Gdańska z 06.11.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. 4 XI podjęto ostateczną decyzję o przyłączeniu Oliwy do Gdańska… Przewodniczył burmistrz komisaryczny Meyer-Barkhausen. Połączenie od 1 VII 1926 r. Oliwa uzyskuje 3 mandaty w radzie miejskiej, utrzymanie Oliwy jako miejscowości kąpielowej, zatrudnienie urzędników, nauczycieli, itp.

 

oliva_1924

 

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 09.11.1925:

„Afera Raubego w Kasie Oliwskiej”

Jak nam komunikują ze źródła najlepiej poinformowanego, sprawa posła Raubego przedstawia się w świetle dostarczonych nam faktów w następujący sposób:

Na początku założenia firmy automobilowej marki „Mathis” (fabrykant francuski) poseł Raube wszedł w kontakt z istniejącym podówczas na Kohlenmarkt Union Bank. Najwyższa suma, jaką „Union Bank” pożyczył firmie „Mathis” w Gdańsku wynosiła 1000 funtów szterlingów. Ponieważ rozwój interesu wymagał większego kapitału, poseł Raube zwrócił się tedy do dyrekcji kasy oszczędnościowej w Oliwie i tam chciał zaciągnąć pożyczkę.

Pożyczki, udzielane firmie „Mathis” wzgl. p. Raubemu, były nie gotówkowe. P. Raube otrzymywał weksle, na których widniały żyra wspomnianej kasy. Pożyczki te miały początek skromny, albowiem rozpoczęły się od sumy 2000 dolarów. Gdy potrzebne było pokrycie na wymienione 2000 dolarów, a pieniędzy nie było, wówczas pos. Raube otrzymał od tej kasy weksel na sumę przewyższająca kwotę pożyczoną i w ten sposób pokrył zobowiązania. Gdy pożyczki rosły do kwot, nasuwających refleksje, czy powędrują z powrotem do miejsca pochodzenia, Raube zaproponował oszacowanie swojego całego majątku ruchomego i nieruchomego, co tez uczyniono. Majątek Raubego został oszacowany według wszelkich zasad i praw uznano, że gwarancja ta jest dostateczną do udzielenia mu dalszych kredytów. Od tego czasu Raube przestał być panem sytuacji, gdyż jak nas informują wszelkie dyspozycje, zarówno zakupy, pokrycia i wpłaty dokonywane były bezpośrednio przez kasę oliwską. Raube stał się tedy tylko fikcją tego interesu, a motorem firmy była juz kas oliwska. Jako dowód prawdy informator nasz podaje następujące ciekawe szczegóły: Wszelkie pieniądze, jakie przypadały z tytułu sprzedawanych samochodów marki „Mathis”, jak również dodatków automobilowych, wpływały bezpośrednio do kasy oliwskiej, przyczem dochody przypadające Raubemu, były zatrzymywane przez kasę i księgowane na dobro długu. Mimo, że Raube korzyści prawie żadnych z firmy już nie ciągną, tem niemniej dbał o rozwój interesu, czego dowodem jest, że za ostatnie 10 miesięcy sprzedał 86 samochodów z czego zysk czysty wynosił 200.000 guldenów. Dalej nasz rozmów twierdzi, że w posiadaniu kasy oliwskiej znajduje się 5000 palt wartości 15.000 guldenów. Palta te są rzekomo własnością Raubego i znajdują się u spedytora Sobola we Wrzeszczu. Oprócz tego miał Raube w swoim czasie zakupić tytoniu za 15.000 dolarów, którego wartość na rynku miejscowym szacowano czterokrotnie. Nasz informator usiłuje tym wskazać dobrą wolę Raubego, który za wszelką cenę wyrwać się z pęt kasy oliwskiej i czem prendzej długi swe amortyzować. Z zakupionej partji tytoniu część wartości 30.000 dol. kasa oliwska wysłała do Talina.

Reszta zaś tytoniu wartości 30.000 dol. znajduje się dotychczas w rozrządzeniu kasy oliwskiej. Dalej wysłano kable na okrągłą sumę 10 000 dol. przyczem wysyłającym wysyłającym jest jak w pierwszym wypadku nie Raube, lecz kasa oliwska. Pozostała część tych towarów znajduje się w składach firmy spedycyjnej „Hansa” w Nowymporcie (skład nr. 2)

Raube, jak twierdzi nam informator, zapisał kasie nietylko towary, ruchomości itp., ale także dom, warsztaty, a nawet swoje mieszkanie, bez jakiegokolwiek nacisku, powierzając prowadzenie interesu pełnomocnikowi kasy oliwskiej p. Bernardowi Schulichowi. Tym czasem stało się wręcz cos przeciwnego. Schulich, jako osobisty wróg Raubego, nagle wstrzymał całą machnę, przez co doprowadził przedsiębiorstwo do upadku, narażając kasę na olbrzymie straty. Dług Raubego wynosi 1.200 000 guldenów i mógł być pokryty rzekomo w przeciągu 2-3 lat.

Oprócz tego jaskrawym dowodem braku cech przestępstwa ze strony Raubego ma być też i ta okoliczność, że aktywa pokrywają pasywa, przez co ogłoszenie konkursu jest niemożliwe. 20 z 36 zatrzymanych przez kasę oliwską samochodów zwolniono.

Co się tyczy rewizji w mieszkaniu Raubego to ta dokonaną została w jego i obecności żony. Raube do Rosji nie wyjechał i znajduje się w Polsce.

 

Echo Gdańskie z (piątek) 04.12.1925:

Losy Oliwy ostatecznie rozstrzygnięte. We wtorek zebrała się rada gminy oliwskiej i powzięła ostateczną decyzję w sprawie przyłączenia Oliwy do Gdańska. Dr. Schwartz z Oliwy będzie senatorem dla spraw oliwskich.

„Oliwa zostanie wcielona do gminy gdańskiej”

Na ostaniem zebraniu sejmu gdańskiego omawiano sprawę przyłączenia Oliwy do gminy gdańskiej. W sprawie tej wydał senat gdański dłuższy memoriał, którego wyciągi i najważniejsze ustępy podawaliśmy juz przed kilku tygodniami. Poszczególni mówcy, którzy w tej sprawie zabirali głos, wypowiedzieli o sensie przychylnym co do wcielenia Oliwy do gminy gdańskiej. Tak zatem sprawa ta jest zupełnie przesądzona i w najbliższej przyszłości Oliwa, jako samodzielna gmina przestanie istnieć. Gdańsk zobowiązał się w przeciągu pierwszych pięciu lat pobierać conajmniej 80% opłaty za prąd elektryczny w stosunku tego, co płaci się w Gdańsku. Ważne jest też postanowienie, że wszelkie wolne stanowiska w urzędniczym aparacie gdańskim zajmować mają przedewszystkiem zwolnieni urzędnicy gminy oliwskiej. Co do burmistrza Creutzburga – to los jego uzależniony został od wyniku prowadzącego się w aferze Raubego śledztwa.

 

Gazeta Gdańska z 05.12.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Rada miejska w Gdańsku przyjęła projekt umowy o złączeniu gminy oliwskiej z Gdańkiem na posiedzeniu 5 XI 1925 r. i zobowiązuje gminę oliwską do włączenia z dniem 1 VII 1926 r. Dalej tekst umowy i warunki włączenia.


Dzisiejsza ul. Schopenhauera, róg Rybińskiego – od 1910 roku ratusz Oliwy (Am Schlossgarten 24a, tel 33).
Dziś w tym miejscu stoi nowa kamienica – ul . Opata Jacka Rybińskiego 24 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 03.07.1926:

– Jeszcze o przyłączeniu Oliwy do Gdańska. Na ostaniem posiedzeniu sejmu gdańskiego nie przyszło jeszcze do celu przyłączenie Oliwy do Gdańska od 1 lipca jak to było planowane. Jest jednak możliwem, że jeszcze przed 1 sierpnia będzie zwołane posiedzenie, na którem zostanie załatwiona sprawa przyłączenia Oliwy do Gdańska. Do Rady gminnej w Gdańsku powołani będą 3 zastępcy Oliwy. Jako kandydatów wymienia się następujących pp.: właściciela apteki Geisslera (nacjonalistę), oberżystę Bialkiego (centrum) i murarza Larzewskiego (komunistę).

– Przyjęcie gminy Oliwy przez senat gdański. W czwartek, 1 lipca odbyło się w ratuszu oliwskim uroczyste przejęcie interesów gminy oliwskiej przez przedstawicieli senatu i miasta Gdańska. Do udekorowanej sali weszli: prowadzony przez komisarycznego wójta dr. Meyer-Barkhausena prezydent senatu Berent i przewodniczący rady miejskiej Brunzen. W przemówieniu, komisaryczny wójt powitał przedstawicieli senatu gdańskiego i rady miejskiej w imieniu dotychczasowej gminy. Nastąpiły potem życzenia, na które prezydent senatu dr. Scham odpowiedział dłuższem przemówieniem. Na tem skończył się akt przejęcia, który trwał mniejwięcej 4/5 godziny. Administracją Oliwy zajmować się będzie dotychczasowy komisaryczny wójt gminy Meyer-Barkhausen.

Stadtgemeinde_Danzig

Oliwa dopiero w 1926 roku została dzielnicą Gdańska. Niewiele brakowało aby stała się częścią Sopotu. Przedstawiamy chronologię wcielania Oliwy do Gdańska, sporządzoną przez Piotra Leżyńskiego na podstawie ówczesnej prasy polskojęzycznej.

 

Gemeinde_Oliva

 

Gazeta Gdańska z 23.09.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. Rada Gminna w Oliwie przyjęła na wniosek radnego komunistycznego decyzję, żeby rokowania nad przyłączeniem Oliwy do Gdańska lub Sopotu. Rządy nacjonalistów rządzących się samowolnie doprowadziły Oliwą do bankructwa. Komisja oliwska pertraktowała z Senatem w sprawie pomocy finansowej ale ten odmówił, podobnie jak i gdańska kasa oszczędności. Długi gminy wynoszą 420000 guldenów.

 

Gazeta Gdańska z 01.10.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

W Volkstagu sprawa Oliwy. Wbrew regulaminowi burmistrz Creutzburg pożyczył 13 tys. guldenów, a gdy nastąpił rozgłos przepisał pożyczkę na żonę. Inny nacjonalista, członek kasy pożyczył 75 tyś. guldenów mając pokrycie w nieruchomościach na 35 tyś.

 

Echo Gdańskie z (czwartek) 08.10.1925:

"Zabłąkane w lesie oliwskim małżeństwo"

... Największy więc czas, aby gmina w Oliwie pomyślała więcej o napisach, aby wytknęła widoczne marszruty, aby dała możliwość orientowania sie w każdej części lasu. Czyżby po krachu w kasie oszczędności nie miała gmina oliwska pieniędzy na pędzel, farbę i tabliczki z drzewa ?

 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 10.10.1925:

"Lewica ciągnie do Gdańska - Prawica do Sopotu.

Kłopoty gminy oliwskiej"

Radni gminy oliwskiej zebrali się na nadzwyczajne posiedzenie i dyskutowali nad tem czy Oliwa może marzyć o samodzielności, czy też będzie musiała szukać oparcia o Sopot lub Gdańsk.

Pan Rube et consortes ogołociwszy kasę Oliwy z gotówki stawił miasto przed smutna alternatywą uzależnienie sie albo od jednej albo od drugiej miejscowości. Dążenie Oliwy do usamodzielnienia się uważać należy z góry za poronione - wszelkie starania bowiem o zaciągnięciu pożyczki zagranicznej, pożyczki w Gdańsku i Sopocie rozbiły się. Obecnie nie pozostaje miastu nic innego, jak oddanie sie na łaskę i nie łaskę na warunkach przejęcia wszystkich długów kasy oszczędności i gminy bez obciążenia obywatelstwa, utrzymania dotychczasowych cen za gaz, wodę i elektryczność, przejęcia wszystkich urzędników gminnych. Według wszelkiego prawdopodobieństwa wcielona zostanie Oliwa do Gdańska, albowiem finanse Sopotu nie przedstawiają się zbyt różowo. Za Gdańskiem głosowali również Radni z obozu lewicowego.

 

Echo_Gdaskie.1925.10

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 12.10.1925:

"Losy Oliwy rozstrzygnięte.

Rada gminna opowiedziała się za przyłączeniem do Gdańska"

W piątek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rady gminnej w Oliwie, w sprawie powzięcia decyzji o losach tej miejscowości, której dalszy byt samodzielny został zachwiany przez znaną powszechnie aferą Raubego w oliwskiej kasie oszczędnościowej. Rada Gminna opowiedziała się 20 głosami za przyłączeniem do Gdańska , przeciwko przyłączeniu głosowali p. prof. Kalaehne, a 4 radnych wstrzymało się od głosowania. W ten sposób zakończono ostatecznie długotrwałą walkę pomiędzy Sopotem a Gdańskiem o przyłączenie Oliwy.

 

 

Echo Gdańskie z (wtorek) 13.10.1925:

"Rozrost Gdańska w ostatnim stuleciu"

..... Przez wcielenie do Gdańska gminy oliwskiej wynosić będzie obszar Gdańska z przedmieściami 8000 hektarów. Gmina Oliwska obejmuje przestrzeń 1600 hektarów.

Gazeta Gdańska z 06.11.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. 4 XI podjęto ostateczną decyzję o przyłączeniu Oliwy do Gdańska... Przewodniczył burmistrz komisaryczny Meyer-Barkhausen. Połączenie od 1 VII 1926 r. Oliwa uzyskuje 3 mandaty w radzie miejskiej, utrzymanie Oliwy jako miejscowości kąpielowej, zatrudnienie urzędników, nauczycieli, itp.

 

oliva_1924

 

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 09.11.1925:

"Afera Raubego w Kasie Oliwskiej"

Jak nam komunikują ze źródła najlepiej poinformowanego, sprawa posła Raubego przedstawia się w świetle dostarczonych nam faktów w następujący sposób:

Na początku założenia firmy automobilowej marki "Mathis" (fabrykant francuski) poseł Raube wszedł w kontakt z istniejącym podówczas na Kohlenmarkt Union Bank. Najwyższa suma, jaką "Union Bank" pożyczył firmie "Mathis" w Gdańsku wynosiła 1000 funtów szterlingów. Ponieważ rozwój interesu wymagał większego kapitału, poseł Raube zwrócił się tedy do dyrekcji kasy oszczędnościowej w Oliwie i tam chciał zaciągnąć pożyczkę.

Pożyczki, udzielane firmie "Mathis" wzgl. p. Raubemu, były nie gotówkowe. P. Raube otrzymywał weksle, na których widniały żyra wspomnianej kasy. Pożyczki te miały początek skromny, albowiem rozpoczęły się od sumy 2000 dolarów. Gdy potrzebne było pokrycie na wymienione 2000 dolarów, a pieniędzy nie było, wówczas pos. Raube otrzymał od tej kasy weksel na sumę przewyższająca kwotę pożyczoną i w ten sposób pokrył zobowiązania. Gdy pożyczki rosły do kwot, nasuwających refleksje, czy powędrują z powrotem do miejsca pochodzenia, Raube zaproponował oszacowanie swojego całego majątku ruchomego i nieruchomego, co tez uczyniono. Majątek Raubego został oszacowany według wszelkich zasad i praw uznano, że gwarancja ta jest dostateczną do udzielenia mu dalszych kredytów. Od tego czasu Raube przestał być panem sytuacji, gdyż jak nas informują wszelkie dyspozycje, zarówno zakupy, pokrycia i wpłaty dokonywane były bezpośrednio przez kasę oliwską. Raube stał się tedy tylko fikcją tego interesu, a motorem firmy była juz kas oliwska. Jako dowód prawdy informator nasz podaje następujące ciekawe szczegóły: Wszelkie pieniądze, jakie przypadały z tytułu sprzedawanych samochodów marki "Mathis", jak również dodatków automobilowych, wpływały bezpośrednio do kasy oliwskiej, przyczem dochody przypadające Raubemu, były zatrzymywane przez kasę i księgowane na dobro długu. Mimo, że Raube korzyści prawie żadnych z firmy już nie ciągną, tem niemniej dbał o rozwój interesu, czego dowodem jest, że za ostatnie 10 miesięcy sprzedał 86 samochodów z czego zysk czysty wynosił 200.000 guldenów. Dalej nasz rozmów twierdzi, że w posiadaniu kasy oliwskiej znajduje się 5000 palt wartości 15.000 guldenów. Palta te są rzekomo własnością Raubego i znajdują się u spedytora Sobola we Wrzeszczu. Oprócz tego miał Raube w swoim czasie zakupić tytoniu za 15.000 dolarów, którego wartość na rynku miejscowym szacowano czterokrotnie. Nasz informator usiłuje tym wskazać dobrą wolę Raubego, który za wszelką cenę wyrwać się z pęt kasy oliwskiej i czem prendzej długi swe amortyzować. Z zakupionej partji tytoniu część wartości 30.000 dol. kasa oliwska wysłała do Talina.

Reszta zaś tytoniu wartości 30.000 dol. znajduje się dotychczas w rozrządzeniu kasy oliwskiej. Dalej wysłano kable na okrągłą sumę 10 000 dol. przyczem wysyłającym wysyłającym jest jak w pierwszym wypadku nie Raube, lecz kasa oliwska. Pozostała część tych towarów znajduje się w składach firmy spedycyjnej "Hansa" w Nowymporcie (skład nr. 2)

Raube, jak twierdzi nam informator, zapisał kasie nietylko towary, ruchomości itp., ale także dom, warsztaty, a nawet swoje mieszkanie, bez jakiegokolwiek nacisku, powierzając prowadzenie interesu pełnomocnikowi kasy oliwskiej p. Bernardowi Schulichowi. Tym czasem stało się wręcz cos przeciwnego. Schulich, jako osobisty wróg Raubego, nagle wstrzymał całą machnę, przez co doprowadził przedsiębiorstwo do upadku, narażając kasę na olbrzymie straty. Dług Raubego wynosi 1.200 000 guldenów i mógł być pokryty rzekomo w przeciągu 2-3 lat.

Oprócz tego jaskrawym dowodem braku cech przestępstwa ze strony Raubego ma być też i ta okoliczność, że aktywa pokrywają pasywa, przez co ogłoszenie konkursu jest niemożliwe. 20 z 36 zatrzymanych przez kasę oliwską samochodów zwolniono.

Co się tyczy rewizji w mieszkaniu Raubego to ta dokonaną została w jego i obecności żony. Raube do Rosji nie wyjechał i znajduje się w Polsce.

 

Echo Gdańskie z (piątek) 04.12.1925:

- Losy Oliwy ostatecznie rozstrzygnięte. We wtorek zebrała się rada gminy oliwskiej i powzięła ostateczną decyzję w sprawie przyłączenia Oliwy do Gdańska. Dr. Schwartz z Oliwy będzie senatorem dla spraw oliwskich.

"Oliwa zostanie wcielona do gminy gdańskiej"

Na ostaniem zebraniu sejmu gdańskiego omawiano sprawę przyłączenia Oliwy do gminy gdańskiej. W sprawie tej wydał senat gdański dłuższy memoriał, którego wyciągi i najważniejsze ustępy podawaliśmy juz przed kilku tygodniami. Poszczególni mówcy, którzy w tej sprawie zabirali głos, wypowiedzieli o sensie przychylnym co do wcielenia Oliwy do gminy gdańskiej. Tak zatem sprawa ta jest zupełnie przesądzona i w najbliższej przyszłości Oliwa, jako samodzielna gmina przestanie istnieć. Gdańsk zobowiązał się w przeciągu pierwszych pięciu lat pobierać conajmniej 80% opłaty za prąd elektryczny w stosunku tego, co płaci się w Gdańsku. Ważne jest też postanowienie, że wszelkie wolne stanowiska w urzędniczym aparacie gdańskim zajmować mają przedewszystkiem zwolnieni urzędnicy gminy oliwskiej. Co do burmistrza Creutzburga - to los jego uzależniony został od wyniku prowadzącego się w aferze Raubego śledztwa.

 

Gazeta Gdańska z 05.12.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Rada miejska w Gdańsku przyjęła projekt umowy o złączeniu gminy oliwskiej z Gdańkiem na posiedzeniu 5 XI 1925 r. i zobowiązuje gminę oliwską do włączenia z dniem 1 VII 1926 r. Dalej tekst umowy i warunki włączenia.


Dzisiejsza ul. Schopenhauera, róg Rybińskiego - od 1910 roku ratusz Oliwy (Am Schlossgarten 24a, tel 33).
Dziś w tym miejscu stoi nowa kamienica - ul . Opata Jacka Rybińskiego 24 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 03.07.1926:

- Jeszcze o przyłączeniu Oliwy do Gdańska. Na ostaniem posiedzeniu sejmu gdańskiego nie przyszło jeszcze do celu przyłączenie Oliwy do Gdańska od 1 lipca jak to było planowane. Jest jednak możliwem, że jeszcze przed 1 sierpnia będzie zwołane posiedzenie, na którem zostanie załatwiona sprawa przyłączenia Oliwy do Gdańska. Do Rady gminnej w Gdańsku powołani będą 3 zastępcy Oliwy. Jako kandydatów wymienia się następujących pp.: właściciela apteki Geisslera (nacjonalistę), oberżystę Bialkiego (centrum) i murarza Larzewskiego (komunistę).

- Przyjęcie gminy Oliwy przez senat gdański. W czwartek, 1 lipca odbyło się w ratuszu oliwskim uroczyste przejęcie interesów gminy oliwskiej przez przedstawicieli senatu i miasta Gdańska. Do udekorowanej sali weszli: prowadzony przez komisarycznego wójta dr. Meyer-Barkhausena prezydent senatu Berent i przewodniczący rady miejskiej Brunzen. W przemówieniu, komisaryczny wójt powitał przedstawicieli senatu gdańskiego i rady miejskiej w imieniu dotychczasowej gminy. Nastąpiły potem życzenia, na które prezydent senatu dr. Scham odpowiedział dłuższem przemówieniem. Na tem skończył się akt przejęcia, który trwał mniejwięcej 4/5 godziny. Administracją Oliwy zajmować się będzie dotychczasowy komisaryczny wójt gminy Meyer-Barkhausen.

Stadtgemeinde_Danzig

|

Oliwa dopiero w 1926 roku została dzielnicą Gdańska. Niewiele brakowało aby stała się częścią Sopotu. Przedstawiamy chronologię wcielania Oliwy do Gdańska, sporządzoną przez Piotra Leżyńskiego na podstawie ówczesnej prasy polskojęzycznej.

 

Gemeinde_Oliva

 

Gazeta Gdańska z 23.09.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. Rada Gminna w Oliwie przyjęła na wniosek radnego komunistycznego decyzję, żeby rokowania nad przyłączeniem Oliwy do Gdańska lub Sopotu. Rządy nacjonalistów rządzących się samowolnie doprowadziły Oliwą do bankructwa. Komisja oliwska pertraktowała z Senatem w sprawie pomocy finansowej ale ten odmówił, podobnie jak i gdańska kasa oszczędności. Długi gminy wynoszą 420000 guldenów.

 

Gazeta Gdańska z 01.10.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

W Volkstagu sprawa Oliwy. Wbrew regulaminowi burmistrz Creutzburg pożyczył 13 tys. guldenów, a gdy nastąpił rozgłos przepisał pożyczkę na żonę. Inny nacjonalista, członek kasy pożyczył 75 tyś. guldenów mając pokrycie w nieruchomościach na 35 tyś.

 

Echo Gdańskie z (czwartek) 08.10.1925:

"Zabłąkane w lesie oliwskim małżeństwo"

... Największy więc czas, aby gmina w Oliwie pomyślała więcej o napisach, aby wytknęła widoczne marszruty, aby dała możliwość orientowania sie w każdej części lasu. Czyżby po krachu w kasie oszczędności nie miała gmina oliwska pieniędzy na pędzel, farbę i tabliczki z drzewa ?

 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 10.10.1925:

"Lewica ciągnie do Gdańska - Prawica do Sopotu.

Kłopoty gminy oliwskiej"

Radni gminy oliwskiej zebrali się na nadzwyczajne posiedzenie i dyskutowali nad tem czy Oliwa może marzyć o samodzielności, czy też będzie musiała szukać oparcia o Sopot lub Gdańsk.

Pan Rube et consortes ogołociwszy kasę Oliwy z gotówki stawił miasto przed smutna alternatywą uzależnienie sie albo od jednej albo od drugiej miejscowości. Dążenie Oliwy do usamodzielnienia się uważać należy z góry za poronione - wszelkie starania bowiem o zaciągnięciu pożyczki zagranicznej, pożyczki w Gdańsku i Sopocie rozbiły się. Obecnie nie pozostaje miastu nic innego, jak oddanie sie na łaskę i nie łaskę na warunkach przejęcia wszystkich długów kasy oszczędności i gminy bez obciążenia obywatelstwa, utrzymania dotychczasowych cen za gaz, wodę i elektryczność, przejęcia wszystkich urzędników gminnych. Według wszelkiego prawdopodobieństwa wcielona zostanie Oliwa do Gdańska, albowiem finanse Sopotu nie przedstawiają się zbyt różowo. Za Gdańskiem głosowali również Radni z obozu lewicowego.

 

Echo_Gdaskie.1925.10

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 12.10.1925:

"Losy Oliwy rozstrzygnięte.

Rada gminna opowiedziała się za przyłączeniem do Gdańska"

W piątek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rady gminnej w Oliwie, w sprawie powzięcia decyzji o losach tej miejscowości, której dalszy byt samodzielny został zachwiany przez znaną powszechnie aferą Raubego w oliwskiej kasie oszczędnościowej. Rada Gminna opowiedziała się 20 głosami za przyłączeniem do Gdańska , przeciwko przyłączeniu głosowali p. prof. Kalaehne, a 4 radnych wstrzymało się od głosowania. W ten sposób zakończono ostatecznie długotrwałą walkę pomiędzy Sopotem a Gdańskiem o przyłączenie Oliwy.

 

 

Echo Gdańskie z (wtorek) 13.10.1925:

"Rozrost Gdańska w ostatnim stuleciu"

..... Przez wcielenie do Gdańska gminy oliwskiej wynosić będzie obszar Gdańska z przedmieściami 8000 hektarów. Gmina Oliwska obejmuje przestrzeń 1600 hektarów.

Gazeta Gdańska z 06.11.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. 4 XI podjęto ostateczną decyzję o przyłączeniu Oliwy do Gdańska... Przewodniczył burmistrz komisaryczny Meyer-Barkhausen. Połączenie od 1 VII 1926 r. Oliwa uzyskuje 3 mandaty w radzie miejskiej, utrzymanie Oliwy jako miejscowości kąpielowej, zatrudnienie urzędników, nauczycieli, itp.

 

oliva_1924

 

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 09.11.1925:

"Afera Raubego w Kasie Oliwskiej"

Jak nam komunikują ze źródła najlepiej poinformowanego, sprawa posła Raubego przedstawia się w świetle dostarczonych nam faktów w następujący sposób:

Na początku założenia firmy automobilowej marki "Mathis" (fabrykant francuski) poseł Raube wszedł w kontakt z istniejącym podówczas na Kohlenmarkt Union Bank. Najwyższa suma, jaką "Union Bank" pożyczył firmie "Mathis" w Gdańsku wynosiła 1000 funtów szterlingów. Ponieważ rozwój interesu wymagał większego kapitału, poseł Raube zwrócił się tedy do dyrekcji kasy oszczędnościowej w Oliwie i tam chciał zaciągnąć pożyczkę.

Pożyczki, udzielane firmie "Mathis" wzgl. p. Raubemu, były nie gotówkowe. P. Raube otrzymywał weksle, na których widniały żyra wspomnianej kasy. Pożyczki te miały początek skromny, albowiem rozpoczęły się od sumy 2000 dolarów. Gdy potrzebne było pokrycie na wymienione 2000 dolarów, a pieniędzy nie było, wówczas pos. Raube otrzymał od tej kasy weksel na sumę przewyższająca kwotę pożyczoną i w ten sposób pokrył zobowiązania. Gdy pożyczki rosły do kwot, nasuwających refleksje, czy powędrują z powrotem do miejsca pochodzenia, Raube zaproponował oszacowanie swojego całego majątku ruchomego i nieruchomego, co tez uczyniono. Majątek Raubego został oszacowany według wszelkich zasad i praw uznano, że gwarancja ta jest dostateczną do udzielenia mu dalszych kredytów. Od tego czasu Raube przestał być panem sytuacji, gdyż jak nas informują wszelkie dyspozycje, zarówno zakupy, pokrycia i wpłaty dokonywane były bezpośrednio przez kasę oliwską. Raube stał się tedy tylko fikcją tego interesu, a motorem firmy była juz kas oliwska. Jako dowód prawdy informator nasz podaje następujące ciekawe szczegóły: Wszelkie pieniądze, jakie przypadały z tytułu sprzedawanych samochodów marki "Mathis", jak również dodatków automobilowych, wpływały bezpośrednio do kasy oliwskiej, przyczem dochody przypadające Raubemu, były zatrzymywane przez kasę i księgowane na dobro długu. Mimo, że Raube korzyści prawie żadnych z firmy już nie ciągną, tem niemniej dbał o rozwój interesu, czego dowodem jest, że za ostatnie 10 miesięcy sprzedał 86 samochodów z czego zysk czysty wynosił 200.000 guldenów. Dalej nasz rozmów twierdzi, że w posiadaniu kasy oliwskiej znajduje się 5000 palt wartości 15.000 guldenów. Palta te są rzekomo własnością Raubego i znajdują się u spedytora Sobola we Wrzeszczu. Oprócz tego miał Raube w swoim czasie zakupić tytoniu za 15.000 dolarów, którego wartość na rynku miejscowym szacowano czterokrotnie. Nasz informator usiłuje tym wskazać dobrą wolę Raubego, który za wszelką cenę wyrwać się z pęt kasy oliwskiej i czem prendzej długi swe amortyzować. Z zakupionej partji tytoniu część wartości 30.000 dol. kasa oliwska wysłała do Talina.

Reszta zaś tytoniu wartości 30.000 dol. znajduje się dotychczas w rozrządzeniu kasy oliwskiej. Dalej wysłano kable na okrągłą sumę 10 000 dol. przyczem wysyłającym wysyłającym jest jak w pierwszym wypadku nie Raube, lecz kasa oliwska. Pozostała część tych towarów znajduje się w składach firmy spedycyjnej "Hansa" w Nowymporcie (skład nr. 2)

Raube, jak twierdzi nam informator, zapisał kasie nietylko towary, ruchomości itp., ale także dom, warsztaty, a nawet swoje mieszkanie, bez jakiegokolwiek nacisku, powierzając prowadzenie interesu pełnomocnikowi kasy oliwskiej p. Bernardowi Schulichowi. Tym czasem stało się wręcz cos przeciwnego. Schulich, jako osobisty wróg Raubego, nagle wstrzymał całą machnę, przez co doprowadził przedsiębiorstwo do upadku, narażając kasę na olbrzymie straty. Dług Raubego wynosi 1.200 000 guldenów i mógł być pokryty rzekomo w przeciągu 2-3 lat.

Oprócz tego jaskrawym dowodem braku cech przestępstwa ze strony Raubego ma być też i ta okoliczność, że aktywa pokrywają pasywa, przez co ogłoszenie konkursu jest niemożliwe. 20 z 36 zatrzymanych przez kasę oliwską samochodów zwolniono.

Co się tyczy rewizji w mieszkaniu Raubego to ta dokonaną została w jego i obecności żony. Raube do Rosji nie wyjechał i znajduje się w Polsce.

 

Echo Gdańskie z (piątek) 04.12.1925:

- Losy Oliwy ostatecznie rozstrzygnięte. We wtorek zebrała się rada gminy oliwskiej i powzięła ostateczną decyzję w sprawie przyłączenia Oliwy do Gdańska. Dr. Schwartz z Oliwy będzie senatorem dla spraw oliwskich.

"Oliwa zostanie wcielona do gminy gdańskiej"

Na ostaniem zebraniu sejmu gdańskiego omawiano sprawę przyłączenia Oliwy do gminy gdańskiej. W sprawie tej wydał senat gdański dłuższy memoriał, którego wyciągi i najważniejsze ustępy podawaliśmy juz przed kilku tygodniami. Poszczególni mówcy, którzy w tej sprawie zabirali głos, wypowiedzieli o sensie przychylnym co do wcielenia Oliwy do gminy gdańskiej. Tak zatem sprawa ta jest zupełnie przesądzona i w najbliższej przyszłości Oliwa, jako samodzielna gmina przestanie istnieć. Gdańsk zobowiązał się w przeciągu pierwszych pięciu lat pobierać conajmniej 80% opłaty za prąd elektryczny w stosunku tego, co płaci się w Gdańsku. Ważne jest też postanowienie, że wszelkie wolne stanowiska w urzędniczym aparacie gdańskim zajmować mają przedewszystkiem zwolnieni urzędnicy gminy oliwskiej. Co do burmistrza Creutzburga - to los jego uzależniony został od wyniku prowadzącego się w aferze Raubego śledztwa.

 

Gazeta Gdańska z 05.12.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Rada miejska w Gdańsku przyjęła projekt umowy o złączeniu gminy oliwskiej z Gdańkiem na posiedzeniu 5 XI 1925 r. i zobowiązuje gminę oliwską do włączenia z dniem 1 VII 1926 r. Dalej tekst umowy i warunki włączenia.


Dzisiejsza ul. Schopenhauera, róg Rybińskiego - od 1910 roku ratusz Oliwy (Am Schlossgarten 24a, tel 33).
Dziś w tym miejscu stoi nowa kamienica - ul . Opata Jacka Rybińskiego 24 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 03.07.1926:

- Jeszcze o przyłączeniu Oliwy do Gdańska. Na ostaniem posiedzeniu sejmu gdańskiego nie przyszło jeszcze do celu przyłączenie Oliwy do Gdańska od 1 lipca jak to było planowane. Jest jednak możliwem, że jeszcze przed 1 sierpnia będzie zwołane posiedzenie, na którem zostanie załatwiona sprawa przyłączenia Oliwy do Gdańska. Do Rady gminnej w Gdańsku powołani będą 3 zastępcy Oliwy. Jako kandydatów wymienia się następujących pp.: właściciela apteki Geisslera (nacjonalistę), oberżystę Bialkiego (centrum) i murarza Larzewskiego (komunistę).

- Przyjęcie gminy Oliwy przez senat gdański. W czwartek, 1 lipca odbyło się w ratuszu oliwskim uroczyste przejęcie interesów gminy oliwskiej przez przedstawicieli senatu i miasta Gdańska. Do udekorowanej sali weszli: prowadzony przez komisarycznego wójta dr. Meyer-Barkhausena prezydent senatu Berent i przewodniczący rady miejskiej Brunzen. W przemówieniu, komisaryczny wójt powitał przedstawicieli senatu gdańskiego i rady miejskiej w imieniu dotychczasowej gminy. Nastąpiły potem życzenia, na które prezydent senatu dr. Scham odpowiedział dłuższem przemówieniem. Na tem skończył się akt przejęcia, który trwał mniejwięcej 4/5 godziny. Administracją Oliwy zajmować się będzie dotychczasowy komisaryczny wójt gminy Meyer-Barkhausen.

Stadtgemeinde_Danzig

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Oliwa dopiero w 1926 roku została dzielnicą Gdańska. Niewiele brakowało aby stała się częścią Sopotu. Przedstawiamy chronologię wcielania Oliwy do Gdańska, sporządzoną przez Piotra Leżyńskiego na podstawie ówczesnej prasy polskojęzycznej.

 

Gemeinde_Oliva

 

Gazeta Gdańska z 23.09.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. Rada Gminna w Oliwie przyjęła na wniosek radnego komunistycznego decyzję, żeby rokowania nad przyłączeniem Oliwy do Gdańska lub Sopotu. Rządy nacjonalistów rządzących się samowolnie doprowadziły Oliwą do bankructwa. Komisja oliwska pertraktowała z Senatem w sprawie pomocy finansowej ale ten odmówił, podobnie jak i gdańska kasa oszczędności. Długi gminy wynoszą 420000 guldenów.

 

Gazeta Gdańska z 01.10.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

W Volkstagu sprawa Oliwy. Wbrew regulaminowi burmistrz Creutzburg pożyczył 13 tys. guldenów, a gdy nastąpił rozgłos przepisał pożyczkę na żonę. Inny nacjonalista, członek kasy pożyczył 75 tyś. guldenów mając pokrycie w nieruchomościach na 35 tyś.

 

Echo Gdańskie z (czwartek) 08.10.1925:

„Zabłąkane w lesie oliwskim małżeństwo”

… Największy więc czas, aby gmina w Oliwie pomyślała więcej o napisach, aby wytknęła widoczne marszruty, aby dała możliwość orientowania sie w każdej części lasu. Czyżby po krachu w kasie oszczędności nie miała gmina oliwska pieniędzy na pędzel, farbę i tabliczki z drzewa ?

 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 10.10.1925:

„Lewica ciągnie do Gdańska – Prawica do Sopotu.

Kłopoty gminy oliwskiej”

Radni gminy oliwskiej zebrali się na nadzwyczajne posiedzenie i dyskutowali nad tem czy Oliwa może marzyć o samodzielności, czy też będzie musiała szukać oparcia o Sopot lub Gdańsk.

Pan Rube et consortes ogołociwszy kasę Oliwy z gotówki stawił miasto przed smutna alternatywą uzależnienie sie albo od jednej albo od drugiej miejscowości. Dążenie Oliwy do usamodzielnienia się uważać należy z góry za poronione – wszelkie starania bowiem o zaciągnięciu pożyczki zagranicznej, pożyczki w Gdańsku i Sopocie rozbiły się. Obecnie nie pozostaje miastu nic innego, jak oddanie sie na łaskę i nie łaskę na warunkach przejęcia wszystkich długów kasy oszczędności i gminy bez obciążenia obywatelstwa, utrzymania dotychczasowych cen za gaz, wodę i elektryczność, przejęcia wszystkich urzędników gminnych. Według wszelkiego prawdopodobieństwa wcielona zostanie Oliwa do Gdańska, albowiem finanse Sopotu nie przedstawiają się zbyt różowo. Za Gdańskiem głosowali również Radni z obozu lewicowego.

 

Echo_Gdaskie.1925.10

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 12.10.1925:

„Losy Oliwy rozstrzygnięte.

Rada gminna opowiedziała się za przyłączeniem do Gdańska”

W piątek odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rady gminnej w Oliwie, w sprawie powzięcia decyzji o losach tej miejscowości, której dalszy byt samodzielny został zachwiany przez znaną powszechnie aferą Raubego w oliwskiej kasie oszczędnościowej. Rada Gminna opowiedziała się 20 głosami za przyłączeniem do Gdańska , przeciwko przyłączeniu głosowali p. prof. Kalaehne, a 4 radnych wstrzymało się od głosowania. W ten sposób zakończono ostatecznie długotrwałą walkę pomiędzy Sopotem a Gdańskiem o przyłączenie Oliwy.

 

 

Echo Gdańskie z (wtorek) 13.10.1925:

„Rozrost Gdańska w ostatnim stuleciu”

….. Przez wcielenie do Gdańska gminy oliwskiej wynosić będzie obszar Gdańska z przedmieściami 8000 hektarów. Gmina Oliwska obejmuje przestrzeń 1600 hektarów.

Gazeta Gdańska z 06.11.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Oliwa. 4 XI podjęto ostateczną decyzję o przyłączeniu Oliwy do Gdańska… Przewodniczył burmistrz komisaryczny Meyer-Barkhausen. Połączenie od 1 VII 1926 r. Oliwa uzyskuje 3 mandaty w radzie miejskiej, utrzymanie Oliwy jako miejscowości kąpielowej, zatrudnienie urzędników, nauczycieli, itp.

 

oliva_1924

 

Echo Gdańskie z (poniedziałek) 09.11.1925:

„Afera Raubego w Kasie Oliwskiej”

Jak nam komunikują ze źródła najlepiej poinformowanego, sprawa posła Raubego przedstawia się w świetle dostarczonych nam faktów w następujący sposób:

Na początku założenia firmy automobilowej marki „Mathis” (fabrykant francuski) poseł Raube wszedł w kontakt z istniejącym podówczas na Kohlenmarkt Union Bank. Najwyższa suma, jaką „Union Bank” pożyczył firmie „Mathis” w Gdańsku wynosiła 1000 funtów szterlingów. Ponieważ rozwój interesu wymagał większego kapitału, poseł Raube zwrócił się tedy do dyrekcji kasy oszczędnościowej w Oliwie i tam chciał zaciągnąć pożyczkę.

Pożyczki, udzielane firmie „Mathis” wzgl. p. Raubemu, były nie gotówkowe. P. Raube otrzymywał weksle, na których widniały żyra wspomnianej kasy. Pożyczki te miały początek skromny, albowiem rozpoczęły się od sumy 2000 dolarów. Gdy potrzebne było pokrycie na wymienione 2000 dolarów, a pieniędzy nie było, wówczas pos. Raube otrzymał od tej kasy weksel na sumę przewyższająca kwotę pożyczoną i w ten sposób pokrył zobowiązania. Gdy pożyczki rosły do kwot, nasuwających refleksje, czy powędrują z powrotem do miejsca pochodzenia, Raube zaproponował oszacowanie swojego całego majątku ruchomego i nieruchomego, co tez uczyniono. Majątek Raubego został oszacowany według wszelkich zasad i praw uznano, że gwarancja ta jest dostateczną do udzielenia mu dalszych kredytów. Od tego czasu Raube przestał być panem sytuacji, gdyż jak nas informują wszelkie dyspozycje, zarówno zakupy, pokrycia i wpłaty dokonywane były bezpośrednio przez kasę oliwską. Raube stał się tedy tylko fikcją tego interesu, a motorem firmy była juz kas oliwska. Jako dowód prawdy informator nasz podaje następujące ciekawe szczegóły: Wszelkie pieniądze, jakie przypadały z tytułu sprzedawanych samochodów marki „Mathis”, jak również dodatków automobilowych, wpływały bezpośrednio do kasy oliwskiej, przyczem dochody przypadające Raubemu, były zatrzymywane przez kasę i księgowane na dobro długu. Mimo, że Raube korzyści prawie żadnych z firmy już nie ciągną, tem niemniej dbał o rozwój interesu, czego dowodem jest, że za ostatnie 10 miesięcy sprzedał 86 samochodów z czego zysk czysty wynosił 200.000 guldenów. Dalej nasz rozmów twierdzi, że w posiadaniu kasy oliwskiej znajduje się 5000 palt wartości 15.000 guldenów. Palta te są rzekomo własnością Raubego i znajdują się u spedytora Sobola we Wrzeszczu. Oprócz tego miał Raube w swoim czasie zakupić tytoniu za 15.000 dolarów, którego wartość na rynku miejscowym szacowano czterokrotnie. Nasz informator usiłuje tym wskazać dobrą wolę Raubego, który za wszelką cenę wyrwać się z pęt kasy oliwskiej i czem prendzej długi swe amortyzować. Z zakupionej partji tytoniu część wartości 30.000 dol. kasa oliwska wysłała do Talina.

Reszta zaś tytoniu wartości 30.000 dol. znajduje się dotychczas w rozrządzeniu kasy oliwskiej. Dalej wysłano kable na okrągłą sumę 10 000 dol. przyczem wysyłającym wysyłającym jest jak w pierwszym wypadku nie Raube, lecz kasa oliwska. Pozostała część tych towarów znajduje się w składach firmy spedycyjnej „Hansa” w Nowymporcie (skład nr. 2)

Raube, jak twierdzi nam informator, zapisał kasie nietylko towary, ruchomości itp., ale także dom, warsztaty, a nawet swoje mieszkanie, bez jakiegokolwiek nacisku, powierzając prowadzenie interesu pełnomocnikowi kasy oliwskiej p. Bernardowi Schulichowi. Tym czasem stało się wręcz cos przeciwnego. Schulich, jako osobisty wróg Raubego, nagle wstrzymał całą machnę, przez co doprowadził przedsiębiorstwo do upadku, narażając kasę na olbrzymie straty. Dług Raubego wynosi 1.200 000 guldenów i mógł być pokryty rzekomo w przeciągu 2-3 lat.

Oprócz tego jaskrawym dowodem braku cech przestępstwa ze strony Raubego ma być też i ta okoliczność, że aktywa pokrywają pasywa, przez co ogłoszenie konkursu jest niemożliwe. 20 z 36 zatrzymanych przez kasę oliwską samochodów zwolniono.

Co się tyczy rewizji w mieszkaniu Raubego to ta dokonaną została w jego i obecności żony. Raube do Rosji nie wyjechał i znajduje się w Polsce.

 

Echo Gdańskie z (piątek) 04.12.1925:

Losy Oliwy ostatecznie rozstrzygnięte. We wtorek zebrała się rada gminy oliwskiej i powzięła ostateczną decyzję w sprawie przyłączenia Oliwy do Gdańska. Dr. Schwartz z Oliwy będzie senatorem dla spraw oliwskich.

„Oliwa zostanie wcielona do gminy gdańskiej”

Na ostaniem zebraniu sejmu gdańskiego omawiano sprawę przyłączenia Oliwy do gminy gdańskiej. W sprawie tej wydał senat gdański dłuższy memoriał, którego wyciągi i najważniejsze ustępy podawaliśmy juz przed kilku tygodniami. Poszczególni mówcy, którzy w tej sprawie zabirali głos, wypowiedzieli o sensie przychylnym co do wcielenia Oliwy do gminy gdańskiej. Tak zatem sprawa ta jest zupełnie przesądzona i w najbliższej przyszłości Oliwa, jako samodzielna gmina przestanie istnieć. Gdańsk zobowiązał się w przeciągu pierwszych pięciu lat pobierać conajmniej 80% opłaty za prąd elektryczny w stosunku tego, co płaci się w Gdańsku. Ważne jest też postanowienie, że wszelkie wolne stanowiska w urzędniczym aparacie gdańskim zajmować mają przedewszystkiem zwolnieni urzędnicy gminy oliwskiej. Co do burmistrza Creutzburga – to los jego uzależniony został od wyniku prowadzącego się w aferze Raubego śledztwa.

 

Gazeta Gdańska z 05.12.1925 (Franciszek Mamuszka, 1985):

Rada miejska w Gdańsku przyjęła projekt umowy o złączeniu gminy oliwskiej z Gdańkiem na posiedzeniu 5 XI 1925 r. i zobowiązuje gminę oliwską do włączenia z dniem 1 VII 1926 r. Dalej tekst umowy i warunki włączenia.


Dzisiejsza ul. Schopenhauera, róg Rybińskiego – od 1910 roku ratusz Oliwy (Am Schlossgarten 24a, tel 33).
Dziś w tym miejscu stoi nowa kamienica – ul . Opata Jacka Rybińskiego 24 

 

Echo Gdańskie z (sobota) 03.07.1926:

– Jeszcze o przyłączeniu Oliwy do Gdańska. Na ostaniem posiedzeniu sejmu gdańskiego nie przyszło jeszcze do celu przyłączenie Oliwy do Gdańska od 1 lipca jak to było planowane. Jest jednak możliwem, że jeszcze przed 1 sierpnia będzie zwołane posiedzenie, na którem zostanie załatwiona sprawa przyłączenia Oliwy do Gdańska. Do Rady gminnej w Gdańsku powołani będą 3 zastępcy Oliwy. Jako kandydatów wymienia się następujących pp.: właściciela apteki Geisslera (nacjonalistę), oberżystę Bialkiego (centrum) i murarza Larzewskiego (komunistę).

– Przyjęcie gminy Oliwy przez senat gdański. W czwartek, 1 lipca odbyło się w ratuszu oliwskim uroczyste przejęcie interesów gminy oliwskiej przez przedstawicieli senatu i miasta Gdańska. Do udekorowanej sali weszli: prowadzony przez komisarycznego wójta dr. Meyer-Barkhausena prezydent senatu Berent i przewodniczący rady miejskiej Brunzen. W przemówieniu, komisaryczny wójt powitał przedstawicieli senatu gdańskiego i rady miejskiej w imieniu dotychczasowej gminy. Nastąpiły potem życzenia, na które prezydent senatu dr. Scham odpowiedział dłuższem przemówieniem. Na tem skończył się akt przejęcia, który trwał mniejwięcej 4/5 godziny. Administracją Oliwy zajmować się będzie dotychczasowy komisaryczny wójt gminy Meyer-Barkhausen.

Stadtgemeinde_Danzig