Dzięki kryminalnym z Przymorza odpowiedzialności karnej nie uniknie 19-latek z Gdańska, który napadł na 36-letnią obywatelkę Rosji. Mężczyzna najpierw przewrócił kobietę na ziemię, a następnie ukradł jej torebkę z zawartością m.in. pieniędzy i dokumentów.

W minioną sobotę do komisariatu na Przymorzu zgłosiła się 36-letnia obywatelka Rosji informując, że dzień wcześniej została napadnięta przez młodego mężczyznę. Sprawca podciął jej nogi i przywrócił na ziemię, a następnie ukradł torebkę, w której znajdowały się dokumenty, portfel, pieniądze, kosmetyki, lekarstwa oraz bilet powrotny do Rosji. Straty kobieta wyceniła na ponad 2 tys. zł.

Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z komisariatu. Policjanci bardzo szybko ustalili, kto stoi za tym napadem i dzień później zatrzymali 19-letniego mężczyznę podejrzewanego o ten czyn.

Gdańszczanin trafił do policyjnego aresztu.

Wczoraj 19-latek usłyszał zarzut rozboju i został przesłuchany przez prokuratora. Następnie trafił przed oblicze sądu, który zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy.

Z uwagi na fakt, iż w przeszłości sprawca był karany za przestępstwa podobne, za ten czyn odpowiadać będzie jako recydywista.

Za rozbój w warunkach powrotu do przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 18.

KWP Gdańsk

Od kilku miesięcy policjanci zwalczający przestępczość samochodową z komendy miejskiej pracowali nad ustaleniem sprawców włamań do domów jednorodzinnych w Gdańsku i okolicznych powiatach. Złodzieje wykorzystywali sen domowników. Ich łupem mogły paść samochody o łącznej wartości przeszło miliona zł. Sprawców zatrzymano w poniedziałek.

Gdańscy policjanci zwalczający przestępczość samochodową od pewnego czasu otrzymywali sygnały o włamaniach do domów jednorodzinnych metodą na tzw. śpiocha. Wykorzystując sen domowników, sprawcy włamywali się, przeszukiwali pomieszczenia pod kątem kluczyków i kradli luksusowe samochody.

Z ustaleń policjantów wynikało, że członkowie tej grupy mogą działać nie tylko na terenie Gdańska, ale również na terenie sąsiednich powiatów. Do działań włączyli się policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku.

Ostatnich kilka miesięcy to okres żmudnej i skrupulatnej pracy funkcjonariuszy. Niektóre ustalenia pozwoliły przypuszczać, że w ten przestępczy proceder zamieszanych jest dwóch gdańszczan wcześniej notowanych w policyjnych systemach. Z tygodnia na tydzień policjanci zbierali kolejne informacje i materiały dowodowe. Odzyskali mercedesa ML o wartości 250 tys. zł.

W miniony poniedziałek ok. godz. 4.00 otrzymali kolejne zgłoszenie o włamaniu do domu i kradzieży mercedesa o wartości 360 tys. zł.

Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku rozpoczęli działania poszukiwawcze. Jeszcze tego samego dnia, na terenie Gdańska namierzyli garaż, do którego sprawcy wstawili skradzione auto.  Na miejscu zastali też poszukiwanych mężczyzn. Na widok policjantów, sprawcy zaczęli uciekać. Po krótkim pościgu, jeden z nich - 58-latek został zatrzymany. Kilkanaście godzin później zatrzymali drugiego ze sprawców 27-letniego mieszkańca Gdańska. Obaj trafili do policyjnego aresztu.

W trakcie przeszukań ich mieszkań i samochodów funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli  urządzenia elektroniczne służące do niefabrycznego uruchamiania pojazdów, zagłuszarki sygnału GPS, skanery służące do nasłuchu częstotliwości policyjnych, wiertarki, narzędzie do otwierania okien przez wykonany nawiert oraz rzeczy, które mogą pochodzić ze skradzionych samochodów.

Policjanci na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczyli auto należące do jednego ze sprawców o wartości około 80 tys. zł.

Dzisiaj 27 i 58-latek zostanli doprowadzeni do prokuratury. Z zebranych w sprawie materiałów wynika, że podejrzewani są o co najmniej cztery włamania metodą na ?śpiocha? i kradzież mercedesów o łącznej wartości przeszło 1,1 mln. zł.

Sprawa jest rozwojowa.

Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

KWP Gdańsk

Prezydent Paweł Adamowicz wycofuje z obrad Rady Miasta plan miejscowy zakładający budowę wieżowców w Brzeźnie i chce by zbadała go prokuratura.

Dziś po południu otrzymaliśmy oświadczenie wydane przez Antoniego Pawlaka, rzecznika Prezydenta Pawła Adamowicza.

W związku z pomówieniami jednego z dziennikarzy Prezydent Miasta Gdańska złożył w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk ? Śródmieście zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy sporządzaniu ww. planu miejscowego i wniósł o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania w tej sprawie.

Z tego też powodu Prezydent wystąpił do przewodniczącego Rady Miasta, by ten w związku z zaistniałą sytuacja wycofał plan z najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska.

?Pomówienia?  to artykuł Macieja Sandeckiego z Gazety Wyborczej, w którym wykazano, że na przyjęciu nowego planu dla Brzeźna zyskają nie tylko miasto i firma Invest Komfort, ale również Jan P., w półświatku znany jako "Tygrys". - Wartość gruntów może podskoczyć po zmianie planu od 10 do 30 proc. - mówił rzeczoznawca dla GW.

Wycofanie planu z obrad Rady Miasta podyktowane było również obawą, że zostanie on odrzucony przez radnych opozycji oraz części radnych PO. Na poniedziałkowym klubie radnych PO, radni nie potrafili przyjąć wspólnego stanowiska w tej sprawie. Plan dla Brzeźna prawdopodobnie nie wróci już pod obrady Rady Miasta w tej kadencji.

Pw

Akademicki Chór Uniwersytetu Gdańskiego zajął pierwsze miejsce oraz zdobył Grand Prix na Ohrid Choir Festival 2013 w Macedonii. Zespół rywalizował z ponad 50 chórami z całej Europy!

fot. mat. prasowe

Po trzydniowej rywalizacji na festiwalu w Macedonii do finału przeszło 8 zespołów, z czego 4 z Polski, oraz z Ukrainy, Rosji, Szwecji. Po koncercie finałowym Grand Prix przyznane zostało właśnie zespołowi z Uniwersytetu Gdańskiego.

To już kolejne konkursowe laury w tym roku. W czerwcu Akademicki Chór Uniwersytetu Gdańskiego zajął 1. miejsce w kategorii muzyka sakralna oraz 3. ? w kategorii chóry mieszane na Międzynarodowym Festiwalu Chóralnym Cracovia Cantans w Krakowie.

BP UG