Reklama

Porozumienie z miastem zerwane- od marca zabytki wracają pod wyłączną opiekę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków

Wszystkie sprawy dotyczące zabytków na terenie miasta Gdańska ponownie prowadzić będzie wyłącznie Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku. Poszło o zakryty kanał Raduni w Forum Gdańsk. – Mamy do czynienia ze zwyczajną hucpą polityczną i kolejną próbą odbierania kompetencji samorządom – oskarża prezydent Paweł Adamowicz.

Udostępnij facebook twitter Whatsapp Drukuj Wyślij emailem

Wszystkie sprawy dotyczące zabytków na terenie miasta Gdańska ponownie prowadzić będzie wyłącznie Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku. Poszło o zakryty kanał Raduni w Forum Gdańsk. – Mamy do czynienia ze zwyczajną hucpą polityczną i kolejną próbą odbierania kompetencji samorządom – oskarża prezydent Paweł Adamowicz.

To nie jest dobra wiadomość dla wszystkich właścicieli zabytków w Gdańsku. Ich plany inwestycyjne czy remontowe mogą się wydłużyć, ze względu na konieczność wydłużonego oczekiwania na decyzje czy uzgodnienia.

Wojewoda Pomorski na wniosek Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków rozwiązał porozumienie z dnia 5 listopada 2015 r. zawarte z  Gminą Miasta Gdańska w sprawie prowadzenia spraw z zakresu właściwości Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku przez Gminę Miasta Gdańska.

Oznacza to, że wszystkie sprawy dotyczące zabytków na terenie miasta Gdańska ponownie prowadzić będzie wyłącznie Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku.

W myśl porozumienia z 5 listopada 2015 roku część kompetencji leżących dotychczas w gestii PWKZ przekazano Miejskiemu Konserwatorowi Zabytków w Gdańsku. MKZ w Gdańsku prowadził wszelkiego rodzaju uzgodnienia w odniesieniu do zabytków ujętych w gminnej ewidencji zabytków, większości obszarów wpisanych do rejestru zabytków, zabytków wpisanych indywidualnie do rejestru zabytków, jak również pomników historii.

W praktyce miało to przyspieszyć procedury, ponieważ PWKZ nie miał wystarczających „mocy przerobowych” do terminowej obsługi spraw zabytków całego województwa i Gdańska jednocześnie.

Z porozumienia obszaru Głównego Miasta orza zespołu pocysterskiego w Oliwie. W gestii PWKZ zostały również uzgodnienia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.

Miasto sędzią we własnej sprawie?

Jak twierdzi Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, przekazane kompetencje obejmowały obszary będące przedmiotem nowych inwestycji. Wielokrotnie Gmina Miasta Gdańska lub jednostki jej podległe były i są inwestorami inwestycji podlegających uzgodnieniom Miejskiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku. Na terenie historycznych zespołów zabudowy, w tym również w granicach układu urbanistycznego Gdańska – pomnika historii inwestycje realizowane są na mocy umów partnerstwa publiczno-prywatnego pomiędzy prywatnymi inwestorami a Gminą Miasta Gdańska. W opisanych wyżej sytuacjach Prezydent Miasta Gdańska występuje jednocześnie jako inwestor-wnioskodawca oraz jako decydent.

W naszej ocenie porozumienie nie umożliwiało też sprawowania skutecznego nadzoru przez konserwatora wojewódzkiego nad działaniami Miejskiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku – mówi Agnieszka Kowalska, szefowa WUOZ.

Jako rażący przykład niemożności sprawowania skutecznego nadzoru nad działaniami MKZ w Gdańsku stanowić ma głośna sprawa wydanych pozwoleń na wykonanie tzw. koryta edukacyjnego/dwudzielnego w Forum Gdańsk. Prace przeprowadzano na Kanale Raduni wpisanym indywidualnie do rejestru zabytków.

Ta sytuacja wskazuje na brak realnego wpływu PWKZ na działania prowadzone przez Miejskiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku nawet w przypadku złamania obowiązujących przepisów – podsumowuje Agnieszka Kowalska. – Zgodnie z zapisami porozumienia wszelkie czynności mogą skutecznie zostać podjęte dopiero po zajęciu stanowiska przez MKZ w Gdańsku. W ocenie PWKZ porozumienie utrudniało skuteczną ochronę zabytków, do których kompetencje przekazano  MKZ w Gdańsku. Jego rozwiązanie uważamy więc za zasadne.

Decyzja ta jest dla Miasta zaskakująca. – Mamy do czynienia ze zwyczajną hucpą polityczną i kolejną próbą odbierania kompetencji samorządom – napisał na swoim facebooku Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. – Przypomnę, że identyczna sytuacja miała miejsce w Warszawie, gdzie dwa lata temu rozwiązano takie porozumienie. Co stanie się z Westerplatte czy terenami postoczniowymi? Czy chęć decydowania o tych miejscach bez udziału samorządu także leżała u podstaw wypowiedzenia umowy? Na to pytanie każdy może odpowiedzieć sobie sam.Trzeba też podkreślić, że przez cały okres obowiązywania porozumienia, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków otrzymywał kopie wszystkich decyzji miejskiego konserwatora i nie było do nich żadnych uwag.

Gdańsk miał za duże kompetencje

Jak czytamy w oświadczeni miasta wydanym po decyzji wojewody,  podobne porozumienia nadal obowiązują w wielu miastach, m.in. w Sopocie, Gdyni, Poznaniu czy Szczecinie.

W porozumieniu przekazano Prezydentowi Miasta Gdańska kompetencje Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w znacznie szerszym zakresie niż miało to miejsce w przypadku dwunastu innych analogicznych porozumień z jednostkami samorządu terytorialnego w woj. pomorskim – mówi Agnieszka Kowalska, PWKZ. – W przypadku pozostałych porozumień przekazujących sprawy z zakresu właściwości Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków jednostkom samorządu terytorialnego nie przekazywano kompetencji dotyczących wszelkich uzgodnień przy zabytkach nieruchomych wpisanych indywidualnie do rejestru zabytków.

Miasto przypomina, że głównym powodem zawartego w Gdańsku w 2015 roku porozumienia było uproszczenie i przyspieszenie procedur konserwatorskich. „Warto postawić pytanie: jak wygląda obecnie terminowość wydawania decyzji przez wojewódzkiego konserwatora zabytków i o ile dłużej będzie się teraz czekało na takie decyzje? Teraz każdy inwestor zamierzający inwestować na terenach chronionych w Gdańsku, zobowiązany będzie przejść procedurę uzyskania zgody Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków” czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego.

Przeorganizowaniu ulegnie praca Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, niewykluczone, że część etatów zostanie zlikwidowanych. Być może pracownicy ci znajda zatrudnienie w PWKZ, gdzie podobno ma wzrosnąć liczba etatów.

W kompetencjach miejskiego konserwatora pozostaną dotacje na remonty zabytków, prowadzenie gminnej ewidencji zabytków oraz szeroko pojęta edukacja i upowszechnianie wiedzy na temat gdańskich zabytków.

Rozwiązane porozumienie obowiązywać będzie jeszcze przez trzy miesiące. Termin jego wypowiedzenia kończy się 28 lutego 2019 roku.

Pp/wuoz/umg

Ostatnia edycja: 30 listopada, 2018 o 12:16